Pomyśleć, że to było 40 lat temu, to prawie niewyobrażalne. Dla mnie to była bardzo ważna ekspedycja dlatego, że zdecydowała o wielu sprawach. Pierwszy raz ujrzałem Himalaje. Po tej wyprawie nabrałem dystansu do gór, do wspinania, że nie jest zawsze tak fajnie, że czasem dzieją się rzeczy tragiczne, odchodzą ludzie. Były też fajne chwile, kiedy wchodzimy z Kaziem Śmieszko na szczyt Annapurny Płd. Strasznie dużo doświadczeń, które rzutowały na moje przyszłe działania w górach wysokich. Dziś, po 40 latach, mamy okazję upamiętnić zamierzchłe wydarzenia poprzez tę książkę. Książka bazuje na dziennikach wyprawy i relacjach uczestników. Serdecznie zachęcam do jej przeczytania i do wspierania inicjatywy jej autora Maćka, syna naszego nieżyjącego kolegi i uczestnika wyprawy Jerzego Pietrowicza.
Krzysztof Wielicki
Czytelnik może się przenieść do 1979 roku i poznać z sukcesem przeprowadzoną akcję ratunkową w ówczesnych realiach. Historia opowiada o sportowym sukcesie, wyznaczeniu nowej drogi trudną zachodnią ścianą góry. Niestety tragedie, które wydarzyły się w czasie trwania ekspedycji, dokonania te przekreśliły. Po burzliwych i bardzo nieprzychylnych reakcjach medialnych, pamięć o wyprawie zniknęła na 40 lat. To na tej wyprawie, jej uczestnik Krzysztof Wielicki, pierwszy raz ujrzał Himalaje. Jesteście ciekawi tej historii? Sięgnijcie po ciekawą lekturę! Książka do nabycia z autografem autora i oryginalną pieczęcią wyprawy na www.sladamiuczestnikow.pl
Wydawnictwo: Ad Rem
Data wydania: 2020-05-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 344
Język oryginału: polski