Paranoia jest pierwszym, niedoskonałym światem wykreowanym przez Stwórcę. Jej wschodnią część dzielą dwie odwiecznie ze sobą skłócone krainy.
Zapomniane Równiny zamieszkują żywe szkielety, panujące na bezkresnych pustkowiach.
Organiczna Dżungla, będąca lasem ociekających krwią kończyn, stanowi dom dla gustujących w kościach bestii.
Pewnego dnia, święty mur oddzielający zwaśnione krainy rozpada się. Myśliwy z plemienia Jeleni wysłany zostaje na niebezpieczną misję, od której zależeć będzie los Zapomnianych Równin.
Jeśli mu się nie powiedzie, nad szkieletami Ankharów ucztować będą Kościożercy.
Gwiazdy jaśniejące na nocnym niebie zwiastują nadchodzący koniec. Z każdym kolejnym dniem czające się w ukryciu zło przybiera na sile.
Już niebawem, jego cień zdusi wszelki blask...
źródło opisu: Wydawnictwo Nowy Świat, 2015
źródło okładki: Zdjęcie autorskie
Informacje dodatkowe o Paranoia:
Wydawnictwo: Nowy Świat
Data wydania: 2015-06-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788373865860
Liczba stron: 344
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2015-11-18, Ocena: 3, Przeczytałam, Wyzwanie Initium - fantastyka,
Dziś przedstawię wam książkę Piotra Adacha, osiemnastoletniego ucznia krakowskiego liceum. "Paranoia" jest jego debiutem. Książkę ukończył mając siedemnaście lat. Ten młodziutki chłopak zasługuje na to, aby śledzić, jak będzie rozwijać się jego twórczość. Powiem tyle, że jest obiecująco.
Paranoia to pierwszy, niedoskonały świat stworzony przez Stwórcę. Podzielona jest na dwie części. Wschodnią część dzielą ze sobą dwie skłócone krainy. Zapomniane Równiny zamieszkują trzy plemiona Ankharów. To stworzenia, które składają się z samych szkieletów. Natomiast Organiczna Dżungla jest, jak to opisał autor "lasem ociekających krwią kończyn, stanowi dom dla gustujących w kościach bestii".
Pewnego dnia święty mur, oddzielający te krainy rozpada się. Bestie Organicznej Dżungli mają możliwość zaspokoić swój głód. Najbliżej położonym plemieniem są Jelenie i to oni staną się pierwszymi ofiarami. Los Zapomnianych Równin ocalić może Jeleń ze złamanym rogiem. Czy uda mu się uratować Paranoię?
Na początek kilka słów o okładce. Jako że czytałam książkę w formie ebooka, nie miałam całego jej obrazu. Dopiero później poszukałam wersji papierowej w internecie. Na pierwszy rzut oka intryguje. Odcienie granatu, szkielet wzbudzają niepokojące uczucia. Tylko czcionka tytułu mi osobiście tutaj nie pasuje, chociaż współgra z całością. Trochę żałuję, że nie mam wersji papierowej książki, bo doszły mnie słuchy, że znajdują się w niej rysunki. Chętnie bym je zobaczyła.
Autor miał genialny pomysł na fabułę! Jest oryginalna i zdecydowanie nie do podrobienia. Na coś takiego jeszcze nikt nie wpadł. Wielki szacun za wykreowanie takiego świata. Widać, że Piotr Adach ma wielką wyobraźnię i wie jak przedstawić ją, aby czytelnik potrafił ją sobie też wyobrazić. Duży plus za to. Trochę muszę przyczepić się do wyobrażenia Ankharów. Ich kreacja wydaje mi się trochę nielogiczna. Jak stworzenia składające się tylko z kości mogą tryskać krwią? No nie grało mi to zupełnie i trochę przeszkadzało w czytaniu, bo ciągle się nad tym zastanawiałam. Takich nieścisłości, które wywoływały lekkie zgrzyty było więcej, ale nie będę ich tu przytaczać. To jest debiut tego autora, więc mogę przymknąć na to oko ;-)
Natomiast nie mogę przejść obojętnie obok języka, jakim jest napisana "Paranoia". I to jest chyba największy minus tej powieści. Styl, jakim jest napisana książka pozostawia wiele do życzenia. Dialogi chwilami były naprawdę sztywne, w strasznie pompatycznym tonie przez co ciężko się czytało. Autor stosuje bardzo dużo dziwnych sformułowań, porównań, metafor. Jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo. Używanie przez bohaterów słowa "AHIJN!" jako pozdrowienia było dość ciekawym pomysłem, aczkolwiek ten wyraz też brzmi za bardzo patetycznie.
Na koniec krótko o bohaterach. Scout - naiwny Jeleń, któremu brak pewności siebie. Moim zdaniem był zbyt mało wyraźny jako bohater. Bardziej do gustu przypadła mi Tiara i Orion. No i oczywiście na uwagę zasługuje postać Bezimiennego, który od samego początku mnie intrygował i tak do końca nie wiemy kim on jest.
Podsumowując "Paranoia" to dość udany debiut, któremu sporo jeszcze brakuje do ideału. Fanom fantastyki może się spodobać zwłaszcza fabuła, która wnosi do gatunku świeżość. Biorąc pod uwagę na wiek autora, można się spodziewać, że jeszcze o nim usłyszymy. I na pewno będę śledzić jego poczynania.
http://ivka86.blogspot.com/2015/11/paranoia-piotr-adach.html