Drugi etap wielkiej wyprawy słynnego Czopka Piotrka!
Czopek Piotrek niespodziewanie traci kontrolę nad swoim poukładanym życiem celebryty. Jego los byłby przesądzony, gdyby nie Globulka Anulka, która ratuje go ze ścieku, doprowadza do stanu powtórnej używalności i zabiera na wielką wyprawę.
Jednak droga do Farmaceraju, legendarnego schronienia dla przeterminowanych leków, jest długa i pełna niebezpieczeństw. W mrocznych kanałach burzowych czają się ogromne pająki i karaluchy, marzące o nadejściu przerażającej bestii i nastaniu karaluszej ery. Mimo tego Globulka Anulka zamierza wraz z trójką dzieci dotrzeć do celu, bez względu na to, czy pomogą jej w tym dzielny Homeo i nieco mniej dzielny Czopek Piotrek, czy nie.
Marek Lachowicz, autor kultowego „Człowieka Paroovki”, wraca po latach do swoich ukochanych postaci i literackich tropów, rzuca Piotrka w najgorszy kanał, co przeradza się w szaloną opowieść, która sprawi, że już nigdy nie spojrzycie na swoje tabletki w ten sam sposób.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2024-06-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 64
Podobnie jak w poprzednim albumie, jest to zbiór historyjek. Część z nich znana jest z magazynu "Produkt, jednak teraz przedstawiona będzie w full...
Planują spektakularny napad na zajezdnię autobusową, by zdobyć gruby plik nieznaczonych biletów komunikacji miejskiej. Kochają Bajm, Budkę Suflera i Dodę...
Przeczytane:2024-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czas najwyższy na kolejną odsłonę długiej, niezwykłej, jakże pięknie przygodowej podróży Czopka Piotrka do upragnionego miejsca przez wszystkie zużyte leki - Farmaceraju! Oto bowiem nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu ukazała się właśnie druga część komiksowej opowieści ,,Ostateczna przygoda Czopka Piotrka", autorstwa Marka Lachowicza. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Czopek Piotrek, Globulka Anulka i jej dzieci oraz Homeo kontynuują podróż do upragnionego Farmaceraju, trafiając za sprawą niefortunnego zbiegu okoliczności do kanału. Tam przyjdzie zmierzyć się im z długą wędrówką, głodem, pewną pajęczycą o ciekawych zainteresowaniach oraz przerażającą nacją szalonych karaluchów... Wszystko to zaś po to, by trafić do miejsca w którym będzie im dane nowe życie - taką przynajmniej mają nadzieję bohaterowie tej opowieści. Czas pokaże, czy jest to możliwe, gdyż póki co, trzeba najpierw tam dotrzeć...
Marek Lachowicz dał nam kolejną odsłonę finalnych losów Czopka Piotrka i jego towarzyszy podróży, której to strony wypełnia świetny humor, moc barwnych przygód oraz wiele dramatycznych chwil, gdzie przychodzi bohaterem walczyć o swoje życie. I tym samym jest to kolejny krok do poznania naprawdę już ostatecznych losów naszego poczciwego i niespełnionego artystycznie Czopka, który z charakterystyczną dla siebie lekkością bytu przyjmuje to, co szykuje mu los. A tym razem tych niespodzianek będzie naprawdę wiele...
Autor kolejny raz udowadnia to, że opowiadać w sposób barwny, ciekawy, zabawny i porywający można naprawdę o wszystkim - również o losie leczniczego czopka, który przeżywa moc niezwykłych przygód. Bo na zdrowy rozum taka tematyka powinna raczej zniechęcać odbiorcę, a tu jest wręcz odwrotnie - z każdą kolejną odsłoną uwielbiamy tę opowieść jeszcze bardziej - z uwagi na humor, nawiązania do naszej współczesnej popkultury i społecznej sytuacji, pomysłowość oraz klimat, który ma dla mnie ma w sobie coś z przygodowych historii o Indiane Jonesie.
Niezmiennie zachwyca nas ilustracyjna postać komiksu, gdzie mamy ładne dla oka, klimatyczne, pociągnięte lekką kreską i ciekawie skadrowane rysunki, które charakteryzują się również idealną dla tej opowieści prostotą, jak i wszech obecnym humorem. Oczywiście czasami jest zabawniej, czasami zaś nieco mroczniej, ale zawsze przyjemnie patrzy się nam na te ilustracje, które zostały również pięknie pokolorowane. Naturalnie, być może na innym papierze i w powiększonym formacie prezentowałyby się one jeszcze lepiej, ale i tak jest dobrze.
Humor i piękny morał - to dwa ważne elementy tej komiksowej opowieści, które w dużej mierze czynią ją tak udaną. Z jednej strony mamy tu naprawdę świetne żarty - choćby scenę, gdy Piotrek próbuje zagaić rozmowę z pajęczycą, co średnio mu wychodzi..., ale z drugiej też i piękną lekcję o tym, że nigdy nie wolno się poddawać, choćby w najbardziej podbramkowych sytuacjach, o czym przekonuje nas tym razem Globulka Anulka. I to jest naprawdę piękne, że z jednej strony zaśmiewamy się z tej opowieści - i młodsi i starsi, ale z drugiej strony też i ma ona do przekazania sobą coś więcej, niż tylko dobrą rozrywkę.
I nie zaskoczę was z pewnością stwierdzeniem, że bawiłam się tu doskonale, śledząc losy bohaterów, ich podróż do upragnionego raju, moc niezwykłych przygód, jakie stają się ich udziałem. To świetny humor, ciekawe pomysły, klimatyczne ilustracje i twórcza odwaga, którą wykazuje się już od lat Marek Lachowicz. To wszystko przemawia za tym, by sięgnąć po komiks ,,Ostateczna przygoda Czopka Piotrka. Dwójka" - i do tego gorąco was zachęcam. Sam zaś nie mogę doczekać się już trzeciej, być może finalnej odsłony tej świetnej serii.