Katarzyna Wiśniewska, psycholożka i filozofka, przez wiele lat była dziennikarką "Gazety Wyborczej", pisała najczęściej o Kościele. Teraz napisała powieść. Mocną, o poplątanych relacjach w tak zwanej porządnej rodzinie. O dziadku tyranie, wielbicielu osobliwie przyrządzanego tatara, i kobietach cierpiętnicach, które potrafią się mścić. O obłudzie - w Kościele i w rodzinie.
Niech was nie zwiedzie subtelna ironia tej powieści. Świat "Tłuczków" będzie wam się śnił po nocach, w tych snach będziecie z niego uciekać z wrzaskiem. Ale najpierw przeczytajcie do końca, bo to mocna rzecz - historia pokoleniowej sztafety perfidnej przemocy pod patronatem samego Pana Boga. - Piotr Kofta
Wydawnictwo: Nisza
Data wydania: 2018-05-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 239
Był mrokiem, w którym chciała się skryć. Siedemnastoletnia Ivy Flores zawsze starała się sprostać wysokim wymaganiom rodziców. Robiła wszystko, żeby być...
Angielski obłędnie! to wyjątkowa książka do nauki języka angielskiego przeznaczona zarówno dla osób początkujących, jak i zaawansowanych. Znajdziesz w...
Przeczytane:2018-11-25, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,
Niewielka objętościowo powieść, ale mocna - wielokrotnie odkładałam książkę i kręciłam głową z niedowierzaniem i pewną dozą podziwu. Bardziej jest to powieść o patologiach w rodzinie niż tejże w organizacjach kościelnych (chociaż temat byłych księży i seksulanych odchyleń się pojawił). Według mnie najbardziej przerażający był dziadek, początkowo ukazany jako jedynie maniak górskich wędrówek, z czasem jednak poznajemy jego bardziej mroczne oblicze. Niepokojące było pewnego rodzaju uzależnienie głównej bohaterki wobec jej byłego ojczyma, to zabieganie o jego uwagę. W ogóle los kobiet w tej rodzinie nie był godny pozazdroszczenia. Nie wiem czy poleciłabym komuś tę lekturę do poduszki ale jako książka do przedyskutowania (np. w klubie czytelniczym) jak najbardziej się nadaje.