Autorka skupia się na problemie trudnej relacji z matką. Jaka jest toksyczna matka? Jakie mechanizmy stosuje? Jak z nią postępować? Jak się bronić przed jej wpływem i ustalać granice? W jaki sposób uwolnić się od niesprzyjającej nam relacji i poczucia winy?
Książka ta, napisana przez doświadczoną doradczynie ds. zdrowia psychicznego, daje ci narzędzia do odzyskania swojego prawdziwego ja. Autorka zachęca do rozpoczęcia podróży do wyzdrowienia z tym poradnikiem, aby pomóc Ci uzyskać dostęp do uczuć i emocji, budować pewność siebie i prowadzić satysfakcjonującego życia.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-05-10
Kategoria: Medycyna i zdrowie
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Break Free from Narcissistic Mothers: A Step-by-Step Workbook for Ending Toxic Behavior, Setting Boundaries, and Reclaiming Your Life
Akceptowanie siebie, unikanie toksycznych relacji, radzenie sobie z emocjami – to powinien robić każdy, jednak łatwo powiedzieć, dużo trudniej zrobić. Tak naprawdę to, jak wyglądało nasze dzieciństwo, jakie relacje mieliśmy i nadal mamy z rodzicami, ma ogromny na nas wpływ. Tylko jak stawiać granice, aby nie urazić? Jak odkryć, które relacje są toksyczne? Jak poznać, że ktoś jest osobą narcystyczną? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedzi w książce.
Zdecydowanym plusem jest fakt, że czyta się ją naprawdę szybko. Co prawda nie jest to pozycja na jeden wieczór, jednak według mnie poradniki powinno się czytać wolniej, aby mieć możliwość przemyślenia ich treści. Czytając je „na szybko”, nic z nich nie wyniesiemy.
Napisana jest w sposób nie tylko ciekawy, ale również dość zrozumiały. Nie mamy wrażenia, że nic nie rozumiemy podczas czytania. Dla mnie to bardzo ważne, aby treść była na tyle lekka, abym nie miała problemów ze zrozumieniem, o co chodzi autorce.
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów, a w każdym znajdziemy tak jakby inny etap toksycznych relacji. Są w nich również ćwiczenia, które pozwalają mam sobie z nią poradzić, a także miejsce na własne notatki. Natomiast na końcu znajdziemy biografię autorki, która jest nie tylko ciekawa, ale również pozwala nam mieć gwarancję, że poradnik napisała osoba, która ma wiedzę na ten temat.
„Toksyczne matki” to poradnik, który moim zdaniem warto przeczytać. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
"Toksyczne Matki" autorstwa Hannah Alderete jest poradnikiem skierowanym do osób, które żyją w destrukcyjnych relacjach z matkami o narcystycznym zachowaniu. Książka ta oferuje wskazówki i narzędzia, które mogą pomóc czytelnikom uwolnić się od toksyczności i odzyskać swoją tożsamość. Jeśli jesteś córką narcystycznej matki, ta książka może być dla Ciebie cennym źródłem wsparcia.
Jedną z największych zalet w książce jest empatyczne podejście autorki. Hannah Alderete zdaje sobie sprawę, że żyjąc w takiej relacji, osoba może doświadczać różnych uczuć, w tym bólu, wstydu, złości i frustracji. Książka pomaga czytelnikom zrozumieć te emocje, a także oferuje praktyczne rady, jak radzić sobie z nimi i jak odzyskać swoją siłę wewnętrzną. To cenne wsparcie dla osób, które często czują się izolowane i niezrozumiane.
Autorka skupia się również na budowaniu pewności siebie i ustanawianiu granic. Odkrywanie swojej wartości i budowanie zdrowego poczucia własnej wartości jest ważnym elementem w procesie wyzwolenia się od toksycznej relacji. Alderete przedstawia konkretne strategie i ćwiczenia, które mogą pomóc czytelnikom zbudować swoją pewność siebie oraz nauczyć się jasno wyznaczać granice w relacjach z matką. Te narzędzia mogą być niezwykle skuteczne dla osób, które czują się zagubione i kontrolowane przez swoją toksyczną matkę.
Jednakże, choć "Toksycznym Matkom" można przypisać wiele wartościowych informacji i wskazówek, niektórzy czytelnicy mogą odczuwać niedosyt w kontekście konkretnych przykładów czy głębszego wniknięcia w niektóre zagadnienia. W niektórych miejscach książka może pozostawić czytelnika z pragnieniem większego zrozumienia i wskazówek dotyczących bardziej złożonych sytuacji czy trudności, z którymi osoba może się spotkać w procesie wyzwolenia się od toksycznego wpływu matki.
Przeczytane:2023-05-07, Ocena: 6, Przeczytałam,
Wiecie, niby tyle się mówi o toksyczności ludzi, ale zastanawia mnie fakt, czy ktokolwiek kojarzy to słowo z narcyzmem? Czytając ją, wręcz bałam się czy czasami nie znajdę tutaj sytuacji, która by sugerowała, że zachowywałam się kiedyś podobnie. Najbardziej utkwiła mi z książki sytuacja, kiedy dziecko chciało się mamie czymś pochwalić, a ona nie chciała go wysłuchać, gdyż bolała ją głowa. Do tego opowiedziała się w bardzo teatralnym stylu. Chciała tym samym dać do zrozumienia, że ono nie jest w tej chwili ważne, gdyż coś JEJ dolega. Ona była w tym momencie najważniejsza. Takie dziecko później czuje się odtrącone. Matka często przy innych krytykowała ją, pouczała, zawstydzała za własne emocje. Nie szanowała słowa dziecka i często przekraczała granice dyskomfortu. Negowała jej umiejętności, wciąż siejąc niedoskonałości dziecka i wciąż je powiększając. Tym samym nigdy nie poznała własnego dziecka. Ono same czuło, że musi ją kochać bezwarunkowo, lecz w pewnym momencie dorosłości ujrzało, że tak nie powinno być. Autorka przytacza nam też historie innych matek. Bardzo chce, byśmy zrozumiały gdzie jest granica, której rodzic nie powinien przekraczać. Dokładnie ukazuje nam osobę narcystyczną i uczy jak się od takich ludzi odseparować, bądź je zmienić. Jak nauczyć nas, byśmy czuli się wystarczający we wszystkim, byśmy mieli swoje zdanie i żyli tak, jak nam się podoba, a nie jak chcą inni byśmy się zachowywali. Tym samym zachęca nas do do pracy z terapeutą, który pomoże nam przetworzyć głębsze uczucia, które mogą się pojawić w przypadku, jeśli będziemy chcieli odreagować traumę.
Na stronie 23 mamy dwa pytania do których pisarka zachęca, byśmy odpowiedzieli i na następnej stronie kolejne dwa. Takich zadań jest tu dużo więcej. Następnie chce nam podpowiedzieć, że prawdopodobnie narcyzm naszej mamy również mógł wziąć się z jej osobistej traumy i sami możemy się temu przyjrzeć, by ją zrozumieć. Teraz może dodam, że pod postać matki można podłożyć każdą inną osobę, która przejawia narcystyczne zachowania. Według mnie jest to przydatna książka, która powinna być bardziej skierowana do nastolatków, a nie tylko dorosłych.