Nie znajdziesz tu gładkich słów i okrągłych zdań, które niczego w tobie nie zmienią. Siostra Małgorzata Chmielewska wprost i bez patosu mówi o miłosierdziu w praktyce i prawdziwym życiu chrześcijańskim:
→ pieniądze, które trzymasz na koncie, nie należą tylko do ciebie, więc podziel się nimi
→ jeśli na serio szukasz Boga, zadbaj o Jego ludzi, niezależnie od tego, kim są i jak wyglądają
→ zamiast jeździć z rekolekcji na rekolekcje, zrób coś pożytecznego
Prosta modlitwa, szczery post i hojna jałmużna. A nad nimi miłość. Tyle wystarczy.
Myślisz, że to trudne i nie wiesz, jak zacząć? Przeczytaj tę książkę. A potem odłóż ją i chodź:
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 192
Ksiazka ta jest niejako poradnikiem jak mozna zyc by zyc naprawde. Bycie chrzescijaninem zobowiazuje mowi sisstra Chmielewska.Poucza nas ,ze aby byc szczesliwym trzeba dawac siebie innym.Dzielic sie tym co mamy a nie zatrzymywac wszystkiego tylko dla siebie.Ksiazka pobudza do glebokiej refleksji . Tlumaczy jak zachowywac dobry post,jak dawac jalmuzne i jak i czym dzielic sie z bliznimi. Bardzo wartowsciowa ksiazka godna przeczytania.
Mimo, iż siostra Małgorzata Chmielewska jest dosyć znaną postacią to jej najnowsza książka, której współautorami są Piotr Żyłka i Błażej Strzelczyk, była moim pierwszym spotkaniem z jej pisanymi tekstami.
Lekturę pozycji „Odłóż tę książkę i zrób coś dobrego” zaliczam do udanych. W tej niewielkiej objętościowo pozycji możemy odnaleźć wiele tematów skłaniających do refleksji na temat tego, co tak naprawdę w życiu człowieka powinno mieć znaczenie i w jaki sposób możemy czynić dobro dostępnymi dla każdego z nas środkami, którymi są chociażby życzliwe słowo czy uśmiech.
Rozważania o modlitwie, poście i jałmużnie niewątpliwie nakłaniają czytelnika do różnorodnych przemyśleń. Dzieje się tak zapewne dlatego, iż nie są one podane w jakimś przesadnie patetycznym tonie, a ich siła przekazu tkwi w prostocie.
W niniejszej książce zaduma nad poruszanymi w niej kwestiami łączy się wręcz nierozerwalnie z ogromną dawką humoru, pozytywnej energii oraz dystansu do ludzkich słabości, które przecież także są częścią naszego życia.
Dzięki prostolinijnemu spojrzeniu s. Chmielewskiej na otaczający ją i nas świat, wiarę oraz codzienne życie możemy pochylić się nad naszym własnym postrzeganiem w/w tematów i wyciągnąć być może zaskakujące dla nas samych wnioski.
Do książki tej z całą pewnością wracać można wielokrotnie, aby za każdym kolejnym razem wydobyć z niej coś nowego jak dotąd przez nas nie odkrytego. A po lekturze cóż… zgodnie z tytułem odłóżmy tę książkę i zróbmy coś dobrego, bo nasz apetyt na czynienie dobra wzrośnie z całą pewnością, a przecież mówi się, że okazane innym dobro powraca do nas ze zdwojoną siłą, więc w gruncie rzeczy nie mamy nic do stracenia, a możemy jedynie zyskać.
Polecam.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/12/cae-dobro-jakie-nas-otacza-to-wasnie.html
Przeczytane:2017-12-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Egzemplarze recenzenckie,
Teraz jednak chciałabym zaprezentować taką jedną... niepozorną książkę. Liczy sobie niespełna dwieście stron, ale potrafi wpłynąć na czytelnika tak, jak żadna inna.
Chrześcijaństwo jest piękne a zarazem trudne - ten wniosek akurat nasuwa mi się sam wszak od dwudziestu czterech lat idę właśnie tą drogą. To religia Miłości. Tym uczuciem darzy nas Pan Bóg, a my mamy obowiązek kochać bliźniego i wyciągać do niego pomocną dłoń. Nie ma innej drogi do zbawienia. Nie możemy zamykać się na drugiego człowieka, bo gdy tak się stanie, zamkniemy drzwi samemu Chrystusowi. A jednak mimo, że wiemy o tym doskonale, tak trudno nam stosować dane prawdy w codzienności, gdzie wygrywa niezwykle często egoizm. Jesteśmy bardzo przywiązani do dóbr materialnych, choć dobrze zdajemy sobie sprawę z faktu, że do drugiego życia niczego oprócz miłości nie zabierzemy. Trudno nam się dzielić tym, co ładne. Znacznie łatwiej oddać coś starego, znoszone ubrania czy też obuwie. Siostra doskonale wie, że jesteśmy słabi, towarzyszy nam samolubstwo, chęć posiadania. Dlatego pokazuje w jaki sposób wychodzić z tych złych nawyków, jak uwalniać się od mani gromadzenia przedmiotów. Ta książka to poradnik jak przeistaczać się w Człowieka, który obdarowuje bezinteresownie i czerpie z tego radość.
Ponadto siostra Małgorzata Chmielewska w bardzo jasny i konkretny sposób mówi o tym, że modlitwa post oraz jałmużna to niejako podstawa, od tego należy zacząć.
Po przeczytaniu tej książki na prawdę chce się robić dobro. Każdy posiada coś, czym może obdarować drugiego człowieka. Nawet niepełnosprawny, sparaliżowany, przykuty do łóżka. "Odłóż tę książkę..." to paradoksalnie pozycja, do której warto bardzo często zaglądać. Bez wątpienia warto mieć ją na swojej półce.
Bardzo dziękuję Wydawnictwu WAM za udostępnienie egzemplarza do recenzji.