Porzucona córka

Ocena: 5 (9 głosów)

Byłam sierotą z dwiema żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga - gdy miałam trzynaście lat.

Dziewczyna nie rozumie, dlaczego jednego dnia ma piękny dom nad morzem i bezwarunkową miłość rodziców, a kolejnego zostaje bez słowa oddana biologicznej matce, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia.

Ma wtedy trzynaście lat i dostaje przydomek Arminuta - ta, która wróciła. Jej nowym domem staje się uboga wioska w Abruzji, matką kobieta, która odmawia jakiejkolwiek czułości, a rodzeństwem gromada wiecznie głodnych i brudnych dzieci. Przyzwyczajona do wygód, musi spać w jednym łóżku z młodszą siostrą i wytrzymywać wzrok Vincenza, który patrzy na nią tak, jakby już była kobietą.

Jak ukształtuje ją nowa rzeczywistość i czy będzie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak potraktowały ją obie matki?

Porzucona córka porusza tak mocno i głęboko, że pozostawia nas niemal bez tchu. Autorka podejmuje tematy macierzyństwa, odpowiedzialności i traumy podwójnego odrzucenia z oryginalnej perspektywy i z rzadką ekspresyjnością.

Historia, która pokazuje, jak można się zagubić w najbliższych relacjach, by potem na nowo się odnaleźć.

Siła bohaterki rośnie z każdym ciosem, który na nią spada.

,,The Guardian"

Informacje dodatkowe o Porzucona córka:

Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2022-09-05
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN: 9788327730763
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: LArminuta

Tagi: Literaturoznawstwo - dramat

więcej

Kup książkę Porzucona córka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Porzucona córka - opinie o książce

Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2022-11-04, Ocena: 5, Przeczytałem,

Byłam sierotą z dwiema żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga – gdy miałam trzynaście lat.
Dziewczyna nie rozumie, dlaczego jednego dnia ma piękny dom nad morzem i bezwarunkową miłość rodziców, a kolejnego zostaje bez słowa oddana biologicznej matce, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia.
Ma wtedy trzynaście lat i dostaje przydomek Arminuta – ta, która wróciła. Jej nowym domem staje się uboga wioska w Abruzji, matką kobieta, która odmawia jakiejkolwiek czułości, a rodzeństwem gromada wiecznie głodnych i brudnych dzieci. Przyzwyczajona do wygód, musi spać w jednym łóżku z młodszą siostrą i wytrzymywać wzrok Vincenza, który patrzy na nią tak, jakby już była kobietą.
Jak ukształtuje ją nowa rzeczywistość i czy będzie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak potraktowały ją obie matki?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, do sięgnięcia po książkę zachęcił mnie intrygujący opis i taką wewnętrzna potrzeba przeczytania tej powieści. Książka została napisana przyjemnym w odbiorze językiem, już od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata głównej bohaterki i byłam bardzo ciekawa jak autorka poprowadzi jej losy, z czym karze jej się mierzyć i jak ta historia wpłynie na moje postrzeganie pewnych kwestii. Mimo iż książka liczy tylko około dwustu stron, to zawarta na jej stronach historia potrafiła wywołać we mnie natłok skrajnych emocji. Bohaterowie tej książki zostali bardzo dobrze wykreowani, ale w szczególności na uznanie zasługuje kreacja głównej bohaterki, która chwyta za serce. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych i ponadczasowych tematów, na przykładzie głównej bohaterki - tak młodej, wrzuconej do nieznanego jej świata - pokazuje jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywa potrzeba przynależności, poczucie troski, bezpieczeństwa. To opowieść o niewyobrażalnej tęsknocie, bólu, odrzuceniu, macierzyństwie, szukaniu swojego miejsca w życiu, ale również początkach siostrzanej miłości pomiędzy Arminutą a Adrianą, która została tutaj w piękny sposób zaprezentowana. "Porzucona córka" to książka, która z pewnością zmusza do głębszej refleksji nad własnym życiem, wyborami jakich dokonujemy. Wiem, że mają być wydane dalsze losy głównej bohaterki i jej siostry i z przyjemnością w przyszłości sięgnę po tą powieść. Polecam! Moja ocena 8/10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pannamelancholia
pannamelancholia
Przeczytane:2022-10-14, Ocena: 6, Przeczytałam,

Są takie książki, które są wyjątkowe z wielu względów ale których wyjątkowość trudno ubrać w słowa.
"Porzucona córka" Donatelli Di Pietrantonio to właśnie taka książka. Książka, która już od pierwszych stron mnie urzekła i szybko trafiła do mojego serca. Przede wszystkim dlatego, że znalazłam w niej przykład jednej z piękniejszych siostrzanych relacji w literaturze ostatnich lat.
To historia, którą ciągle w sobie noszę ...

"Arminuta – ta, która wróciła. Nikogo nie znałam, oni natomiast wiedzieli o mnie więcej niż ja sama."

"Porzucona córka" to opowieść o pewnej włoskiej rodzinie i dziewczynce szukającej swojego miejsca w świecie.
Mówią na nią Arminuta, czyli "ta która wróciła, została zwrócona". Główną bohaterkę poznajemy kiedy jej zastępczy opiekunowie oddają ją biologicznym rodzicom.
Arminuta dotąd wychowywana w mieszczańskim dobrobycie i rodzinnym cieple, trafia do ubogiej wioski w Abruzji, gdzie musi żyć pośród obcego rodzeństwa, stawić czoła rzeczywistości całkiem odmiennej od tej którą znała do tej pory.

"Byłam sierotą z dwoma żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga – gdy miałam trzynaście lat. Byłam córką rozstań, fałszywego, a może przemilczanego pokrewieństwa, odległości."

W tej książce śledzimy pierwsze chwile Arminuty w "nowym domu", gdzie atmosfera bywa niepokojąca i przytłaczająca. Jesteśmy świadkami jej zmagań i trudności, jakie ją spotykają w nowym otoczeniu.
Arminuta dorasta na naszych oczach. Widzimy jak stopniowo tworzy relację z rodzicami i rodzeństwem - relację, której daleko do idealnej. Jak odkrywa siebie. Jak próbuje pogodzić się z losem i jak szuka odpowiedzi i sensu w tym, co ją spotkało.

To prosta, nostalgiczna historia ale na swój sposób skomplikowana. Cały klimat tej książce nadaje tło społeczno-historyczne: lata 70. XX wieku, kontrastowe włoskie społeczeństwo - wyraźny podział na biednych i bogatych. Autorce udało się stworzyć realistyczne postacie, pobudzane różnymi emocjami i zachowaniami i choć "Porzucona córka" zaskakuje swoją surowością to pojawiają się tam mimo wszystko też uczucia, między innymi piękna siostrzana więź.

Jest w tej książce coś, co sprawia, że współodczuwamy razem z główną bohaterką wszystko to, co ją spotyka.
I to jest naprawdę niesamowite! To jedna z tych powieści, o której długo się myśli i tęskni się za nią, gdy się skończy.

Serdecznie polecam.

Link do opinii

Czy można porzucić dwa razy dziecko i to przez dwie różne matki? Można i o tym opowiada ta przejmująca powieść, która porusza, emocjonuje i zostawia czytelnika z refleksją.

 

Trzynastoletnia dziewczyna zostaje nagle wyrwana ze swojego bezpiecznego świata, kochanych rodziców, domku nad morzem, szkoły, przyjaciół. Trafia znowu do swojej biologicznej rodziny, rodziców i rodzeństwa, żyjących w biedzie, brudzie i często głodzie. Nikt jej nie wyjaśnia co się wydarzyło, dlaczego tak się stało, podejrzewa, że jej przybrana mama jest ciężko chora i wkrótce umrze. O biologicznej rodzinie nie miała pojęcia, nie umie odnaleźć się w nowym domu, sytuacje z którymi musi się mierzyć są nowe i trudne. Nauczona nie tylko wygód ale i miłości, rodzinnego ciepła nie rozumie jak można żyć w takich warunkach czy też nie okazywać dzieciom uczuć. Zaprzyjaźnia się z bratem i siostrą, te relacje pomagają jej przetrwać nową rzeczywistość.

 

Temat trudny i bolesny, autorka podjęła się narracji pierwszoosobowej i całą historię poznajemy z perspektywy właśnie tej trzynastoletniej dziewczyny. Jej ból, rozterki, zamartwianie się o przybraną mamę, odczuwałam to ze stron książki. Byłam wręcz wściekła na obie rodziny, że żonglowali sobie dzieckiem jak im się podobało, najpierw byłam pewna, że biologiczni rodzice po prostu chcieli odzyskać swoje dziecko np. dla pieniędzy, ale kiedy poznałam pobudki obu rodzin, a szczególnie tej przybranej byłam na nich wściekła. Ta książka to sinusoida emocji, różnych, skrajnych, trudno się ją czyta ale mimo tego jest warta przeczytania. Na pewno sięgnę po drugi tom ,,Opowieść sióstr" ale zanim to nastąpi obejrzę ekranizację pierwszego.

 

Polecam, czytajcie takie książki bo warto.

 

Link do opinii
"Porzucona córka" Donatelli Di Pietrantonio jest bardzo poruszającą książką. Postanowiłam ją wysłuchać. Opowiada o dziewczynie, która miała dwie matki. Jedną od odstawienia mleka, a drugą od trzynastego roku życia. Żadna z nich nie była warta jej miłości. Do trzynastego roku życia była szczęśliwym dzieckiem. Miała ojca i matkę, którzy ją kochają. Później coś się złego wydarzyło i niestety musiała wrócić do swojej patologicznej rodziny. Jej biologiczna matka się o nią upomniała. Dlaczego? Do tej pory nie wiedziała niczego o swojej biologicznej rodzinie. I nagle doznała szoku. Spadła z deszczu pod rynnę. Miała idealne życie i czar prysł. Trafiła do obozu pracy. Tak śmiało mogę nazwać dom, do którego trafiła. Rodzice traktowali swoje dzieci jak więźniów. Musieli wszystko robić sami. Matka wydawała rozkazy. W tym domu występuje przemoc fizyczna i psychiczna. Dziwię się, że nikt im nie odebrał dzieci. Czy nasza Arminuta odnajdzie się w swojej biologicznej rodzinie? Autorka Donatella Di Pietrantonio w swojej książce "Porzucona córka" porusza bardzo ważne tematy, między innymi: trudne macierzyństwo, patologiczna rodzina, odrzucenie i próby odnalezienia własnego miejsca na ziemi. Czy nasza bohaterka dowie się prawdy dotyczącej jej dwukrotnego porzucenia? Obie jej matki ją bardzo zawiodły i skrzywdziły. Wydaje mi się, że większy ból zadała jej matka, która wychowywała ją od samego początku. Nie można tak po prostu odstawić dziecka, bo już się znudziła. Dlaczego doszło do takiej tragedii i jakie będą tego konsekwencje, dowiecie się, czytając tę powieść. Od razu przygotujcie sobie chusteczki. To idealny wyciskacz łez. Bardzo współczułam głównej bohaterce. Znalazła się w bardzo nieciekawej sytuacji i to bardzo trudnym dla niej okresie. Wtedy najbardziej potrzebowała wsparcia najbliższych. A dostała tylko ból, strach i przede wszystkim stres. Poznając zakończenie, byłam przerażona. Dlaczego? Dowiecie się tego z tej książki. Warto ją przeczytać.
Link do opinii

W tej niewielkiej , dość niepozornej książce kryje się niezwykle emocjonalna historia. Historia, która swoją treścią wywoła w czytelniku z pewnością lekką melancholię, a co najważniejsze także ważne przemyślenia.

.

7.5/10

PORZUCONA CÓRKA włoskiej autorki opowiada prostą, acz bolesną historię. Historię dziewczynki, która musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. Bowiem życie, które znała do tej pory, bezpowrotnie rozpadło się na milion kawałów. A dzięki krótkim rozdziałom możemy poznać wielowarstwowy portret dwóch, zupełnie różnych rodzin oraz dodatkowo dogłębnie wniknąć w myśli, wspomnienia i odczucia głównej bohaterki.

.

PORZUCONA CÓRKA to wyjątkowa powieść ukazująca ogrom smutku, tęsknoty, ale także w tym wszystkim możemy również odnaleźć zalążek nadziei i prawdziwej miłości. Autorka w zaledwie na dwustu stronach oddała szereg emocji połączonych z odrobiną nostalgii, co sprawiło, że ta historia stała się niezwykle unikatowa.

 

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2022-10-23, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Porzucona córka" to opowieść o dziewczynce, która w swoim krótkim życiu miała dwie matki. Obie je porzuciły. Jedna gdy była jeszcze niemowlakiem, druga gdy miała 13 lat. Jest to powieść o bólu, o stracie, o poszukiwaniu siebie, o traumie wywołaniem odrzuceniem. Jest to również powieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych.

,,Porzucona córka" należy do książek, które już od pierwszych stron wciągają i dostarczają wielu emocji. Smutek, żal, brak zrozumienia... to uczucia, które do ostatniej strony nam towarzyszą.

Arminuta, jej imię to ,,ta która wróciła". Swoich biologicznych rodziców nie pamięta. Przez 13 lat mieszkała w pięknym domu i niczego jej nie brakowało. Było czysto, zadbanie i czuć było miłość panującą w tym domu. Nagle z dnia na dzień ojciec karabinier, na którego często mówiła wujek odwozi ją do jej bionicznych rodziców. Zagubiona nastolatka, nie rozumie co się stało i dlaczego ci, którzy o nią dbali, nagle zostawiają pod drzwiami innego domu. Domu, który był przeciwieństwem jej obecnego. Wszędzie było brudno. Nie było w czym się umyć. Spała nie we własnym łóżku, ale wraz z Adrianną, na zasikanym i śmierdzącym materacu. Ciężko było jej przywyknąć do nowych warunków. Brak jakikolwiek uczuć czy czułości matki i wciąż na nią patrzący jak na dojrzałą kobietę Vincenz. Oto nowa rzeczywistość Arminuty. Jak dalej potoczą się losy dziewczynki? Czy będzie umiała odnaleźć się w jej nowym świecie i czy będzie potrafiła zrozumieć to jak ją potraktowały obie matki? Przekonacie się sami.

,,Porzucona córka" to nie tylko powieść, która wywołuje wiele emocji i nie daje się odłożyć nawet na chwilę. To historia dziewczynki, która na długo zapada w pamięci. Książkę czyta się bardzo szybko. Nie dlatego, że jest cienka. Ma trochę ponad 200 stron, ale ze względu na język, którym posługuje się autorka. Jest zarówno lekki jak i poruszający. Każde zdanie jest dokładnie przemyślane. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Zwłaszcza główna bohaterka, która okazała się pomimo przeciwności losu być bardzo silną, młodą osobą.

W przygotowaniu jest ,,Opowieść sióstr". Książka, która opowiada dalsze losy sióstr. Jest już bardzo ciekawa tej historii i na pewno po nią sięgnę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2022-10-19, Ocena: 5, Przeczytałem,
Córka dwóch matek

Umieszczenie na okładce powieści porównania do prozy Eleny Ferrante najczęściej okazuje się strzałem w kolano. Dlaczego? Bo nie wystarczy napisać historii o włoskiej rodzinie, żeby była ona opowieścią na miarę Genialnej przyjaciółki. A jednak Donatella Di Pietrantonio dokonała niemożliwego i w tak maleńkiej książeczce, jaką jest Porzucona córka, zmieściła ogromny bagaż emocji i traum oraz rodzinną historię, która naprawdę porusza.

Arminiuta ma dwie matki, ale tak naprawdę nie ma żadnej. Kobieta, która ją wychowała z dnia na dzień odesłała ją do biologicznej rodziny, bez słowa wyjaśnienia. W nowym miejscu dziewczyna w ogóle nie potrafi się odnaleźć wśród brudu i biedy - zwłaszcza tej mentalnej, a skomplikowane relacje z rodzeństwem nie polepszają sytuacji. Pietrantonio w Porzuconej córce stawia pytania o istotę macierzyństwa oraz więzów krwi, ukazując jak trudne i skomplikowane potrafią być relacje pomiędzy ludźmi najbliżej spokrewnionymi. Pomimo odważnych scen czy wulgarnego języka powieść ani na moment nie traci swojej subtelności.

Porzucona córka jest zaskakującą powieścią. Już samo sięgnięcie po książkę o tak niewielkich gabarytach, w ogóle nie przygotowuje czytelnika na ciężar historii, którą przyjdzie mu poznać. Donatella Di Pietrantonio jest znakomitą obserwatorką, która potrafi oddać rozterki nastoletniej dziewczyny oraz w wiarygodny sposób przedstawić jej najbliższych. Porzucona córka jest powieścią, która broni się nie tylko pod względem fabuły i kreacji bohaterów, ale też pod względem języka i stylu. Jeśli więc macie wątpliwości, czy po nią sięgnąć - odrzućcie je. Jeżeli bliskie są Wam neapolitańskie historie Eleny Ferrante, proza Pietrantonio również powinna do Was przemówić.

Link do opinii
Reklamy