„O dziewczynce, która grała w czerwone” - to opowiadanie o Neni, która upodobała sobie potrawy w jej ulubionym kolorze czerwonym. Mama bohaterki próbowała wielu sztuczek, aby przekonać córkę do rozszerzenia palety barw w jej jadłospisie. Wszystkie patenty kulinarne zawodziły do momentu, aż wpadła na genialny pomysł.
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2022-09-07
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 12
Przeczytane:2023-03-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca,
Rzadko zdarza mi się czytać bajki (chyba już nie ten wiek), ale czasem lubię się przenieść w świat dziecięcej fantazji, więc ulegam namowom i oto efekt! Przeczytałam niedawno książkę Marii Piórkowskiej-Urbaniak pt. "Przygody małej Neni: O dziewczynce, która grała w czerwone". To dość prosta historia opisująca małe-duże dziecięce problemy kilkuletniej dziewczynki. Miała ona dość nietypowe zachcianki – postanowiła, że będzie jeść tylko warzywa o określonym kolorze: czerwonym. Kłopotliwa sytuacja dla rodziców, a szczególnie dla mamy, która stawała na głowie, aby tylko nakłonić córeczkę do zjedzenia czegokolwiek. W końcu wpadła na bardzo genialny patent. Czy małej Neni się spodoba i zechce zjeść coś innego niż sobie umyśliła?
Książka idealnie oddaje codzienne zmagania młodych rodziców z ich dziećmi-niejadkami. Każde z nich najchętniej pochłaniałoby dość niezdrowe posiłki każdego dnia. Jednakże głowa domowników w tym, aby ten monotematyzm kulinarny zmienić w coś dobrego. Tego właśnie uczy ta bajka. Pokazuje, że nawet najbardziej skomplikowane kwestie można rozwiązać sprytem oraz znajomością dziecięcej psychiki. Doskonale ujęte uczucia, emocje oraz rozterki mieszczące się w małej główce nie będą straszne dla dorosłych, jeśli tylko na świat spojrzą oczami dziecka.
"Przygody małej Neni: O dziewczynce, która grała w czerwone" to pięknie ilustrowana książeczka dla dzieci w wieku 4 do 8 lat, która pozwoli na zrozumienie skomplikowanego świata dorosłych. Jest w niej dużo śmiechu, ale też poważnych rozważań. Daje doskonałą rozrywkę całej rodzinie. Jest pretekstem do rozmów o nawykach kulinarnych oraz idealnie tłumaczy dorosłe powody postępowania w niektórych sytuacjach. Pomoże maluchom wykształcić w sobie odpowiednie zachowania w sytuacjach dotąd im nieznanych. Stanowi wręcz perfekcyjny sposób do nauki przez zabawę. Zbliża rodzinę. Uczy, że samotność nie sprzyja rozwiązywaniu problemów. Najważniejsze jest bowiem wsparcie, troska i wzajemna miłość najbliższych.