Dziki Zachód od wielu lat fascynował malarzy, pisarzy i filmowców. W Polsce największą popularnością cieszył się w czasach PRL-u, kiedy to amerykańskie westerny przyciągały przed ekrany widzów spragnionych przygód. To właśnie te produkcje na długie lata stały się symbolami wolności, którą oferowała preria, sprawiedliwości, którą wymierzali dzielni szeryfowie oraz przygody, która była domeną Indian, kowbojów i rewolwerowców. Z upływem czasu charakter tych filmów zmienił się, adaptując do czasów i oczekiwań odbiorców. Stopniowo czarno-biali bohaterowie odeszli do lamusa, a wkrótce doświadczył tego sam gatunek. Dlatego tym bardziej cieszymy się, mogąc Wam przedstawić nadciągającą antologię, która raz jeszcze przeniesie wszystkich w czasy ,,Bonanzy" czy ,,Winnetou" i pozwoli przeżyć przygody, o jakich wam się nie śniło oraz choć trochę przybliżyć... ,,Taki Dziki Zachód".
,,Kiedy byłem mały, moją wyobraźnię rozpalali wspaniali faceci, ubrani w wielkie kapelusze, galopujący na spienionych koniach przez srebrzysty wieczorny ekran czarno-białego Neptuna. Robert Mitchum, John Wayne, Yul Brynner czy Clint Eastwood z Gregorym Peckiem pod ramię w samo południe przekraczali w bród Rzekę Czerwoną, aby zdążyć na pociąg o 15:10 do Yumy, którym jechali wprowadzać prawo na zachód od Pecos. Czasy czarno-białych filmów minęły bezpowrotnie, ale zdobywać niezbadane, kiełznać dzikie i rzucać wyzwanie naturze - to fascynacje, które z nami zostały. Dlatego zebrałem tę bandę awanturnic i łotrzyków i pognałem ich ku zachodzącemu słońcu. Słuchajcie, bo w ich radosnych pokrzykiwaniach usłyszycie echa własnych tęsknot i dawno zapominanie strzały z Winchesterów".
Bartek Biedrzycki
Wydawnictwo: Wydawnictwo IX
Data wydania: 2023-11-01
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 324
Język oryginału: polski
Przeczytane:2023-01-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023,
Jak ja kocham westerny!
Gdy zobaczyłam zapowiedź antologii westernowej na stronie Wydawnictwa IX po prostu wiedziałam, że muszę to mieć!
Od kiedy pamiętam, nie mogłam się oderwać od ekranu telewizora, gdy leciał jakiś western. Pragnęłam tak jak bohaterowie jechać na koniu, czuć wiatr we włosach. Czuć ten zew niebezpiecznej przygody! Ach! Ten brudny, dziki świat, w którym oprócz pięknych widoków nie brakowało szorstkich, pełnych przemocy scen. Kowboje, spędy bizonów, saloony i whisky... Pamiętne sceny pojedynków, te wymiany spojrzeń, rewolwery... To napięcie! Kto strzeli pierwszy? Pif Paf!
Przeważnie w antologiach poziom opowiadań bywa nierówny, ale tutaj sporo opowiadań jest naprawdę niezłych i pozytywnie zaskakujących. Można tu znaleźć też prawdziwe samorodki złota. W ogólnym rozrachunku żadnego opowiadania nie uważam za stratę czasu.
Antologia gwarantuje ogromną różnorodność tematyczną i wiele wspaniałych historii. Nie brakuje tu też elementów fantastycznych. Nie będę o każdym z nich opowiadać, ale poniżej zwrócę Wam uwagę na te, które najbardziej skradły moje serducho.
-"Ci, którzy na czterech chodzą" E. Wojnowski. Dziwne, coś pomiędzy jawą a snem, jednocześnie groteskowe jak i makabryczne. Z kim tak naprawdę bohaterka ma do czynienia? Mocno zaskakujące. Uwielbiam!
-"Czwarta kawa Willy'ego Hopstera" P. Korzeniewski. Historia z humorem, wciągająca, pełna przygód, łotrzykowska. Nieźle sie przy niej ubawiłam. Aż się prosi o więcej!
-"Złoto Alaski" Ł. Migura. W skrócie, poszukiwacze złota i traperskie życie. To także historyjka o poszukiwaniu własnej tożsamości. Bardzo dobra rzecz.
-"Porachunki" B. Krupa. Samotny jeździec, dwulicowy szeryf. Klasyczna historia o zemście.
-"Billa Whartona droga na stryczek" M. Wróbel. Nostalgiczna, zabawna historyjka. Jedna z moich ulubionych.
-"Proch" G. Gilewicz. Saloon, whisky, nietuzinkowi bohaterowie i oczywiście panie lekkich obyczajów. Nieoczywista historyjka. Super!
-"Ballada o zemście" A. Tomaszewska. Cóż mogę rzec? Mam słabość do twardych, kobiecych postaci, a do tego na Dzikim Zachodzie. Kobieta, w dodatku moja imienniczka, Katherine co nie boi się sięgnąć po broń!
-"Sto dolarów" M. Korzeniewski. Autor opisuje przygody łowcy głów. Czy winny zawsze zasługuje na karę?
-"Skarb" M. Peplińska. Nieoczywista historyjka o napadzie na pociąg. Czy skarb na pewno jest tym, o czym marzą złodzieje?
-"Bon tony, bon moty i bon tarde,..." B. Schwarz. To tu najbardziej rzuca się w oczy odjechana zabawa słowem. Jest ciekawie!
-"Szczerząc kły przeciwko nietolerancji agrarnej" W. Lewandowski. Niesamowita więź ojca z synem, wieloletnia tradycja rodziny farmerskiej. Melancholijna historia.
Nie da się nudzić przy tej antologii. Historie bawią, poruszają, przyspieszają bicie serca, a nawet skłaniają do refleksji o granicy pomiędzy dobrem i złem.
"Taki Dziki Zachód" był dla mnie świetną rozrywką. I aż się chce krzyczeć: Niech żyje western!
Fani westernów powinni mieć w swoich biblioteczkach.
Katooola patronuje tylko sztosom!
Dziękuję Wydawnictwu za zaufanie!