Piękna.
Budzi fascynację i zazdrość.
Pożądanie i obsesję.
Piękna.
Błogosławieństwo i przekleństwo w jednym.
Młoda wiejska dziewczyna o odpychającej brzydocie dzięki zaklęciu wróżki staje się absolutną pięknością. Niemożliwy do odparcia urok pozwala jej szybko wspinać się po szczeblach społecznej drabiny. Nagle wszystkie drzwi stoją przed nią otworem, wszystko jest możliwe. Nie ma mężczyzny, który potrafiłby się jej oprzeć, gdziekolwiek się pojawi rozpala namiętności, które prowadzą do wojen... Dziewczyna powoli odkrywa, że piękno to także straszliwe przekleństwo...
Niezwykły komiks duetu Kerascoet (współautorzy ,,Pięknej ciemności") i scenarzysyty Huberta.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2022-04-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 160
W średniowiecznym świecie żyje pewna młoda dziewczyna, która każdego dnia cierpi z powodu swojej brzydoty. Na dodatek zajęcie, którym para się na co dzień powoduje, że na stałe przesiąkła ona zapachem ryb. Drwiny okolicznych mieszkańców (od dzieci po dorosłych) są jej codziennością. Sytuacja zmienia się pewnego dnia, kiedy jej uroniona łza, spada na brzydką ropuchę. Okazuje się, że w ten sposób uwolniła ona z klątwy wróżkę, która jest w stanie spełnić jedno jej życzenie. Łatwo można się domyślić, że dziewczyna chce być Piękna. Fizyczna zmiana wyglądu nie jest jednak możliwa, wróżka zmienia jednak sposób jej postrzegania przez innych. Od tego momentu każda napotkana osoba zachwyca się jej urodą. Radość z nowej rzeczywistości nie trwa jednak zbyt długo. Bohaterka przekonuje się bowiem, że tytułowe „piękno” potrafi być również przekleństwem. Pożądana przez mężczyzn, znienawidzona przez kobiety, sieje ona niezgodę pośród płci przeciwnej, prowokując na każdym kroku zwady i chaos.
Autor dzieła sięga tutaj po pewne dobrze znanym wszystkim schematy. Jego tytuł nie jest jednak baśniową/bajkową opowieścią dla najmłodszych. Wręcz przeciwnie, mamy tu do czynienia z mocno złożoną pozycją dla dorosłego czytelnika, gdzie namiętności, emocje i piękno mieszają się w jedną zwartą całość. Przewracając kolejne strony, widzimy jak twórca dostosowuje do swoich potrzeb elementy gatunku, tworząc z nich wielowarstwową, sarkastyczną i dramatyczną opowieść pełną zaskakujących zwrotów akcji. Historia pod wierzchnią warstwą „urokliwości” skrywa swoje mroczne i okrutne oblicze. Hubert (autor) w bardzo intrygujący sposób pokazuje ludzkie skrajności, które często prowadzą do wielkich tragedii.
Jako czytelnicy obserwujemy również bardzo kapryśny i momentami wręcz mściwy charakter dziewczyny. W wielu sytuacjach wykorzystuje ona swoje „piękno”, co prowadzi do tragicznych wydarzeń. Nie jest to więc typowa „niewinna” bajkowa bohaterka, której należy współczuć. Jest ona za to jedyną postacią przewijającą się przez całe dzieło. Cała reszta bohaterów jak szybko się pojawi, tak szybko może zniknąć (w tragicznych okolicznościach). Każda plansza jest więc przemyślanie tkaną intrygą, która sprawia, że scenariusz komiksu pochłania się z niekłamaną przyjemnością.
Efektowny i wciągający scenariusz idzie tutaj w parze z równie intrygującą i na swój sposób piękną oprawą graficzną....
PIĘKNA URODA - coś wspaniałego, dar od Boga, niezwykle cenny atut ułatwiający codzienne życie... Tak, to wszystko jest prawdą, ale być może jednak nie do końca, gdyż przewrotność ludzkiego losu sprawia, iż czasami piękno wyglądu może stać się najprawdziwszym przekleństwem dla tego, kto nim dysponuje. O tym opowiada właśnie metafizyczna, komiksowa baśń dla dorosłych pt. „Piękna”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.
Główną bohaterką tej opowieści jest młoda, wiejska dziewczyna, nazywana powszechnie Flądrą - tyleż z racji przesiąknięcia zapachem oprawianych ryb, co i fizyczną brzydotą. Oto jednak pewnego dnia jej życie zmienia się w niezwykły sposób za sprawą magii, dzięki której staje się ona przepiękną kobietą. Od tej chwili każdy mężczyzny zrobi wszystko, by zyskać jej względy, nie cofając się nawet przed zbrodnią, czy też wypowiedzeniem wojny sąsiednim państwom. Korzystająca ze swojego nowego daru Piękna (tak już wszyscy ją nazywają) zdaje sobie jednak bardzo szybko sprawę z tego, że jej uroda staje się z każdym dniem coraz większym przekleństwem...
Hubert - scenarzysta tej nomen omen pięknej opowieści, zafundował nam poruszającą, intrygującą i oczywiście niezwykle emocjonującą baśń dla dorosłych, która to jak każda baśń, niesie sobą również cenny, życiowy morał. To oparta na dość prostym pomyśle historia, której jednak inteligentne i przede wszystkim dopracowane w każdym względzie przełożenie na finalne karty komiksowej sztuki, daje nam absolutne, komiksowe arcydzieło.
Na niniejszą, podzieloną na kilka głównych części fabularną relację, składają się kolejne losy Flądry vel Pięknej, która za sprawą magii staje się niezwykłą kobietą, budząc w każdym mężczyźnie, a i też nie jednej kobiecie, pożądanie. A te przekłada się na jej niezwykłą, dworską karierę, którą znaczą romanse, zazdrość, pałacowe intrygi, a nierzadko i śmierć. To droga ku jednemu - przeznaczeniu znaczonemu upadkiem, która jednakże z każdym kolejnym dniem Pięknej, przybiera coraz bardziej dramatyczną i przerażająca postać. I faktem jest to, że ta fabularna relacja ma w sobie coś ze średniowiecznej sztuki, co tylko czyni ją jeszcze wspanialszą i niezwykłą...
Niezwykłym jest także świat tej opowieści, jak i też żyjąca w nim osoba tytułowej bohaterki. Dla mnie rzeczywistość ta kojarzy się ze światem mrocznego, ale też i w jakiejś mierze orientalnego średniowiecza, choć sama fabuła na to nie wskazuje. To bieda, niesprawiedliwość, rycerskie wojny, pałacowe knowania oraz szczypta magii, która w życiu naszej bohaterki odegra naprawdę wielką rolę. Co zaś do samej Pięknej, to jest ona postacią bardzo intrygującą, budzącą najpierw nasze współczucie, ale z czasem też i pewną irytację, choć jej niełatwy los sprawia, że lubimy tę dziewczynę i życzymy jej jak najlepiej.
Wielką siłą tej pozycji jest jej piękne, ilustracyjne oblicze. Kerascoët - to właśnie kryjący się za tym pseudonimem francuski artysta, oddał tu w nasze ręce niezwykle malownicze, pociągnięte lekką i zarazem ujmująco niechlujną kreską, rysunki. Jest w nich pokaźna porcja karykatury, żartu, ale też i chociażby mroku oraz erotyki, zaś całości wyjątkowego efektu dopełnia ciekawa paleta trzech barw - bieli, czerni i odcienia brązu. I niewątpliwie jest w tym pewien artyzm, którego po prostu nie można nie docenić.
To baśń dla dorosłych, w której nie brak przemocy, erotyki, jak i wreszcie ludzkich dramatów. I jak to baśnią bywa, dobro i zło toczą w niej nieustanną walkę, aczkolwiek w tym przypadku do samego końca nie możemy być pewni tego, jakim wynikiem się ona zakończy. Najważniejszym wydaje się to, że historia ta ma wiele różnych obliczy, gdzie to z jednej strony mamy czystą rozrywkę, z drugiej ważną moralnie naukę, ale z jeszcze innej także boleśnie ukazaną prawdę o ludzkiej naturze, dla której zawsze to, co powierzchowne, było, jest i niestety zapewne będzie, najważniejsze.
Spotkanie z tym komiksem jest dla nas wielką przygodą, wspaniałą zabawą i naprawdę niezwykłym doświadczeniem, które w jakiejś mierze odciska na nas ważny ślad. Przyznam szczerze, że bardzo długo wyczekiwałam premiery tego tytułu, wiążąc z nim naprawdę wielkie oczekiwania, które oto dziś zostały w pełni zaspokojone. Od czasu do czasu każdy z nas potrzebuje bowiem spotkania z baśnią, gdyż bez nich nasze życie byłoby zbyt szare, smutne i gorzkie.
Komiksowa opowieść pt. „Piękna”, to pozycja opatrzona ze wszech miar właściwym tytułem, który oddaje sobą w pełni jakość, wielkość i emocjonalną ofertę tego tytułu. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, który z pewnością was sobą nie rozczaruje. Polecam – naprawdę warto!
JAK STRASZNIE BYĆ PIĘKNĄ
,,Piękna" to komiksowa baśń, ale, jak widać już po samej okładce, baśń dla dorosłych. Baśń może i nie jakaś odkrywcza fabularnie, ale znakomita pod względem wykonania. I dostarczającą odbiorcom naprawdę dobrej, świetnie wykonanej i dalekiej od pustej tylko rozrywki lektury.
Od brzydkiego kaczątka, do pięknego łabędzia. Taką drogę przebywa pewna wiejska dziewczyna, młoda, ale wyjątkowo brzydka, co przysparza jej w życiu samych kłopotów. Kiedy więc za sprawą zaklęcia staje się w końcu pięknością, odkrywa nie tylko, jak wiele drzwi otwiera jej uroda, ale też ile problemów i zła może ona przysporzyć. Bo nie oprze jej się żaden mężczyzna, namiętność dopada kolejne serca, a to powoli prowadzi do kolejnych tragedii...
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/04/piekna-kerascoet-hubert.html
Przeczytane:2022-06-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,
Czym jest piękno? Czy to podstawowa i nadrzędna wobec innych kategoria estetyczna wartościująca człowieka? A może odbierana przez zmysły cecha, wynikająca z zachowania proporcji, harmonii, stosowności, umiaru i użyteczności? Czy to puste pojęcie z teorii estetyki powinno wpływać na nasze życia, do tego stopnia, że pragniemy wpasować się w kanony i wzorce? Czy na tyle powinno nas obezwładniać, że przez jego pryzmat oceniamy swoją wartość?
Niektórzy z nas chcą być piękni. Piękna chciała być i ona - Flądra, która była przekonana, że lepsza aparycja ułatwi życie i rozwiąże problemy. Ale czasem spełnione życzenia nie prowadzą do takiego życia, jakiego się pragnęło. Bo wszystko może pójść źle, wszystko może się odwrócić, a tragizm sytuacji dotrze do nas prędzej czy później. Brzmi to prosto i banalnie, ale przedstawione przez Huberta i Kerascoëta, nabiera dodatkowej głębi. Bo tak prosta historia opowiedziana w formie komiksowej baśni, może tylko zachwycać. Historia dziejąca się gdzieś na pograniczu czasów średniowiecznych, jednak boleśnie odbijająca współczesność z jej obsesją na punkcie wyidealizowanej fizyczności i zaślepieniem jakie temu towarzyszy, zarówno u mężczyzn jak i kobiet. I jak to odbicie pokazuje naszą prawdziwą naturę. A towarzyszą temu zgrabne komentarze Huberta, umiejętnie wplecione w historię, nie tylko dotyczące postrzegania piękna, ale również na temat współczesnej kultury i jak tego jak mocno utrwala stereotypy. Lecz co najbardziej w niej jest uderzające, to nie symbolika i czerpanie z dobrze znanych nam baśni. Uderza fakt, jak bardzo ta historia przemawia obrazem, a nie koniecznie słowem. Tu słowa występują rzadko, dając głos grafice, bo wszystko czego potrzebuje odbiorca, to to by głos miały postacie i ilustracje. I autorzy nie stronią od przemocy, wulgaryzmu i erotyzmu, ale one nadają całości charakteru. Bardzo zajmująca i bardzo inna - mroczna baśń pełna ludzi zachowujących się jak ludzie, czasem dobrze, czasem nie, jednak wciąż muszących zmierzyć się ze strasznymi konsekwencjami swoich decyzji i czynów.