Wyjątkowa opowieść o życiu i sekretach chłopca dotkniętego spektrum zaburzeń autystycznych.
Chłopca przejawiającego odmienny i często niezrozumiały sposób funkcjonowania w środowisku społecznym, ograniczony blokadą słów oraz komunikacyjnych znaków i gestów. W tajemniczy świat Witka zostajemy wprowadzeni poprzez bezpośrednią relację, osoby przebywającej w najbliższym otoczeniu chłopca – jego starszego brata, który w prosty sposób opisuje szereg obserwowanych zdarzeń i sytuacji. Nie ocenia, nie krytykuje, pełni jedynie funkcję towarzysza.
Książka w prosty sposób przybliża zagadnienie autyzmu. Stanowi poradnik dla dzieci i młodzieży w zakresie obcowania z osobami posiadającymi odmienny sposób spostrzegania oraz reagowania na codzienne sytuacje. Uczy młodego człowieka dostrzegania piękna w inności, a także akceptacji jednostki wraz z całą gamą indywidualnych cech osobowości i zachowania.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2020-12-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 56
Język oryginału: polski
Ilustracje:Ewa Pogłodzińska-Wierzchowska
Autorka ukazała autyzm u dziecka z zupełnie innej strony – oczami brata, który jednocześnie jest narratorem i bohaterem. To on na bieżąco wprowadza czytelnika w tajemniczy świat Witka, gdyż akcja rozgrywa się w czasie teraźniejszym. Spokojnie i cierpliwie tłumaczy jego zachowania. Podaje rady i sposoby, jak należy postępować z dzieckiem autystycznym w różnych codziennych sytuacjach, choćby w czasie wyprawy do dużego sklepu. Chłopców łączą wspólne doświadczenia i wyjątkowa więź. Są sobie bardzo bliscy, choć Witek tego nie okazuje. Z każdej strony opowiastki czuć braterską miłość i przyjaźń. Jest też mowa o wolności, do której ma prawo i człowiek, i zwierzę.
Autyzm przejawia się w określonych zachowaniach. Jak na tak krótką pozycję, zostały one dobrze ukazane i opisane. Maniek obserwuje zdarzenia i sytuacje z Witkiem i wyjaśnia je czytelnikowi. Nie krytykuje brata ani nie ocenia go, po prostu przy nim trwa, by w razie czego mu pomóc, odciążyć rodziców. Jest jak ochroniarz Witka, który świetnie sobie radzi, gdy coś złego dzieje się z chłopcem. Ale i Maniek czasami denerwuje się na brata. Do tego dochodzą relacje społeczne w przedszkolu czy z dziećmi ze wsi, troska rodziców, dom pełen ciepła, wiejskie życie i piękno przyrody.
Dzieci ze spektrum autyzmu wcale nie są „gorsze”. Witek to mądry chłopiec z pewnymi talentami. Zadziwiające jest, jak w krótkim czasie nawiązał kontakt z dopiero co podarowanym królikiem, jak go oswoił. Byłam pod wrażeniem. Zastanawiałam się, co takiego miał on w sobie, że płochliwe zwierzę mu zaufało. Zaskoczyła mnie także dojrzałość sześciolatka w chwili trudnej dla niego. Podjęcie takiej decyzji na pewno nie było łatwe, za to stało się doskonałym zakończeniem.
Daria Kacprzak wie, o czym pisze, ponieważ swoje doświadczenia z wieloletniej pracy w nauczaniu i terapii osób ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi oraz niepełnosprawnością wykorzystuje w pracy twórczej. Przed młodym czytelnikiem nie tylko odkrywa tajemnice świata autystycznego dziecka, ale również uczy go empatii, tolerancji, szacunku dla drugiego człowieka, akceptacji, wyrozumiałości, uważności, pokonywania własnych lęków i napotkanych trudności. Opowiastka napisana została niezwykle prosto i przystępnie, językiem komunikatywnym zrozumiałym dla dziecka, nawet tego kilkuletniego. Historia Witka bawi i uczy. Porusza i wzrusza.
Pozycję wzbogacają ilustracje Ewy Pogłodzińskiej-Wierzchowskiej. Z jednej strony pokazują i oddają pewną surowość świata autystyka, a z drugiej ukazują jego wewnętrzne piękno. Niezwykła paginacja z marchewkami przyciągnęła mój wzrok.
Warto zauważyć opowiadanie "Tajemniczy świat Witka. Mój brat ma autyzm", ponieważ coraz więcej dzieci jest dotkniętych spektrum zaburzeń autystycznych. Bezpośrednia relacja chłopca o dziecku autystycznym pomoże młodym czytelnikom „obejrzeć” i zrozumieć ten „zamknięty” świat, pokonać własny strach i wyciągnąć rękę, by zaopiekować się taką osobą i pomóc jej w codziennym funkcjonowaniu, a przynajmniej nie przeszkadzać. Książeczkę polecam także tym dużym i dorosłym.
Opowiadanie dla młodzieży. Opisuje historię Antka, który zrządzeniem losu został sam, nie miał nikogo bliskiego, kto mógłby się nim zaopiekować po śmierci...
Rodzinne tajemnice potrafią naprawdę sporo namieszać... Okazuje się, że człowiek żył w nieświadomości przez lata i nagle dzieje się coś, co rzuca światło...
Przeczytane:2021-01-09, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,(...)tutaj każdy przedmiot ma swoje miejsce, a na posłaniu nie znajdzie się nawet jedna zakładka."
Zastanawia mnie, ilu z nas spotkało się z osobą chorą na autyzm. Ilu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że te osoby wyglądają i zachowują się normalnie. Może za wyjątkiem pewnych szczegółów, które są opisane właśnie w tej książce.
Całą historię widzimy z perspektywy brata Witka. Opisuje nam ich codzienne życie, które dla niektórych ludzi byłoby proste, a im stawia wielkie wyzwanie. To on się nim opiekuje i muszę przyznać, że robi to bardzo dobrze. Troszczy się o niego, choć czasem sam nie rozumie pewnych rzeczy. To bardzo wzruszające, że akceptuje go takim, jaki jest. Wszędzie go ze sobą zabiera i jest z niego dumny. Dla przyjaciół nie jest kimś innym, tylko zwykłym młodszym bratem.
W momencie, kiedy choroba Witka wyszła na wierzch, rodzice dziecka przeżyli wielką traumę. Starali się wyprzeć te wiadomości, zastępując je przeróżnymi wytłumaczeniami. Tylko jego brat był innego zdania. On wiedział, że Witek jest bardzo mądrym chłopcem. Oznaczał się tak wspaniałymi cechami, których nie jeden człowiek by mu zazdrościł.
Cudownie wzruszająca opowieść, która nie jednej osobie wyciśnie łzy z oczu. Przepiękne rysunki budujące nostalgię i czułość. Aż bije z nich ciepło, które otacza nas podczas czytania. Uczucia, których nie zaznacie, jeśli po nią nie sięgniecie.
Książka ma zaledwie 56 stron, ale ilość uczuć w niej zawartych jest nie do opisania. Historia pełna miłości i cierpliwości. Więzi, której nie da się nabyć w żaden sposób. Przyjaciel, który zaofiaruje samego siebie. Rodzina, która została wystawiona na ciężką próbę.
Ta książka obudziła we mnie nie tylko nadzieję, ale i wytrwałość w dążeniu do celu. Wielu ludzi boryka się z przeróżnymi problemami, a mimo tego dają sobie z nimi radę. Walczą, by spełnić swoje nadzieje i pragnienia. Teraz i ja się do nich dołączam. Odtąd i moje pragnienia będę chciała spełnić. No bo w sumie jeśli nie teraz, to kiedy?
Polecam wszystkim, którzy lubią się wzruszać.