Niespodziewane zwroty akcji, zabawne sytuacje i bohaterowie, z którymi utożsamić może się każdy z nas! Gdy w małżeństwie Sporoszów pojawia się rutyna, a mąż coraz częściej zostaje po godzinach w pracy pojawia się podejrzenie zdrady. Do akcji wkracza testerka wynajęta przez Elizę Sporosz, która ma za zadanie zbadać wierność mężczyzny. Wiktor, którego ma testować, szybko zdobywa jej sympatię. Testerka postanawia rozwikłać zagadkę spowijającą małżeństwo Sporoszów. Dzięki jej działaniom wychodzą na jaw kolejne tajemnice i przez lata skrywane sekrety. Kto tak naprawdę miesza w tej rodzinie? Sylwia Kubik i Joanna Szarańska zabierają nas do świata związków, zawiłych relacji i uczuć, które często skrywane są głęboko w sercu...
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-07-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Autorki stworzyły świetny duet i napisały intrygującą historię o małżeństwie Sporoszów. Eliza Sporosz nie wierzy w uczciwość swojego męża. Podejrzewa go o zdradę. Kobieta wynajmuje testerkę wierności, która ma sprawdzić wierność jej męża Wiktora.
Co tak naprawdę kryje się za zachowaniem mężczyzny?
Jakie tajemnice odkryje testerka wierności?
Jesteście ciekawi? Sięgnijcie po tę książkę i przekonajcie się sami.
"Testerka" to historia przezabawna, pełna humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Powoli odkrywałam sekrety bohaterów. Autorki poruszają temat relacji małżeńskiej i pokazują czytelnikom, że niedomówienia oraz brak szczerości doprowadzają do braku zaufania w związku. Trzeba dbać o związek, aby nie było za późno na rozwiązanie problemów.
Świetnie wykreowani bohaterowie dostarczyli mi mnóstwo emocjonujących chwil.
Lekka i zabawna komedia romantyczna, która poprawiła mi nastrój i sprawiła, ze śmiałam się. Bawiłam się znakomicie!
To idealna lektura na jesienne ponure dni.
Czytajcie! Zdecydowanie polecam!
BRUNETTE BOOKS
,, I co z tego? Ciesz się tym, co masz. Z innym będzie tak samo albo gorzej. Ogarnij się, życie to nie bajka, ludzie mają większe problemy. "
Nawet nie wiecie jak bardzo mnie cieszy, że przeczytałam tą książkę. Zwłaszcza ten cytat, czyli wypowiedź na forum odnośnie prawdopodobnej zdrady uświadomił mi, że wielu ludzi nawet traci swoje życie właśnie z powodu czyjejś zdrady. Dla nich świat się kończy, a przecież tak nie powinno być. Zawsze jest cierpienie, tego nie da się wykluczyć, ale to wciąż nie powód, by targać się na własne życie. I zawsze łatwiej jest to doradzić, niż być osobą, której się takie rzeczy radzi.
Ta opowieść spodobała mi się pod wieloma względami. Po pierwsze jest napisana z punktu widzenia postaci, więc dokładnie wiemy co kto tutaj przeżywa i jak go boli. Kobieta, której podpowiadają, że może być zdradzana jest wiarygodna w swoim zachowaniu, choć nieco naiwna. Niektórych rzeczy nie chce dostrzec, gdyż nawet nie dopuszcza do siebie myśli, że jej partner może mieć kogoś innego. Na drugim planie poznajemy kobietę, która przez przypadek została testerką wierności. Widać tu bardziej władczy charakter, jakby autorki podzieliły się, że jedna opisywała zdarzenia jednej postaci, a druga testerki. Według mnie wcieliła się w nią pani Kubik, ale oczywiście mogę się mylić. W ten oto sposób ze splotu pewnych wydarzeń małżeństwo Sporoszów jest wzięte pod oko szanownej testerki i nie powiedziałabym, że cokolwiek wyjdzie na jaw będzie sprawą prostą i oczywistą. Ale tego oczywiście wam nie zdradzę:-)
Opowieść napisana nieco w żartobliwym tonie, by ukazać trudne problemy w sposób lekki, by dać nadzieję na to, że zawsze wszystko może się ułożyć, a na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Bardzo mi się podobała i mocno wam polecam! Obie autorki piszą książki lekkie, takie, które mogą służyć pomocą, bądź podpowiadać co zrobić, kiedy życie nie bywa usłane różami.
Eliza mocno kocha swojego męża, interesuje się nim i dlatego dość szybko zauważa zmiany, jakie w nim zachodzą. Co prawda od dawna bardzo dużo pracował, ale ostatnio ma ważenie, że z pracy praktycznie nie wychodzi. Na dodatek nie to ją zaczęło niepokoić. Wiktor zmienił perfumy, czego nie robił od lat, zaczął bardziej dbać o swój wygląd, a codziennie rano biegać. Może Eliza nie przejęłaby się tym aż tak bardzo, gdyby nie jej siostra Oliwia. To ona twierdzi, że te wszystkie zmiany mogą oznaczać tylko jedno – zdradę. Choć początkowo nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłoby tak być, kolejne zachowanie Wiktora, które według mniej wskazuje na to, że coś jest nie tak, sprawia, że zaczyna wierzyć w to, co mówi jej siostra. Oliwia przedstawia jej swój pomysł, aby zatrudnić testerkę i sprawdzić wierność Wiktora. Pomimo początkowego wahania, Eliza w końcu się zgadza.
Marcelina jest testerką, za pieniądze sprawdza wierność mężczyzn. Kiedy trafia do niej Eliza, podejmuje się zadania, jednak wtedy jeszcze nie wie, jak wiele ono zmieni. Nic nie jest takie, jakby się wydawało, nie wszyscy są szczerzy, a na dodatek, po raz pierwszy sprawa wymyka się spod kontroli. Czy Marcelina zachowa profesjonalizm? Co odkryje? Kto nie do końca pragnie szczęścia Elizy? Jaki okaże się Wiktor?
W książce znalazłam ciekawą i dość wciągającą historię, a w sumie nawet nie jedną a dwie. Mamy opowieść o kobiecie, którą niepokoi zachowanie męża i za namową siostry chce sprawdzić jego wierność. Druga jest o kobiecie, która jest testerką i sprawdza wierność mężczyzn. Obie są doskonale połączone w jedną całość, a dzięki temu, że książkę czytamy z perspektywy zarówno Elizy, jak i Marceliny, wiele możemy zrozumieć.
Mnie zdecydowanie się podobała. Uważam, że momentami była dość zabawna, w innych wzruszająca, a jeszcze w innych potrafiła wywołać we mnie złość (nie raz miałam ochotę troszkę potrząsnąć bohaterami, żeby się ogarnęli). Autorki mocno mnie zaskoczyły pod koniec książki, przyznam szczerze, że spodziewałam się zupełnie innego zakończenia (co nie zmiana faktu, że to mi się podobało). Akcja sprawnie poprowadzona ani nie bardzo szybka, ani niewolna czy nużąca.
Głównych bohaterek mamy dwie – Elizę i Marcelinę.
Eliza jest osobą niepewną miłości męża i stąd się wszystko bierze. Według mnie z jednej strony jest sympatyczna, z drugiej pozwala sobą manipulować (jednak nie mogę wam zdradzić, dlaczego właśnie tak uważam). Osobiście ją polubiłam.
Marcelina jest osobą przebojową, odważną, umiejącą poderwać mężczyzn co wykorzystuje w pracy, jaką wykonuje. Jest osobą ciekawą, którą polubiłam.
„Testerka” to książka, w której poznajemy historię dwóch kobiet – testerki i jej klientki. Według mnie jest ciekawa, dość wciągająca, momentami zabawna. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
„Testerka” to książka autorstwa Sylwii Kubik i Joanny Szarańskiej, która zebrała wiele pozytywnych opinii. Książka została napisana w duecie, a muszę szczerze przyznać, że książek żadnej z autorek wcześniej nie miałam okazji czytać. Jednak nie mogłam przejść obok niej obojętnie, ale okazała się strzałem w dziesiątkę! Idealnie nadaje się do czytania, szczególnie w te letnie dni, gdy zazwyczaj mam ochotę na coś lżejszego. Któż z nas nie miewa w życiu gorszych dni, czy nie snuje domysłów na temat tego, co by było, gdyby… Kobiety są w tym zdecydowanymi mistrzyniami. Potrafią widzieć rzeczy, których nie ma, czego nie odkryją, to sobie dopowiedzą. Eliza to młoda kobieta, która bezgranicznie zakochana jest w swoim mężu Wiktorze. On zawsze jej wierny i oddany, nagle jednak coraz więcej czasu poświęca pracy, którą kocha. Praca w wydawnictwie jest niezwykle absorbująca, a dodatkowo Wik w domu również czas, który miał poświęcać ukochanej, przeznaczał na czytanie. Do tego zaczęły pojawiać się służbowe wyjazdy i nadmierne dbanie o swój wygląd. Wizyty na siłowni, która kiedy była mu obca, teraz stały się codziennością. W tym wszystkim brakowało tylko siostry Elizy – Oliwii, która podsyciła zasiane w kobiecie ziarno niepewności. I podejrzenie męża o to, że zdradza żonę – gotowe! To właśnie Oliwia podsunęła Elizie namiary na Marcelinę, która zajmuje się „zawodowo” testowaniem wierności mężów, których żony znalazły ku temu podstawy. W taki właśnie sposób do Marceliny trafia Eliza z podejrzeniem niewierności Wiktora oraz prośbą, aby ta podjęła się zlecenia i przetestowała jej męża. Książka okazała się wprost idealna. Zawiera dużą dawkę humoru, który znajdujemy w codziennych sytuacjach. Wszyscy bohaterowie wykreowani przez bohaterki są wyraziści i bardzo ich polubiłam. Przyznaję szczerze, że momentami czułam nieco irytacji, w stosunku do zachowania Elizy, niemniej jednak z czasem i to zrozumiałam. Bardzo spodobała mi się osoba Marceliny, która była zwyczajnie fajną babką! Naprawdę świetna dziewczyna, którą wspaniale mieć przy sobie w życiu. Zawsze pomocna, sympatyczna, życzliwa i do tego umiejąca cieszyć się życiem. To zdecydowanie bohaterka, którą polubiłam najbardziej! Chociaż nie ukrywam, że i podejrzany o niewierność mąż – Wiktor, zyskał od samego początku moją sympatię. Mimo iż zachowywałam dystans, bo przecież jak można zdradzać żonę, to jednak uznawałam go za fajnego gościa! Wiele zabawnych perypetii, niedomówień, które w całości dają świetną całość. Ja podczas czytania bawiłam się wspaniale. Niejednokrotnie podczas czytania książki na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, a niejednokrotnie dochodziło również do wybuchów śmiechu. Ten tytuł naprawdę bardzo mi się podobał. Styl pisarski autorek jest niezwykle lekki, przez kolejne strony dosłownie się płynie i nawet sami nie wiemy kiedy, a zbliżamy się ku końcowi. Książka, której nie sposób odłożyć na bok! Wciąga, bawi, ale i uczy. Książka, która pokazuje, jak ważna w każdej relacji jest rozmowa. Jak szczera rozmowa z drugą osobą może wiele wyjaśnić, zmienić i pozwoli uniknąć wielu niepotrzebnych nieporozumień. Książka, którą bardzo serdecznie polecam! Przypadnie ona do gustu każdemu, kto lubi w literaturze nieco się pośmiać, a przy tym poczytać miłosne historie, o zdradzie i przyjaźni! Dla mnie jedna z lepszych książek tego roku! Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję portalowi sztukater.pl.
Pierwsza książka napisana w takim duecie: Sylwia Kubik i Joanna Szarańska. Obie panie mają poczucie humoru i piszą piękne, życiowe historie. I to już wystarczyło, że zdecydowałam się sięgnać po "Testerkę".
Eliza, "podkręcana" przez siostrę, podejrzewa, że mąż ją zdradza. Ciagłe wyjazdy, przesiadywanie dłużej w pracy, zmiana perfum, dbanie o siebie - mogą wszak świadczyć o tym, że na horyzoncie pojawiła się nowa kobieta. Żeby mieć pewność o wierności bądź niewierności Wiktora, Lizi wynajmuje testerkę mężczyzn.
Pierwsze, co przychodzi do głowy, to niecenzuralne słowa na temat kobiety, która uwodzi ukochanego mężczyznę. Tutaj jednak można spodziewać się innego zwrotu akcji. Marcelina (tytułowa testerka) to osoba empatyczna. Nie bawi ją przekazywanie złych informacji na temat niewierności, a jedynie ma na celu pomoc zrozpaczonym żonom i partnerkom. Niejako stała się wręcz przyjaciółką swojej zleceniodawczyni i dobrym doradcą. Pomimo pracy, jaką wykonuje, ma serce na dłoni.
Książka napisana jest z perspektywy dwóch bohaterek: Elizy i Marceliny. Nie brakuje w niej świetnego stylu, zabawnych sytuacji oraz mądrych rad, które autorki chcą przekazać "między wierszami". Świetna na zrelaksowanie się, jednak nie nazwałbym jej komedią, ale powieścią obyczajową z elementami komediowymi.
Miałam wrażenie, że z perspektywy Marceliny pisała Joanna, natomiast "głosu" Elizy użyczyła Sylwia. Czy tak było drogie Panie?
„Testerka” to książka, która mocno mnie zaskoczyła. Jest ciekawa, nieprzewidywalna, zabawna, ale i co najważniejsze pouczająca.
Fabuła powieści pochłonęła mnie już od pierwszych stron i mocno zaangażowałam się we wszystkie wydarzenia. Nie spodziewałam się, że może kryć się tutaj tak wiele tajemnic, a cała zagadka jest naprawdę świetnie skonstruowana. Ogólnie sam pomysł na powieść jest bardzo ciekawy i oryginalny. Jednak muszę przyznać, że jeszcze przed dojściem do momentu kulminacyjnego łatwo się domyślić co się wydarzy. Czy przeszkodziło mi to w czytaniu powieści? Zdecydowanie nie! Wiele zabawnych sytuacji i przezabawne dialogi mi to wynagrodziły.
Na koniec jeszcze muszę przyznać, że postacie, a zwłaszcza Marceliny zostały bardzo dobrze wykreowane. Są to takie osoby z sąsiedztwa, które albo się lubi albo pała się do nich nienawiścią. Główna bohaterka wzbudza sympatię, ale i współczucie. Momentami chcę się ją przytulić, a innym razem porządnie ją potrząsnąć. Jednak kalejdoskop charakterów, zachowania i intencje postaci są jak najbardziej rzeczywiste, a to właśnie najbardziej cenię w kreacji postaci.
„Testerka” to gwarancja świetnej zabawy i chwili refleksji. To pozycja obowiązkowa do pośmiania się i na poprawę humoru. Koniecznie sięgnijcie po książkę tego znakomitego duetu! ♡
TESTERKA to przeurocza komedia romantyczna, która nieco że przywoła szeroki uśmiech na waszej twarzy, to w dodatku przypomni wam, że rozmowa w związku to podstawa.
Ach, jak przyjemnie i niezmiernie miło spędziłam czas z tą lekturą. Potrzebowałam takiej niezobowiązującej, przezabawnej powieści sprawiającej, że oderwę się od rzeczywistości. I taką historię zafundowały mi Sylwia Kubik i Joanna Szarańska, jakże zacny duet.
Fabuła wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a ciekawe zwroty akcji tylko potęgowały chęć przeczytania jej na raz. Postacie, Marcelina i Eliza też odegrały w tym znaczącą rolę, bo zostały wykreowane na przesympatyczne, zabawne babki, jednak zmagające się z bardzo życiowymi problemami.
Historia mimo że przyjemna i lekka skłania do refleksji, bowiem przypomina o tym jak ważne jest zaufanie w związku i rozmowa.
Marcelina ma nietypową pracę. Jest testerką. Testuje wierność męskiej populacji. Zajmować się tym zaczęła przypadkiem. Okazało się, że z jej usług korzysta wiele kobiet, które chcą sprawdzić wierność swoich "misiaczków".
Jedną z nich jest Eliza Sporosz, żona Wiktora. Za namową swojej siostry Oliwii, panie spotykają się ze sobą. Eliza zatrudnia Marcelinę.
Czy podejrzenia wiernej małżonki są słuszne? Czy testerka odkryje jego sekrety i tajemnice? Czy Wiktor ma coś na sumieniu?
Przekonajcie się sami.
Podejrzenia, podszepty bliskich osób, brak szczerej rozmowy powoduje w życiu Elizy lawinę komplikacji. Każda dziwna sytuacja rozpatrywana jest przez nią na niekorzyść jej męża. Do czego to doprowadzi?
"Testerka" to świetna powieść obyczajowa z dużą dozą przepysznego humoru. Napisana została przez dwie dobrze znane autorki: Sylwię Kubik i Joannę Szarańską.
To książka przyjemna w odbiorze. Z wartką akcją, ciekawymi bohaterami i dobrymi dialogami. Dla mnie była ciut przewidywalna, ale bawiłam się przy niej wyśmienicie.
Bez dwóch zdań to historia godna Waszej uwagi. Polecam.
𝕋𝕖𝕤𝕥𝕖𝕣𝕜𝕒
❓Lubicie komedie?
❓A komedie z nutą romantyzmu i dramatu?
Jeśli odpowiedź brzmi tak, to ta książka jest dla Was!
Oczywiście poza uroczą okładką, która przyciąga w pierwszej kolejności, mamy tutaj ciekawą treść 🙂
Eliza, martwiąc się o to, że mąż nie jest jej wierny, wynajmuje testerkę, która ową wierność ma sprawdzić.
Wiktor jednak zdobywa sympatię testującej go dziewczyny a ona postanawia rozwikłać zagadkę tego osobliwego małżeństwa.
Dzięki jej działalności na jaw wychodzą tajemnice skrywane od lat ale czy Wiktor przyprawiał Elizie rogi czy to jednak nie to?
Sprawdźcie sami!
Nie brakowało tutaj zawiłych relacji, zmieniających się uczuć, zazdrości.
Również wpadki okazywały się nader częste 🤭
Ciekawi mnie tylko, czemu główna bohaterka nie skojarzyła swojego zachowania wcześniej, nim mama i ciotka ją uświadomiły, bo mi, jako kobiecie od razu takie skojarzenie się nasunęło 🙂
Książkę oczywiście przeczytałam "na raz" momentami się śmiejąc pod nosem.
Idealna na lato, żeby zabrać ją ze sobą na urlop albo wyluzować się w zaciszu domowym.
Polecam serdecznie, książka mimo tego, że jest fikcją jednak przedstawia życie, które może dotyczyć każdego z nas.
P.s. Piesek Kajtuś również mnie rozbawił i skradł serducho 💜
Jedna decyzja pociąga za sobą szereg konsekwencji,które są początkiem wielu nieplanowanych akcji.
Sprawdzenie wierności swojego partnera jest dla mnie czymś zaskakujàcym,ponieważ zaufanie to podstawa.Niestety wpływ osób trzecich skłania do nieprzemyślanych decyzji.
Wraz z bohaterami widzimy ich poczynania—zabawne sytuacje oraz sypiący się związek,którego brakuje zrozumienia.Całkowicie oddanie się pracy niesie ze sobą samotne wieczory partnera i snucie teorii spiskowych.Rozkładanie na czynniki pierwsze domysłów bywa nierozsądne,ponieważ nasz umysł potrafi wyobrazić sobie różne szalone rzeczy.
Mamy rozdziały także z perspektywy testerki.Jest to świetne posunięcie,ponieważ bardziej Ją rozumiemy.Bo każdy z nas ma powody,by zarobić dodatkowe pieniądze.Marcelina swoją postawą i zachowaniem potrafiła pozytywnie zaskoczyć.Dzięki temu bardziej można ją polubić.
Powieść jest zarówno zabawna jak i ucząca.Pokazuje,że nie warto ulegać namowom innych osób.Warto w związku rozmawiać i ufać.
Z powieścią będziecie się bardzo dobrze bawić.Ciekawie poprowadzona fabuła jest gwarancja emocji do ostatniej strony książki.
Jeśli szukacie lekkiej i ciekawej historii wraz z tajemnicami bohaterów to koniecznie sięgnijcie po tą książkę.POLECAM
Czy ja ostatnio trafiam w większości na same świetne książki? Być może!
@sylwia.kubik_pisarka, Joanna Szarańska, dziękuję wam za tę książkę, właśnie czegoś takiego wczoraj potrzebowałam! Jestem zachwycona!
Na starcie daje ogromny plus za wpisanie jednej z bookstagramerek w książkę, nie znam tej dziewczyny, jednak sama idea sprawiła, że z jeszcze większą chęcią czytałam dalej.
Niespodziewane zwroty akcji, zabawne sytuacje i bohaterowie, z którymi utożsamić może się każdy z nas! Gdy w małżeństwie Sporoszów pojawia się rutyna, a mąż coraz częściej zostaje po godzinach w pracy pojawia się podejrzenie zdrady. Do akcji wkracza testerka wynajęta przez Elizę Sporosz, która ma za zadanie zbadać wierność mężczyzny. Wiktor, którego ma testować, szybko zdobywa jej sympatię. Testerka postanawia rozwikłać zagadkę spowijającą małżeństwo Sporoszów. Dzięki jej działaniom wychodzą na jaw kolejne tajemnice i przez lata skrywane sekrety. Kto tak naprawdę miesza w tej rodzinie? Sylwia Kubik i Joanna Szarańska zabierają nas do świata związków, zawiłych relacji i uczuć, które często skrywane są głęboko w sercu...
Nie zliczę ile razy śmiałam się pod nosem podczas czytania. Ta historia bardzo mi przypasowała i przypomniała od razu ,,porady na zdrady", które bardzo lubię. Nie myślcie jednak, że autorki skopiowały historię, nie, nie, tutaj fabuła miejscami jest podobna, jednak poprowadzona zupełnie inaczej i kiedyś chciałabym zobaczyć tę lekturę na ekranie, mogłoby być ciekawie ?
Książka pisana jest z perspektywy zarówno Marceliny, jak i Elizy, dzięki czemu możemy poznać obie bohaterki, które tak swoją drogą są cudowne. Oczywiście mnie od początku kupiła Marcela, kobieta z problemami finansowymi, jednak wielkim sercem. Początkowo myślałam, że wątek jej i Wiktora potoczy się inaczej i muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona. Sama postać mężczyzny jest również ciekawa i jego praca w wydawnictwie została bardzo fajnie opisana. Eliza również jest ciekawą personą i jej humorki, domysły niejednokrotnie mnie bawiły.
Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu jest idealna na jeden wieczór. Polecam z całego serca!
,,Testerka" wpadła w moje ręce dzięki uprzejmości Wydawnictwa Skarpa Warszawska. Moją uwagę przyciągnęła kolorowa okładka ale i opis, który skłonił mnie do sięgnięcia po tę pozycję, ponieważ nie znałam twórczości żadnej z autorek.
Eliza jest szczęśliwą żoną i spełnioną zawodowo kobietą. Jest bez granicznie zakochana w swoim mężu. Do czasu gdy w małżeństwo jej i Wiktora wkrada się codzienność, coraz więcej czasu poświęcanego pracy i karierze. Kobieta czuje się odrzucona i coraz częściej podejrzewa męża o zdradę. Nie pomaga jej w tym siostra, która tylko podsyca brak zaufania do szwagra. Gdy wszystkie znaki na niebie coraz bardziej wskazują na brak zainteresowania męża Elizą, kobieta za namową Oliwii wynajmuje Testerkę, która ma dowieść wierności, bądź też podejrzewanej niewierności Wiktora.
Autorki w pełen humoru sposób pokazują jak brak komunikacji w związku prowadzi do niedopowiedzeń, niejasności i przeróżnych domysłów u obu stron. Jak rady osób nie zaangażowanych bezpośrednio w relację, potrafią zasiać w nim jeszcze większa ziarno niezgody.
Zabawne sytuacje oraz dialogi urozmaica nutka erotyzmu i romansu. Połączenie tych całkowicie różnych aspektów wyszło autorkom rewelacyjnie. Chwile, które lektura wywołują uśmiech na twarzy czytelnika wkradają się i te, w której współczujemy głównej bohaterce. To pozycja, przy której nie można się nudzić. Narracja prowadzona jest z perspektywy Elizy i naszej tytułowej Testerki Michaliny, więc możemy obserwować rozwój wydarzeń jedynie z ich perspektywy. Tej dociekliwej Pani detektyw oraz wzgardzonej żony, która kocha swojego lubego jednak podejrzenia, które rozlewają się w jej umyśle powoli przeistaczają ją podejrzliwą, momentami wręcz wredną małżonkę. Współczułam jej emocji, które przeżywała, gdy niepewność, podsuwane pod nos fakty wprawiały ja niemal w załamanie nerwowe. Choć domyśliłam się do czego zmierza fabuła, autorkom udało się mnie zaskoczyć tak przedstawionym finałem. W duchu wierzyłam w niewinność Wiktora, czy miałam rację? Czy Eliza wyolbrzymiała sytuację i jego zachowanie? Gdzie i do kogo ucieka mężczyzna w natłoku zmęczenia? Jak potoczy się śledztwo Michaliny? Musicie przeczytać tę pozycję by się przekonać. Nie zawiedziecie się tą lektura.
Do sięgnięcia po Testerkę skłoniła mnie słoneczna okładka i opis fabuły. Zapraszam na recenzję ?
Eliza i Wiktor są małżeństwem od sześciu lat.
Mimo upływu czasu kobieta nadal darzy swojego partnera równie gorącym uczuciem co w dniu ślubu.
W związek tych dwojga zupełnie dla nich nieoczekiwanie wkradła się rutyna.
Mężczyznę pochłonęła również praca w ukochanym wydawnictwie Cela.
Literatura jest wielką pasją Sporosza.. niestety to właśnie ona była przyczyną jego kłopotów.
Późne powroty do domu i brak wspólnie spędzonych chwil sprawiły, iż kobieta zaczęła podejrzewać, że ukochany ma romans.
Ze swoich obaw zwierzyła się starszej siostrze- Oliwii.
To ona zasugerowała wynajęcie testerki wierności.
Co z tego wyniknie? Czy Wiktor przejdzie pomyślnie tę próbę?
Marcelina jest niezwykle atrakcyjną, przebojową dziewczyną.. I ma spore doświadczenie w uwodzeniu przedstawicieli płci przeciwnej. Przyjmując zlecenie przenika do codzienności męża Elizy starając się go sprowokować..
Sprawa wymyka się jednak spod kontroli.
Historia napisana przez Joannę Szarańską i Sylwię Kubik ma wszystko to co lubimy w letnich komediach romantycznych.
Napisana bardzo lekko opowieść o zwykłych ludziach z którymi wielu z nas może się utożsamić jest pełna zabawnych ale i trudnych sytuacji i pokazuje, że tak naprawdę nie zawsze znamy tych których kochamy najbardziej, a związki są naprawdę skomplikowaną materią.
Gorąco polecam ?
"Testerka" to jedna z tych książek, które bawią aż do łez. Już o to zadbały Sylwia Kubik i Joanna Szarańska, tworząc duet bohaterek, z którymi z pewnością nuda nikomu nie grozi. Detektywistyczne akcje Elizy i Marceliny sprawią, że będziecie pokładać się ze śmiechu.
Nie było mowy, bym nie polubiła tytułowej testerki w postaci Marceliny. To kobieta z ciętym językiem, ale i jednocześnie o wielkim sercu do zwierząt. Poza tym szanuje osoby starsze, tym samym udowadniając, że możliwe jest pokoleniowe porozumienie. Jej podejście do życia, postawa i zachowanie sprawiają, że bez problemu moglibyśmy mieć taką przyjaciółkę poza kartami książki.
"Bycie testerką nie jest łatwe. Kręcenie się wokół tych wszystkich lepkich facetów nie jest łatwe. Ale uwierzcie mi na słowo, najtrudniejsze jest przekazywanie niepomyślnych wieści, gdy druga strona tak uparcie zaklina rzeczywistość."
Oprócz waloru humorystycznego historia w pewnym momencie nabiera nieco poważniejszych tonów. Doskonale pokazuje, że nie powinniśmy ulegać namowom i wpływom postronnych osób. A uwierzcie, o manipulację nietrudno. Zazdrość, nieprzemyślane decyzje z ich konsekwencjami, domysły, podejrzenia, wyobrażenie sobie nie wiadomo czego, potrafi zniszczyć uczucie. Związek potrzebuje obopólnej szczerej rozmowy, zaufania i zrozumienia. A przede wszystkim słuchania swojego serca i rozumu. Widzimy też, jak nadmiar pracy może wpływać na relacje z partnerem. Oczywiście jest ona ważna, ale nie powinna przysłaniać nam reszty życia czy potrzeb ukochanej osoby.
Podobał mi się kierunek, w jakim potoczyło się rzekome śledztwo. Wszystko, co prawda zostało rozwiązane, ale w finale nasza głowa zaczyna snuć ciąg dalszy. Może już nie w roli głównej Elizy, ale kogoś, kto też pojawił się w tej historii. Więc, kto wie...?
To utrzymana w bardzo lekkim tonie, niepozbawiona emocji powieść o sprawdzaniu wierności partnera, skomplikowanych relacjach oraz rodzinnych tajemnicach i sekretach. Jeśli jesteście ciekawi, czy pomoc "Testerki" była potrzebna - zapraszam do lektury.
Marcelina niedawno zakończyła związek, z którego wyszła z długami. Teraz potrzebuje pracy i pieniędzy. Wpada więc na pomysł by testować wierność mężczyzn. A klientek nie brakuje. Jest dobra w tym co robi, więc co chwilę ktoś się do niej zgłasza z polecenia.
Eliza jest zaniepokojona tym co dzieje się z jej mężem. Późno wraca z pracy, zaczął o siebie dbać, chodzi na siłownię, zmienił nawet perfumy. Czyżby miał kochankę? Siostra podpowiada jej by zatrudniła testerkę. I tak Eliza poznaje Marcelinę. Do czego doprowadzi ich śledztwo? Czy mąż Elizy jest jej wierny?
"Testerka" to bardzo przyjemna i lekka historia. Świetnie się bawiłam czytając ją. Jest napisana tak, że szybko się ją czyta. I choć kilka rzeczy było przewidywalnych, nie zabrakło też i zaskoczeń. Autorki pokazały jak ważne jest zaufanie w związku i do czego mogą doprowadzić niedomówienia i domysły. Lepiej swoje przypuszczenia wyjaśniać u źródła niż angażować osoby trzecie. Zachęcam wszystkich do lektury.
Przeczytane:2023-12-04, Ocena: 5, Przeczytałem,
Zdarzyły Wam się chwile zwątpienia w wierność Waszej drugiej połówki ?
Gdy zobaczyłam książkę "Testerka" nie miałam pojęcia do jakiego typu testowania się ona odnosi. I nawet przez myśl mi nie przeszło, że główną bohaterką będzie Marcelina czyli dziewczyna testująca wierność mężczyzn.
"Na zlecenie zaniepokojonych żon inicjuję spotkania z ich mężami, zarzucam haczyki o czekam, czy okoń albo szczupaczek połakomi się na świeżą buzię, długie nogi i zalotny uśmiech."
Jak myślicie - często faceci oblewają ten test ?
Może się wydawać, że zatrudnienie takiej osoby to już akt desperacji. Jednak książka pokazuje, że jednak ma to jakiś sens.
Na starcie dostajemy coś co aż nazbyt dobrze znamy. Z pewnością nie tylko ja uwielbiam przeglądać fejsa i nie tyle interesują mnie same posty, co komentarze pod tymi najbardziej kontrowersyjnymi. Idealnie pasuje do nich popcorn 😅 można się pośmiać, można sobie ekspresowo podnieść ciśnienie, wiele komentarzy szokuje, a nawet przeraża.
W tym przypadku pod postem z opisem tego jak wygląda życie w małżeństwie pewnej kobiety i prośbą o poradę jak je ratować, znalazło się oczywiście pełno ekspertów. Podziwiam to jak nagle każdy ma specjalizacje w ...cudzym życiu. Każdy wie co powinna dana osoba zrobić, a co nie. Czemu w takich sytuacjach jest tylu doświadczonych specjalistów, którzy zazwyczaj nie radzą sobie z własnym życiem, a z takim zapałem chcą kierować cudzym ?
Ale to akurat takie pytanie retoryczne.
Ważne jest to, że Eliza mimo, że ma idealnego męża, zaczyna podejrzewać, że Wiktor może tylko wydaje się taki idealny ? Zmienił perfumy, zaczął chodzić na siłownię, późno wraca z pracy... Wniosek ? Zdradza ! Ale jak to sprawdzić ?
I tu z odsieczą przybywa Marcelina. Ale czy Wiktor rzeczywiście jest miłosnym rozczarowaniem czy ... Pracoholikiem chociażby ? Da się złapać na jej haczyk ?
Ja tam w pełni rozumiem powody przez które Wiktor tak długo zostawał w pracy. Każdy książkoholik je zrozumie. Ale autorki poprowadziły tę historię tak, że sama w niego zwątpiłam. Jaka jest prawda ? Zaskakująca.
Niby zwykła książka, niby lekka, z humorem, do której można podejść z przymrużeniem oka. Ale też wg mnie zwraca uwagę na dość ważne kwestie.
Jak brak pewności siebie może wpłynąć na związek.
Jak ważne jest zaufanie zarówno tej drugiej osobie jak i samemu sobie - swoim myślom, a nie podszeptom innych.
Jak pozory potrafią być mylące.
Jak ważna jest zwykła rozmowa.
A także, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać bardzo wiele.
Przyjemnie się to czytało. I choć Eliza momentami była niesamowicie irytująca to ...w końcu da się zrozumieć jej szaleństwo 😊
Fajna książka, która wg mnie z pewnością Wam się spodoba i serdecznie Wam ją polecam 💙💛