Witaj w świecie, w którym Plotkara przeniosła się do mitycznego półświatka Hollywood!
Sage od roku jest bezdomna. Żyje na ulicach Los Angeles, walcząc o przetrwanie. Przez osiemnaście lat swojego życia, nie miała pojęcia, że jest zaginioną córką bogini ognia. Wielkie rody magicznego podziemia dopominają się o nią. Dziewczyna zostaje podstępem wciągnięta w samo centrum rozgrywki pomiędzy pięcioma domami. W ciągu zaledwie kilku dni musi wybrać, któremu z nich przysięgnie wierność.
Ogień, który się w niej budzi, tak samo ją przeraża, jak fascynuje. Tajemniczy Król Kruków, nie może zostawić jej w spokoju, a Kieran, książę ciemności rości sobie do niej prawo. Czy Faelan, jej opiekun, powstrzyma swoje uczucia względem dziewczyny, aby zapewnić jej bezpieczeństwo?
W świecie, w którym pomiędzy gwiazdami filmowymi i piosenkarzami, na billboardach obserwujesz prawdziwe wróżki, jeden zły wybór może kosztować cię życie.
__
O autorce:
Rachel A. Marks -- wielokrotnie nagradzana autorka i profesjonalna artystka, która pokonała raka. Uwielbia surfować i jeździć na swoim motocyklu. Prywatnie: uzależniona od czekolady. Została wybrana jako Osoba, Która Prawdopodobnie Jako Jedyna Przeżyje Apokalipsę Zombie. Ma nadzieję, że nigdy nie będzie musiała bronić tego tytułu.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-02-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Fire and Bone
Propozycja Rachel E. Marks to miła i nienudna lektura, która powinna spodobać się nastolatkom. Jeśli jednak ktoś, kto te piękne czasy ma już za sobą, ma ochotę na chwilkę zapomnienia, to będzie to pozycja idealna, a wiek to przecież tylko liczba.
Sage to osiemnastoletnia sierota, która mieszka na ulicy, gdyż nigdy tak naprawdę nie miała rodziny, która zapewniłaby jej bezpieczeństwo. Niedoświadczenie w kontaktach z ludźmi sprawia, że wpada w zastawioną na nią pułapkę. Okazuje się bowiem, że dziewczyna to córka celtyckiej bogini ognia, a teraz nadszedł czas na jej ujawnienie. Nagle spada na nią multum informacji, które nie mieszczą jej się w głowie. To co dzieje się z jej działem również jest dla niej zupełną nowością, której nie jest w stanie kontrolować. Sage ma kilka dni na podjęcie decyzji, który z domów wybierze, aby w nim żyć. W całym tym szaleństwo bohaterka sama nie wie komu może zaufać na tyle, aby mógł jej pomóc w wyborze. Jest jednak pewien mężczyzna wybrany na jej opiekuna, który ma zamiar pomóc dziewczyna uporać się z całą tą nową sytuacją. Czy Sage będzie w stanie sprostać oczekiwaniom i kontrolować swoją moc?
"Ogień i kość" to historia fantasy, która jest przedstawiona w ciekawy sposób. Mityczne postacie, baśniowy, nierealny świat i magiczne moce to wszystko czeka na Sage. Dziewczyna jednak sama nie wie czy jest na to wszystko gotowa, ponieważ nigdy nie przypuszczała nawet, że coś takiego może ją spotkać. Książka, która pokazuje jak trudno odnaleźć się w całkiem nowej rzeczywistości osobie, która dotąd prowadziła zwyczajne życie. Jak wszystko w co do tej pory bohaterka wierzyła okazuje się tylko fikcją. Jak cicha, skromna i niczego nieświadoma dziewczyna może okazać się niezwykle cenna ze względu na swoje umiejętności. Historia, w której magiczny świat mimo początkowej niepewności może pochłonąć do reszty i stać się czymś całkiem zwyczajnym. Książka, którą przyjemnie się czytało i wciąga, także jeśli lubicie fantastykę, polecam tą historię.
Spodziewałam się czegoś niesamowitego! Oczekiwałam dużej dawki mitologii, myślałam że będzie to nowy Percy Jackson, czyli coś co mnie po prostu porwie, schwyci emocjonalnie i nie puści, ale niestety pojawia się drobne rozczarowanie. Miałam również nadzieję na bardziej szczegółowe rozwinięcie mitologii celtyckiej, bo lubię temat mitologii w książkach fantasy, ale niestety temat ten nie został tutaj dobrze podjęty. Mamy tutaj połączenie Dworu cierni i róż (co wcale nie jest złe) ale jest niemalże identyczny schemat z "trójkątem" oraz słabej wersji plotkary dla nadprzyrodzonych. Co wcale nie znaczy, że książka mi się nie podobała, bo tak nie było, dość fajnie mi się ją czytało, chociaż czasami miałam wrażenie, że była pisana po prostu na siłę.
Przejdźmy może do samej fabuły książki i jej bohaterów.
Sage z początku wydaje się dość charakterna i mimo wszystko z głową na karku, lecz po czasie wydaje mi się raczej bardziej taką, nie wiem jak to nazwać, ale może bardziej taką uległą? Robi wszystko co się jej każe. Chociaż na początku mnie bardzo irytowała swoją osobą, to dalej zaczęłam ją lubić.
Faelen jest łowcą, który odnajduje osoby takie jak Sage. Zostaje również jej trenerem i obrońcą. Jak to bywa w książkach młodzieżowych, mamy obietnice zakazanego i gorącego romansu, ale tak właściwie nie ma tutaj nic z tych obietnic. Mało tego, Faelen robi z siebie takiego trochę męczennika.
Przede wszystkim jak na moje to zdecydowanie za mało akcji działo się w książce, autorka nie dała za bardzo szansy rozwinąć się bohaterom w tym tomie, ale mam nadzieję, że następny nam to wynagrodzi. Podobało mi się tempo jakie zostało nadane w tej historii, bo nie było na siłę przeciągane czy też zbyt bardzo rozciągnięte w czasie. Teraz nie zostaje mi nic innego jak czekać długo na kolejny tom :)
Mam nadzieję, że ktoś zostanie za wszystko ukarany. Oraz, że fabuła w następnym tomie będzie lepiej rozwinięta.
Przeczytane:2019-05-12,
"Ogień i kość" to propozycja dla fanów fantastyki młodzieżowej, która zachęca nie tylko okładką ale także fabułą. Sage żyje na ulicach Los Angeles, i każdego dnia walczy o przetrwanie. Przez osiemnaście lat swojego życia nie miała pojęcia, że jest zaginioną córką bogini ognia. Wielkie rody magicznego podziemia dopominają się o nią. Dziewczyna zostaje podstępem wciągnięta w samo centrum rozgrywki pomiędzy pięcioma domami. W ciągu zaledwie kilku dni musi wybrać, któremu z nich przysięgnie swoją wierność. Ogień, który się w niej budzi przeraża ją i jednocześnie fascynuje. Tajemniczy Król Kruków nie może zostawić jej w spokoju, a Kieran, książę ciemności, rości sobie do niej prawo. Czy Faelan, jej opiekun, powstrzyma swoje uczucia względem dziewczyny, aby zapewnić jej bezpieczeństwo?
Ogień, mrok i życie
Rachel A. Marks w swojej powieści splata ze sobą losy Sage, Faelana i Kierana. Nie da się uniknąć skojarzeń tego tria z wieloma innymi trójkątami w literaturze. Faelan ma za zadanie trenować Sage i przygotować ją do jej nowej roli. Jednak pojawienie się potomkini bogini Brighid sprawia, że interesuje się nią także Dom Morrigan, do którego należy mroczny Kieran. Kieran to Książę Cieni, a Faelan jest jego przeciwieństwem, lojalnym Domowi Brighid łowcą. Brzmi znajomo? Trochę tak, ale nie zapominajmy o Sage, która okazuje się całkiem dobrze wykreowaną postacią, z charakterem i ikrą. Z zainteresowaniem śledziłam jej losy, szczególnie jej związek z boginią ognia. Powracając do męskich bohaterów, to zdecydowanie bardziej polubiłam Kierana, gdyż od zawsze w literaturze miałam słabość do chłopców, których spowija mrok i tajemnica.
Hollywood jakiego nie znacie
Fani fantastyki nie będą zawiedzeni ciekawie wykreowanym światem, w którym magia jest żywa i tajemnicza. Akcja powieści toczy się na ulicach Los Angeles w mieście bogaczy, nocnych imprez, plotek i celebrytów. Uważam to za ciekawe, aczkolwiek ryzykowne posunięcie. Ciekawe, ponieważ jeszcze nigdy dotąd nie spotkałam się z takim ulokowaniem fabuły, a ryzykowne, gdyż mityczna magia i współcześni celebryci to połączenie, które nie każdemu może przypaść do gustu. Mimo wszystko jestem zdania, że całość prezentuje się całkiem przyzwoicie.
Bogowie, bóstwa i inne istoty
Świat stworzony przez Rachel A. Marks czerpie z celtyckiej mitologii, pełnej bogów i bogiń będącymi założycielami domów Penty, a dodatkowo dochodzą postaci nadprzyrodzone jak wampiry, druidzi, czarownice, wróżki i anioły. Początkowo w tym wachlarzu postaci można się pogubić, jednak sądzę, że każdy fan fantastyki, który lubi takie klimaty będzie zadowolony.
Mocny wstęp
Autorka od pierwszych stron rzuca czytelnika w wir wydarzeń co bardzo mi się spodobało. Uniknęła niepotrzebnego wstępu i od razu przeszła do wydarzeń, które zmieniają życie Sage. W książce znajdują się momenty, od których nie mogłam się oderwać i musiałam koniecznie dowiedzieć się co dalej, ale także co jakiś czas pojawiały się fragmenty, które nie wnosiły do fabuły nic ciekawego i stawały się męczące. Fajnym zabiegiem okazały się wplecione w fabułę sny, które miewała Sage, tworzące odrębną, barwną tajemniczą i ekscytującą historię. Myślę, że to one stanowiły słodką wisienkę na tym torcie.
Podsumowanie
Ogień i kość Rachel A. Marks uważam za udane spotkanie czytelnicze. To dobra mieszanka urban fantasy i mitologii. Historia nastoletniej Sage intryguje, bawi dialogami oraz serwuje niespodziewany finał. Książkę tę polecam przede wszystkim fanom fantastyki młodzieżowej. Czy jesteś gotów poznać Hollywood jaki do tej pory nie znałeś?