Kolejna opowieść o wesołych Smerfach, małych mieszkańcach wioski zagubionej w ogromnym lesie. Smerfy dobrze przygotowały się do zimy - zebrały zapasy żywności i drewna na opał. Nie przewidziały tylko jednego: najstraszliwszej od lat śnieżycy! Naszym bohaterom grozi wielkie niebezpieczeństwo - ich wioska może zostać całkowicie zasypana. Co gorsza, w chwili nadejścia zawiei kilka Smerfów znalazło się poza domem. Czy uda im się znaleźć jakieś schronienie? A nawet jeśli, to jak poradzą sobie bez jedzenia? Czy ktokolwiek im pomoże? Smerfy wymyślił belgijski scenarzysta i grafik Pierre Culliford (1928-1992) używający pseudonimu Peyo. Obecnie autorami serii są następcy Peyo, w tym jego syn Thierry.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Les Schtroumpfs Lombard 39. Les Schtroumpfs et la tempte blanche
ŚNIEŻYCA ATAKUJE
Przygrzało nam trochę to lato, z przerwami, ale jednak. Przyda się więc trochę ochłody. Choćby takiej komiksowej, wciśniętej w mroźne ramy. A z tymi Smerfami i ochłodzicie się - klimatem - i rozgrzejecie naprawdę dobrą rozrywką dla całej rodziny.
Nadchodzi zima, Smerfy jednak są na nią przygotowane. A przynajmniej tak się wydaje, bo spiżarnie pełne są zapasów, opał został zebrany i przygotowany, nic tylko czekać do wiosny, prawda? Nie do końca. Bo oto nadchodzi śnieżyca, na jaką nasze niebieskie skrzaty nie mogły być gotowe. Takiej sytuacji nie było od lat, problem jest wielki, bo cała wioska może zostać zasypana, a co gorsza, gdy śnieżyca już atakuje, okazuje się, że paru Smerfów nie wróciło! Jak mają sobie poradzić? Gdzie mają się schronić? I jak przetrwać bez jedzenia?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/08/smerfy-i-sniezyca-alain-jost-thierry.html
Książeczka opowiada historię żabki poszukującej przyjaciela, który będzie z nią śpiewał. Kształtem książeczka przypomina siedzącą żabkę. W książeczce jest...
Nowy album z serii BOSZ-region prowadzi czytelnika od pełnego zabytków Wrocławia przez historyczne miasta Dolnego Śląska aż po wspaniałe pejzaże Kotliny...
Przeczytane:2022-09-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
Popkulturowy Kociołek:
Po pogodnym i gorącym lecie przychodzi jesień. Krótka deszczowa pora roku, w której trakcie należy dobrze przygotować się do nadejścia zimy. Doskonale wiedziały o tym Smerfy. Niestety siły natury potrafią czasem każdego mocno zaskoczyć. Zebrane zapasy żywieniowe i opał były niewystarczające w momencie, kiedy wioskę nawiedziła potężna śnieżyca. Zwały śniegu pokryły smerfne domki, odcinając milusińskich od świata zewnętrznego. Na dodatek w chwili nadejścia śnieżnej burzy na zewnątrz przebywało kilku mieszkańców. Czy udało im się przetrwać w tą pogodę? Czy wioska zdoła odkopać się ze śnieżnej pułapki?
Duet scenarzystów Alain Jost i Thierry Culliford w albumie Smerfy i śnieżyca stara się w widowiskowo-dramatyczny sposób pokazać czytelnikowi jak bohaterowie radzą sobie z przeciwnościami losu i starają się nie dopuścić do tragedii. Tym razem zagrożeniem nie będzie Gargamel, a o wiele groźniejsza i mniej przewidywalna natura. Czytelnik (szczególnie ten młodszy) nie będzie się więc tutaj nudził nawet ułamka sekundy. Każda strona niesie ze sobą porcję wyrazistych emocji i dawkę widowiskowej akcji. Jak na serię przystało, autorzy zaimplementowali tutaj również solidną szczyptę przyjemnego w odbiorze humoru. Dopełnieniem historii staje się mniej lub bardziej oczywiste głębsze przesłanie, dość dobitnie pokazujące, że natura to żywioł, którego nie można lekceważyć i trudno jest niektóre zjawiska przewidzieć. Od strony scenariusza albumowi nie można więc niczego zarzucić. Całość prezentuje się doskonale i niczym nie ustępuje dziełom stworzonym przez samego Peyo.