Na samą myśl o tej historii zrobi ci się gorąco...
Solene Marchand jest trzydziestodziewięcioletnią właścicielką galerii sztuki, rozwódką i matką nastoletniej Isabelle. Gdy Isabelle spełnia swoje największe marzenie - idzie na koncert ukochanego zespołu i spotyka się z muzykami - Solene nie spodziewa się, że ta noc odmieni również jej życie. Za kulisami poznaje sławnego Hayesa Campbella, który oszałamia urodą, pewnością siebie i talentem. Jest wszystkim, o czym Solene marzy w najskrytszych fantazjach... I jest od niej dziewiętnaście lat młodszy. Kobieta próbuje mu się oprzeć, ale zwycięża elektryzujące przyciąganie. To szaleństwo, a Hayes sprawia, że warto dać mu się ponieść.
W Nowym Jorku, Buenos Aires, Paryżu, na Lazurowym Wybrzeżu... w świecie blichtru rozwija się ich płomienny romans, a Solene na nowo odkrywa swoją seksualność i zmysłowość. Gdy romans zostaje ujawniony i staje się medialną sensacją, Solene musi zdecydować, czy związek, w którym odnalazła siebie, jest wart tego, by zupełnie się w nim zatracić - choć serce podpowiada jej, że już bezpowrotnie zatraciła się w Hayesie... I ty również to zrobisz. Bo każda kobieta zasługuje na to, by spełniać swoje najskrytsze fantazje.
,,Ta książka rzuciła mnie na kolana. Jest niesamowita!"
TAYLOR JENKINS REID, autorka bestsellerów ,,Siedmiu mężów Evelyn Hugo" oraz ,,Malibu płonie"
,,Robinee Lee pokazuje, jak wygląda sława i jak wpływa na nas wszystkich... Zabawna i soczysta historia miłosna!"
ELIZABETH BANKS, aktorka i producentka filmowa
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
8
REKLAMA
Na samą myśl o Tobie
Robinne Lee 7,9 / 10
39 ocen
36 opinii
0 dyskusji
Szczegóły
DODAJ DO PAKIETU
KUP KSIĄŻKĘ
Solène Marchand, która jako trzydziestodziewięcioletnia rozwódka i matka nastoletniej Isabelle idzie z córką na koncert, podczas którego za kulisami poznaje sławnego Hayesa Campbella, który oszałamia ją urodą, pewnością siebie i talentem. Jest jeden haczyk, mężczyzna jest od niej dziewiętnaście lat młodszy… Kobieta próbuje mu się oprzeć, ale zwycięża elektryzujące przyciąganie.
TWOJA OCENA9 / 10
USUŃ OCENĘ
TWOJA BIBLIOTECZKAMASZ NA PÓŁCE: Przeczytane [260 KSIĄŻEK]
EDYTUJBIBLIOTECZKĘ USUŃZ BIBLIOTECZKIPrzeczytałeś inne wydanie tej książki i chcesz je zmienić?
PORÓWNAJ CENY
i
INFORMACJA
Obecnie nasi Partnerzy nie mają tej książki w sprzedaży.
Może zainteresują Cię:
REKLAMA
PODOBNE KSIĄŻKI
Ocena7,4
NiedoskonałyMałgorzata Falkowsk...
Ocena7,0
Noce w RodantheNicholas Sparks
Ocena7,9
Nie dla mnieVi Keeland
Ocena7,6
Teraz twój ruchKristen Callihan
Ocena8,4
Nagie sercaColleen Hoover
Ocena8,5
Każdy nowy dzieńEwelina Miśkiewicz
Ocena7,9
Opowieść ZuzannyKatarzyna Janus
Ocena7,7
RezydentkaPola Roxa
Ocena6,4
Piękne bliznyGeorgia Le Carre
Ocena7,3
Pani z wieżyMagdalena Wala
Ocena7,3
Pewnej sierpni...Victoria Hislop
Ocena7,7
Gdyby miało ni...Agnieszka Lingas-Ło...
Ocena9,1
Życie do zwrotuElżbieta Rodzeń
Ocena6,6
Słodkie przezn...Laurelin Paige
Ocena7,4
Tyle jeszcze p...Natalia Sońska
Ocena7,0
Miłosna ruletkaDenise Grover Swank
Ocena9,3
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena9,1
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena8,5
Ze snu...Maya M. Lancewicz
Ocena7,9
LilaAgnieszka Kraśkiewicz
Ocena7,6
Spójrz na mnieNicholas Sparks
Ocena9,5
Zaprojektowany...B. K. Staron
Ocena7,9
Żelazna zbrodniaAgata Polte
Ocena7,7
Zwyczajna kobietaAnna Płowiec
Ocena7,8
Glow upAngela Węcka
Ocena7,0
Przypomniałaś ...Dariusz Lechański
Ocena7,8
Miłosny labiryntMagdalena Furmankie...
Ocena6,0
Niewiarygodna ...Julia James, Annie ...
Ocena6,7
Chłopak na zawszeTijan Meyer
Ocena7,6
Pani KuszącaMeghan March
Ocena7,4
NiedoskonałyMałgorzata Falkowsk...
Ocena7,0
Noce w RodantheNicholas Sparks
Ocena7,9
Nie dla mnieVi Keeland
Ocena7,6
Teraz twój ruchKristen Callihan
Ocena8,4
Nagie sercaColleen Hoover
Ocena8,5
Każdy nowy dzieńEwelina Miśkiewicz
Ocena7,9
Opowieść ZuzannyKatarzyna Janus
Ocena7,7
RezydentkaPola Roxa
Ocena6,4
Piękne bliznyGeorgia Le Carre
Ocena7,3
Pani z wieżyMagdalena Wala
Ocena7,3
Pewnej sierpni...Victoria Hislop
Ocena7,7
Gdyby miało ni...Agnieszka Lingas-Ło...
Ocena9,1
Życie do zwrotuElżbieta Rodzeń
Ocena6,6
Słodkie przezn...Laurelin Paige
Ocena7,4
Tyle jeszcze p...Natalia Sońska
Ocena7,0
Miłosna ruletkaDenise Grover Swank
Ocena9,3
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena9,1
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena8,5
Ze snu...Maya M. Lancewicz
Ocena7,9
LilaAgnieszka Kraśkiewicz
Ocena7,6
Spójrz na mnieNicholas Sparks
Ocena9,5
Zaprojektowany...B. K. Staron
Ocena7,9
Żelazna zbrodniaAgata Polte
Ocena7,7
Zwyczajna kobietaAnna Płowiec
Ocena7,8
Glow upAngela Węcka
Ocena7,0
Przypomniałaś ...Dariusz Lechański
Ocena7,8
Miłosny labiryntMagdalena Furmankie...
Ocena6,0
Niewiarygodna ...Julia James, Annie ...
Ocena6,7
Chłopak na zawszeTijan Meyer
Ocena7,6
Pani KuszącaMeghan March
Ocena7,4
NiedoskonałyMałgorzata Falkowsk...
Ocena7,0
Noce w RodantheNicholas Sparks
Ocena7,9
Nie dla mnieVi Keeland
Ocena7,6
Teraz twój ruchKristen Callihan
Ocena8,4
Nagie sercaColleen Hoover
Ocena8,5
Każdy nowy dzieńEwelina Miśkiewicz
Ocena7,9
Opowieść ZuzannyKatarzyna Janus
Ocena7,7
RezydentkaPola Roxa
Ocena6,4
Piękne bliznyGeorgia Le Carre
Ocena7,3
Pani z wieżyMagdalena Wala
Ocena7,3
Pewnej sierpni...Victoria Hislop
Ocena7,7
Gdyby miało ni...Agnieszka Lingas-Ło...
Ocena9,1
Życie do zwrotuElżbieta Rodzeń
Ocena6,6
Słodkie przezn...Laurelin Paige
Ocena7,4
Tyle jeszcze p...Natalia Sońska
Ocena7,0
Miłosna ruletkaDenise Grover Swank
Ocena9,3
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena9,1
Rachunek niepr...Elżbieta Sidorowicz
Ocena8,5
Ze snu...Maya M. Lancewicz
Ocena7,9
LilaAgnieszka Kraśkiewicz
Ocena7,6
Spójrz na mnieNicholas Sparks
Ocena9,5
Zaprojektowany...B. K. Staron
Ocena7,9
Żelazna zbrodniaAgata Polte
Ocena7,7
Zwyczajna kobietaAnna Płowiec
Ocena7,8
Glow upAngela Węcka
Ocena7,0
Przypomniałaś ...Dariusz Lechański
Ocena7,8
Miłosny labiryntMagdalena Furmankie...
Ocena6,0
Niewiarygodna ...Julia James, Annie ...
Ocena6,7
Chłopak na zawszeTijan Meyer
Ocena7,6
Pani KuszącaMeghan March
WIĘCEJ
OCENY
ŚREDNIA OCEN 7,9 / 10
39 OCEN
TWOJA OCENA 9 / 10
10
5 ocen
9
11 ocen
8
11 ocen
7
6 ocen
6
3 ocen
5
1 ocen
4
2 ocen
3
0 ocen
2
0 ocen
1
0 ocen
REKLAMA
OPINIA
548
240
Patrycja
07.08.2021
9 / 10
Na półkach: Przeczytane
Mamy tylko jedno życie, dlaczego więc mielibyśmy się przejmować tym, co myślą o nas inni?
Rób co chcesz, bądź kim chcesz, kochaj kogo chcesz. Żyj swoim życiem!
Taka refleksja powinna nam towarzyszyć po przeczytaniu debiutanckiej powieści Robinne Lee pt.: "Na samą myśl o Tobie".
Trudno mi uwierzyć, że ta historia powstała dzięki niewinnie rzuconemu żartowi. I nie zgadzam się na zaszufladkowanie jej w kategorii romansu pełnego erotyk (choć tej jest sporo). To cudowna opowieść nie tylko o płomiennym uczuciu, jakie połączyło trzydziestodziewięcioleletnią Solene Marchand z dwudziestoletnim Hayesem Campbellem.
Ona jest właścicielką galerii sztuki walczącej o niedocenianych, mniejszościowych artystów. Rozwódką, której mąż układa sobie życie na nowo z nową, młodszą partnerką. Matką nastoletniej Isabelle. On jest przystojnym założycielem i gwiazdorem najsłynniejszego od ostatniej dekady boysbandu - August Moon, którego wierną fanką jest córka Solene.
Jak tych dwoje się poznaje, i jak zostaną parą dowiecie się z książki. Ja skupię się na jej przekazie.
Lee bowiem przełamuje stereotypy na temat związków z dużą różnicą wieku. Zwłaszcza modelu relacji, w której to kobieta góruje wiekiem. Do tego o zgrozo jest matką! Ubierając ich relację w odmienne pochodzenie, wychowanie, wzorce kulturowe, środowisko, pobudki stojące za wejściem w taki układ, a co za tym idzie różnice w oczekiwaniach i wartościach, jakimi człowiek kieruje się pod wpływem życiowego doświadczenia i obowiązków, poddaje czytelnika refleksji, czy taki związek może się udać?.
Trasy koncertowe, wywiady, gale, audycje radiowe, bilbordy, reklamy, czasopisma, paparazzi, ciągła samokontrola.
Hayes zakładając zespół świadomie zdecydował się na to wszystko, co wymieniłam powyżej. Jednakże wykreowany na potrzeby marketingowe wizerunek to jedno, życie prywatne i radzenie sobie z tym całym szaleństwem to drugie. A niestety ludzie lubią wchodzić z butami w czyjeś życie, chcąc więcej i więcej, naruszając prawo do prywatności, przesuwając granice wolności i godności człowieka. Natomiast media i internet ze źródła rzetelnej informacji, medium służącego marketingowi i innym możliwościom przeobrażają się w koło napędowe masowego hejtu, zmieniając fanki w stalkerki. Komuś, kto się na to nie pisał, jak Solene trudno powiedzieć sobie "miej w dupie to, co ktoś sobie pomyśli o naszej różnicy wieku", kiedy czyta się na swój temat obraźliwe komentarze, ogląda się obraźliwe memy, grafiki, filmiki, intymne zdjęcia na pierwszych stronach gazet, ludzie szapczą na twój temat na każdym kroku i otrzymujesz anonimowe pogróżki. Jak długo wtedy można wytrzymać ciągły stres i strach o najbliższych, nawet jeśli bliscy akceptują związek, a uczucie jest szczere i partner jest wsparciem? Czasem ta bańka pęka i pojawiają się problemy, nad którymi wcześniej się nie zastanawiało. Przychodzą myśli, czy mimo pewnych i świadomych deklaracji, nie skrzywdzi się ukochanej osoby, a podjęte teraz decyzje w przyszłości nie będą powodem do żalu i wzajemnych pretensji.
Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej powieści, kiedy wydawnictwo zaproponowało mi egzemplarz do recenzji. Teraz mogę powiedzieć, że ta historia, jest jak bluszcz otaczający drzewo. Od pierwszych stron obrasta nas emocjonalnie, rozrywając serce. Uczy, że bycie matką nie oznacza, że przestajemy być kobietami. Mamy prawo żyć poza utartymi schematami. Mamy prawo kochać i być kochanymi. Że 40 i rozwód to nie koniec świata. Że seks w każdym wieku może być szalony i przyjemny. Że dla niektórych mężczyzn dojrzała kobiecość jest atrakcyjna, a młodszy partner może być wrażliwy, czuły i zaangażowany, będzie też dbał, aby kobieta czuła, że jest dla niego cały czas atrakcyjna. Że życie ma wiele barw i ma do zaoferowania naprawdę dużo, tylko musimy wiedzieć, czego chcemy i nie bać się zaszaleć.
Naprawdę świetny debiut!
Polecam
Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat książki, która pojawi się w sprzedaży już 11.08! Zdecydowanie polecam zapisać sobie i jak tylko będzie możliwość to przeczytać, bo historia zdecydowanie zapadnie Wam w pamięć. Mnie na pewno!
Okazuje się, że w końcu i na polskim rynku pojawi się światowy bestseller Robinne Lee "Na samą myśl o tobie". Na okładce opis mówi: "Fantazjują o nim wszystkie kobiety. On pragnie tylko ciebie". I na szczęście! Nie będzie to erotyk jakich wiele. Książka ma w sobie zdecydowanie więcej.
Świetna fabuła, bohaterowie z różnych grup społecznych i kontrowersyjne decyzje. Odwaga przeplata się tutaj ze strachem, potrzebą szczęścia i brania od życia tego, co się da. Tylko czy nasze szczęście jest najważniejsze? Co jeśli nasze wybory nie podobają się rodzinie?
Solene jest prawie czterdziestoletnią matką Isabelle. Nastolatki, która kocha pewien boysband. I właśnie dla niej Solene decyduje się na uczestnictwo w koncercie. Nie wie jeszcze, że chłopak z boysbandu - Hayes, okaże się jej fantazją. To szaleństwo, ale kto powiedział, że nie warto się mu ponieść?
Trzeba przyznać, że autorka doskonale potrafi zainteresować czytelnika. Bez zbędnych opisów, wulgarnych słów czy niesmacznych scen. To coś więcej niż romansidło! Jestem zaskoczona, jak ta książka mi się podobała. Stwierdzam, że Wydawnictwo Otwarte ma niezłą smykałę do dobrych książek.
Czyta się lekko, z ogromnym zaangażowaniem. Bardzo kobieca, pełna przemyśleń głównej bohaterki i przekroju bohaterów. Wielokrotnie możemy się przekonać, jak nasze decyzje są odbierane przez ludzi wokół. Jak uwielbiają nam mówić jak żyć. Jedna z lepszych książek, jakie czytałam tego roku.
Polecam i zachęcam do sięgnięcie tej lektury jeszcze latem. Zakończenie jest niebanalne i ciekawa jestem czy takiego byście się dziewczyny spodziewały :)
Ja jestem na tak i jak dla mnie książka 8/10.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Otwarte. To była przyjemność poznać Solene i Hayes'a.
A Ty masz chęć przeczytać tę nowość?
Miłość dopada nas niespodziewanie, nie pyta o status materialny, miejsce w życiu czy wiek. Po prostu przychodzi, rozpycha się i próbuje zostać na dłużej.
Solene jest prawie czterdziestoletnią właścicielką galerii sztuki, a także rozwódką oraz mamą nastoletniej Isabelle. Kiedy ojciec nastolatki jest zmuszony po raz kolejny zmienić plany i jest o krok od rozczarowania córki, gdyż na włosku wisi wyjazd na koncert jej ulubionego zespołu, Solene ratuje całą sytuację i wraz z przyjaciółkami Isabelle ruszają na spotkanie z ukochanymi muzykami. Kobieta jednak nie zdaje sobie sprawy, że to spotkanie odmieni jej życie. Za kulisami bowiem spotyka przystojnego dwudziestoletniego Hayesa – jednego z członków zespołu. Solene próbuje mu się oprzeć, jednak nie jest w stanie ignorować elektryzującego przyciągania, jakie jest między nimi. Rozpoczynają zatem burzliwy romans, który dość szybko zostaje ujawniony i staje się medialną sensacją. Kobieta staje wtedy przed trudną decyzją – czy związek, na który się zdecydowała jest wart tego, aby ranić bliskie osoby i poświęcić mu się bezpowrotnie? Co zrobi kobieta? Jakiego wyboru dokona?
Ta książka to naprawdę było mistrzostwo! Przeszkadzała mi w niej tylko jedna rzecz, a mianowicie używanie słowa „ruchać” w różnych kombinacjach. Jakoś tak drażniło mnie w całej historii i sprawiło, że nie mogłam jej ocenić jako absolutne arcydzieło. Niemniej jednak poza tym jednym drobiazgiem, to, czego dokonała autorka było naprawdę niesamowite.
Rozpoczynając lekturę myślałam, że otrzymam kolejny dobry romans, tym razem taki, w którym bohaterami są młody muzyk oraz kobieta w średnim wieku. Dzieli ich dziewiętnaście lat różnicy, dlatego nie spodziewałam się niczego więcej ponad ten gorący romans. Dostałam jednak tyle emocji, tyle rzeczy do przemyślenia, do analizowania, że w pewnym momencie głowa nie nadążała.
To wcale nie była lekka lektura mimo, że na pierwszy rzut oka mogłaby się taka wydawać. To była dojrzała powieść pełna dylematów, bólu i cierpienia. Ukazała nam, z jakimi problemami borykają się sławne, rozpoznawalne na całym świecie osoby. Gdzie za fasadą uśmiechu, pozowanych zdjęć i autografów kryje się zmęczenie i rozczarowanie, że sława nie do końca miała tak właśnie wyglądać.
Warto wspomnieć też o dużej różnicy wieku głównych bohaterów, która zdecydowanie miała ogromny wpływ na życie obojga. Rozpoznawalność głównego bohatera przyczyniała się do wielu nieprzychylnych komentarzy zarówno w stronę Solene, ale również jej córki, której nie zazdroszczono takiej matki. I właśnie takie zachowania prowadziły do wielu rozterek głównej bohaterki.
Te wszystkie wątki i przemyślenia jednak i tak bledną w obliczu tego, co autorka zrobiła w zakończeniu tej opowieści. Przyznam szczerze, że takiego obrotu spraw zupełnie się nie spodziewałam. Łzy stały mi w oczach i jeszcze długo po przeczytaniu całej książki nie mogłam pogodzić się właśnie z takim końcem historii.
Jeśli ktokolwiek zastanawia się czy jest to pozycja dla niego, to ja absolutnie polecam i zachęcam, bo jestem święcie przekonana, że jeszcze długo będę wspominać tę historię, a być może i Wy podczas lektury poczujecie to samo.
To jest najlepszy romans, jaki dane mi było kiedykolwiek przeczytać.
Uwielbiam wszystko: historię, bohaterów pierwszo i drugoplanowych i ich dialogi i te emocje, które przez cały czas towarzyszą Solene i Hayesowi.
Pani Lee udało się stworzyć rewelacyjną opowieść. Opowieść o uczuciu łączącym piękną dojrzałą kobietę i młodego chłopaka z boysbandu. I tu rodzi się pytanie: czy w ogóle ten związek ma jakąkolwiek przyszłość? Kiedy na drodze stoją przynajmniej trzy potężne kłody :
1. W/w boysband jest uwielbiany przez nastoletnią córkę Solene - Isabel.
2. Hayes- lider zespołu jest dwukrotnie młodszy od naszej głównej bohaterki.
3. Sława Hayesa i w związku z tym potężne ograniczenia w życiu prywatnym, paparazzi, natarczywe pseudofanki, hejt w sieci, stalking i zastraszanie.
Z tym wszystkim próbują sobie radzić nasi bohaterowie, ale jest naprawdę ciężko.
Ponadto, oprócz bardzo ciekawej i wciągającej fabuły , są pokazani rewelacyjni bohaterowie : Solene i Hayes. Nie da się ich nie lubić. Tę ich relację się po prostu czuje. Śledzi się z zapartym tchem ich flirt, kokieterię, zabawne i dwuznaczne dialogi, a później ich romans, który jest przepełniony namiętnością i uwielbieniem. NA SAMĄ MYŚL O TYM mam ciary :)
Wspaniale ukazana jest również córka Solene- Isabell, która w najtrudniejszym momencie okazuje się być niedojrzałą gówniarą, której słowa skierowane do matki ranią niczym sztylet.
Hayes jest przeuroczy i więcej nic nie napiszę, bo po co:), ale dodam tylko, że jest bardzo dojrzały jak na swoj wiek i wie czego chce.
Akcja dzieje się w wielu miejscach na świecie, bowiem towarzyszymy Hayesowi i jego grupie w trasie koncertowej więc jesteśmy i w Paryżu, i w Peru, i w pięknej Japonii. Wspaniała to była podróż. Szkoda, że tak szybko się skończyła...
Natomiast zakończenie - normalny walec- miażdżące. Ja takiego zakończenia po prostu nie przyjmuję do wiadomości,o.
Jestem zachwycona tą lekturą . 10/6!
"Na samą myśl o Tobie" Robinne Lee złamała moje czytelnicze serce. Książka jest przepięknie napisana, wiele razy doprowadziła mnie do uśmiechu, zdziwienia,a także łez. Na samą myśl o tej historii zrobi ci się gorąco... Jest to stwierdzenie jak najbardziej prawdziwe...
Dwie artystyczne dusze, pełne pasji, namiętności, chcące czerpać z życia jak najwięcej. Sol?ne Marchand to dojrzała trzydziestodziewięcioletnia właścicielka galerii sztuki, rozwódka i matka nastoletniej Isabelle. Hayes Campbell to przystojny, utalentowany, dwudziestoletni idol zespołu muzycznego. Wiele dziewczyn i kobiet za nim szaleje,ale On wybiera ją Sol?ne.
"-No dobrze, więc powiedz wreszcie - ciągnął - dlaczego nie chcesz, żeby cię ze mną widywano. Chodzi o zespół? O różnicę wieku? O to, że jestem sławny? Że nie poszedłem na studia? O wszystkie te rzeczy? O co?..."
Spotkali się przez przypadek, dzięki Izabelle, która spełniła swoje dziewczęce marzenie. Koncert zespołu August Moon i spotkanie za kulisami, zmieni życie Sol?ne i Heysa. Tą dwójkę połączy pełen namiętnych uniesień i uczuć związek. Różnica wieku, popularność Heysa, hejt w internecie, brak zrozumienia przez najbliższych może doprowadzić do jednego. Czy związek Heysa i Sol ma szansę przetrwać? Czy różnica wieku pozbawi ich szczęścia? Jaką rolę odegra w tym wszystkim sława Heysa i medialna nagonka?
" Miłość - powiedziała - nie zawsze jest idealna, i nie toczy się dokładnie tak, jak oczekujesz. A kiedy cię ogarnia, nie da się nad nią zapanować ".
Autorka zaserwowała nam świetną fabułę. Bohaterowie mieli w sobie wszystko, co chciałam w nich zobaczyć. Podróże od Nowego Jorku, Lazurowego Wybrzeża, Japonię, Buenos Aires po Paryż nadawały losom bohaterów klimatu. Różnica wieku która pojawia się pomiędzy bohaterami nie była wyczuwalna. Heys okazał się dojrzałym, inteligentnym pełnym pasji młodym człowiekiem. To raczej ciągłe podkreślanie wieku Heysa przez Sol?ne,było denerwujące. Przecież nie liczy się wiek, tylko to co sobą reprezentujemy i jakim jesteśmy człowiekiem. Liczą się czyny. Autorka pokazała Nam, ze wiek nie może powstrzymać Nas przed miłością i szczęściem. Zakończenie powaliło mnie na kolana i złamało moje serce. Ale właśnie takie zakończenie jest jak najbardziej prawdziwe. W życiu nie zawsze mamy to czego pragniemy.
"-A czego pragniesz Solene?
Zawahałam się. To pytanie można było zinterpretować na kilka sposobów.
-Tego, czego chyba każdy:pragnę być szczęśliwa. Tylko nadal usiłuje określić, co to właściwie dla mnie znaczy"...
Jeśli chcecie się przekonać co wydarzyło się pomiędzy bohaterami, gorąco polecam książkę. Każda z Nas zasługuje na to by spełniać swoje najskrytsze fantazje. Dziękuję Wydawnictwu Otwarte za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.
Na samą myśl o tej historii zrobi ci się gorąco... Solene Marchand jest trzydziestodziewięcioletnią właścicielką galerii sztuki, rozwódką i matką...
Przeczytane:2021-08-22,
Są książki, które rozumiemy bardziej i czujemy lepiej. Z różnych powodów.
Jako rówieśniczka Solene, głównej bohaterki "Na samą myśl o tobie" w trakcje czytania zadawałam sobie pytanie czy miałabym odwagę sprzeciwić się całemu światu, jego regułom, odrzucić na bok wszystkie konwenanse i po prostu być szczęśliwą?
Wydaję się łatwe. Ale czy na pewno?
Solene to trzydziestodziewięcioletnia rozwódka wychowująca córkę. Pewna siebie w biznesie i zagubiona w życiu prywatnym. Udając się na koncert z córką i jej koleżankami poznae Hayesa, dwudziestoletnią gwiazdę muzyki pop, idola nastolatek. Wzajemna fascynacja i ta cała chemia dopada bohaterów niczym tornado.
Autorka w przepiękny sposób opisuje przejście bohaterów od fascynacji seksualnej do głębszego uczucia, do patrzenia nie na siebie nawzajem, tylko w siebie. To porozumienie dusz i wzajemna akceptacja są odczuwalne i namacalne. Po prostu cudowne.
Jego charyzma, pewność siebie i wdzięk, jej wątpliwości, rozdarcie i ogromne pragnienie bycia szczęśliwą tworzą niepowtarzalny klimat tej książki.
Zastanawiałam się przez moment, jak by mogła wyglądać ta historia z perspektywy Hayesa. Ale nie on tu gra pierwsze skrzypce. To jest genialna książka o kobiecie i dla kobiet. O trudnych wyborach i walce o samych siebie.
Ta książka w niczym nie przypomina sztampowego romansu, nie jest bajkowa, ani podkoloryzowana. Przedstawia realne problemy i dylematy. Między innymi realia życia na świeczniku na dodatek w związku uważanym za kontrowersyjny. Solene oprócz tego, że musi zmierzyć się z własnymi wątpliwościami, musi przeciwstawić się okrutnemu światu mediów, ale też wziąć pod uwagę dobro najbliższych, a przede wszystkim córki i Hayesa.
Ogromne wrażenie na mnie zrobił wątek niewidzialnych kobiet i przemijania poruszony przez autorkę. Po raz kolejny uświadomił bolesną prawdę o życiu.
Myślę, że odbiór tej książki będzie bardzo różny w zależności od tego, który z poruszonych przez autorkę tematów będzie bliższy odbiorcy. Jednych pochłonie wątek miłosny, gdyż nie da się nie pokochać Hayesa. Drudzy zwrócą uwagę aspekty społeczno-kulturowe.
Ja po przeczytaniu czułam z jednej strony ogromną bezradność i właśnie to uczucie wywołało we mnie ból, bunt i potok łez. A z drugiej - nadzieję i wiarę w to, że nigdy nie jest za późno, by coś zmienić, nigdy nie jest za późno, by być szczęśliwym, nigdy nie jest za późno, by sięgać gwiazd 😉
Dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania tej historii. Wiem, że będę do niej wracać.