Powieść została zekranizowana z Dakotą Fanning w roli głównej i m. Night Shyamalanem jako producentem.
Koszmar dopiero się zaczyna...
Ten las nie widnieje na żadnej mapie, a każdy samochód psuje się na linii drzew. Również w przypadku Miny.
Kobieta pozostawiona sama sobie, zostaje zmuszona do wejścia w ciemny las, tylko po to, aby natrafić na krzyczącą do niej kobietę. Muszą uciekać i ukryć się w betonowym bunkrze.
Gdy tylko drzwi zostają zamknięte, coś atakuje budynek. Krzyki z lasu brzmią nieludzko...
Mina odkrywa, że jedna ze ścian została zastąpiona szybą, która nocą zamienia się w weneckie lustro. Ona nie może zobaczyć obserwatorów, ale oni widzą ją.
Zasady przetrwania są proste, a jedną z nich jest to, że kiedy po zmroku zapala się automatyczne światło, wszyscy muszą pozostać w jego kręgu. To, co wyłania się z lasu, lubi obserwować uwięzionych ludzi, a straszne rzeczy dzieją się każdemu, kto nie dotrze do bunkra na czas.
Przerażona i uwięziona wśród obcych Mina desperacko poszukuje odpowiedzi. Kto lub co znajduje się po drugiej stronie szyby i dlaczego przetrzymuje ludzi, obserwując każdy ich ruch?
,,Mroczna, klaustrofobiczna historia"
T. Kingfisher, autorka bestsellerów "Cierń" oraz "Pokrzywa i kość"
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-01-15
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: The Watchers
Przeczytane:2025-01-17, Ocena: 5, Przeczytałam,
,,Obserwatorzy" to powieść grozy, której zadaniem jest wzbudzenie klimatu niepokoju skupiającego się na zagadnieniach psychologicznych. Jest to debiut irlandzkiego autora A.M. Shine'a, który dopiero w 2025 roku pojawiał się na polskim rynku, choć na zagranicznym doczekał się już do tej pory ekranizacji, jak i kontynuacji historii. Fabularnie jest to opowieść prosta - jest las, są stwory, które czyhają na człowieka i jest ostoja bezpieczeństwa, jaką jest malutki, tajemniczy domek pośrodku lasu. Jednak tak naprawdę to dużo więcej. Bazą są tutaj irlandzkie legendy i klasyka gatunku grozy - czuć ten starodawny klimat, te lata historii w tle. Ciekawość wzbudza przede wszystkim zagadka dziwnego domku, ale fascynuje przede wszystkim warstwa psychologiczna - to my poprzez tę powieść obserwujemy człowieka odartego z warstw świata współczesnego, odartego z codziennej pogoni za pracą i materialnymi dobrami. Mamy człowieka, którego zadaniem jest przetrwać, mimo iż samo przetrwanie wydaje się bez sensu. Tutaj swoją rolę pełni nadzieja - nawet w najtrudniejszej sytuacji ciągle ją mamy, ciągle myślimy, że da się w końcu jakoś ją poprawić, nawet jeśli sami nie jesteśmy w stanie, może w końcu pomoc przyjdzie z zewnątrz? Czy to znaczy być człowiekiem, czy to skrywa się pod pojęciem ,,człowieczeństwo"? Myślę, że właśnie ta warstwa refleksyjna jest w powieści najciekawsza, choć na pewno warto poświęcić też uwagę na sam styl - język momentami jest lekko poetycki, bogaty w nieszablonowe porównania. Dobry debiut, z pewnością będę wyczekiwać kolejnych tłumaczeń tego autora!