Partnerzy. Zemsta
Robert Michniewicz

Większość osób wie o tym, że na terenie Ukrainy panuje wojna wywołana przez Rosję, jest to coś okropnego, co nigdy nie powinno się wydarzyć, niestety nie mamy na to większego wpływu. Pierwszy raz miałam okazję czytać książkę, która nawiązuje do tej sytuacji i której akcja toczy się w tym samym czasie, a nawet Rosja odgrywa tutaj ważną rolę.
Zemsta to część druga historii o Basi i Piotrze, są oni partnerami zarówno w pracy, jak i na stopie prywatnej. Bohaterowie pod przykrywką wspólnych wakacji lecą na akcje obserwacji polityka, który dostaje propozycje współpracy z hiszpańską fundacją działająca w tajemnicy na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Niestety dwójka młodych ludzi nie spodziewa się tego, że nie tylko oni kogoś śledzą, ale również są obserwowani, a do tego ktoś poluje na ich życie, co powoduje niespodziewane zwroty akcji.
Zaczynając od początku, to niestety nie mogłam się wgryźć w całą tę historię, przez sto stron walczyłam o przetrwanie i dopiero wtedy zaczęłam się wciągać i interesować coraz bardziej fabułą. Narratorami są tutaj różne osoby, a i całość toczy się w kilku miejscach, więc jest tutaj dużo przeskoków, bohaterem tej książki jest nawet sam Putin. Kiedy akcja nabiera tępa i zaczyna się dziać coraz więcej, książkę czyta się też z większym zainteresowaniem, ale dalej potrzeba skupienia, bo wszystko jest dość zagmatwane.
Bardzo podoba mi się kreacja bohaterów Basia i Piotr to naprawdę zgrany duet, który rozumie się prawie bez słów, są inteligentni, przebiegli i naprawdę zaradni, a w życiu prywatnym zabawni i bardzo mili, pasują do siebie idealnie. Jednak bohaterów jest tutaj dużo więcej i często ci poboczni też wnoszą w całą historię dużo ciekawych momentów, które sprawiają, że opowieść bardziej zapada w pamięć.
Podsumowując, przeczytałam książkę w całości, od połowy wciągnęła mnie bardzo, jednak nie jest to historia, którą będę wspominać jakoś długo ze względu na skomplikowaną akcję oraz przeskakiwanie między narratorami, które nie ułatwiało mi czytania.

Gdzie diabeł nie może tam Michniewicz Baszkę poślę. Dwoje asów polskiego wywiadu w brawurowej akcji na bajecznej Fuerteventurze.

Polski polityk, przebywający na wakacjach na Wyspach Kanaryjskich, dostaje ofertę współpracy od nacjonalistycznej fundacji hiszpańskiej, za którą stoi wywiad rosyjski. Baszka i Piotr mają go obserwować i dostarczyć dowody na jego zdradę. Nikt nie domyśla się, że w ślad za polskimi agentami ruszył bezwzględny zabójca, który na ich wyeliminować.  

W tym tomie autor postawił na mniejszą dynamikę akcji koncentrując się bardziej na szczegółowym przedstawieniu mechanizmów działań wywiadowczych. Baśka i Piotr okrzepli w swej pracy, nabrali doświadczenia i z większym spokojem przystąpili do działań. Trochę brakowało mi ognia i brawury pierwszego tomu  jednak Wyspy Kanaryjskie to nie Ukraina w stanie wojny więc i realia inne. 

Tak jak w poprzednim tomie autor mocno nawiązuje do nieodległej rzeczywistości geopolitycznej. Osobiście sprawia mi to sporo przyjemności ponieważ lubię doszukiwać się różnych konotacji.   Wstrząsającym doświadczeniem dla mnie było babranie się po kolana w błocie naszej rodzimej polityki, pełnej brudnych interesów, walki o wpływy, handlowania informacjami i stanowiskami,  podczas gdy  na Fuerteventurze polscy agenci z hasłem patriotyzmu na piersi ryzykowali swoje życie.   

Wygląda na to, że pan Michniewicz na stałe zamierza wpisać Baszkę i Piotra w realia powieści szpiegowskiej, co mnie niezmiernie cieszy. Ten ton zaskoczył mnie pewną odmiennością od pierwszego, ale  dał mi więcej do myślenia. Po trzeciej książce tego autora z ręką na sercu mogę potwierdzić, że napięcie, suspens, zaskoczenie, dynamizm, emocje są na stałe wpisane w jego twórczość.

Zachęcam Was to tej zaskakującej i niebezpiecznej wyprawy do hiszpańskiego kurortu z parą bohaterów, których przygody przyśpieszą Waszą akcję serca i momentami wyrwą Was z ciepłych paputków.

„Partnerzy. Zemsta” to wspaniała gratka nie  tylko dla wielbicieli powieści szpiegowskich.

Współpraca barterowa  @wydawnictwoczarnaowca

#robert.michniewicz_pisarz #partnerzypoczatek #wydawnictwoczarnaowca

Lubisz powieści lub filmy szpiegowskie? ?
Muszę przyznać, że mnie do tego gatunku przekonała seria "Nielegalni". Książki są ogromne, akcja jest genialna, a od fabuły naprawdę nie można się oderwać. Jednak nie można bazować tylko na jednym autorze, dlatego w zeszłym roku sięgnęłam po debiut Roberta Michniewicza, a w tym roku po jego kontynuację, czyli ,,Partnerzy. Zemsta".

,,Partnerzy. Zemsta" to książka, w której Robert Michniewicz udowadnia, że zdobyte latami doświadczenia zawodowe można świetnie wykorzystać, tworząc coś, co wciągnie czytelnika w wir niesamowitych wydarzeń i sprawi, że nie będzie mógł oderwać się od lektury ani na sekundę.

Autor stworzył niezwykle realistyczną i pełną napięcia powieść, łączącą w sobie elementy thrillera politycznego i powieści szpiegowskiej. Od samego początku czuć tu nutkę zagrożenia i niepewności. Michniewicz tak kreśli fabułę, aby wodzić nas za nos i wykonać niesamowity zwrot akcji w najmniej oczekiwanym momencie. W książce doskonale zostały ukazane skomplikowane relacje międzynarodowe, potyczki polityczne i niesamowite intrygi, które sprawiają, że powieść pełna jest niespodzianek i dosłownie się przez nią płynie.

Jeśli chodzi o bohaterów, to trzeba przyznać, że jest ich całkiem sporo. Autor chyba uwielbia wprowadzać wiele postaci pobocznych, jednak osobiście nie mam problemu, aby się w nich połapać. Prym wiodą tutaj oczywiście Barbara Szymańska i Piotr Adamski, znani już czytelnikom z poprzedniego tomu. To niezwykle silne, realistyczne, zdeterminowane, pełne emocji i przede wszystkim genialnie wykreowane postacie, które tym razem przechodzą kolejną próbę. Ich wzajemna współpraca, determinacja i zaufanie są kluczowe do rozwiązania dość zawiłej sprawy oraz w walce z przeciwnikami, którzy są zdolni do wszystkiego, aby ziścić swój plan.

Warto także zaznaczyć, że po ten tom można sięgać bez znajomości pierwszego. To odrębna historia, a nawet jeśli pojawiają się jakieś nawiązania, nie są one aż tak istotne dla fabuły.

"Partnerzy. Zemsta" to doskonała kontynuacja poprzedniego tomu. Jest to książka, która zadowoli zarówno fanów literatury szpiegowskiej, jak i powieści sensacyjnych. Serdecznie polecam!

"[...] Miała wra­że­nie, że wkro­czyła w sam śro­dek mro­wi­ska, a lu­dzie krążą wokół niej w ja­kimś sen­nym wi­dzie. [...]"

Po roku od udanego literackiego debiutu autor Robert Michniewicz postanowił wydać kontynuację książki "Partnerzy. Początek" pod tytułem "Partnerzy. Zemsta". Jest to druga udana historia, w której się tyle dzieje, że można być lekko zagubionym -- o ile nie czytało się pierwszej części. Wiadomo, że tutaj będzie bardzo niebezpiecznie, a misje będą zagrażały życiu. Uwielbiam takie historie.
Główni bohaterowie pięknie się przed nami rozwijają. Cały czas muszą mieć oczy dookoła głowy. Nigdy nie wiadomo, czy nie śledzi ich jakiś szpieg -- zbir, który marzy o tym, żeby pozbawić ich życia.
W tej części poznamy polskiego polityka -- członka rządu - Andrzeja Troickiego, który jest na celowniku bardzo złych ludzi. Czy sprzeda Polskę? Czy zdradzi ją rosyjskiemu wywiadowi działającemu pod przykrywką hiszpańskiej fundacji?
Co Putin ma do naszych oficerów Agencji Wywiadu?
W tej części poznacie dalsze losy oficerów AW Barbary Szymańskiej i Piotra Adamskiego. Cieszę się, że Robert Michniewicz do nich powrócił. Miło było ich spotkać i poprzeżywać z nimi ich niebezpieczne przygody. Niektóre sceny z ich udziałem wywołały we mnie przerażenie, strach i łzy. Były również piękne chwile. Mam nadzieję, że autor przewidział dla nich długą linię życia. I jeszcze nie jedną książkę o nich napisze. Są tego warci.
Fabuła jest jeszcze lepsza niż w poprzedniej części. Widać, że autor się rozwija.
W celu lepszego zrozumienia tej historii polecam najpierw przeczytać pierwszy tom "Partnerzy. Początek".

Czy jesteście gotowi na ponowny powrót Baszki i Piotra?

Jeżeli uwielbiacie mocne sensacyjne kryminały, to śmiało sięgnijcie po książkę Roberta Michniewicza pod tytułem "Partnerzy. Zemsta".

Czy zemsta zawsze jest słodka i najlepiej smakuje na zimno?