Seishin Muroi z własnej woli udaje się do posiadłości Kirishikich, by oddać się w ręce Sunako. W tym samym czasie Toshio Ozaki wraz z Chizuru bierze udział w święcie Shimotsuki Kagura, by zrealizować swój plan. Mieszkańcy wsi, wiedzeni muzyką towarzyszącą obchodom, rozpoczynają makabryczne, a zarazem bohaterskie ,,polowanie” na Shiki.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2019-07-10
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Tłumaczenie: Sara Schoeneberg
Przeczytane:2019-08-20, Ocena: 4, Przeczytałem,
MROK OBLEPIA KAŻDEGO
„Shiki”, „Shi Ki” czy jak właściwie należy zapisać tytuł tej serii, to prosta, typowa fabularnie, ale bardzo klimatyczna opowieść grozy. Taka, którą czyta się szybko, z przyjemnością i ochotą na więcej. A ponieważ jednocześnie w ciekawym stylu łączy w sobie zarówno japońskie, jak i europejskie lęki, powstało intrygujące dzieło. Specyficzne, jeśli chodzi o szatę graficzną, która z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, ale na pewno warto po nie sięgnąć i przekonać się czy całość trafi w Wasz gust.
W tracie uroczystości Shimotsuki Kagura w wiosce pojawia się doktor Ozaki. Towarzyszy mu Kirishiki, która, mimo nawiedzającego ją lęku, jest przekonana, że kontroluje sytuację. Niestety, wkrótce okazuje się, ze doktor ją zwiódł. Gdy mieszkańcy dowiadują się, że nie ma ona żadnych oznak życia i jest shiki, nawet ci nieprzekonani do tej teorii wpadają w słuszny gniew i zabijają bestię. To jednak zaledwie początek ich działań, gdy krew gotuje się w żyłach, a gniew narasta, mieszkańcy nękanej przez potwora wioski decydują się zapolować na shiki. Do czego jednak doprowadzi obecna sytuacja? I co wydarzy się, kiedy zacznie się szaleństwo?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/08/shiki-9-fuyumi-ono-ryu-fujisaki.html