Dalia pamięta ponure bajki z dzieciństwa i wie, że lepiej trzymać się z daleka od spalonej ziemi. Los kieruje ją jednak w zupełnie inną stronę. Wplątana w niezrozumiałą intrygę sułtana Dalia zostaje przyrzeczona Bestii z Nieziemia – czarnoksiężnikowi, o którym dotąd nie śmiały nawet szeptać pustynne piaski.
To, co kiedyś wydawało się dziecięcym koszmarem, powoli staje się prawdą, a Dalia odkrywa, że ta może mieć różne oblicza.
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2024-07-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 410
Język oryginału: Polski
Retelling - hot or not?
Inspirowana piękną i bestią historia dwojga osób ze skrajnie różnych światów.
Ta książka mnie porwała od pierwszych stron i nie chciała puścić aż do samego końca.
Dalia, alchemiczka, trzyma się z daleka od spalonej ziemi i większych kłopotów.
Jednakże los postanowił ją wrzucić w sam środek intryg, układów a także... ciemności.
Dziewczyna okazuje się być kimś, kto może zastąpić córkę sułtana i zapobiec zesłaniu arystokratki do Nieziemia.
Czy kraina pozbawiona słońca naprawdę jest tak straszna, jak mówią legendy?
Czy mieszkańcy są prawdziwymi potworami?
Kim jest tajemniczy Davhar, któremu dalia została przyrzeczona?
Mocno mnie intrygował świat Nieziemia, autorka sprawnie nas w niego stopniowo wprowadzała, budując niepewność i pokazując dwa punkty widzenia - po pierwsze, ten wyobrażony przez lud żyjący na powierzchni, po drugie - ten, który miał faktyczne miejsce.
Odkrywaliśmy go krok po kroku z nieustającą fascynacją a to wszystko zostało okraszone sporą dozą poczucia humoru, które uprzyjemniało dodatkowo lekturę.
Bardzo chciałam dowiedzieć się, jakie tajemnice skrywa czarnoksiężnik, co wpłynęło na to, że Dalia panicznie boi się ciemności i czy tych dwoje ma się ku sobie?
Tu muszę przyznać, że motyw przewodni jest bardziej fantastyką a subtelna nuta romantasy jest naprawdę śladowa, bowiem nie dominuje ona fabuły - ba! Jest, że tak to ujmę, śladowej ilości.
Nie pojawia się wprost, nie ma żadnych czułych słówek, uganiania się itd.
Nie ma także ani jednej sceny e**tycznej co jest zarówno plusem jak i minusem, zależy kto się czeho spodziewał.
Mi to kompletnie nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie.
Trochę miałam nadzieję na nieco bardziej rozwinięte zakończenie, mam wrażenie, że sama końcówka książki była z nad wyraz błyskawicznie przyspieszającą akcją i skończyła się równie szybko.
Epilog wyjaśnił co nieco, choć niestety nie wprost o nie za wiele ale uważny czytelnik wychwycił wszystko, co trzeba i tym samym książka jest kompletna.
Jestem pozytywnie zaskoczona, że taka fantastyka, która wciąga jak otchłań, jest napisana przez polską autorkę.
Chylę czoła i czekam na więcej.
Sienna wie, że nie pasuje do barwnego świata Pałacu Świtu. Ciesząc się przywilejami nieślubnej księżniczki, wiedzie prawdziwie niedworskie życie, spędzając...
Czas to niebezpieczna rzecz, zwłaszcza w niepowołanych rękach. A ręce Raven wydają się wyjątkowo problematyczne. Wyszkolona do eliminowania zabójczych...
Przeczytane:2024-09-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
„-Lament, płacz i łzy są dobre dla arystokratów — stwierdziła, nie kryjąc lekkiej drwiny. - Tam, skąd pochodzę, trzeba zacisnąć zęby i próbować przetrwać”.
Dalia zna bajki o potworach i nie ludzkich istotach żyjących w Nieziemiu, które opowiadano jej w dzieciństwie. Nikt się tam nie zapuszcza, nikt nie wie, jak tam jest, krążą pogłoski, że nikt stamtąd żywy nie wrócił. A Dalia zmuszona zostaje udać się tam jako przyrzeczona najpotężniejszemu z czarnoksiężników.
Czy uda jej się odegrać swoją rolę? Jaki los spotka ją, gdy prawda wyjdzie na jaw?
Po ujrzeniu zapowiedzi wiedziałam, że chcę przeczytać książkę, bo to zdecydowanie moje klimaty. Do tego skusiła mnie informacja, że to retteling Pięknej i Bestii. A ostatnimi czasy uwielbiam rettelingi.
Dalia od samego początku zyskała moją sympatię. To bohaterka, która swoją zawziętością i uporem potrafi osiągnąć wiele. Bałam się, że nie podoła nowej roli, a ona wręcz przeciwnie wczuła się w nią bardzo dobrze.
„Na Nieziemiu wszystko odbywało się inaczej. Z irytacją odkryła, że musi się tu na nowo uczyć rozpoznawania kłamstw i ułudy, grając jednocześnie w grę zaplanowaną przez sułtana”.
Davhar jest władcą, o którym w sumie niewiele wiemy. Aura tajemniczości towarzyszy nam przez większą część książki. Jego postać ciągle zaprzątała mi głowę, zastanawiałam się co takiego w nim siedzi.
A kraina Nieziemie to już w ogóle powiew świeżości. Autorka stworzyła świat, który jest jednocześnie przerażający i fascynujący. Odkrywanie tajemnic nowego uniwersum było niesamowitym doświadczeniem.
Zaczęło się niewinnie, a z czasem coraz bardziej wciągała mnie fabuła książki. Nie spostrzegłam się nawet, jak już byłam na końcu historii. Nie mogłam się opanować, aby choć na chwilę opuścić Dalie i jej przygody.
I jestem pozytywnie zaskoczona. Nie sądziłam, że tak mi się spodoba. Od jakiegoś czasu książki z tego wydawnictwa są najlepszym wyborem. Oby tak pozostało dalej.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. Polecam.