Sofia Berlin

Ocena: 6 (1 głosów)

Płamen Dojnow jest humorystą i karykaturzystą, bezlitośnie rozprawia się z aktorami wielkiej Historii, dowartościowując codziennych aktorów trzeciego planu: parkowego sprzątacza, który swoim szpikulcem do śmieci poznaje i organizuje wokół siebie świat, więźniarek obchodzących Boże Narodzenie czy babci klozetowej, snującej filozoficzny monolog o męskości i kobiecości. Ale poezja Dojnowa ma też inną twarz – liryczna, niekiedy sentymentalna, z rzadka metafizyczna. Tak jakby sarkazm otwierał mu drogę do doświadczenia niezapośredniczonego, do prawdy prostej jak odbicie nieba w studni.

Informacje dodatkowe o Sofia Berlin:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-04-09
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788366003033
Liczba stron: 240
Język oryginału: bułgarski
Tłumaczenie: Hanna Karpińska, Dorota Dobrew, Wojciech Gałązka, Dymitr Dobrew

więcej

Kup książkę Sofia Berlin

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sofia Berlin - opinie o książce

Płamen Dojnow, piewca nowej poezji politycznej, został bułgarskim finalistą nagrody Europejski Poeta Wolności 2018. W „Sofii Berlinie” wolność została zdefiniowana na wiele sposobów. To wolność rozumiana w kontekście politycznym, historycznym, społecznym czy choćby artystycznym.
 
Podmiot Dojnowa wędruje po Europie (w czasie i przestrzeni), na kartach „Sofii Berlina” pojawiają się postaci wielkiej historii, o przelotnej popularności, ale przede wszystkim ludzie zwyczajni. Bułgarski poeta pochyla się szczególnie nad tymi anonimowymi, stojącymi w cieniu, na co dzień niezauważalnymi i niedocenianymi, odrzuconymi, społecznie wykluczonymi. Często okazuje się, że taka babcia klozetowa ma do powiedzenia mnóstwo fascynujących rzeczy, trafnie dotykając meritum danego zagadnienia.

W świetnych „Wdowach po żywych poetach” autor pokazuje, że życie u boku znanej osobistości pozbawia człowieka własnej tożsamości (Nie mają własnych imion. Noszą Ich Imiona – warto zwrócić też uwagę, jakie znaczenie niesie choćby taki zapis, w którym jedne imiona pisaną są małą literą, a te „wartościowsze” grzecznościową formą) oraz w pewnym sensie czyni więźniem własnych potrzeb, np. akceptacji czy uznania.


Dojnow jest mistrzem niuansów. Mimo że poświęca swoje liryki tematom już ogranym w literaturze (m.in. miłość, samotność, wolność, polityka), to jednak próżno tu szukać oklepanych zwrotów, banalnych metafor.


Autor jest niezwykle świadomy wszelkich mechanizmów (m.in. retoryki, polityki, literatury) i znakomicie daje tego wyraz w swojej poezji. On zwykłemu czytelnikowi (np. pozbawionemu wiedzy o bułgarskiej historii czy tamtejszych znaczących personach) opowiada tak, żeby wszystko zrozumiał, nie znając kontekstu. Mało tego – budzi w odbiorcy emocje, sprawia, że to, o czym czytamy, nabiera dla nas znaczenia.


Podmiot niczym przewodnik oprowadza nas po swoim kraju oraz innych państwach Europy (np. Austrii, Niemczech), wskazując ważne (z różnych powodów) momenty w ich historii. Nie jest to tylko powrót do bolesnych czy znaczących wydarzeń, pochwała lub nagana rządzących, utrwalenie czegoś w pamięci. Poeta bowiem nawet w tych najważniejszych chwilach dostrzega zwykłego mieszkańca i na jego perspektywie się skupia.


To niezwykle esencjonalna poezja. Dojnow przedstawia nam konkretne sceny, nie rozbudowuje ich – tło, rekwizyty, postaci i dialogi między nimi (jeśli się pojawiają) są nakreślone bardzo rzeczowo i wyraziście, np. by zasygnalizować problem powolnego upadku kultury i sztuki (przede wszystkim literatury), wystarczył autorowi dwuwers wprowadzający w wiersz: w literackiej kawiarni przepadłej bez śladu / siedzimy z ostatnim wieszczem.


Autor zabiera głos w sprawach fundamentalnych, spogląda na przeszłe i teraźniejsze problemy świata, a jego poezja to subtelny, liryczny sprzeciw – nie zgadza się m.in. na dzielenie (wartościowanie) ludzi, na fałsz i zakłamanie (głównie aparatu władzy), na wojny i wszelką agresję (w tym terroryzm), podnosi problem uchodźców i wiążącej się z nim tolerancji. Mówi o zrozumieniu i szacunku dla drugiego człowieka.


Liryka Dojnowa jest wielowymiarowa, poważna (jednak pozbawiona patosu) i jednocześnie swobodna  (autor bawi się konwencjami), a przy tym niezwykle spójna. Mocną bronią bułgarskiego poety jest inteligentny humor, ironia oraz sarkazm. Autor obnaża ludzką głupotę i słabość (wynikającą np. z ignorancji), dyskretnie wyśmiewa stereotypy. „Sofia Berlin” kryje także lirykę pełną emocji, czułości oraz empatii, szczególnie widocznych w poetyckich charakterystykach (np. „Trzy portrety z pałacu królewskiego” czy choćby liryczna opowieść o Ludmile Żiwkowej). W przejmującym wierszu „Mój ojciec i złota jabłoń” opisuje smutne życie rodzin robotniczych w kraju komunistycznym, wspomina o wykorzystywaniu jednostek, absurdalnych aresztowaniach, egzystencji strachu i głodu.


„Sofia Berlin” to książka zachwycająca. To spotkanie z mądrym, wrażliwym, wyważonym artystą, który doskonale zna i rozumie człowieka, jego potrzeby i emocje, a także bezbłędnie odczytuje świat, ze wszelkimi jego dążeniami i tendencjami. Liryka służy tu do odkrywania najprostszych prawd, a przecież nie zawsze tak oczywistych. To jeden z najlepszych zbiorów poetyckich w historii europejskiej literatury współczesnej.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy