Myślała, że szczęście nie istnieje.
Ta dziewczynka pokazała jej, że to nieprawda.
Kalina jest zatwardziałą singielką. Piastuje stanowisko dyrektora w dużej gdańskiej firmie. Prowadzi swobodne życie, nie stroni od alkoholu. Nie planuje dzieci. Z domu nie wyniosła dobrych wzorców, więc nie widzi siebie w roli żony i matki. Bronka, który stara się o jej względy, traktuje jedynie jak kolegę.
Jednak przewrotny los płata jej figla. Po śmierci siostry zmuszona jest zaopiekować się jej córką, kilkuletnią Tosią. To prawdziwa rewolucja w życiu Kaliny, ale dzięki temu zaczyna weryfikować swoje podejście do wielu spraw i inaczej postrzegać małżeństwo. Postanawia również rozprawić się ze swoim cichym nałogiem.
Czy dzięki Tosi i Bronkowi Kalina będzie miała szansę na prawdziwe rodzinne szczęście?
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2022-06-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Kalina jest singielką z wyboru. Nie ma łatwych relacji z rodzicami, a do tego lubi zaglądać do kieliszka. Całe jej życie wywraca się do góry nogami, kiedy poznaje uroczą Tosię, córkę jej siostry, która w wyniku choroby zmarła. Kalina staje się jej opiekunką, a mała dziewczynka uczy ją wielu emocji.
Uwielbiam twórczość Ewy Formelli, która pisze przepięknie. Wbrew uroczej okładce książki, sama powieść nie jest słodka, wręcz mogłabym powiedzieć, że więcej w niej goryczy. Historia sama w sobie to jeden wielki ładunek emocji, które udzielają się również czytelnikowi.
Poznajemy Kalinę, która nie miała łatwego dzieciństwa, a która sama w dorosłym życiu nie stroni od alkoholu. Nie spotyka się z mężczyznami, nie tworzy z nimi związku, ponieważ przeszłość wciąż jej o sobie przypomina. Pojawienie się w jej życiu Tosi, która od razu skradła moje serce, nie tylko wywróci jej życie do góry nogami, ale tak naprawdę je odmieni. Antonina to bowiem urocza kilkulatka, która pragnie miłości i boi się ponownego porzucenia. Sama nie miała łatwego dzieciństwa, dlatego tak bardzo pragnie, aby ktoś ją kochał już na zawsze.
Jest również i Bronek, sympatyczny kolega z pracy Kaliny, który ma niezwykle dobre podejście do dzieci i niezliczone ilości dobroci w sercu. Zawsze pomocy, zawsze tuż obok, mężczyzna, któremu nie sposób się oprzeć.
Autorka napisała trudną powieść poruszającą problemy przemocy, alkoholizmu w rodzinie czy też braku zrozumienia i wsparcia w związku. Wszystko to zostało przedstawione w realny sposób. Fabuła została przeplatana pamiętnikiem Moniki, zmarłej siostry Kaliny, dzięki czemu kobieta lepiej poznaje swoją siostrę i dowiaduje się czegoś na jej temat.
Ewa Formella nie boi się poruszać ważnych tematów w swoich książkach. Pisze o rzeczach, które dla wielu mogłyby być uznane za tematu tabu. Nie ma co ukrywać, że alkoholizm w rodzinie, w której wychowują się dzieci, często ma swoje odzwierciedlenie w ich dorosłym życiu. I chociaż próbują z tym walczyć, nie zawsze im się to udaje.
Cała powieść jest słodko-gorzka, w której to te złe chwile przeważają. Promykiem dającym nadzieję na lepsze jutro i na to, że wszystko się może zmienić jest oczywiście Tosia. Mała dziewczynka, która w swoim życiu przeszła zbyt wiele. Dziewczynka, która boi się, że ponownie może zostać porzucona. A przede wszystkim dziewczynka, która potrafi zjednać ze sobą wiele osób.
W tej książce zobaczymy obraz trudnych relacji rodzinnych pomiędzy córkami, a rodzicami. Ukrywanie pewnych faktów, które i tak wyjdą na światło dzienne. W życiu tak naprawdę nigdy nie możemy być pewni jutra. Kto wie, czym może zaskoczyć nas życie w następnej sekundzie i jak wiele zrzucić na naszą głowę? Musimy pamiętać też o tym, że nie możemy przez pryzmat pewnych osób i ich dokonać wrzucać wszystkich do jednego worka. Bowiem nie wszyscy chcą nas skrzywdzić, są też tacy, którzy pragną być z nami na dobre i złe.
„Nic tak nie rozdziela ludzi jak cisza, jak brak rozmowy, jak szczerość, której nie ma między ludźmi. Nic tak nie niszczy relacji między najbliższymi jak milczenie, bo milczenie potrafi zranić bardziej niż przemoc fizyczna. Ból fizyczny, kiedyś przestaje boleć, a ból w sercu zostaje na zawsze, i chociaż czasami taka rana potrafi się zabliźnić, to wystarczy chwila nieuwagi a otworzy się ponownie i znów boli.”
Doskonała kreacja bohaterów uwzględniająca ich mocne i słabe strony. Najbardziej chwiejną emocjonalnie osobą okazuje się być Monika, która raz kochała, a raz nienawidziła swojego męża. Kalina, która nie jest doskonała, ale za sprawą małej istotki postanawia się zmienić i zwalczyć swój nałóg. Każdy z tych bohaterów wnosi coś do powieści, uczy nas jak postępować w pewnych kwestiach, a także zmusza do własnych refleksji.
"Obiecuję ci szczęście" to niezwykle emocjonalna książka opowiadająca o trudach życia i próbie uporania się z nimi. To również książka dająca nadzieję na lepsze jutro. Gorąco zachęcam do przeczytania.
Biorąc do ręki książkę Ewy Formelli możemy być pewni, że zawartość dostarczy nam niesamowitych emocji.
"Obiecuję Ci szczęście" to książka, która zaledwie po kilku stronach rozczuliła i wzruszyła mnie tak bardzo, że łzy same płynęły.
To jak na was wpłynie zależeć będzie od tego na jakim obecnie jesteście etapie życia i czego doświadczacie.
Poznajemy Kalinę , która jest singielką prowadzącą swobodne życie, nie stroniącą od alkoholu. Pracuje na dyrektorskim stanowisku w dużej gdańskiej firmie.
Nie planuje zakładać rodziny co wynika z braku wzorców z domu rodzinnego, a starającego się o nią Bronka traktuje jako przyjaciela.
Nagła wiadomość o śmierci siostry zmusza ją do zaopiekowania się jej kilkuletnią córką Tosią.
Czy dzięki tej rewolucji przewartościowuje swoje życie?
Czy rozprawi się z demonami przeszłości?
Co skrywała siostra, która była pozostawiona sama sobie?
Tyle chciałabym Wam napisać o tej książce, o tym co tu się dzieje, jakie tajemnice kryją się w czterech ścianach. Jednak zostawię to wam, abyście sami odkrywali kawałek po kawałeczku historię.
Ogromną rolę w całej historii odgrywa pewien pamiętnik, który kiedy go czytałam łamał mi serce tak bardzo, że sama sie sobie dziwiłam. Jak bardzo przesiąknełam historią spisaną przez tak bardzo nieszczęśliwą osobę.
Nasuwa mi się takie przemyślenie dla wszystkich...
Nie pozwólcie nigdy dać się uzależnić od kogoś... walczcie o siebie...
Szczerze polecam książkę.
Autorka jest doświadczoną pisarką, a każda jej książka jest idealnie wyważona i okraszona cudownymi emocjami.
„Obiecuję ci szczęście” to powieść pełna emocji, wzruszająca i rozczulająca. Jest w niej jednocześnie dużo bólu i smutku związanego ze śmiercią bliskiej osoby, jak również mnóstwo dziecięcego śmiechu i nadziei na pojednanie.
Kalina niespodziewanie dostaje pod opiekę siostrzenicę, o której istnieniu do tej pory nie miała pojęcia. Bohaterka dnie spędza z radosną i dzielną dziewczynką, a wieczorami czyta pamiętnik zmarłej siostry, który może przyniesie odpowiedzi na mnóstwo kłębiących się w głowie pytań.
Powieść czyta się szybko, relacje pomiędzy bohaterami wydają się prawdziwe i rozwijają się zupełnie naturalnie. Nikt nie jest tutaj idealny.
Polecam fanom powieści obyczajowych, warto spędzić czas z tą książką, a szczególnie poznać uroczą Tosię.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawnictwa.
Książka "Obiecuję ci szczęście" wyzwala w czytelniku wiele skrajnych emocji. Złość w stosunku do bezdusznego ojca Tosi, współczucie dla Moniki borykającej się samotnie z chorobą, podziw dla Bronka, którego każdy chciałby mieć za przyjaciela i radość z rozowoju sytuacji. Mimo optymistycznej okładki z uśmiechniętą dziewczynką, autorka zawarła w tej powieści wiele problemów, trudne relacje rodzinne, śmiertelna choroba, osamotnienie, alkoholizm, przemoc w rodzinie. Główną bohaterką jest Kalina, ale poprzez pamiętnik poznajemy też historię jej zmarłej siostry Moniki. Zakończenie jest optymistyczne, prawie jak w baśni. Wszystkie problemy rozwiązane, relacje w rodzinie naprawione.
Powieść "Obiecuję ci szczęście" jest doskonałym przykładem tego jak jedna mała istota potrafi wprowadzić zamęt w życiu, i jak ta sama mała dziewczynka staje się powodem do zmian w życiu dorosłych.
"Czasami mały gest potrafi dać komuś wielką radość, czasami spontaniczna decyzja może zaważyć na całym życiu, a czasami człowiek może zamienić czyjeś życie w wielkie szczęście."
Wydawać by się mogło, że Ewa Formella podejmuje się tematów zwykłej codzienności, ale znajdziemy tu drugie, głębsze dno. Samotność, brak szacunku, zrozumienia czy zaufania, wyzbycie się marzeń i pragnień - historia pokazuje jak trudne relacje rodzinne mają wielki wpływ na związki. Szeroko również poruszony został problem alkoholizmu. Nie podobało mi się podejście Kaliny do alkoholu. Niby zdawała sobie sprawę z tego, że nie powinna go nadużywać, zwłaszcza że miała pod opieką dziecko, a dalej pozwalała sobie na zbyt wiele.
"Nic tak nie rozdziela ludzi jak cisza, jak brak rozmowy, jak zakłamanie. Nic tak nie niszczy relacji między najbliższymi jak milczenie, bo milczenie potrafi zranić bardziej niż przemoc fizyczna. Ból fizyczny w końcu przemija, a ból w sercu pozostaje na zawsze. I chociaż taką rana potrafi się zabliźnić, to wystarczy chwilą nieuwagi, a otworzy się ponownie i znów zaboli."
Ale właśnie dzieki temu, że autorka stworzyła bohaterów z wadami i zaletami, popełniajacymi błędy, realnych, możemy się z nimi utożsamić.
Książka przepełniona jest smutkiem, bólem, stratą, ale gdzieś między tym wszystkim przebija się dziecięca radość. Świetnie zostało to wypośrodkowane.
"Obiecuję ci szczęście" to z jednej strony smutny obraz tego jak nie powinien wyglądać związek. Z drugiej zaś to historia dająca promyk nadziei na lepsze jutro. Przekonajcie się, czy szczęście jest na wyciągnięcie ręki? I co trzeba zrobić, by go doświadczyć?
Zatwardziała singielka Kalina, nigdy nie widziała siebie w roli matki i żony. Nie bez znaczenia jest to, iż nie wyniosła z domu rodzinnego dobrych wzorców. Jednak los bywa przewrotny gdyż po śmierci siostry zmuszona zostaje zaopiekować się jej córką Tosią. Jej siostra Monika, która wiele lat temu opuściła rodzinny dom umiera, a dziewczynka nie ma nikogo innego. Rewolucja jaka dokonała się w jej życiu zdecydowanie zweryfikuje jej podejście do wielu spraw ale i pomoże rozprawić się z jej nałogiem.
,,Obiecuję Ci szczęście" to niezwykle życiowa historia pełna emocji. Autorka pod pozorem zwyczajnej historii poruszyła szereg istotnych problemów takich jak np. alkoholizm. Jednak tym razem nie jest on widoczny gołym okiem, a ukryty bo to jedna szklaneczka czy lampka wina wieczorem gdy nikt nie widzi. Widzimy tu również trudne relacje rodzinne, które mają odbicie w wyborach dokonywanych przez siostry. Bohaterowie są niezwykle prawdziwi. Mają swoje wady i zalety, można ich lubić lub nie, a problemy i trudności jakie spotykają na swojej drodze nie są wydumane. W fabułę zostały wprowadzone fragmenty pamiętnika Moniki, dzięki czemu możemy poznać jej historię. Autorka pokazała, jaki wpływ ma pojawienie się Tosi w życiu Kaliny. Jak ją zmieniło. Niezwykle lekki język powoduje, że całość czyta się błyskawicznie. Polecam
Kalina jest zatwardziałą singielką. Nie widzi się jako żona i matka. Dziewczyna nie ma dobrych relacji rodzicami. Niestety często zagląda do kieliszka. Pewnego dnia dowiaduje się, że umarła jej dawno niewidziana siostra i osierociła swoją córeczkę. Kalina zostaje jej opiekunką. Poznanie przez Kalinę Tosi powoduje szereg zmian w życiu całej rodziny a sama Kalina postanawia porzucić swój ,,niewinny'' nałóg i dać sobie szansę na miłość.
Obiecuję ci szczęście nie jest łatwą lekturą. Jest przepełniona wieloma negatywnymi emocjami- smutkiem, żalem a nawet nienawiścią. Odbioru nie ułatwia pamiętnik rozchwianej emocjonalnie Moniki, który czytała Kalina oraz ,,obserwowanie'' relacji rodzinnych Walochów. Jedynym jasnym punktem książki była Tosia i jej dziecięca radość. To ona potrafiła zmienić na lepsze życie swoich dziadków i cioci Kaliny.
Nie będę ukrywała, że niejednokrotnie denerwowało mnie lekkie podejście Kaliny do alkoholu nawet w momencie gdy miała pod swoją opieką siostrzenicę. Nie jestem zwolenniczką prohibicji, ale spożywanie codziennie napojów wyskokowych a co gorsza opieka przy tym nad dzieckiem jest dla mnie niewyobrażalna.
Jeszcze raz ostrzegę by nikt nie zwiódł się śliczną, cukierkową okładką, bo treść Obiecuję ci szczęście jest niezwykle gorzka. Spotkamy się tutaj z bohaterami mającymi sporo problemów osobistych, które nie zawsze są łatwe do rozwiązania. Tematy jakie tym razem porusza autorka to psychiczna przemoc domowa, DDA, źle pojmowane rodzicielstwo i adopcję dzieci przez ich krewnych. Obiecuję ci szczęście to ważna i wartościowa pozycja książkowa, ale nie jest lekką historią.
"Obiecuję ci szczęście" to książka nad wyraz realistyczna, zarówno pod względem kreacji bohaterów jak i okoliczności, z którymi muszą się mierzyć. Mamy tu do czynienia z rodziną zwykłych ludzi, którzy na swój sposób radzą sobie z problemami, które ich dotykają, emocjami, które nimi władają i niesprawiedliwościami losu, na które napotykają. Autorka podejmuje się tu trudnych tematów, w głównej mierze alkoholizmu i wpływu na życie całych pokoleń, które miały z tym styczność ale również nieudanych wyborów życiowych i błędów, które wydają się niemożliwe do naprawienia. Pokazuje jak nadużywanie napojów wyskokowych może niszczyć nie tylko ludzi, którzy się z tym borykają ale także wszelkie więzi, jakie zdołali na przestrzeni lat utworzyć. Autorka świadomie wskazuje w fabule, że różne są stopnie uzależnienia i różnie wpływają na życie ludzi, niemniej jednak zawsze, ale to naprawdę w każdym przypadku, stanowią problem, którym należy się zająć. W książce oprócz teraźniejszej narracji dotyczącej życia Kaliny i zmian, z jakimi przyszło jej się zmierzyć, znajdziemy także fragmenty pamiętnika Moniki- jej siostry. I właśnie ten dziennik, spisany tak, jakby istniał naprawdę, jest wstrząsający. Monika nie miała dobrego życia, a jej problemy, ukazujące się na kolejnych zapisanych kartach, były naprawdę druzgocące. Bez fachowej pomocy, która w jej przypadku była niezbędna, z ogromnym balastem, który dźwigała zupełnie sama, przytłoczona emocjami, które były chwiejne i miały kolosalny wpływ na jej psychikę. Z drugiej zaś strony to właśnie relacja z wycinków jej życia oraz niespodziewana obecność Tosi wpłynęły na Kalinę i dały jej do myślenia, a także zmotywowały do podjęcia pracy nad sobą. Całokształt powieści, utrzymanej w dobrze się czytającej, prostej narracji, uderza w czytelnika i ukazuje, jak szybko zwykła codzienność może stanowić początek długiego i bolesnego upadku człowieka. Autorka przybliżyła nam również cały proces związany z przysposobieniem dziecka, który nie należy do najłatwiejszych. Jeśli szukacie powieści, która poruszy tematy ważne i życiowe, z pewnością jest to odpowiednia propozycja.
Laura jest młodą kobietą, szczęśliwą mężatką i matką dwójki dzieci. Niestety diagnoza lekarska, burzy spokój jej wygodnego życia. Aby nie obarczać swoich...
Historia czerpiąca ze szkatułki wspomnień kobiety, która przeżyła piekło wojny. Mała Ilse nie zdaje sobie sprawy, jak potworny los miał stać się jej...
Przeczytane:2022-08-07, Ocena: 4, Przeczytałem,
Kalina jest singielką i dyrektorem w dużej firmie. Nie wyniosła z domu dobrych wzorców, dlatego nie chce zakładać rodziny i nie planuje w przyszłości dzieci. Niespodziewanie po śmierci siostry Kalina zmuszona będzie zaopiekować się jej córką - Tosią. Dla kobiety to istna życiowa rewolucja, Kalina zaczyna inaczej postrzegać swoje życie. Jak pojawienie się Tosi zmienia życie Kaliny? Czy kobieta odnajdzie szczęście i miłość?
To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednią książka, która czytałam "Dziewczynka z ciasteczkami" bardzo mi się podobała, więc postanowiłam sięgnąć po nową powieść autorki. Styl jakim posługuje się Pani Ewa jest niezwykle lekki i przyjemny, co sprawia, że jej książki się wręcz pochłania. Główną bohaterką książki jest Kalina, która w skutek śmierci swojej siostry Moniki jest zmuszona zaopiekować się jej kilkuletnią córką Tosią, która naprawdę skradła moje serce. Autorka pokazuje jak wielkie zmiany w życiu kobiety sprawiło pojawienie się Tosi, Kalina pod wpływem dziewczynki zaczęła inaczej patrzeć na życie oraz zweryfikować swoje podejście do kluczowych kwestii. W książce znajdziemy wstawki z pamiętnika Moniki - siostry Kaliny, które pomogły mi lepiej poznać przeszłość tej kobiety, zrozumiec jej postępowanie oraz decyzję, które nie zawsze pochwalałam. Bohatetowie zostali w bardzo realny sposób przedstawieni, jestem pewna, że większość z Czytelników z powodzeniem mogłoby się chociaż w mym stopniu z nimi utożsamić.
Autorka w swojej powieści porusza szereg trudnych i ważnych tematów: alkoholizm, konflikty rodzinne, choroba czy adopcja, które wywołują w Czytelniku wiele skrajnych emocji. Książka jest idealna na jeden wieczór, ja miło spędziłam z nią czas i z pewnością sięgnę po inne książki autorki. Moja ocena 7/10.