Jack Sawyer, dwunastoletni syn chorej na raka aktorki, wyjeżdża wraz z nią z Kalifornii do opustoszałego miasteczka letniskowego w New Hampshire. Jack nie chce dopuścić do świadomości choroby matki. Poznaje starego Murzyna, dozorcę wesołego miasteczka, który ujawnia mu zdumiewającą prawdę. W równoległym do naszego świecie, zwanym Terytoriami, Dwójniczka jego matki, Laura DeLoessian, również jest śmiertelnie chora. Tylko Jack może uratować obydwie kobiety – jeśli pójdzie na drugi koniec kontynentu, gdzie w groźnym, pełnym zła czarnym hotelu znajduje się Talizman o uzdrawiającej mocy. Jack rusza więc na heroiczną wyprawę przeskakując między dwoma światami, przeżywając niesamowite przygody, poznaje wrogów i przyjaciół. Przede wszystkim jednak dorasta i staje się godnym Talizmanu. Jego wyprawa ma jeszcze bardziej doniosłe znaczenie, niż sobie pierwotnie wyobrażał.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2010-02-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 752
Tytuł oryginału: The Talisman
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Mastalerz Marek
Głównym bohaterem jest Jack Sawyer, syn aktorki, królowej filmów klasy B, które dowiaduje się o innym świecie, w którym ma do wykonania zadanie. Można by nawet rzecz, że misję. I można też śmiało powiedzieć, iż misja ta jest jego przeznaczeniem (kto nie marzy o poznaniu swojego przeznaczenia i podążeniu według określonego celu? )
Od razu zaznaczam, iż bawiłam się cudnie podczas lektury. Wyciągnęłam się w losy Jacka i choć bardzo wcześnie można było zauważyć zarysy zakończenia, nie przeszkodziło mi to w zatracaniu się w świecie zwanym ,,Terytoriami''.
Wiadomo, że skoro Jack od początku ma jakiś cel, to do tego celu dotrze. W tego typu fantastyce trudno o zaskoczenie w tym temacie. Jednak przygody młodego bohatera były ciekawe, ludzie (i stworzenia), które spotykał były różni, z różnymi cechami, z różnymi motywami a co za tym idzie, sprawiały, że chciało się poznać i dalsze losy Jacka i całą historię, całą jego podróż.
Lubię takie historie jak ta. Są niczym dobra baśń, w której dobrzy są nagrodzeni, źli ukarani wedle słów ,,Bóg wbija swe ćwieki prosto i tam, gdzie trzeba" - wiele razy to zdanie zostało powtórzone w powieści i za każdym razem mi się ono podobało. Nawet teraz to jeden z moich ulubionych cytatów z książki.
Podsumowując - polecam tą powieść, ponieważ można się przy niej dobrze bawić i... zapomnieć o świecie oraz problemach.
"Nic nie jest twoje, jeśli nie potrafisz się tego wyrzec"
Taka bajka dla dorosłych lub dla bardzo starszych dzieci, ponieważ dużo w niej zachowań przemocowych i brutalnych scen. Książka gruba ilością stron, ale i zdarzeń oraz "przygód" z jakimi styka się w swej wędrówce po talizman, dwunastoletni Jack Sawyer, oraz jego przyjaciele, z których mi do gustu przypadł najbardziej, Wilk i jego brat z miotu.
Dobrze się czytało, chociaż książka mogłaby być trochę mniej, powiedzmy rozbudowana. Jednak przecież dbałość o szczegóły i zagęszczenie przekazu, to też domena Kinga, a trochę powtórzeń jeszcze nikogo nie zabiło ?. Zresztą po zastanowieniu się, stwierdzam, iż dobrze, że one były, bo przy tej ilości postaci z obydwu światów, bez nich mogłabym się pogubić.
Stwierdzam również, że pod płaszczykiem strasznej, ale bajki o światach równoległych, autorzy opowiadają o chciwości i o tym, co ona potrafi z człowiekiem zrobić. Chciwości i władzy, która jest w stanie wypatroszyć zwykłego człowieka, ojca rodziny z wszelkiej empatii i uczucia nawet do własnego syna.
Jednak skutki chciwości dotyczą nie tylko pojedynczego człowieka, czy nawet jednostkowej rodziny, dotyczą całej planety. Świata, który znamy, a który z powodu pożądliwości ludzi dzierżących władzę, może ulec diametralnej zmianie. A potem już tylko "spustoszone ziemie", deformacje i skutki choroby popromiennej...
Mimo że jak każda bajka i ta kończy się dobrze, to jednak okropne obrazy, wykoślawionego przez drapieżnego człowieka, świata na długo zostają w pamięci. Za to, między innymi lubię i od lat, czytuję Kinga, za te "przemycane" cichcem mądrości i obrazy, które, u mnie przynajmniej, uruchamiają opcję "a co by było, gdyby....". W tej konkretnej książce autorzy wprost operują datą. Kiedy Jack wyrusza po talizman, jest dzień 15.09.1981 r.
"Niech was Bóg przygwoździ"
Pierwsze wrażenie- typowa bajka o walce dobra ze złem, poszukiwanie tajemniczego magicznego talizmanu, który uleczy Królową. Ale czym dłużej się czyta, tym bardziej przypomina horror. Najbardziej wciągające fragmenty książki (przynajmniej dla mnie) to rozdziały, w ktorych Jack spotyka Wilka i razem podróżują. Z ich przeżyć w Domu Pisma Świętego Sunlighta Gardenera dla Zbłąkanych Chłopców spokojnie można by napisac oddzielną książkę. I tak bardzo żal oddanego (choć początkowo wydaje się, lekko opóźnionego) Wilka! Mocna 4!
Jeden z najpopularniejszych pisarzy wszech czasów powraca! Devin Jones, student college'u, zatrudnia się na okres wakacji w lunaparku, by zapomnieć o...
Wentworth w stanie Ohio - typowe amerykańskie miasteczko, w którym wszyscy się znają, a każdy nowy dzień nie różni się od poprzedniego. Do...
Przeczytane:2015-11-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,