Jace to mężczyzna idealny pod każdym względem. Jest bogaty, seksowny i stworzony do dzierżenia władzy. Cały świat niemal pada mu do stóp i podporządkowuje się ustalonym przez niego regułom, ale dla Sereny Chadway jest nudziarzem bez krzty poczucia humoru.
Przebojowa i charyzmatyczna kobieta to dla Jace'a uosobienie chaosu. Już przy pierwszym spotkaniu wie, że Serena jest zwiastunem kłopotów. Zdaje się bowiem, że wypluwa nieszczęścia jak puszka Pandory.
Nie znosi jej ciętych ripost, pstrokatych ciuchów, wiecznego zadowolenia i… szczurów!
Jednak zarazem jej pragnie. Albo postradał rozum, albo ta zołza rzuciła na niego urok. Od początku wydawało mu się, że jest wiedźmą.
A najgorsze, że przez pomyłkę personelu hotelowego Jace utknął w swoim apartamencie z nieokiełznaną współlokatorką na pięć kolejnych dni...
I nocy!
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-10-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
[ RECENZJA ]
I.M.Darkss "Ten zakazany"
Wyd. WasPos
Serena to młoda, pyskata kobieta, którą charakteryzują cięte riposty i częste nieprzemyślane decyzję. Impulsywna i ekscentryczna pewnego dnia wygrywa w konkursie pobyt w renomowanym hotelu. Rozradowana tym faktem nie spodziewa się, że na jej drodze stanie bogaty, przystojny i obracający się w wyższych sferach Jace.
Zmuszeni do wspólnego dzielenia apartamentu przez pięć dni i nocy, postanawiają wykorzystać jednak swoją nagrodę.
Początek ich znajomości to pasmo nieporozumień i wypadków. Szybko jednak z buńczucznych docinek, między dwojgiem tak różnych ludzi, budzi się pożądanie.
Z dnia na dzień poznają się i cielesne przyjemności zmieniają się w coś więcej...
Na drodze do bajkowej miłości staje przeszłość, która dla Sereny jest zbyt bolesna.
Czy młodym ludziom z dwóch różnych światów uda się stworzyć prawdziwy związek? Czy to chwilowe zauroczenie okaże się może tylko przygodą?
Autorka zabiera nas w lekką, opływającą seksem i miłosnych podchodów historię.
Jak dla mnie, zrównoważona emocjonalnie. Niczego nie jest za dużo ani za mało. W dowcipny sposób przedstawione rodzące się uczucie jest zdecydowanie pozytywną odskocznią od własnych, codziennych problemów.
Podobał mi się moment, kiedy Serena poznaje tożsamość byłej partnerki Jace'a. Momentami jednak ich długie, niewiele wnoszące dialogi były, jak dla mnie, męczące.
"Ten zakazany" to kolejny przykład, by nie oceniać książki po okładce. Choć na okładkowe ciało sama bym się chętnie skusiła. 😋😋
Całkiem niedawno temu miałam pierwsze spotkanie z twórczością I.M. Darkss. Autorka już wtedy wywarła na mnie ogromne wrażenie, a „Ten zakazany” jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że na prawdę ma ona talent.
Książka jest lekka, momentami pikantna i może dość przewidywalna. Jednak czym dalej się w nią zagłębiamy okazuje się być także dramatyczna i emocjonująca. Pewne jest to, że potrafi pochłonąć czytelnika bez końca i odkłada się ją dopiero po jej przeczytaniu. Bardzo ważne jest to, że porusza także ważne tematy - o trudnej przeszłości, przejściach, wzajemnej niechęci, oskarżeniach, nieszczęśliwej miłości… Bohaterowie są bardzo wyraziści, a ich słowne potyczki tylko ubarwiają całą fabułę.
Zdecydowanie mogę Wam polecić „Ten zakazany” jako lekką lekturę na oderwanie od rzeczywistości.
Jak ja lubię takie książki !!!
Nie wiem jak Wy ale ja kocham książki z humorem , przy których problemy odchodzą na boczny tor . Czytając coś takiego , uśmiech na twarzy jest nieunikniony. I w przypadku tej książki śmiać można się już od pierwszych stron.
Bohaterowie wykreowani rewelacyjnie. Dwa zupełnie odmienne charaktery, z pozoru zupełnie do siebie nie pasujące. Jace to biznesmen , mężczyzna bogaty i Serena od pierwszej chwili ma go za sztywniaka. On ją z kolei za wiedźmę lub wariatkę. A ona jest po prostu nieokiełznana i żywiołowa, mówi co myśli albo zanim pomyśli ;)
Przeznaczenie ma w nosie to ile różnic jest między nimi , bo nie dość , że oboje wygrali wycieczkę to jeszcze z niewiadomych przyczyn, przyznano im jeden i ten sam apartament, który zmuszeni są ze sobą dzielić. A co z tego wyniknie ? Oj na pewno nie będzie nudno .
Z pozoru sztywniak okazuje się niewiele mnie złośliwym stworzeniem od Sereny, w wyniku czego atrakcji czytelnikowi nie zabraknie. Ta para wie jak grać sobie na nerwach i doprowadzać się nawzajem nie tylko do obłędu... Bo niewątpliwie ognia i namiętności też nie zabraknie.
Żeby nie było zbyt bagatelnie, przeszłość Sereny wypłynie i namąci między tą dwójką, a może i trójką. Bo i siostra Sereny, Eva nie jest bez winy. Od początku czułam , że będzie z nią problem . Ale co dokładnie się wydarzy warto żebyście sprawdzili sami.
Autorka ma lekką rękę, świetny styl, poczucie humoru takie jakie uwielbiam. Świetnie się bawiłam przy tej książce i jeżeli szukacie lektury na miły wieczór uważam, że ta będzie idealna. Zdecydowanie poprawi Wam humor .
Polecam
😈😈😈Recenzja😈😈😈 "Ten zakazany"- I. M. Darkss Historia, która w smutne dni może stać się świetnym rozweselaczem. Śmiechu nie było końca. Serena, młoda kobieta z głową pełną radości i szczęścia. Jej język tnie jak brzytwa, na każde zdanie, ma ciętą ripostę, która śmieszy do ból brzucha. Ale pod tym zadowoleniem z życia, kryje się tajemnica. Coś co jej życie zmieniło o 360°. Jest także bardzo troskliwa i empatyczna, chociaż ciężko to zauważyć pod jej ciągłymi, ciętymi ripostami. Trzeba spojrzeć w jej wnętrze, a nie patrzeć tylko na otoczkę. Bohaterka jest tak oryginalna, szalona i rozgadana, że polubiłam ją od pierwszych stron. Jack, na początku myślałam, że to typowy playboy, zarozumiały i pewny siebie, ale z każdą stroną odkrywałam, że jest bardzo czułym, troskliwy i inny. W życiu też przeszedł zawód, który nadal pamięta. Jack jest inny niż mężczyźni, o których czytałam. Jeśli chodzi o uczucia, to w ogóle się ich nie wstydzi. Mówi to co czuje. Walczy. Kocha. Stara się akceptować. Serena zburzyła jego poukładany świat i wprowadziła chaos. Ich relacja tworzy się szybko, bardzo szybko. Zawsze mi to w książkach przeszkadzało, ale w tej nawet tego nie zauważyłam. Wszystko przez ich ciągłe walki słowne. A najbardziej imponuje mi Jack. Świetnie radzi siebie z ciętym językiem Sereny, przez co ich rozmowy czasami przypominały kabaret. Ale pomimo, że większości książki zajmują cięte rozmowy, to nie zabraknie także poważnych tematów i bólu, który rozdziera serce. Przy tak gorącej atmosferze jaką panuje między bohaterami, nie może zabraknąć scen intymnych. Autorka potrafi rozgrzać czytelnika słowem pisanym. Wszystko jej wyważone z dużą dawką pikanterii. Co znajdziecie w tej książce, już Wam mówię. Dużą dawkę humoru, pikantny romans, szczere i czule rozmowy, ale też cierpienie, ból i tajemnice, które zmieniają wszystko. Tę tajemnicę, która ciąży Serenie, można wyczuć przy wielu sytuacjach, przez co książka nabiera także aury tajemniczości. Cały czas się zastanawiałam o co chodzi i jaki to będzie mieć wpływ na ich życie. Ta historia jest idealna na wieczór, w który człowiek będzie miał doła. Kiedy zacznie czytać jego humor od razu się poprawi bo nie da się przy niej zachować powagi, przynajmniej ja nie umiałam 🤣 Autorce gratuluję świetnie wykreowanego homoru bohaterów a także świata dzięki któremu czytelnik może zapomnieć o rzeczywistości i bawić się razem z bohaterami. 9/10😈
,, Tu chyba warto wspomnieć, jak się poznaliśmy. Jakieś dwie godziny temu znikąd wyrósł na mojej drodze, przez co potrąciłam go, a on niefortunnie upuścił swój drogocenny tablet.
Zareagował tak gwałtownie, że spodziewałam się, iż w ciągu następnych sekund owinie ten obrzydliwy krawat wokół mojej szyi i udusi, zanosząc się upiornym śmiechem".
Napisałam ten urywek, byście odczuli w jak luźny sposób napisana jest ta książka. Pisana stylem swobodnym z dużą dawką ironii i porównań. Rozpoczyna się dość zabawnie, następnie poważnieje coraz bardziej. Te uczucia przeplatają się w tej książce. Ma duży druczek, co bardzo mi odpowiadało. Bohaterzy są dobrze wykreowani i opisani, choć wszystko dzieje się stopniowo. Postacie ukrywają swoje prawdziwe charaktery nie chcąc ujawniać prawdziwego wnętrza. Poznamy tutaj przystojnego mężczyznę, któremu nie można zarzucić żadnej wady, jeśli chodzi o jego wygląd. Jego ego jest większe od niego samego, co sprawia, że z wyższością traktuje napotkane na drodze osoby. Jest przekonany, że na świecie nie ma nikogo, kto by mu się nie podporządkował.
Czyli zupełne przeciwieństwo Sereny.
Ta dziewczyna jest bardziej nieokiełznana niż wąż w dziczy. Z ciętym językiem uosabia buntowniczkę całego świata. Ona wcale nie ma zamiaru tolerować tego snobka i wyraźnie daje mu to do zrozumienia. Prawdziwą burzą z piorunami okazuje się być sytuacja, kiedy ktoś przypadkowo zamyka ich na kilka dni w apartamencie. Oj przygotujcie się na burzę z gradem, ogromne tornado i nieokiełznane hormony. Ta historia nie zanudzi was ani na moment, gdyż bohaterka wam na to nie pozwoli. Lepiej nie stawać jej na drodze, bo odczuć można, że i nas zrównałaby z błotem. Chwilami nawet zastanawiałam się, czy jej jad nie podąża w kierunku czytelnika.
Prawdziwy huragan, który nadejdzie w uczuciach, odczuciach i ciałach. Wszystko w napiętej i emocjonującej lekturze, którą wam polecam. Idealna do wyładowania własnego napięcia:-)
,, Pochyla się i kąsa mnie w usta, połykając westchnienia".
Zainteresowani?
„(…) dwoje ludzi pasuje do siebie tylko wtedy, gdy dają sobie nawzajem szczęście, nie rezygnując z tego, kim są. Pozostając sobą, zapełniają braki w życiu ukochanego, a nie dostosowują się do tej pustki.”
Jace, odnoszący sukcesy biznesmen, wiedzie uporządkowane życie. Na lotnisku w drodze na wakacje, zderza się z młodą kobietą. Spotkanie kończy się zniszczeniem tabletu biznesmena. W samolocie, ku przerażeniu Jace, miejsce obok niego zajmuje… ta sama kobieta. W trakcie lotu odkrywa, iż współpasażerka przemyca chomika, w torebce, a rzeczony chomik, zamiast grzecznie siedzieć w swojej przegródce, postanawia posilić się kanapką mężczyzny. Kiedy Jace myśli, że gorzej już być nie może, po przybyciu do hotelu dowiaduje się, że najbliższe 5 dni i nocy spędzi w jednym apartamencie z osobą, która tak jak on wygrała tę wycieczkę. Ku jego przerażaniu, tę osobą okazuje się Serena, kobieta z lotniska i samolotu. Jace uważa, że to jakaś kara za grzechy, bo Serena nie tylko wprowadza chaos do jego uporządkowanego życia, ale niebezpiecznie zaczyna na niego działać. Czy dwoje, tak całkowicie różnych osób może odnaleźć miłość? Czy mimo przeciwności losu, ta dwójka zdecyduje się dać sobie szansę? Dowiecie się z lektury powieści.
I.M. Darkss stworzyła humorystyczną powieść obyczajową z elementami romansu i erotyku. W powieści znajdziemy sporo humoru sytuacyjnego i słownego. Zdarzyło mi się, parę razy parsknąć głośno śmiechem. Relacja między Sereną a Jace’em od początku można było podsumować starym przysłowiem „kto się czubi, ten się lubi”, powietrze między nimi niemal nieustannie iskrzyło, jak nie od gniewu, to od pożądania. Poboczna historia siostry Sereny, Evy, która w tragicznym wypadku straciła nogę, była interesującym dodatkiem do głównej opowieści. Zmusiła na chwilę refleksji, na jak dużo możemy pozwolić najbliższym w ingerowanie w nasze życie i na granie na emocjach i wyrzutach sumienia.
Jedynym minusem, niewpływającym na dobrą zabawę przy czytaniu książki, był brak głębszej charakterystyki postaci. Wiemy bardzo ogólnie, jak wyglądają, czym się zajmują, ale nie wiemy nawet, ile mają lat. Może te detale nie były istotne dla samej opowieści czy koncepcji autorki, są one ważne dla mnie, gdyż lubię sobie wyobrażać to co czytam, ale to może tylko moje czepialstwo.
Zakończenie powieści, spowodowało, że bardzo, ale to bardzo żal mi Jace, a przy okazji zostawił autorce furtkę na opowiedzenie historii Evy i dalszych losów głównych bohaterów.
Jeśli lubicie się pośmiać w czasie czytania książki, to „Ten zakazany” jest dla was. Lekka powieść w sam raz na nadchodzące letnie wieczory.
Próbowałam podejść do książki lekko jednak nie jest na miarę mojego humoru. Serena bardzo ironiczna. Bohaterowie poniżają się nawzajem, wyzywają żeby pozniej być w łóżku w którym też nie potrafią przestać sobie dogryzać. Nie podobała mi się ta książka, słaba podróba Greya
Przypadkowe spotkanie
Historie o miłości, która przychodzi niespodziewanie i niechcianie w chwilach, których najmniej się spodziewamy powstało już wiele. Taką historią jest opowieść o Serenie i Jace. Spotykają się na lotnisku w niezbyt miłych okolicznościach, później w samolocie, gdzie spędzają wspólnie czas podróży, a następnie zrządzeniem losu lądują razem w jednym apartamencie w hotelu, w którym, jak się okazuje, oboje wygrali tam pobyt. Są skazani na swoje towarzystwo przez pięć dni i nocy. Co z tego wyniknie? Czy dwoje nieznajomych z zupełnie różnych światów ma szansę na szczęście?
Taki typ literatury to zupełnie nie moja bajka, ale zaryzykowałam i sięgnęłam po "Ten zakazany" dzięki uprzejmości wydawnictwa WasPos. Czy mi się podobała książka? I tak i nie. Na pewno podobał mi się pomysł na fabułę, przypominał trochę film, który uwielbiałam za młodu z Harrisonem Fordem "Sześć dni, siedem nocy". Ale to chyba wszystko co mi tu przypadło do serca.
Po pierwsze gdy w innych książkach opisów miejsc, przyrody jest za dużo, tak tu nie ma ich prawie wcale, tak że w ogóle nie można sobie wyobrazić gdzie bohaterowie w danym momencie przebywają. Po drugie bohaterowie, główna bohaterka w moich oczach zachowała się jak "łatwa dziewczyna" bo kto po dwóch dniach, nawet nie pełnych idzie do łóżka z tak naprawdę całkiem obcym facetem? Poza tym irytowała mnie swoim zachowaniem, wiem jaki był zamysł autorki, by przypominała trochę roztrzepaną i uroczą Bridget Jones czy Elle Woode, ale w moim odczuciu niestety autorce to nie wyszło. Styl pisania miał być zabawny i miał wywoływać uśmiech na twarzy czytelnika, ale mnie nie bawił, a wręcz irytował. Styl jakim napisana jest książka jest potoczny, można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że kolokwialny. Ja rozumiem, że nie jest to ani Mickiewicz ani Sienkiewicz, ale dbajmy o poziom języka w którym wydawane są powieści w naszym kraju. Błagam ! Kolejnym zarzutem z mojej strony jest to uczucie, które rozkwita między bohaterami, kiedy i gdzie ta miłość się narodziła, do tej pory nie wiem, bohaterowie coś tam o tej miłości mówią, opowiadają, ale ja jako czytelnik nie zauważam kiedy to uczucie się rodzi, wzrasta. No nie. Podobnie jest z akcją w tej książce, a raczej jej brakiem. Bowiem dostajemy tu zlepek kilku "zabawnych" scen, bądź dramatycznych wspomnień z przeszłości Sereny i melodramatycznych scen rozstania głównych bohaterów, do którego by nie doszło na marginesie wspominając, gdyby główna bohaterka dawała ludziom dojść do słowa i skończyć wypowiedź, ze scenami seksu. I te sceny pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach, weźmy chociaż scenę pod koniec książki, główna bohaterka goni za ukochanym, przełamuje się, wyznaje mu miłość, jest pięknie, romantycznie, a wszystko psuje scena następna... Naprawdę czy to jakiś konieczny punkt książek tego typu, że scen seksu jest za dużo i niektóre są obrzydliwe. Ja nie wiem, to jest ponad moje nerwy ! A na koniec zostawiłam prawdziwą wisienkę na torcie, a mianowicie obsesję autorki na punkcie oczu, tęczówek, źrenic i spojrzeń. Nie wiem ile razy te wyrażenia padają w całej powieści bo w pewnym momencie przestałam już liczyć, ale gdy widziałam słowo "tęczówka" przewracałam już oczami i wzdychałam teatralnie. Mam dość zdań o oczach na jakiś czas.
Mi ta książka niestety się nie spodobała. Może ten typ literatury nie jest dla mnie, albo jej polski poziom pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem, nie mnie to oceniać, bo jak wspominałam nie czytam takiej literatury zbyt dużo. Ja napisałam szczerze co mi się podobało, a co nie. I jak zwykle decyzję o lekturze tej powieści pozostawiam Wam.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu WasPos.
Zachwycisz się, zdenerwujesz, zasmucisz, poczujesz dezorientację, wzruszysz się!
Serena stara się czerpać z życia jak najwięcej. Łapie wspomnienia. Chce wyjechać w podróż, która jest wygraną w konkursie. Okazuje się, że na jej drodze staje ponętny a jednocześnie denerwujący Jace. Co z tego wyniknie? Powiem szczerze. Ta książka jest dla mnie mistrzostwem. Główna bohaterka jest narratorką tej historii. Tutaj nie znajdziemy pustego erotyzmu. Jest to widoczny pewien dualizm. Z jednej strony relacja dwójki bohaterów jest pełna sprzeczności, kłótni a z drugiej to ostry, szczery, czuły, namiętny seks, który jest odpowiedzią na to, że bohaterowie uzupełniają się wzajemnie. Wydaje mi się, że każda z nas ma w sobie coś z Sereny. Czasem wydaje się nam, że nie zasługujemy na szczęście, ale prawda jest inna. Powszechnie panuje stereotyp, że wszyscy faceci są tacy sami. Jace jest ideałem, pokazał to ile jest naprawdę warto wówczas gdy obronił Serenę przed strachem, przeszłością. Często bohaterowie odpowiadali to co druga strona miała na myśli, w innych powieściach byłoby to irytujące ale tutaj było miłe, urocze, na swój sposób romantyczne. Autorka dawkuje nam emocje, momentami przeżywamy duchowy rollercoaster. W pewnym okresie akcja zmienia się bardzo szybko, zdarza się, że mamy ochotę wyrzucić tą książkę przez okno bo wprawiają nas w gniew zachowania pewnych bohaterek. Śmiech jest nieodłączną częścią tej historii, niektóre dialogi są tak pełne humoru, że nie można się powstrzymać od tego by zaśmiać się naprawdę głośno. Całość nie jest tylko pustą historią, fabuła odznacza się wieloznacznością. Z jednej strony jest to miłość, erotyzm, z drugiej mamy tutaj historię pełną ważnych myśli, sentencji, wartości a z trzeciej jest to opowieść o przeszłości, która nierozwiązana wpływa na nas niszcząc nas od środka. Książka jest dobrze skonstruowana, konkretne elementy są dynamiczne i dopracowane tak by dane kwestie wywoływały w czytelnikach określone emocje. A zakończenie? Szczęśliwe. I całe szczęście, bo nie zniosłabym tego, że Jace i Serena zostaną oddzielnie(wiem, jest to spojler, ale musiałam). Czasem miałam po prostu złamane serce, wniosek, który płynie z jednego z wątków jest taki, że o miłość trzeba walczyć. Życie jest nieprzewidywalne, a to co trwałe zostanie nawet wtedy, gdy będą tworzyć się liczne anomalia.
Keylynn Soyer wyjechała z Domcrick jako nastolatka. Musiała uciekać, odseparować się od tragedii, która zniszczyła jej świat. Dziś jest pewną siebie...
Jest marionetką. Jest zabawką. Jest nikim. Nie ma nawet imienia. Po nieoczekiwanym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień...
Przeczytane:2021-05-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
Uwielbiam książki, które czyta się błyskawicznie.😍 Można powiedzieć, że wręcz się je pochłania;) tak było również i w tym przypadku 😉
Główna bohaterka - Serena Chadway jest oryginalna, wyjątkowa, przebojowa i ma nietuzinkową osobowość. Do tego stale prześladuje ją pech. On natomiast - JaceJace to ideał w każdym calu. Niczym grecki Adonis. Zawsze dostaje to co chce i jest przyzwyczajony do tego, że to inni spełniają wszystkie jego kaprysy. Gdy tych dwoje przypadkowo się spotyka, połączy ich paradoks. Wzajemnie się od siebie odpychają a jednak pragną i fantazjują o sobie nawzajem 😉 przez pomyłkę obsługi hotelowej zostają umieszczeni we wspólnym apartamencie na 5 dni i nocy. I tak zaczyna się ich wspólna historia... Wybucha szybka fascynacja, płomienny romans 💞💏 a przy tym diaboliczne 😈😈 obustronne docinanie sobie nawzajem. ;)
Pozycja jest napisana z olbrzymim humorem i lekkością. Wielokrotnie śmiałam się czytając i błyskawicznie pokonywałam stronę za stroną. Duża czcionka oraz ciekawa fabuła sprawiają, że bardzo dobrze i szybko się to czyta. Sądzę, że autorka w pełni wykorzystała drzemiący w tej historii potencjał 🤩🤩Mimo tego, że miłość wybucha tu bardzo szybko, absolutnie nie czuć przesady w tej historii. Każdy z bohaterów mierzy się też z własnymi demonami przeszłości. A we wzajemnych ramionach zapominają o całym świecie. Liczą się tylko oni i ich doznania ;)🥰🤪 nie wiem czy książkę można nazwać erotykiem, ale wydaje mi się, że w jakimś stopniu tak ;) gdyż zawiera sporo scen intymnych ;) dodatkowo jest to bardzo przyjemna i odprężająca lektura obyczajowa, która idealnie nadaje się na weekend pełen relaksu z dobrą literaturą ;) i pikantnym 💥romansem ❤🧡tego typu książki mogłabym czytać stale, bo aż serce 💜❤ się wyrywa by jak najszybciej po nie sięgnąć i odłożyć w momencie, kiedy będzie koniec 🔚🏁📍. Ogromnie się cieszę, że dzięki współpracy z Wydawnictwo WasPos mogłam poznać kolejną, wspaniałą polską autorkę i jej twórczość ;) jestem absolutnie oczarowana, 😍😍😍 dlatego bardzo ale to BARDZO POLECAM Wam tę powieść i przyznaję ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!! 😉😁