Poza czasem szukaj

Ocena: 5 (4 głosów)

Mówi się że miłosne spełnienie to mała śmierć – jeśli tak, to jeszcze nikt tak na nią nie czekał jak oni. Lena jest kobietą piękną i piekielnie inteligentną. Wszystkim dookoła wydaje się, że jest szczęśliwa. Czyżby? Pewnego dnia postanawia, że czas na zmiany. Zostawia dotychczasowego partnera, pakuje walizki i wyjeżdża z rodzinnego Koszalina do Warszawy. Szaleństwo, myślą najbliżsi. Moja szansa, myśli Lena. Los szykuje dla niej większe wyzwanie niż odnalezienie się w stolicy. W majowe popołudnie poznaje Jula. Z pozoru nic ich nie łączy, może jedynie upodobanie do poezji. A jednak wystarczyło jedno spojrzenie, żeby znaleźli się poza czasem i przestrzenią, gdzie ważna była tylko jego atencja, jej dotyk, jego zapach, jej czułość, i żar, którego nie potrafili ogarnąć rozumem. Nie szukali – ani on chciał, ani ona była gotowa, a jednak sześć upalnych dni zmieniło w nich wszystko. Tylko czy to wystarczy, żeby jeszcze raz pokusić los? On, ona i Warszawa w tle.

Informacje dodatkowe o Poza czasem szukaj:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-04-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-8069-322-7
Liczba stron: 468

więcej

Kup książkę Poza czasem szukaj

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Poza czasem szukaj - opinie o książce

Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2016-09-04, Przeczytałam,

o książka, w stosunku do której mam mieszane uczucia, a co więcej, czym więcej czasu upływa od momentu, kiedy ją skończyłam, tym bardziej pamiętam to, co mi się nie podobało, a plusy gdzieś mi ulatują. Lena, żyjąca do tej pory jak większość, z dnia na dzień, w wieloletnim związku, choć bez ślubu, z pracą, która nie sprawia jej wielkiej satysfakcji postanowiła wszystko zmienić. Rzuca wszystko, szuka pracy i przeprowadza się do stolicy. I tu mój pierwszy zgrzyt: pierwsza rozmowa o pracę, w branży, w której kiedyś miała praktyki ale nie pracowała od lat (kobieta około 40-letnia) i od razu zostaje zatrudniona, co więcej na bardzo korzystnych warunkach jak na obecne standardy warszawskie. Zachwycona zmianami postanawia wcześniej przenieść się do stolicy, żeby upajać się jej życiem jeszcze bez zobowiązań. Z szarej myszki, ubierającej się na codzień w dresy, staje się chodzącą seksbombą, na którą wszyscy zwracają uwagę. Przyciąga męskie spojrzenia jak magnez, jej ubiór można porównać z najnowszymi wybiegami... Zastanawiam się czy to nie miała być trochę baśń o współczesnym Kopciuszku, albo o Brzydkim Kaczątku. 
I wtedy się spotykają. Magnetyzm spojrzeń, reakcje ciała. Przyciąganie jest niesamowite, atmosfera staje się gorąca. On - starzejący się mężczyzna, który uwielbia wszelkie podboje, a ona - szukająca czegoś nowego w związku, nowych doznań, burzliwych uczuć. Chyba ta różnica wieku nie do końca mi pasuje, choć w tym wypadku odczucie jest bardzo osobiste. Natomiast imię, a raczej zdrobnienie jakim Lena mówi do swojego mężczyzny rozbroiło mnie - Jul. To był jeden z większych problemów, z jakimi musiałam się zmierzyć w tej książce, bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby w ten sposób zwracać się do mężczyzny sześćdziesięcioletniego, szczególnie jeśli ma to być zwrot pieszczotliwy. 
Relacje, jakie łączą Lenę i Jula sprawiają, że książka powoli kieruje się w kierunku erotyku. Bohaterowie tworzą sytuacje bardzo burzliwe i momentami wręcz niewyobrażalne, chyba dlatego ich związek nie do końca mnie przekonał do siebie. Zresztą podejście obu bohaterów do tematów damsko-męskich jest zupełnie nie w moim stylu. On - zdobywca, myślący o kobietach bardzo przedmiotowo, a ona w dużej mierze jak zdobywana, nie potrafiąca powstrzymać się przed lgnięciem do niego. Chyba wolę bardziej charakterne bohaterki.
Znajdzie się jednak również kilka plusów, dzięki którym miałam pewną przyjemność z lektury. Przede wszystkim sąsiadka pani Michalina niezwykle przypadła mi do gustu. Starsza pani, z jej całym doświadczeniem życiowym, bardzo sympatyczna i pomocna, a przy tym całkowicie nowoczesna. Bardzo ciekawym i naprawdę godnym uwagi wątkiem jest upośledzenie umysłowe jednej z współlokatorek głównej bohaterki. Przedstawienie osoby z chorobą Downa, przybliżenie codziennych sytuacji, sprawił na mnie bardzo pozytywny wydźwięk tego motywu. 
Podsumowując, ta książka z pewnością znajdzie wierne grono fanów, już w chwili obecnej znam kilka osób, które bardzo dobrze ją oceniają, ale ja niestety do nich nie dołączę. Ta historia niezbyt mnie przekonała, wiele wątków i motywów denerwowało mnie przez większość lektury i usilnie utrudniało czerpanie z niej przyjemności. Jeśli lubicie historie tego typu, sięgnijcie, być może przekonacie się do "Poza czasem szukaj". Ja nie polecam ale i nie odradzam, pozostawiając wybór każdemu z Was. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2016-05-02, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Książkę wciągnęłam jednym tchem!! Wielkie WOW!! Podobała mi się bardzo!!!! Pełna zmysłowości, ociekająca emocjami, dylematami, wątpliwościami, zwłaszcza głównej bohaterki Heleny, co sprawiło, że stała się mi jako czytelniczce bardzo bliska! Ja też takowe wątpliwości często posiadam, brak spełnienia, ulotność szczęścia i inne rozterki. To takie naturalne, takie nasze, zwyczajnie ludzkie... Szalenie spodobała mi się również postać Jula. Jego elokwencja, męski punkt widzenia, zamiłowanie do poezji. I może taka trochę odrobina nieporadności w momencie, w którym spotkał kobietę swojego życia. Z jednej strony Jola, partnerka, z która spotyka się ,,baraszkować" niby niezobowiązująco, a z drugiej jego Ruda Lisica i jak to rozwiązać żeby żadnej nie skrzywdzić!? Nie zranić, nie upokorzyć. Silny, twardy, dojrzały mężczyzna przed takim dylematem. Przyznam, że w tym miejscu trochę się ubawiłam, a i żal mi Jula było. Całość powieści jest bardzo intrygująca, wciągająca i zdecydowanie nietuzinkowa! Z przyjemnością i ogromną ciekawością czekałam na to co będzie działo się dalej między Julem a Lenką.Nie byłabym sobą gdybym nie zwróciła uwagi na postać pani Michaliny!! Cóż to za kobieta! Wspaniała!! Skradła moje serce już od pierwszej rozmowy z Leną i pierwszego podanego talerza pierogów ;) Podsumowując moją pisaninę mogę tylko dodać dwie rzeczy: na okładce pada pytanie, stwierdzenie, że każdy sięgnąłby po taką miłość czy A Ty? Ja zdecydowanie też!! Takie uczucie zdarza się chyba raz w życiu, tak sobie myślę i warto chwycić je w szpony i nie puszczać za cholerę, po drugie, dziękuję za przyjemne chwile jakie spędziłam czytając tą książkę!! Czekam na kolejną z wielką niecierpliwością! ,,Poza czasem szukaj" to pozycja warta polecenia!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - livingbooksx
livingbooksx
Przeczytane:2016-05-23, Ocena: 4, Przeczytałam,
Główna bohaterka Lena jest osobą po trzydziestce, która prowadzi w miarę monotonne życie. Ma partnera, który przez kilka lat nie pokusił się jeszcze o zaręczyny; pracę, która od lat jest taka sama oraz rodzinę, która próbuje wpływać na losy kobiety. Przychodzi jednak dzień, w którym kobieta nie wytrzymuje swojej obecnej sytuacji życiowej i zamierza ją diametralnie zmienić. Rozstaje się ze swoim mężczyzną, wyprowadza się z rodzinnego Koszalina, rezygnuje z dotychczasowej pracy i rusza w całkiem nowym kierunku, do Warszawy. Nowa praca, nowe lokum oraz nowe znajomości. Stara się zaaklimatyzować w nowym mieście, spotyka się z przyszłymi współpracownikami oraz z mężczyzną, który zaczarował ją jednym, głębokim spojrzeniem. Jak potoczą się losy kobiety? Czy los przygotował dla niej lepszy scenariusz? Lena jest osobą bardzo spontaniczną, ale i niepewną siebie. Powoli odnajduje się w nowym otoczeniu, jednakże trafia na serdecznych ludzi, którzy z radością wprowadzają ją w tamtejsze obyczaje i kręgi. Niespodziewanie spotyka Juliusza, który zmieni jej przyszłe życie, lecz nie wiadomo czy na lepsze, czy wręcz przeciwnie. Mężczyzna jest zafascynowany Leną i od razu wie, że uczucie, którym ją obdarza, jest zupełnie inne niż dotychczas żywił wobec kogokolwiek. Jest w stanie zrobić dla niej wszystko, również grać z nią w niebezpieczne gry, które nie mają z góry określonego zakończenia.. Kobieta odnajduje się w nowej sytuacji i sama nie wie, co będzie dla niej najlepsze. To uczucie, które przejmuje umysły bohaterów i kieruje nimi na sobie tylko znany sposób. W powieści zderzyły się poniekąd dwa zupełnie różne światy - mężczyzna koło sześćdziesiątki, który miał w swoim życiu wiele kobiet oraz 35-letnia kobieta, która wyrusza w świat z nadzieją na lepszą przyszłość. Los chciał, aby się spotkali i nawzajem odnaleźli w sobie wsparcie. Jednak czy Lena i Julian sprawią, że ich światy się połączą i spotkają w złotym środku? Może któreś z nich będzie musiało poświęcić swoje dotychczasowe jestestwo dla drugiej osoby? A może tak naprawdę wcale nie są sobie pisani, a ich znajomość to jedynie kilka dni przelotnych schadzek i ulotnych, wspólnych chwil? Los płata figle w najmniej oczekiwanych momentach, a bohaterowie są tego świetnym przykładem. Powieść jest co prawda romansem, ale czytelnik nie znajduje przeładowanej scenami miłosnymi książeczki, lecz pełną emocji i zwrotów akcji opowieść. Możemy przewidywać, jak zakończy się znajomość Leny i Juliana, jednak gwarantuję, że autorka zaskakuje w najmniej spodziewanych momentach i sprawia, że nasze oczy wręcz wypadają z orbit, gdy czytają słowa zapisane na stronicach powieści. Jest to ciepła, serdeczna, pełna żywych i prawdziwych emocji oraz bardzo realna historia, Nie brakuje w niej także odrobiny humoru, ponieważ bohaterzy są osobami bardzo otwartymi i mówią, co im ślina na język przyniesie. Często wychodzą z tego bardzo zabawne i komiczne sytuacje, które dodają wiele uroku owej powieści. livingbooksx.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - planka1981
planka1981
Przeczytane:2018-06-25, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - jasmin79
jasmin79
Przeczytane:2016-05-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy