Reanimacja

Ocena: 4.6 (10 głosów)

Czasem, by żyć, trzeba walczyć o każdy oddech.

Mariusz i Artur po latach rozłąki wracają do siebie. Tragiczne wydarzenia, w których niedawno wzięli udział, na nowo rozpalają ich miłość oraz przyspieszają decyzję o wspólnym zamieszkaniu. Od tego momentu wszystko zdaje się zmierzać we właściwym kierunku. Artur obejmuje stanowisko ordynatora oddziału anestezjologii, a Mariusz otrzymuje awans.

Niestety bańka szczęścia szybko pęka. Przeszłość nie daje spokoju Arturowi. Mężczyzna za wszelką cenę pragnie odnaleźć informacje na temat swojej rodziny i w tajemnicy przed wszystkimi rozpoczyna prywatne śledztwo. Czy odwiedziny w domu dziecka, w którym się wychował, przyniosą odpowiedzi na dręczące go pytania?

Odkrycie prawdy i zbudowanie spokojnego życia może okazać się większym wyzwaniem, niż sądził. Zwłaszcza, gdy sprzeciwią się temu bliscy…

„Reanimacja” to kontynuacja powieści „Narkoza”, w której walka o życie drugiego człowieka przeplata się z równie emocjonującą walką o miłość.

– Chcę wiedzieć, co knujesz. – Artur założył ręce na piersi.
– Nic nie knuję. Możliwe, że jestem chory, a wtedy będzie trzeba mnie leczyć. Wierzę w medycynę. Ty też kiedyś wierzyłeś, prawda? – Spojrzał znacząco na Mariusza, w ten sposób przypominając Korczyńskiemu, co się wydarzyło w Zurychu. Zapadła długa cisza. – Byłeś w stanie zrobić wszystko, żeby kogoś uratować. Podziwiałem nawet tę determinację. Ja też chcę być zdrowy. Normalny – powiedział z kpiną w głosie. – I też zrobię wszystko.

Informacje dodatkowe o Reanimacja:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-03-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383139913
Liczba stron: 484
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Reanimacja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Reanimacja - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajzemna
Poczytajzemna
Przeczytane:2024-11-10, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Reanimacja" Rafała Artymicza to kontynuacja powieści "Narkoza", która zabiera czytelnika w dalszą podróż przez życie bohaterów znanych już z pierwszej części. Autor ponownie zaprasza nas do świata, w którym miłość, przyjaźń i walka o przetrwanie splatają się w złożoną i emocjonującą całość. Po przeczytaniu pierwszej części nie mogłam oprzeć się pokusie, by nie poznać dalszych losów bohaterów, których nie sposób nie polubić. Tym bardziej że wiem o jej dalszej kontynuacji w trzeciej części, która za chwilę się pojawi.

Kontynuacja pełna zwrotów akcji, które głęboko wpływają na życie bohaterów. Po wydarzeniach z "Narkozy" Mariusz i Artur próbują ułożyć sobie życie na nowo. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a nowe wyzwania stawiają ich przed trudnymi wyborami.

Ewolucja bohaterów jest jednym z najmocniejszych punktów powieści. Autor pokazuje, jak doświadczenia wpływają na kształtowanie osobowości i relacji międzyludzkich. Mariusz i Artur, choć związani silną więzią, muszą zmierzyć się z własnymi demonami i znaleźć w sobie siłę, aby poradzić sobie z traumatycznymi wydarzeniami.

Lubię czytać książki seryjne, ponieważ to kontynuacja losów bohaterów, których już polubiliśmy. Dzięki temu czujemy się jak w starym, dobrym towarzystwie, ciekawi ich dalszych losów, wiedząc jakie ich życie jest skomplikowane i pełne ekstremalnych sytuacji.

Autor doskonale oddaje złożoność relacji między bohaterami, pokazując zarówno ich piękne, jak i mroczne strony. Poruszył ważny aspekt, tolerancji, której w naszym społeczeństwie brakuje. Główny bohater będzie chciał wyznać prawdę rodzicom, bojąc się odrzucenia i niezaakceptowania jego sposobu życia.

Książka opowiada o bezustannej walce o miłość i przetrwanie w społeczeństwie, które odrzuca tych, którzy odbiegają od stereotypów. Historia opowiada o trudnościach w budowaniu trwałych relacji, o zmaganiach z przeszłością i o tym, jak ważne jest wsparcie bliskich.

Niespodziewane zwroty akcji, to klucz do wielu ciekawych intryg, które w tej książce się rozgrywają. Fabuła pełna jest zaskakujących wydarzeń, które trzymają czytelnika w napięciu do ostatniej strony.

Największy wpływ na życie bohaterów w tej części książki miało, pojawienie się nowych postaci w życiu Mariusza i Artura. Sytuacja ta wprowadza nowe wyzwania i komplikuje ich relację. Mariusz i Artur muszą zmierzyć się z nowymi zagrożeniami, które zmuszają ich do podjęcia trudnych decyzji. Przeżycia, przez które przechodzą, prowadzą do wewnętrznej przemiany bohaterów. Muszą nauczyć się radzić sobie z trudnymi emocjami i znaleźć w sobie siłę, aby iść naprzód.

"Reanimacja" to powieść dla czytelników, którzy cenią sobie dobrze napisane historie o miłości, przyjaźni i trudnych wyborach, które poruszają kontrowersyjne tematy. Tematy, których się autor nie boi i z podniesioną głową w bardzo ciekawej opowieści nam o nich opowiada.

To także doskonała pozycja dla fanów "Narkozy", którzy chcą dowiedzieć się, co stało się z bohaterami po wydarzeniach opisanych w pierwszej części. Powieść, która porusza, wzrusza i skłania do refleksji. To historia o tym, że nawet w najtrudniejszych chwilach warto walczyć o swoje szczęście. Jeśli szukasz książki, która pozwoli Ci oderwać się od rzeczywistości i przeżyć niezwykłą przygodę, to "Reanimacja" jest właśnie dla Ciebie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ksiazkolandia
Ksiazkolandia
Przeczytane:2024-10-10, Ocena: 3, Przeczytałem,

Będąc na wakacjach otrzymałam mail od autora z pytaniem, czy byłabym zainteresowana recenzją Jego najnowszej powieści. Zapoznałam się z opisem i od razu wiedziałam, że chętnie podejmę się przeczytania książki. Miałam wprawdzie obawy, czy nie znając "Narkozy" będącej pierwszą częścią, nie będę mieć problemu ze zrozumieniem treści, lecz autor zapewnił mnie, że starał się tak przedstawić historię w "Reanimacji", by takich problemów nie było. I faktycznie miał rację.

Mariusz i Artur to świetni lekarze, którzy po wydarzeniach z poprzedniego tomu postanawiają dać szansę swojej miłości i rozpocząć wspólne życie. Wydaje się, że nic złego nie może się zdarzyć. Mają siebie, mają grono fantastycznych, wspierających ich przyjaciół, wykonują ukochany zawód z wielkim oddaniem i pasją, czego więc chcieć więcej. Ale jak to zwykle bywa, plany swoje, a życie swoje. Przeszłość upomina się o swoje, a nie każdy człowiek stający nam na drodze ma dobre zamiary.

W książce przedstawionych jest wiele ważnych tematów, które fantastycznie przeplatają się ze sobą, pokazując jak bardzo życie potrafi być nieprzewidywalne. Artur, który wychował się w Domu Dziecka pragnie odnaleźć rodzinę i zaczyna poszukiwania, a Mariusz, przyznając się do związku z mężczyzną traci swoją. Małżeństwo ich przyjaciół wystawione jest na ciężką próbę, gdy niby zaprzyjaźniona osoba zaczyna mącić w ich związku. Profesor, który za swoje zbrodnie z poprzedniej części został aresztowany, zamiast siedzieć w więzieniu zostaje przetransportowany do szpitala psychiatrycznego i ma szansę wywinąć się wymiarowi sprawiedliwości.

Autor nie stroni od kontrowersji. Związek homoseksualny opisany jest w dość dosłowny sposób, co zapewne nie spodoba się każdemu, ale może z drugiej strony pokaże, że miłość to miłość i nie ma znaczenia kogo się kocha, tylko jak mocno i szczerze?

Poruszane są tematy braku akceptacji i wykluczenia poza społeczeństwo, a często nawet obawy o własne życie. Autor nie stroni też od krytyki Kościoła Katolickiego, który nie popiera miłości dwojga ludzi, a jednocześnie swoje ciemne sprawy zamiata pod dywan.

Bardzo dziękuję Autorowi za książkę z dedykacją. Trzymam za słowo, że dotrze do mnie także część pierwsza, a sądząc po zakończeniu "Reanimacji" może wkrótce także część trzecia?

Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwiacegiela
sylwiacegiela
Przeczytane:2024-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca, 52 książki 2024,

„Reanimacja” Rafała Artymicza to kontynuacja „Narkozy”, czyli dalsze losy Mariusza i Artura – pary homoseksualistów, którzy walczyli o swój związek przez długi czas. Tym razem autor poszedł o krok dalej. Nie dość, że historia romansu zakończyła się szczęśliwie, to kwitnie w najlepsze. Jest coraz bardziej śmiała i dosadna. Jedno może być pewne: wspólne tragedie oraz trudności połączyły tych dwóch mężczyzn. Jednak nic nie trwa wiecznie, więc ich szczęście ponownie zostanie próbie.

 

Obaj awansują zawodowo. Mieszkają razem. Wszystko układa się po ich myśli, jednak do głosu dochodzi przeszłość Artura. Aby móc cieszyć się w pełni swoim obecnym życiem, musi wpierw pogodzić się z tym, co było. Postanawia podjąć kroki ku zrozumieniu tego, co się wydarzyło. Poszukiwania rozpoczyna tam, gdzie wszystko się zaczęło, czyli w domu dziecka, w którym się wychował. Stawia pytania, ma wątpliwości, ale czy uda się opowiedzieć na wszystkie? Robi to wbrew woli rodziny i przyjaciół. Rozpoczyna się podwójna walka o życie i miłość. Jaką cenę tym razem przyjdzie mu zapłacić? Czy rodzice pogodzą się z jego orientacją? Co jest ważniejsze: miłość do matki i ojca czy do partnera?

 

Autor tym razem postawił na emocje. Nie mamy tu już aż tylu wątków, choć to nie znaczy, że jest nudno. Wręcz przeciwnie. Akcja ograniczona do minimum skupia się na społecznym aspekcie środowiska LGBT, aby jeszcze bardziej ukazać problemy tej społeczności – jej braku zrozumienia ze strony rodziny, małomiasteczkowego ostracyzmu dochodzącego do absurdalnych zarzutów.

 

Rafał Artymicz tym razem nie poskąpił również czytelnikowi bardzo szczegółowych opisów aktów seksualnych, co nie każdemu może przypaść do gustu. Choć nie stanowią one większości w fabule, to jednak naznaczają się dość znacząco i nie pozostają bez znaczenia. Nie do końca rozumiem, co autor chciał nam przez to powiedzieć.

 

Jednak w tej historii wszystko powiedziane jest wprost! Autor piętnuje kościół oraz polityków za ich awersję do środowiska LGBT, które wprost nazywają „zarazą” czy „ideologią”. Duchownym Oberwało się również za pedofilię. Co więcej, robi to imiennie. Oberwało się Rydzykowi i Jędraszewskiemu. Nikt bowiem nie ma prawa nazywać tak nikogo. Każdy jest człowiekiem i należy mu się szacunek. Orientacja seksualna to nie choroba wbrew temu, co sądzą niektórzy, więc nie można jej wyleczyć. Tutaj brak tolerancji ze strony najbliższych sięga zenitu, aby doprowadzić do jawnego wykluczenia z rodziny.

 

Kolejną ważną kwestią, o której wspomina Artymicz, jest kontrola i rejestr ciąż mający zapobiec aborcji. Można zarzucić autorowi przedawnienie tematu, ale w sumie, dlaczego. Uważam, że jest dość aktualny, tym bardziej, że książka z pewnością powstawała podczas ważnym w tej sprawie momencie. Jego cel nadrzędny to jawne i bezwzględne zmuszenie kobiet do urodzenia dziecka niezależnie od okoliczności poczęcia, predyspozycji psychologicznych oraz stopnia uszkodzenia płodu. Takie działania prowadzą do rozkwitu podziemia aborcyjnego, co w konsekwencji naraża ciężarną na śmierć przez błędnie wykonany zabieg w gabinecie przypadkowego rzemieślnika. Prawa kobiet, ograniczenie ich wolności to istotny fragment tej powieści. Państwo nie może być sumieniem narodu. 

 

„Reanimacja” to powieść niezwykle emocjonalna i realistyczna w swym przekazem. Traktuje bez zbędnego lukru sprawy wykluczenia oraz świadomego macierzyństwa jako priorytet, którym zwyczajnie należy się pilnie zająć. Mówi bez zbędnych metafor o błędach instytucji zaufania publicznego. Zaprasza czytelników do objęcia własnego stanowiska, refleksji nad słusznością w podejmowaniu niektórych decyzji. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji tej niezwykłej historii, która z pewnością nastąpi, na co wskazuje zakończenie powieści.

Link do opinii

 

Dzień dobry Kochani

 

Nadszedł ten dzień, kiedy dzielę się Wami moją opinią, recenzją książki ,,Reanimacja" Rafała Artymicza. Autor zaskoczył mnie wiele razy. Cała jego powieść jest zarówno intrygująca, jak i też dla niektórych będzie kontrowersyjna. Jednak mnie zauroczył tym, że na pewne tematy mówił wprost bez owijania w bawełnę. Poruszył życiowe problemy, które mają miejsce, a nie zawsze się o nich głośno mówi. Nie mam na myśli tutaj wyłącznie wątku homoseksualnego. Autor zwrócił uwagę na relacje rodzinne, na wewnętrzną walkę człowieka, na kościół, ale przede wszystkim na księży, których czyny są zatajane, karygodne, na świat i ludzi, którzy z roku na rok oddalają się od siebie. Nie ma już rozmów w oczy, a jak są to sporadyczne, bo rozmowy w realu zastąpiły telefony. Tak jest zarówno z dorosłymi, jak i też dziećmi.

 

Powracając jednak również do wątku homoseksualnego, autor ukazał problemy, dylematy, przykrości, całą drogę do miłości dwojga ludzi jednej płci, która obarczona jest długim cierpieniem, zanim wszystko się ułoży. Sceny erotyczne również pojawiają się w książce i są opisane bardzo konkretnie. Poza tym smaczki medyczne również do mnie przemówiły.

 

Autor nie oszczędzał bohaterów, ale uważam, że to celowy zabieg, aby dać czytelnikowi do myślenia.

 

Ksiażka ,,Reanimacja" należy do tych pozycji, które zostawiają ślad. Czasami zastanawiałam się, czy autor, pisząc o tym wszystkim, miał świadomość tego, że wątki poruszone w fabule mogą być przez niektórych krytykowane. Z drugiej strony krytyce w dzisiejszych czasach może ulec wszystko, więc czy ma sens patrzenie na to w ten sposób? W każdym razie książka jak najbardziej trafiła w moje gusta. Cenię autora za szczerość i poruszanie trudnych tematów, za bezpośredniość i przekaz. Każdy z nas odbierze tę książkę inaczej, ale myślę, że każdy w wielu kwestiach zgodzi się z autorem, nawet jeśli ta zgoda będzie wyłącznie wewnętrzna, a nie wypowiedziana na głos.

 

To teraz może napiszę bardziej o książce. 

 

Cała recenzja na ig _mama_wojtka_czyta_

Link do opinii
Avatar użytkownika - zapiskimola
zapiskimola
Przeczytane:2024-07-29, Ocena: 4, Przeczytałem,
"Reanimacja" Rafał Artymicz

3,75/5 ?

"- Mariusz, bez względu na to, czy jakiś urzędnik nam kiedyś to przyklepie, to i tak jesteś dla mnie najważniejszy. I żaden papier albo jego brak tego nie zmieni. 
- Najpierw musiałbyś mi się oświadczyć.
- Ej, dlaczego ja, a nie ty? 
- Bo ty dominujesz w naszym związku, zwłaszcza w łóżku. Albo w przedpokoju, tak jak dzisiaj."

"Reanimacja" - czyli kontynuacja "Narkozy", która bardzo miło mnie zaskoczyła. Podobał mi się styl autora, wątek związku mężczyzny z mężczyzną, oraz samo uczucie Artura i Mariusza. Byłam też zachwycona wątkiem medycznym i całym tym środowiskiem lekarzy.

Czy moja fascynacja utrzymała się na tym samym poziomie, względem drugiego tomu? 

Tak, ALE..

Pierwsza część podobała mi się bardziej ?

I w sumie nie wiem, dlaczego wyszło jak wyszło, bowiem nadal podobała mi się relacja między głównymi bohaterami, wątki medyczne nadal były równie ciekawe, a przez książkę wręcz płynęłam.

Chociaż nie, chyba wiem! 
Było tu sporo, jak dla mnie aż za, polityki i religii. I o ile sama gdzieś tam interesuję się czasem polityką, a przynajmniej staram się być w miarę na bieżąco, tak czytając książkę chciałabym od tego odetchnąć. 
A wątki religijne to już kompletnie nie moja bajka.
To takie dwa minusy, które nie spowodowały, że czuję niechęć do tej książki, ale uczyniły ją nieco gorszą od poprzedniego tomu.

Najbardziej wciągnął mnie chyba wątek domu dziecka, w którym wychował się Artur. 

Były też sceny erotyczne, dość szczegółowe, natomiast mi to nie przeszkadzało. Lubię takie sceny w książkach niezależnie od tego, czy dotyczy pary hetero, czy homoseksualnej. 

Miłość to miłość ?

I tak w sumie czytając o uczuciu między głównymi bohaterami, zaczęłam się zastanawiać.. 
Dlaczego w XXI wieku, ludzie nadal muszą bać się o to, co pomyślą inni na temat tego, kogo kochają? 
Przecież.. każdy ma prawo kochać kogo chce.. 

Nie wiem, mój mózg nie pojmuje pewnych kwestii i to się chyba nigdy nie zmieni.

Wracając do recenzji..

Książka jest nieco krótsza od pierwszej części i mimo tych kilku minusów, czyta się ją naprawdę szybko.

Zdecydowanie spędziłam z nią fajny czas i polecam oba tomy każdemu, komu nie przeszkadzają wątki homoseksualne. 

"- Dużo ci opowiedział? - Spojrzał pytająco.
- Wystarczająco, aby wiedzieć, że zrobiłbyś dla niego wszystko.
- Taki osobisty zbawiciel ze mnie."

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2024-06-14, Ocena: 4, Przeczytałem,
POWIEŚĆ, W KTÓREJ WALKA O ŻYCIE DRUGIEGO CZŁOWIEKA PRZEPLATA SIĘ RÓWNIE Z EMOCJONUJĄCĄ WALKĄ O MIŁOŚĆ.  Zacznę od ważnej według mnie informacji - ta książka opisuje losy dwóch mężczyzn, których nie łączy tylko przyjacielska więź, czy praca, ale zdecydowanie coś więcej. Wspominam o tym, ponieważ wiem, że niektórzy nie lubią czytać historii, w których poruszane są wątki par jednopłciowych. A po co czytać coś, co ma nas zirytować, prawda? Oczywiście mi temat homoseksualizmu w ogóle nie przeszkadza, a nawet lubię, kiedy jest on poruszany w książkach. I mam nadzieję, że w końcu przestanie on być on czymś nienormalnym w naszym społeczeństwie.   Głowni bohaterowie "Reanimacji" - Mariusz i Artur - to mężczyźni, którzy muszą walczyć o swój związek. Z wiadomych przyczyn nie jest to łatwe. I chociaż wszystko szło w dobrą stronę, to jednak zboczyło w tę złą. Bo jak wiadomo, w życiu nigdy nie może być prosto...   Homoseksualizm to w naszym państwie temat dość kontrowersyjny. Nie każdy akecptuje, niektórzy nawet twierdzą, że to choroba. I choć wiele rzeczy idzie do przodu to wydawaćby się mogło, że motyw par jednopłciowych stanął lata temu w miejscu i nikt nie zamierza go pchnąć w przód. Od pokoleń nic się w tej kwestii nie zmieniło. To samo w sobie jest już dość kontowersyjne, a ja podwójnie szanuję autorów, którzy ten temat poruszają w swoich książkach.   Dodatkowe tematy, jakie autor porusza w tej książce to polityka i religia. Było tego dużo. Dużo i często. Nie wiem, co autor miał na myśli w tym przypadku. Czy chciał on nam przekazać swoje własne zdanie na te tematy? Być może, jednak w moim odczuciu trochę przesadził. Jestem człowiekiem, który nie wypowiada się na temat wiary, a politykę omija szerokim łukiem.   Najbardziej w tym wszystkim moją uwagę przykuły opisy medyczne, o nich mogłabym czytać bez końca. Za dodatkowy plus uważam sposób, w jaki autor o tym opowiadał. Ta lekkość zdania sprawiała, że bez problemu człowiek przyswajał informacje, które w innym przypadku z pewnością byłyby totalnie nie do zrozumienia.   Tę książkę można czytać bez znajomości części pierwszej, jednak wiadomo, że historia poznana od początku jest o wiele lepsza.
Link do opinii

,,Losem człowieka naprawę kierują drobne decyzje, które jednak mogą mieć ogromne konsekwencje".

,,Reanimacja" to ciąg dalszy historii bohaterów, których Auror przedstawiam w ,,Narkozie". Wracamy zatem do Wrocławia, by sprawdzić, co słychać u pary lekarzy szpitala wojskowego, a prywatnie partnerów życiowych: Artura i Mariusza. Relacja, która po latach zapłonęła żarliwym uczuciem zdaje się rozkwitać na nowopowstałej przestrzeni oczyszczonej z sekretów, niedomówień, kłamstw..

Niestety, życie piesze różnobarwne scenariusze. Przeszłość nie pozwala zapomnieć o sobie Arturowi i wystawia go na niełatwą próbę. Wychowany w domu dziecka mężczyzna pragnie odnaleźć skrawki swojej tożsamości ukryte gdzieś tam w latach słusznie minionych. Z kolei Mariusz mierzy się również z ,,rodzinnymi" dylematami, ale o zupełnie innym rodzaju kalibru.. Do tego dochodzą cienie i blaski ludzkich relacji, zarówno głównych bohaterów, jak i ich przyjaciół, znajomych i wrogów..

,,Reanimacja" to powieść obyczajowa z elementami sensacji i tym razem bardziej niż w ,,Narkozie" wyeksponowanym wątkiem LGBT. Autor niezwykle realistycznie oddaje tło społeczne w jakim żyliśmy i teraz żyjemy, opisuje dylematy z jakimi mierzą się ludzie niezależnie od swojej orientacji, problem kulejącej wciąż tolerancji oraz wyraźnie zaznacza silną potrzebę bycia spełnionym i szczęśliwym człowiekiem.
Książkę, podobnie jak jej pierwszą część, pomimo dużej objętości, czyta się szybko. W mojej ocenie jest wielowarstwowa, odważna, szczera, dająca do myślenia - warta poświęconego jej czasu, choć z pewnością nie jest dla każdego.. Ja z ciekawością i z przyjemnością sięgnę po ciąg dalszy..

Polecam.

Link do opinii

Bycie ,,innym" w tym kraju to nie tylko kwestia różnic kulturowych czy osobistych preferencji. To walka z nierównym przeciwnikiem, którego manipuluje propagandowy szum, wzbudzający lęk i nieufność wobec tych, którzy nie mieszczą się w sztywnych ramach narzuconych przez społeczeństwo. To walka z uprzedzeniami, stereotypami i nietolerancją, które niejednokrotnie są wpajane od najmłodszych lat.

 

W powieści autor dotyka wielu istotnych tematów, które są z pewnością niezwykle ważne dla naszego społeczeństwa. Jednakże, czasem wydaje się, że niektóre z tych wątków mogą nieco przytłaczać główną fabułę, w której skoncentrowane są emocje i wydarzenia prowadzące do rozwinięcia historii.

 

Widoczna jest silna obecność wątków politycznych i religijnych, które zdają się przyćmiewać główną fabułę i skupiać uwagę czytelnika na innych zagadnieniach niż losy bohaterów. Wzmianki o polityce i kościele są liczne i często pojawiają się w różnych kontekstach, co może sugerować, że autor próbuje przekazać czytelnikowi swoje własne zdanie na te tematy, zamiast skupiać się na głębszym rozwoju postaci.

Może to również powodować rozczarowanie czytelnika, który oczekiwałby głębszego zanurzenia się w psychologiczne i emocjonalne aspekty historii bohaterów, zamiast analizowania kontrowersyjnych kwestii politycznych czy religijnych.

 

Największym atutem tej powieści bez wątpienia są opisy wątków medycznych. Pomimo trudności tego tematu, autor prezentuje je w sposób lekki i przystępny, co nawet dla osób nieobeznanych z medycyną nie stanowi problemu w zrozumieniu zagadnień. Szkoda, że autor nie poświęcił większej uwagi wątkom medycznym, bo stanowią one prawdziwy kwintesencję tej powieści.

 

Autor odważnie porusza w swojej powieści temat homoseksualizmu, który w Polsce nadal pozostaje tematem tabu. Może to wywoływać kontrowersje u czytelnika, ponieważ w dużej mierze nadal jesteśmy silnie zakorzenieni w przekonaniach religijnych. Jedyną rzeczą, do której mogłabym się przyczepić w tej książce, są liczne opisy zbliżeń między bohaterami. Ich nadmiar może wywołać uczucie niezręczności u niektórych czytelników oraz przyćmić inne istotne wątki.

 

Mimo to, warto docenić odwagę autora w podejmowaniu trudnych tematów i przedstawianiu ich w sposób autentyczny i szczery. Jego intencją może być wywołanie dyskusji i refleksji nad obecnym stanem społeczeństwa oraz nad potrzebą akceptacji i szacunku dla każdego człowieka, niezależnie od orientacji seksualnej.

 

Bohaterowie tak bardzo wzbudzili moją ciekawość, że teraz chętnie sięgam po pierwszy tom. Choć może powinnam było to zrobić wcześniej, wiedziałam o możliwości czytania tej części bez znajomości poprzedniej. To, że ja znalazłam w niej kilka nieznaczących mankamentów, wcale nie oznacza, że w waszym przypadku będzie tak samo, więc polecam samemu wyrobić sobie zdanie o tej książce.

 

 

 

 

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Narkoza
Rafał Artymicz0
Okładka ksiązki - Narkoza

Trudno kochać, gdy przeszłość robi ci operację na otwartym sercu… Artur Korczyński, anestezjolog, po kilku latach powraca do Wrocławia. Rozpoczyna...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy