Kto zdecydował o tym, że kobiety powinny depilować nogi, wąsik czy pachy?
Dlaczego głęboki dekolt jest seksowny, a ,,camel toe" odrażający?
I czy w każdym pępku zbierają się kłaczki?
Ta książka nie poprawi ci fryzury, nie nauczy cię, jak w dziesięć minut wydepilować całe ciało czy schudnąć przed urlopem. Pomoże ci jednak zrozumieć, dlaczego przejmujesz się niedoskonałościami swojej urody i jak bardzo są one nieistotne.
Mara Altman z rozbrajającą szczerością opowiada o swoich zmaganiach z pytaniami o to, dlaczego kobiece ciało bywa skomplikowane. Zabiera cię w ciałopozytywną podróż od stóp do głów, pomaga zaakceptować swoje obrzydliwości i otoczyć je miłością.
Dzięki jej wnikliwości i humorowi przekonasz się, że mankamenty kobiecego ciała są jego zaletami, a obrzydliwości - supermocami. Zrozumiesz, że ciało jest po prostu najlepszym opakowaniem twojej wyjątkowej osobowości.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Gross Anatomy: Dispatches from the Front (and Back)
Autorka porusza wiele ważnych dla kobiet kwestii takich jak: nadmierna potliwość, depilacja, PMS, cykl miesiączkowy, wszawica itp. Wiele jednak z opisywanych działań, w których brała udział autorka wzbudziło we mnie niesmak np. jazda rowerem topless, wybielanie odbytu, pobyt w ośrodku wypoczynkowym dla nudystów czy masaż macicy (tak, o tym wszystkim przeczytacie w tej książce).
"Obrzydliwą anatomię" polecam szczególnie panom, bo porusza wiele kwestii, o których płeć męska nie ma pojęcia. Płci żeńskiej polecam ją głównie w celach rozrywkowych.
Przeczytane:2020-05-14, Ocena: 5, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020, Mam,
ja, możesz ją edytować
Słowo obrzydliwy kojarzy się z czymś odrażającym, brzydkim, trudnym do oglądania. Jak połączymy to z anatomią to już zaczynamy się zastanawiać co autor może mieć na myśli, bo to jakieś niepojęte razem.
Sięgnijmy więc do środka książki, a tam na początek słów kilka o włosach, które jeśli piękne, bujne, blond lub czarne na ... głowie to wszystko w porządku. Gorzej jeśli jest ich zbyt dużo w miejscach niepożądanych typu pachy, wąsik nad górną wargą u kobiety, okolice sutków czy połacie nóg. I tu mamy cały przegląd zafundowany nam przez autorkę sposobów na tę przypadłość oraz podejścia do owłosienia w różnych kulturach na całym świecie.
O ile tematyka włosowa nie jest jakoś szczególnie kontrowersyjna, to już ta związana z lokatorami czasami opanowującymi tereny głów już tak. I można się dziwić, że teraz w tych czasach kłopot z wszami jeszcze występuje. No i właśnie tak, szczególnie w skupiskach typu szkoły, obozy letnie itp. Mara Altman opisuje swoje doświadczenie z tym związane i to tak dosadnie, że osoby wrażliwe podczas czytania mogą poczuć nagle dotkliwe objawy na głowie :)
To tylko kilka przykładów związanych z obrzydliwościami z górnej połowy ciała ludzkiego. Przenosząc się na dolne rewiry bardziej wiem czego może dotyczyć część o tytule: dolna połowa. I tak pokrótce co ma wspólnego pies i kobiece części intymne. Tu autorka przytacza przykłady dlaczego psy ciągnie do jednych kroczy, a do innych nie. Zagłębia się w fizjonomię, ale tak bez przesady, kontaktuje się ze specjalistami w tej dziedzinie i tłumaczy na co powinniśmy zwracać uwagę w czasie higieny tych rejonów.
Nie inaczej jest jeśli poruszymy rejon ciut bardziej na południe. Oj tam to już obrzydliwości możemy spodziewać, choć są tacy, którzy traktują odbyt , bo o nim mowa jak największy fetysz. Stąd też oryginalne pomysły na wybielanie tej części. No może pomińmy kwestię erotyczną, ale ogromnie rozbawiło mnie opowiadanie i porównanie zwieraczy( tak, tak są dwa) do samolotu. Ale nie brakuje też praktycznych porad jak nie nabawić się hemoroidów. Oj na wiele dolegliwości mocno pracujemy sami. Oczywiście temat menstruacji się melduje i cała plejada z tym zjawisk związana.
W książce nie może być tez pominięty temat stóp, ale o tym to już niejeden czytelnik może sam napisać epopeję.
Podsumowując pomysł na książkę bardzo udany, zwłaszcza teraz gdy kult doskonałości, piękna w każdym miejscu jest na pierwszym miejscu. Warto więc poczytać skąd wzięły się normy czy coś jest mankamentem urody czy wręcz efektem pożądanym. I najlepsze jest to, że z wieloma przypadłościami autorka sama się zmagała lu dalej zmaga, więc wie o czym pisze.