Nie byłoby tej książki gdyby nie badania Okrągłej Góry. Rozpoczęte w 2016 r. wykopaliska okazały się niezwykle owocne, a z każdą wbitą łopatą Okrągła Góra odsłaniała kolejne tajemnice. Na dalszych kartach poznacie niektóre wątki bogatej historii.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-07-15
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 20
Język oryginału: polski
Przeczytane:2023-07-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 52 książki 2023,
"Okrągła Góra od zawsze była miejscem atrakcyjnym."
Pamiętam dziecięcą wyliczankę: "Na wysokiej górze, rosło drzewo duże...", natomiast w Pasymiu na Okrągłej Górze "rośnie" słup linii energetycznej przebiegającej nad jeziorem Kalwa. Dlatego na tę górę mówiło się kiedyś "Czerwony słup", dlaczego czerwony, niestety nie wiem, może jakieś skojarzenia z ogniem..., trudno teraz dociec prawdy. Często nazywano ją również Górą Zamkową, gdyż podobno na jej szczycie stał niegdyś zamek...
Od lat wszyscy mieszkańcy uważali tę górę za coś magicznego, położona na dość rozległym półwyspie otoczonym wodami jeziora była niejednokrotnie celem wielu eskapad i starszych i młodszych mieszkańców. Krążyły i do dzisiaj nadal krążą legendy o podziemnym przejściu pod jeziorem. Coś tam z pewnością było, są ślady, lecz czy faktycznie pod jeziorem był tunel, tego trudno dowieść i trudno jednocześnie obalić miejscową legendę.
"Grodzisko w Pasymiu było od dawna przedmiotem zainteresowania archeologów. Pierwsze wykopaliska miały miejsce już w latach 80. XIX w. latach 60. XX w. prowadzono badania na szeroką skalę. Już pierwsze raporty wskazywały na duże znaczenie tego miejsca w przeszłości."
Książka Sławomira Wadyla jest tylko małym fragmentem jego pracy, napisał on niemal 500 stronicową książkę "Miejsce, które rodziło władzę : gród z początków wczesnego średniowiecza w Pasymiu na Pojezierzu Mazurskim", która jest jednak bardziej dla koneserów, gdyż auto opisuje w niej cały cykl prac związanych z wykopaliskami archeologicznymi, co dla przeciętnego czytelnika nie jest zbyt ciekawe. W tej skromniejszej wersji łatwiej jest się zapoznać z tym materiałem. Dużą zaletą są fotografie znalezione podczas prac na górze. A trzeba przyznać, że odkryto wiele świadectw życia dawnych społeczeństw z różnych czasów prehistorycznych. Chociaż już w latach poprzednich prowadzono badania grodziska, to jednak i tym razem natrafiono na nieodkryte wcześniej znaleziska.
"Choć archeologia jest nierozumiana, często niedoceniana, nie ulega wątpliwości, że jest niezastąpiona w badaniach naszej przeszłości."
"Archeologia jest dla ludzi. Wypełniając pewną misję mamy obowiązek dzielić się wynikami naszych badań."
Dla chcących dowiedzieć się więcej na temat swojej pracy, autor odsyła czytelników do swoich sprawozdań.