Poza trasą

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Porywająca opowieść o prawdziwej  pasji.

Miejsca tworzą ludzi. Ludzie tworzą miejsca.

Majestatyczne szczyty Tienszan. Bezdroża Alaski. Mroźne Hokkaido. Nieokiełznana Gruzja. Zaskakująca Laponia. Krippenstein - mekka narciarzy pozatrasowych.

Tato - gruziński kelner dotknięty wojenną traumą. André - Holender, którego miłość i marzenia wygnały do dalekiej Kirgizji. Theo - pionier, zdobywca setek gór masywu Chugach. Javier - Chilijczyk pracujący w hotelu, do którego prowadzi jedna z najsłynniejszych serpentyn górskich na świecie...

Narciarstwo pozatrasowe to coś więcej niż sport ekstremalny. To przygoda życia i nieustanne przekraczanie wewnętrznych barier. To wreszcie napotkani ludzie i ich historie, które odciskają na nas niezatarte piętno.

Rafał Urbanelis pokazuje, czym jest narkotyczne uzależnienie od adrenaliny, jaką daje heliskiing, opisuje szaleństwa kiteskiingu i opowiada o zdobywaniu konno kirgiskich szczytów. Doradza, jak najtaniej pojechać na Alaskę, i... jak się zachować podczas spotkania z niedźwiedziem polarnym na Spitsbergenie.

W Poza trasą historie o zwykłych-niezwykłych ludziach i o miłości do nart splatają się w opowieść o podróży w nieodkryte rejony świata oraz samego siebie.

***

Rafał Urbanelis inspiruje, doradza i zaskakuje. Poza trasą to świetnie opowiedziane historie podróży po całym świecie, które łączy jedno - narciarstwo.

 - Marek Kamiński, podróżnik

Arcyciekawa opowieść o podróżach na krańce świata, o ludziach i o narciarstwie pozatrasowym. Polecam.

 - Andrzej Bargiel, narciarz wysokogórski

Fragment książki - Poza trasą

issuu.com/wydawnictwosqn/docs/poza_trasa_issuu

Informacje dodatkowe o Poza trasą:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788379247578
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Poza trasą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Poza trasą - opinie o książce

„PASJA ZACZYNA SIĘ WTEDY, KIEDY CIŚNIESZ NAWET, JAK NIKT NIE WIDZI”
W swojej pierwszej książce „Poza trasą” Rafał Urbanelis podzielił się z czytelnikami miłością do uprawiania ekstremalnej formy narciarstwa zjazdowego poza wyznaczonymi stokami. Nawet nie miałam pojęcia, że istnieje tyle odmian tego arcyciekawego i przynoszącego mnóstwo satysfakcji sportu. Bo jeździć poza trasami można na wiele sposobów – wykorzystując do tego celu freetouring, heliski, skijoering, a nawet kiteskiing. Wszystkie te formy łączy wysoki poziom adrenaliny i endorfin, które towarzyszą jeździe „na dziko” po puszystym, lekkim śniegu. Uprawianie takiego sportu wymaga ogromnej wiedzy, umiejętności i przygotowania, ale szusowanie wśród dzikiej przyrody rekompensuje wszystkie niedogodności. Narciarstwo poza trasowe łączy się ściśle z częstymi podróżami po świecie, do miejsc, w których dziewicza przyroda nie poddała się jeszcze destrukcyjnej działalności człowieka. Takie eskapady z kolei są idealnym sposobem na poznawanie ciekawych ludzi i odwiedzanie nowych zakątków świata.
I o tym właśnie jest ta niezwykle ciekawa, przepełniona wrażeniami i emocjami relacja. Z każdej strony tej książki przenika zamiłowanie autora do tego, co robi, ale również pokora przed siłami natury, które nie zawsze da się przewidzieć. Narciarz ekstremalny poszukujący nowych tras narażony jest na wiele niebezpieczeństw. Uruchomienie lawiny w takich warunkach to żaden problem, ale już wygrzebanie się spod śniegu graniczy z cudem i bardzo często kończy się tragicznie. Stąd wyposażenie takiej osoby w ważący przynajmniej dwadzieścia kilogramów plecak z niezbędnym sprzętem oraz wiedza z zakresu bezpieczeństwa.
Poza interesującymi relacjami związanymi z konkretnymi miejscami, krajami i poznanymi tam ludźmi autor dzieli się z czytelnikami wieloma praktycznymi radami na temat organizacji samej podróży, sugeruje, na co zwrócić uwagę wybierając się właśnie w ten, a nie inny rejon świata.
W części nazwanej suplementem zamieszczonych zostało wiele zdjęć opatrzonych komentarzami, które są idealnym uzupełnieniem tych niecodziennych historii. Nie wiem, czy nie lepiej byłoby je zamieścić bezpośrednio w tekście, co pozwoliłoby uniknąć powtórzeń w opisach – taka moja drobna sugestia.
Lektura „Poza trasą” to dla mnie fascynująca przygoda, w której śnieg, góry, natura i narty odgrywają decydującą rolę. Wiem jakie to piękne uczucie, ile radości daje szusowanie w dół stoku, a jako zwykły laik jeżdżę po wyznaczonych trasach. Mogę się więc domyślać, ile zadowolenia, szczęścia i… prawdziwej wolności dają takie ekstremalne zjazdy. Z relacji autora bije duża wrażliwość, dojrzałość i pokora. Wielokrotnie pojawia się temat bezpieczeństwa – bo to ono przecież jest najważniejsze. Znajdziemy tu również elementy humorystyczne, gdyż całość napisana jest lekko i zwyczajnie. Przemierzając kolejne kraje i kontynenty nie nudzimy się, bo każda następna strona kryje w sobie kolejną ciekawostkę.
Tą recenzją zwracam się przede wszystkim do narciarzy, ale także ludzi kochających góry, wyzwania i adrenalinę. Lektura tej książki to dla Was idealna propozycja na dzielenie i rozwijanie swoich pasji. Może właśnie dzięki niej spróbujecie swoich sił poza trasą?…
Panie Rafale, dziękuję za tak sympatyczną i emocjonującą relację, którą czytałam z wypiekami na twarzy. Już dziś książka powędrowała w ręce następnego czytelnika. Na pewno będę odwiedzać stronę nakreche.com i czytać o kolejnych narciarskich wyprawach. Życzę, aby kiteskiing na Antarktydzie stał się nową, ekscytującą przygodą, którą podzieli się Pan w jednej z następnych książek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2017-06-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Skąd pomysł na przeczytanie właśnie tej książki skoro narty na nogach miałam raz w wieku lat kilku i to takie małe plastikowe? Nie wiem, ale podejrzewam. Mam swoje hobby i swoje koniki, a nie gardzę poznaniem takich zamiłowań innych osób. Kiedy dodamy do tego fakt, że poznanie jest poprzez książkę i to napisaną z pasją i sercem to tylko czytać. I choć miałam obawy, bo nie znam się w ogóle to dałam szansę sobie i pozycji. Rafał Urbanelis miłością do nart zaraził się od mamy i to zaledwie w wieku pięciu lat. Pierwsze kroki stawiał standardowo czyli jazda po trasach. To dziesięć lat temu zasmakował w heliskiingu*. Miał okazję zjechać z drugiego co do wielkości szczytu Alp - Dufourspitze. I tak od tamtej pory zwiedził ponad 40 krajów. W każdym z nich miał okazję zjechać poza trasą, założyć pierwszą kreskę** (nie, zdecydowanie nic nie wciągał ;). To Rafał uświadomił mi, że jazda poza trasowa to nie jest jeden rodzaj jazdy. To wiele sposobów jazdy - heliski, freetouring, kiteskiing czy skijoering. Poza tym autor podzielił książkę na nietypowe rozdziały. Każdy z nich to historia nie tylko jego przygód na stokach, ale również przyjaźnie lub bliższe znajomości jakie nawiązywał praktycznie na każdej z wypraw. "Na szczęście jednak samotne podróże na narty wcale nie oznaczają samotnej jazdy na nartach. I tak naprawdę podczas moich samotnych narciarskich podróży zaledwie kilka razy zdarzyły mi się zjazdy w pojedynkę"*** Mamy możliwość zobaczyć, że narciarstwo to nie tylko narty, śnieg i góry. To także wysiłek i strach, niejednokrotnie walka z naturą, która nie zawsze jest przyjazna. Ale są też nagrody. Adrenalina, endorfiny, wolność i radość. Pokonywanie ograniczeń, z których najważniejsze to zdrowie i pieniądze. Gdy zapoznawałam się z książką już na kilku pierwszych stronach byłam przerażona. Ja się nie znam, a słowa na pewno nie dla amatora czyli dla mnie! Ale Rafał pomyślał i na końcu daje nam słowniczek tych określeń, które dla mnie brzmiały jak z innego świata. I już po chwili czytanie było dla mnie nie mniejszą przyjemnością jak dla niego zjazd ze szczytu. Nigdy nie pomyślała bym, że książka o narciarstwie zrobi na mnie aż tak pozytywne i przyjemne wrażenie. Czytanie tej książki to była wspaniała przygoda i chętnie poczytała bym jeszcze czegoś w takich klimatach. * - narciarstwo poza trasowe, w którym używa się helikoptera jako środka umożliwiającego dostanie się na górę i zjazd. ** - zjazd w nietkniętym przez nikogo śniegu, zjazd po stoku gdzie od ostatniego opadu białego puchu nie było nikogo innego. ***- Cytat z "Poza trasą" Rafał Urbanelis, str. 14 Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy