„To było takie samo uczucie, jakie masz wtedy, gdy wspinasz się na bardzo wysoki budynek, stajesz na krawędzi dachu, trzymając się barierki, a jakiś głos w twojej głowie każe ci skoczyć, przechylić się przez balustradę i runąć w dół niczym spadająca gwiazda.” Tak właśnie czuje się Charlie, gdy pierwszy raz patrzy na nią Gabe West – frontman najpopularniejszego boysbandu świata, Fire&Lights. Do tej pory Charlie najlepiej czuła się schowana za obiektywem swojego aparatu – niewidzialna i niesłyszalna. Wcale nie chciała robić zdjęć na koncercie Fire&Lights, chociaż poprosił ją o to Olly, dawny kolega ze szkoły, a obecnie członek zespołu. Ktoś ją w to wrobił i nie mogła już odmówić. Szalony, charyzmatyczny Gabe sprawia, że jej życie zmienia bieg. Charlie czuje, że jest między nimi niezwykła bliskość, związek, który trudno wytłumaczyć. Dlaczego wszystkie teksty Gabe’a są o niej? Jaka tajemnica kryje się w ich słowach?
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Songs about a Girl
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Kamil Maksymiuk-Salamański
Główną bohaterką powieści jest szesnastoletnia Charlie Bloom. Niewyróżniająca się w tłumie nastolatków, spokojna, niekonfliktowa dziewczyna, której największą pasją jest fotografowanie. Wiedzie spokojne i raczej nudne życie do dnia, kiedy odbiera e-mail od dawnego znajomego Olly'ego Samsona, który obecnie jest członkiem popularnego wśród młodzieży zespołu Fire&Lights. Olly prosi Charlie, aby utworzyła fotorelację z backstage'u członków zespołu. Nawet nie podejrzewa, jak ta przygoda całkowicie odmieni jej życie.
Autor wykorzystał właściwie dobrze znany motyw, w którym dziewczyna spotyka na swojej drodze przystojnego muzyka i w pewnym czasie zaczyna do niego czuć coś więcej, niż tylko koleżeństwo. Niemniej, gdzieś obok wątku romantycznego pojawiają się wątki poboczne, które powodują, że książka staje się ciekawsza i bogatsza w wydarzenia. Mowa tutaj o: trudnej przeszłości głównej bohaterki, stracie mamy w młodym wieku i samotnym wychowywaniu dziewczynki przez ojca, jak również o skrywanych głęboko tajemnicach, przyjaźni, odbudowaniu zaufania oraz hejcie i nagonce w Internecie – to ostatnie akurat jest bardzo popularne we współczesnych czasach.
Autor wykreował realną rzeczywistość, doskonale przedstawił, co siedzi w głowach nastolatków. Bohaterowie nie są zbytnio przerysowani ani pozbawieni wad, są normalnymi nastolatkami, których można spotkać gdzieś w pobliżu. Jedni wzbudzają sympatię, drudzy wręcz przeciwnie. Russell od początku oddał głos Charlie i pozwolił jej na zrelacjonowanie całej historii.
Charlie nie jest słodką blondyneczką, której w głowie tylko chłopcy, przyjaciółki i ciuchy. Ma własne zdanie, nie chichocze jak głupiutka i naiwna dziewczynka. Jak na swój wiek jest bardzo dojrzała i odpowiedzialna, nie idzie za większością, a popularność ją nie interesuje – akceptuje siebie taką, jaka jest, czyli normalną nastolatką z konkretnymi planami na przyszłość. Jeżeli chodzi o chłopców z kapeli, to na samo ich wspomnienie na moich ustach pojawia się szeroki uśmiech. Sympatyczni, młodzi, mimo że są gwiazdami, to woda sodowa nie uderzyła im do głowy. Charyzmatyczni i wyluzowani wokół nich zawsze coś się dzieje, dlatego dzięki nim w książce pojawia się humor.
Chris Russell posiada lekki i zarazem przyjemny styl, warstwa językowa nie jest skomplikowana, ale w tym przypadku prostota i wyrazistość wyszły powieści na plus. Książka jest zgrabnie napisana, pojawiają się nieoczekiwane zwroty akcji oraz niesamowita dawka emocji związanych z odkrywaniem nieznanej dla Charlie przeszłości. Mocną stroną książki jest też jej spójność, gdzie żaden wątek nie jest przypadkowy, a wszystkie sytuacje mają duże znaczenie w przebiegu fabuły. Zakończenie jest otwarte i myślę, że nikogo nie zaskoczę, pisząc, że miałam wielką ochotę od razu sięgnąć po kontynuację, poznać dalsze losy Gabriela oraz Charlie i rozwikłać zagadkę tajemnicy z przeszłości. To lekka i niezwykle wciągająca lektura, idealna na zbliżające się wakacje, którą polecam młodszej grupie odbiorców.
,,Piosenki o dziewczynie" długo czkała na swoją kolej. Właściwe to dość przeciętna książka dla nastolatków, jakich wiele. Z jednej strony mamy zwyczajną (choć wszyscy twierdzą, że wyjątkowa) dziewczynę, Charlie wychowywaną przez ojca, z drugiej - znany na całym świecie boys band i jego przystojny członkowie. Z jakiegoś powodu (bo niby robi takie niezwykłe zdjęcia) jeden z chłopaków, Olly prosi Charlie, żeby robiła im zdjęcia na backstage podczas koncertu. W ten oto sposób Charlie zostaje wkręcona w życie wielkich gwiazd. Z początku autorowi udało się potrzymać mnie w niepewności, którego z chłopaków Charlie obdarzy uczuciem, czy sympatycznego i odpowiedzialnego Olly'ego czy tajemniczego Gabierla. Jak łatwo się domyśleć, dziewczyna wybiera tego bardziej mrocznego. Sprawy się komplikują, gdy cała szkoła, a właściwie cały świat dowiaduje się, że Charlie i Gabriela coś łączy, a na dziewczynę wylewa się fala hejtu. Niestety książka nie zrobiła na mnie efektu wow, obawiam się, że na długo nie pozostanie w mojej pamięci. Jednak udało się autorowi zaciekawić mnie miejscami. Przede wszystkim dość typowy aczkolwiek wzbudzający dużo emocji problem hejtu w szkole, zdziwiło mnie tylko, że Aimiee - prześladowczyni Charlie, zaskakująco zmieniła swoje zachowanie. Ciekawy był motyw przyjaciółki, która okazała się mocno wplątana w niezbyt przyjemną aferę wokół Charlie. No i przede wszystkim tajemnica piosenek zapisanych w zeszycie mamy Charlie, których tekst pokrywa się z piosenkami napisanymi przez Gabriela... Gdy pojawiło się rozwiązanie zagadki, poczułam się zawiedziona, było ono dość błahe, ale końcówka książki odkryła nowe tajemnice i sprawiła, że bardzo bym chciała się dowiedzieć zakończenia. Niestety - w Polsce nie pojawiły się kolejne tomy tej historii, co nie powiem nieco mnie wkurzyło. Co do stylu autora, to nie mam tu tez szału, jest on dość prosty, brakuje mi w nim emocji. Nawet nie jestem pewna czy polubiłam Charlie i resztę bohaterów. Mamy dość surowo opowiedziana historię, ale brakuje uczuć. Czemu Charlie jest taka wyjątkowa, że wszyscy (oprócz Amiee) ją lubią, dlaczego Gabriel się w niej zakochuje, albo właściwie dlaczego ona w nim? W ogóle nie poczułam tej chemii. Trudno mi stwierdzić, czy ją polecam, zwłaszcza, że jak wspomniałam, nie ma w Polsce kolejnych części.
" Piosenki o dziewczynie " to z pewnością książka, która zainteresuje nie tylko młodzież a w szczególności płeć piękną lecz również i dorosła osoba z przyjemnością zagłębi sie w lekturze.
To piękna opowieść o zwykłej dziewczynie, której losy krzyżują się z jednym z najbardziej znanych młodzieżowych zespołów. Życie gwiazd jak wiemy nie jest łatwe i wiąże się z wieloma wyrzeczeniami oraz ryzykiem. A Gdy dochodzi do tego jeszcze pewna tajemnica , która łączy w jakiś sposób członków zespołu i zmarłą matkę głównej bohaterki to już tworzy się powieść, którą jak najszybciej chcemy zakończyć.Jak poradzi sobie ze wszystkim Charlie? Co odkryje ?
Ładne wydanie, przejrzysta czcionka i sposób pisania autora ( tak! książkę napisał mężczyzna!), sprawia , że tym bardziej czyta się z prawdziwą przyjemnością.
Książka kończy się jak w serialu...w sposób taki, że trzeba sięgnąć po kolejną część.
Przeczytane:2017-06-25, Ocena: 4, Przeczytałam,