WYRAFINOWANA, PO MISTRZOWSKU SKONSTRUOWANA POWIEŚĆ, KTÓRĄ SMAKUJE SIĘ NICZYM NAJLEPSZY DESER
Oto urzekająca liryzmem i ciepłem powieść, opowiadająca losy trzech pokoleń pewnej rodziny, która w swej kuchni posiada pewien sekretny składnik przyciągający szczęście...
Jest początek XX stulecia. José Custódio i Maria Romana, świeżo upieczeni nowożeńcy, wyruszają do Brazylii, w podróż ku lepszej przyszłości. Mają ze sobą szczególny podarunek. Podczas przygotowań do uroczystości celebrującej setną rocznicę ślubu tych dwojga ich najstarszy syn Antonio, który już sam ma wnuki, dokonuje swoistej retrospekcji i przygląda się życiu swoich rodziców, cioci, braci, dzieci oraz wnuków.
Antonio doskonale wie, że rodzina to trudny orzech do zgryzienia oraz że o szczęście trzeba dbać dzień w dzień, jednak ta, do której sam należy, różni się od innych posiadaniem pewnego sekretnego składnika szczęścia: woreczka magicznego ryżu wręczonego rodzicom Antonia w dniu ich ślubu. To dzięki temu talizmanowi, którego magia jest tak stara jak świat, rodzina głównego bohatera nie załamuje się w czasach najtrudniejszych prób i ogromnych problemów.
Przepięknie utkana opowieść o mądrości przeszłych pokoleń oraz nierozerwalnych więzach rodzinnych...
,,Ta powieść przywołuje smaki Brazylii... z pewnością zachwyci fanów literatury południowoamerykańskiej"- Booklist
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2016-10-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Oto powieść, opowiadająca losy trzech pokoleń pewnej rodziny, która w swej kuchni posiada sekretny składnik przyciągający szczęście.
Głównego bohatera poznajemy już jako starca, który wraca pamięcią do minionych lat. Wspomina historię swojej rodziny, która zaczyna się dość zwyczajnie - ślubem rodziców Antonia.
W prezencie otrzymali dwanaście kilogramów ryżu, który został rozsypany przed kościołem w dniu ich ślubu. Otrzymali go jako symbol ich małżeńskiej miłości i płodności.
Ten tytułowy podarunek w rodzinie Antonia wprowadził wiele pozytywnych i negatywnych emocjii.
I choć podarek spotyka się z różnym przyjęciem okazuje się, że miał on olbrzymie znaczenie w historii rodziny Antonia.
Opowieść przedstawia siłę rodziny ( wielopokoleniowej) na przestrzeni tylu lat i z perspektywy różnych bohaterów. Mimo kłótni czy nieporozumień, bohaterowie zawsze byli blisko siebie.
Przeczytane:2017-06-13, Ocena: 5, Przeczytałam, ...Ameryka Południowa,
„Ryżowy podarunek” – tm razem to tytuł książki i jej okładka przedstawiająca dwa drewniane krzesła zaintrygowały mnie i zachęciły do sięgnięcia po powieść brazylijskiego pisarza i poety Francisco Azevedo. Zagłębiając się w lekturę książki dosłownie do pierwszych stron mogłam się rozkoszować piękną, liryczną opowieścią o rodzinie, która niczym najbardziej wyrafinowana i smakowita potrawa zawsze jest jedyna i niepowtarzalna. Stworzenie takiego unikalnego dania wymaga wiele cierpliwości i zaangażowania, a bez miłości, oddania i zrozumienia na pewno nie będzie doskonała. „Rodzina, nawet jeśli nie wygląda apetycznie, nawet jeśli nie smakuje najlepiej, jest potrawą, której musicie spróbować i którą na prawdę powinniście zjeść.”
Tytułowy ryżowy podarunek to niecodzienny prezent ślubny jaki w dniu ceremonii otrzymali Jose Custodio i Maria Romana. Był to sporych rozmiarów worek pełen ryżu, który siostra Pana młodego Palma zebrała z przykościelnej posadzki, po tym jak goście obrzucili nim młodą parę na szczęście. A było go aż 12 kilogramów.
„Ten ryż – który wyrósł z ziemi, spadł z nieba niczym manna na pustyni i został zebrany z kamienia – to symbol płodności i wiecznej miłości. Oto moje błogosławieństwo.”
Teraz po stu latach od tamtego pamiętnego dnia 88-letni Antonio – syn Jose i Marii przygotowując rodzinny lunch na 96 osób wspomina tamte czasy, swoje dzieciństwo, młodość i kolejne ważne wydarzenia jakie miały miejsce w jego rodzinie na przestrzeni ostatniego wieku. To on jest narratorem i głównym bohaterem swojej opowieści. Z ust Antonia poznajemy kulisy przeprowadzki jego rodziców i ciotki z Portugalii do Brazylii i zamieszkanie na plantacji kawy, narodziny pierwszego wyczekiwanego syna po dwunastu latach małżeństwa, a potem trojga kolejnych dzieci i dalsze losy rodziny, której przez te wszystkie lata towarzyszy pobłogosławiony ryż. Te zwyczajne zdawałoby się, małe białe ziarna mają swój symboliczny wymiar. A teraz spełnia się kolejne marzenie… Po tak wielu latach, jego buntownicza rodzina w komplecie zasiądzie do wspólnego stołu.
Urzekła mnie ta nietypowa powieść w kolorze sepii, tchnęła w moje serce spore pokłady optymizmu i nadziei. Napisana z ogromną delikatnością, misternie utkana z cienkich nici niczym barwna jedwabna tkanina opowiada o trwałości i nierozerwalności więzów rodzinnych, które pielęgnowane przez pokolenia mają wymiar ponadczasowy.
Rodzinne opowieści przekazywane z ust do ust, przechodzące z pokolenia na pokolenie zachowują pamięć i tradycję i sprawiają, że ci, którzy już dawno odeszli, wciąż żyją w naszej pamięci, w opowieściach, wartościach i kultywowaniu tradycji.
Nie jest to typowa saga rodzinna, choć opowiada o czterech pokoleniach Portugalczyków, którzy wsiąkli w brazylijską ziemię, nie jest to także pospolita powieść obyczajowa, chociaż opowiada o życiu bohaterów, ale na pewno jest to sentymentalna i nastrojowa opowieść, w której melancholia miesza się z realizmem, rodzina jest gloryfikowana i uznana za wartość nadrzędną, a przeszłość, teraźniejszość i przyszłość tworzą Ziemską Trójcę nierozerwalnie ze sobą powiązane.
Zdradziłam Wam, drodzy czytelnicy, o co chodziło z tytułowym ryżowym podarunkiem, ale obecność tajemniczych drewnianych krzeseł na okładce zostawiam już dla Was. Sięgnijcie po tę niesztampową, nostalgiczną opowieść, a przeżyjecie naprawdę niezwykłe chwile.
Serdecznie polecam.