Główny bohater książki - Maciej Ślużyński - jest właścicielem małego wydawnictwa. Chce przemyśleć ważną życiową decyzję, a najlepiej myśli mu się podczas jazdy na desce snowboardowej - zwłaszcza na odludziu, z daleka od hałasów i innych narciarzy. I na takie właśnie odludzie się wybiera.
Nie wszystko jednak idzie po jego myśli: warunki pogodowe znacznie się pogarszają, Maciej uszkadza deskę i z trudem dociera do małego schroniska prowadzonego przez przemiłe małżeństwo z Wrocławia - Adama i Joannę. Schronisko zostaje odcięte od świata przez lawinę, ktoś uszkadza łączność, a po suto zakrapianej imprezie Maciej odkrywa zwłoki jednego z gości schroniska. Rozpoczyna dochodzenie w stylu Herkulesa Poirota i za wszelką cenę stara się odkryć, kto z pozostałych gości schroniska jest zabójcą. Wybór nie jest duży: dwie śliczne studentki AWF, pisarz i tajemniczy mężczyzna. Na pierwszy rzut oka nikt nie ma motywu i nikt nie miał możliwości, żeby zabić.
Klasyczna historia detektywistyczna, napisana zabawnym językiem. Bardzo fajna lektura.
Wydawnictwo: Sumptibus
Data wydania: 2017-11-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 216
Język oryginału: polski
Roli reklamy i public relations we współczesnym biznesie nie da się przecenić. Czy jednak można nauczyć się pisania tekstów reklamowych? Oczywiście podstawą...
Przeczytane:2017-12-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Bardzo wciągający kryminał, napisany lekko i z poczuciem humoru. Sceneria zaprasza w góry a historia świetnie skomponowana. Polecam