Trzynastoletnia Elissa, utalentowana młoda szachistka, bierze właśnie udział w najważniejszym wydarzeniu swojego życia: Ogólnoangielskim Młodzieżowym Grand Prix w Szachach. W trakcie turnieju zostaje porwana i budzi się w podziemnej celi gdzieś w Lesie Pamięci.
Elijah ma dwanaście lat, ale zna całą okolicę jak własną kieszeń - właśnie dzięki temu wpada na Elissę. Kiedy pojawia się w jej celi, Elissa liczy na to, że chłopiec jej pomoże - że pójdzie na policję i przekaże wszystkie potrzebne informacje. Jednak Elijah nie chce, żeby dziewczynka odeszła z lasu.
W miarę jak zachowanie jej porywacza robi się coraz dziwniejsze, Elissa uświadamia sobie, że ów dziwny, samotny chłopiec to jej jedyna nadzieja na przetrwanie. Próbuje przechytrzyć Elijah i tak rozpoczyna się zabójcza, pełna zdradliwych pozorów gra w kotka i myszkę - a jednocześnie zawiązuje się relacja, która przesądzi o losach obojga.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tłumaczenie: Agnieszka Walulik
Thriller miał być mocny, wstrząsający i trzymający w napięciu, ale czy tak było? No mam wielkie zastrzeżenia, chociaż samą książkę i historię czytało się przyjemnie. Książka dobrze napisana, ale bez tego wielkiego wow i najważniejszego elementu wywołującego gęsią skórkę. Brakowało mi tych emocji, więc dlatego książka jest tylko poprawna, ale nie skreślam jej, bo sama fabuła bardzo mi się podobała. No może oprócz wątku z szachami, bo kompletnie na nich się nie znam i dla mnie to była czarna magia, gdy były momenty opisujące tą grę.
🏠
Narracja przeprowadzona jest z perspektywy trzech osób. Elijaha 12letniego chłopca, zamieszkującego w domku w lesie poza cywilizacją, a swój czas spędzając na bieganiu po lesie i czytaniu. Elisse uzdolnioną szachistkę, która mieszka sama z matką i marzeniem jej jest, wygranie turnieju szachowego. Oraz nadinspektor Maired, która prowadzi sprawę tajemniczego zaginięcia Elissy.
🏠
Historia o porwaniu dziewczynki, przetrzymywaniu jej, znęcaniu się psychicznie i fizycznie wtedy, kiedy nie jest posłuszna. Do samego końca nie wiadomo, kto jest porywaczem. Pierwsza połowa książki zalatywała mi trochę nudą, bo za nim akcja zaczęła się rozkręcać i nabierać tempa, to połowę książki miałam już za sobą. A później już poszło jak z górki, bo w końcu coś zaczęło się dziać. Fakt, że przez całą książkę kombinowałam, jak ona się zakończy dla głównych bohaterów, bo było wiele nieprzewidywalnych momentów i akcji, to z zakończeniem i tak nie trafiłam. Było nieprzewidywalne i dla mnie totalnym zaskoczeniem, za co wielki plus autorowi.
🏠
Autor w książce nawiązuje do baśni o Jasiu i Małgosi, pojawia się w niej mroczny las, chatka złej Baby Jagi, w tym przypadku porywacza, przetrzymującego w nim dziewczynkę. Każda bajka dobrze się kończy, a czy ta się tak zakończy... Musicie przekonać się o tym sami😉
🏠 🏠 🏠 🏠 🏠 🏠 🏠
Chwilę przed udziałem w turnieju szachowym, z parkingu zostaje uprowadzona trzynastoletnia Elissa. Zostaje przykuta łańcuchem do podłogi w piwnicy, w pewnej starej chacie w środku lasu. Warunki tam są tragiczne, jedynie ma przy sobie swój plecak i kilka świec zostawionych przez porywacza. Aby nie zatracić się w smutku, swoją celę porównuje do szachownicy i zaczyna rozmyślać nad tym, co się stało i jak doszło do tego, że jest w takim położeniu, w jakim się znalazła.
Oprócz porywacza, który przychodzi do niej, z czasem zaczyna odwiedzać ją dwunastoletni chłopiec Elijah, który jest bardzo zadowolony z nowej koleżanki i towarzyszki rozmów. Dziewczynka ma nadzieję, że chłopiec ją uratuje i pomoże uciec, ale jest w błędzie..
Lubicie bajki? Opowiem Wam bajkę, tylko uważajcie, po jej przeczytaniu możecie nie usnąć...
Byli sobie Jaś i Małgosia. Ona została uwięziona w Piernikowej chatce strzeżonej przez złego ghula, on jako jedyny mógł ją ocalić. Ale tego nie mógł jej przecież obiecać. Obiecał jednak, że wróci.
Czy to bajka? Nie, to brutalna rzeczywistość, z którą musi zmierzyć się trzynastoletnia Elissa, genialna szachistka, uprowadzona i przetrzymywana w ciemnej piwnicy porzuconego w lesie domu. Czy snuta przez dziewczynkę fantazja jest dla niej ucieczką w tej budzącej przerażenie sytuacji? Sposobem na przetrwanie?
Odwiedzający ją w jej więzieniu, dwunastoletni Elijah jest jedyną szansą na ratunek. Jednak mimo zapewnień, nie próbuje jej pomóc. W desperackiej walce o przeżycie, Elissa podejmuje grę z umysłem równie przebiegłym jak jej własny. Bo to oni, Jaś i Małgosia są bierkami na tej osobliwej szachownicy, królem i królową w rozgrywce, w której stawką jest życie.
I właśnie ta upiorna gra bohaterów, których autor obdarza ponadprzeciętną inteligencją, stanowi clou opowieści i czyni ją tak ekscytującą. Każdy kolejny ruch ma olbrzymie znaczenie i może dać zwycięstwo, lub pogrzebać wszelką nadzieję. Kto okaże się bardziej przebiegły?
Zafascynowała mnie znakomicie poprowadzona fabuła, wzbudzająca niepokój i ciekawość. Intrygująca niedopowiedzeniami, kreacją bohaterów i narracją szytą na miarę każdego z nich. Zapowiedź mroku i szaleństwa, wyraźnie dostrzegalna już w pierwszym rozdziale, towarzyszyła mi nieustannie. Czy dostrzeżecie niepozorne sygnały sugerujące kierunek, w którym akcja się rozwinie? Mnie częściowo się to udało, co nie miało jednak wpływu na doświadczane przeze mnie emocje.
To thriller, który powraca w myślach, budzi chęć by sięgnąć po niego ponownie i poszukać niuansów, które za pierwszym razem mogły umknąć. Wrócić do Lasu Pamięci, Chatki z piernika, Jasia i Małgosi. Przecież lubimy wracać do ulubionych bajek? Nawet tych budzących grozę. A ta opowieść właśnie trafiła do moich ulubionych.
Elissa jest trzynastoletnią, utalentowaną szachistką. Podczas kolejnego w jej życiu turnieju szachowego, zostaje porwana. Budzi się w jakiejś piwnicy, przykuta łańcuchem. Dziewczynka stara się myśleć racjonalnie i nie panikować. Wkrótce odwiedza ją porywacz, ale nie tylko... Niepokąjąca i trzymająca w napięciu. Polecam.
Ale to było dobre. To chyba najlepsza książka o porwaniu dziecka, jaką czytałam. W pamięci mam jeszcze "Milczące dziecko" od Denzil, która też mi się podobała. Tu jednak autor totalnie mnie zaskoczył. Rozdziały napisane są z kilku perspektyw i każdy z nich zakończony jest w taki sposób, że nie można się od tej książki oderwać. Genialna kreacja głównych bohaterów, szczególnie Elijaha. Inteligencja Ellisy przerosła moje oczekiwania. Jak najbardziej ta postać wzbudza pozytywne emocje i czuć od niej autentyczność. Portret psychologiczny Elijaha to mistrzostwo świata. Dawno żaden thriller nie wciągnął mnie aż tak bardzo w swoją mroczną otchłań. Sekrety skrywane w Chatce z piernika przyprawiają o ciarki. Jedyne, co mi nie pasuje, to tłumaczenie tytułu. Las pamięci byłby zdecydowanie lepszy. Gorąco polecam tym, którzy jeszcze nie czytali.
Książka jest bardzo dobra ,choć muszę przyznać,że początek był dla mnie trudny.Nie mogłam przebić się przez sporą ilość rozwlekłych przemyśleń bohaterów.Za to druga połowa nawet , nawet...Jest to opowieść z dreszczykiem ,w którym nie brak aspektów psychologicznych oraz wielkiego sekretu do rozwiązania.
Trzynastoletnia Elissa, utalentowana szachistka, bierze właśnie udział w Ogólnoangielskim Młodzieżowym Grand Prix w Szachach. W trakcie turnieju zostaje porwana i budzi się w podziemnej celi gdzieś w Lesie Pamięci. Elijah ma dwanaście lat i zna całą okolicę jak własną kieszeń ,i właśnie dzięki temu wpada na Elissę. Kiedy pojawia się w jej celi, Elissa liczy na to, że chłopak jej pomoże – że pójdzie na policję i przekaże informacje. Jednak Elijah nie chce, żeby dziewczynka odeszła z lasu.
I tak się zaczyna psychologiczna gra między głównymi bohaterami.Pojawia się tu również element baśni o Jasiu i Małgosi co jest sporym zaskoczeniem ,ale w sumie pasujący do całej fabuły.Jak dla mnie ,jest tu za to sporo przemocy fizycznej oraz psychicznej,momentami zbyt brutalnej i przesadnie dosłownej.Po prostu wszystkiego było tu zbyt wiele.
Nie powiem,że "Schronisko" to słaba książka bo ma pewne atuty by być rasowym thrillerem i z pewnością znajdzie sporo wielbicieli.Dla mnie jednak to bardziej efekciarska lektura i nie moja bajka,ale każdy ma swoje gusta
Trzeba przyznać, że „Schronisko” Sama Lloyda wcale nie wygląda na literacki debiut, choć faktycznie nim jest. To książka zasługująca na wszystkie entuzjastyczne opinie, jakie dostała. Fajnie gra na motywach znanych baśni i trochę mniej znanych mitologii – przez to zderzenie z bajkami, fabuła powieści wydaje się jeszcze mroczniejsza. Skupiona jest na porwaniu 13letniej dziewczynki, młodej szachistki. Fabuła przedstawiona jest z punktu widzenia trzech postaci – porwanej Elissy, 12letniego Elijaha i policjantki, która dowodzi śledztwem w sprawie zaginięcia. Autor sprytnie stworzył mocno wyróżniające się postacie dzieci na tle ich rówieśników, które patrzą na świat inaczej, przez co rozdziały im poświęcone fascynują i ciekawią, nie są specjalnie dziecinne, a uważne i, głównie w przypadku Elijaha, którzy żyje z rodziną z dala od cywilizacji, intrygujące, trochę też niepokojące. Akcja powieści toczy się dosyć spokojnie, jednak kilka konkretnych zwrotów akcji zapewnia ciągłą uwagę, czujność czytelnika, który cały czas wszystko musi analizować od nowa. Reszta postaci w powieści nadaje jej uczucia niepokoju i tajemniczości, a nawet skołowania – nie za bardzo wiemy kto jaką rolę tutaj pełni. Ostatecznie więc muszę przyznać, że była to naprawdę ciekawa przygoda, książka z dobrym pomysłem, świetnie skonstruowaną intrygą, a poprzez nawiązania do baśni i aurę tajemniczości dająca poczucie świeżości. Na pewno nazwisko autora wpisuję do tych wartych uwagi!
Opowieść o nastolatce, zdolnej szachistce Ellis, która zostaje porwana przez nieznajomego sprawcę. Zamknięta i przytłuta łańcuchem, w pomieszczeniu bez okien, światła, ukrytego pod ziemią, w inteligentny sposób stara się analizować swoją sytuację i jak najwięcej przypomnieć sobie szczegółów sprzed porwania. Walczy o każdy dzień mając niesamowitą wolę przetrwania. Którego dnia w piwnicy zjawia się dwunastoletni Elijah, dziewczyna liczy że jej pomoże w uwolnieniu się, niestety on nie rozumie czemu ona chce uciekać, czemu tak bardzo chce się uwolnić. Ellis podejmuje ryzykowną grę ale wie że musi, od tego zależy jej życie.
Zaczęłam czytać i przepadałam. Nie mogłam uwierzyć że to debiutancka powieść autora. Książka dostarcza emocji, dajemy się wciągnąć w grę psychologiczną, a Sam Lloyd pogrywa z nami jak chce. Zakończenie jest zaskakujące i ciężko się go domyślić. Ja już wiem że będzie to najlepszy thriller tego roku a tym co jeszcze nie czytali polecam się o tym przekonać.
Lucy ma wszystko, czego może zapragnąć: piękny dom nad urwiskiem, oddanego męża i dwoje ukochanych dzieci. Jednak pewnego ranka czas staje w miejscu. Rodzinny...
Przeczytane:2021-07-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Thriller ,
Tym razem przedstawię Wam tragiczną historię. Wiem, że to fikcja literacka, ale mimo to wyobrażenie, że ktoś mógłby coś takiego robić, napawa mnie lękiem o własne dzieci. Chodzi tu o młodziutkie, nastoletnie dzieci, które zmuszone są do nierównej walki o własne życie.
Elissa, to trzynastoletnia dziewczynka zakochana w szachach. Wszystko w swoim krótkim życiu poświęciła właśnie im. Mieszka tylko z mamą (rodzice są po rozwodzie), która robi wszystko, żeby córka spełniała się w swojej pasji. Największym marzeniem Elissy jest wygrać turniej szachowy, na który przyjeżdża z mamą. Idzie jej świetnie, ma spore szanse na wygraną. W trakcie oczekiwania na kolejną partyjkę, Elissa oddała się od matki i idzie do samochodu. Niestety już nie wróciła na turniej. Dziewczynka zostaje uśpiona i porwana. Budzi się przykuta do ściany w ciemnej, zimnej i wilgotnej piwnicy. Jest przerażona, ale odrobinkę pociechy i nadziei na uwolnienie daje jej Elijah. Chłopiec, który w tajemnicy przychodzi do Elissy. Dzieci rozmawiają ze sobą, a Elissa na wszystkie sposoby stara się, żeby Elijah zawiadomił policję o jej porwaniu.
Z czasem w zachowaniu chłopca coś niepokoi Elissę. Dziewczynka traci nadzieję, że kiedykolwiek zobaczy mamę. Jest przemarznięta, głodna, ranna, do tego psychicznie też już ledwie wytrzymuje.
Kto porwał Elissę? Kim tak naprawdę jest Elijah? Czy jest w stanie pomóc rannej dziewczynie?
To moje pierwsze spotkanie z autorem. Książka jest mroczna dużo w niej tajemnic, niedomówień, trzeba ciągle być skupionym na czytaniu, bo można było się pogubić w faktach, wspomnieniach czy wyobrażeniach. Narratorami są bohaterowie, każdy ma swój głos i możliwość wypowiedzenia swoich uczuć. Dzięki temu możemy wczuć się w ich przeżycia, poznać ich myśli, przerażenie i bezradność.
Powieść ta nie ma zawrotnej akcji. Praktycznie nie ma jej wcale, jednak autor doskonale nas przeprowadza przez wszystkie doznania i odczucia bohaterów. Tak naprawdę w tej książce nic nie jest takie jak wygląda. Do samego końca nie miałam pewności kto tak naprawdę porwał Elissę i kim w tej całej układance był Elijah, kto był ofiarą a kto oprawcą. Dużo tych pytajników, ale wszystkie odpowiedzi znajdziecie w książce.
Nie mogę nic więcej napisać, żeby nie zdradzać Wam szczegółów, dlatego pozostaje mi tylko zachęcić Was do sięgnięcia po ,,Schronisko", żebyście sami sami przekonali o co chodzi w tej powieści.