O prawie rozmowy z użyciem głowy

Ocena: 6 (2 głosów)

Nie, to niemożliwe… Ta mała ciekawska Lila, nosicielka wielu talentów i bajecznie bogata kolekcjonerka językowych pomyłek, znów o coś wypytuje? O prawo? Nie o to, czy iść w prawo czy w lewo, ale o te wszystkie baaardzo trudne rzeczy? Książeczka „O prawie rozmowy z użyciem głowy” w zabawny sposób opisuje znaczenie podstawowych pojęć z zakresu prawa. Opowiada, jaką rolę pełni premier, prezydent i parlamentarzyści, czym jest wotum zaufania i nieufności, po co są ubezpieczenia, związki zawodowe i prawa człowieka. Dowiadujemy się, czym jest tak naprawdę spadek, zasiedzenie czy służebność oraz czy od każdej darowizny należy zapłacić podatek. Podejmijcie wyzwanie i weźcie do ręki następną książkę z serii „Rozmowy z użyciem głowy”! Mądre rozmowy na trudne tematy to nie lada wyzwanie. Pani Ania po raz kolejny spisała się na szóstkę z dużym plusem. (…) To pierwszy krok, by wychowywać mądre, ciekawe świata dzieci. Katarzyna Ormanowska, dziennikarka „Dura lex sed lex” – to wszyscy wiedzą. Ale jak o tym opowiedzieć „nieletniemu” i go nie zanudzić – to już zagadka. Anna Garbolińska wie i na szczęście nie trzyma tej wiedzy dla siebie, lecz częstuje nią czytelnika. Jarosław Kolasiński, publicysta, pisarz Anna Garbolińska, autorka doskonale przyjętej pierwszej w Polsce książki o ekonomii dla dzieci pt. „ROZMOWY Z UŻYCIEM GŁOWY” wyróżnionej m.in. przez Komitet Ochrony Praw Dziecka. Laureatka konkursu „Świat Przyjazny Dziecku” oraz finalistka plebiscytu „Kobieta Przedsiębiorcza Roku”. Mama Lili i Gabriela.

Informacje dodatkowe o O prawie rozmowy z użyciem głowy:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2014-12-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7942-504-4
Liczba stron: 96

więcej

Kup książkę O prawie rozmowy z użyciem głowy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

O prawie rozmowy z użyciem głowy - opinie o książce

Avatar użytkownika - kavayee
kavayee
Przeczytane:2015-01-04, Ocena: 6, Przeczytałam,

Gdy najmłodsi zaczynają zadawać nieustające pytanie: Dlaczego i po co?

Jak wytłumaczyć dziecku co oznacza służebność i czemu w ogóle trzeba coś takiego tłumaczyć? Jak wybrnąć z sytuacji, gdy dziecko pyta, czemu na zielonym tylko się przechodzi? O tym i wielu innych terminach prawnych i wyjściu z takiej sytuacji czytamy w „O prawie rozmowy z użyciem głowy” Anny Garbolińskiej.

Niektóre prawne terminy przyprawiają o zawrót głowy nawet studenta dumnie brzmiące kierunku prawo, a co dopiero dziecko, które nie skończyło jeszcze 15 lat…W szkole tego jeszcze nie uczą, a już pewne rzeczy można gdzieś tam zasłyszeć i jak tu wytłumaczyć, że ciocia zasiedziała swoją działkę? I czemu nieruchomość to nie jest chomik, który śpi? Wielu z nas wie, że dzieci od pewnego wieku zaczynają wypytywać o wszystko, co im przyjdzie do głowy – i bardzo dobrze! Ale jak tu odpowiedzieć na ten natłok zagadnień i to w dodatku tak, aby dziecko zrozumiało? Anna Garbolińska ułatwia trochę tematykę prawną w tej książeczce.

Fabuła jest prosta – mamy upragnione wakacje i mama wyjeżdża z dziećmi na wieś do wujostwa (swoją drogą, zawsze mnie bawiło to słowo!). I już po drodze zaczynają się schody, gdy Lila nie zgadza się z przepisami, nakazującymi młodszym dzieciom jazdę z tyłu pojazdu. Wiadomo, że jest to kwestia bezpieczeństwa, ale jak rozsądnie to ująć, gdy pyta o to dziecko wyraźnie chcące usiąść z przodu i uznające to za jawną niesprawiedliwość! Kto jest prawy i czy to ma związek z prawem i dlaczego trzeba chodzić do szkoły oraz czym różni się konstrukcja od konstytucji. To i wiele innych pytań stawia przed swoją dzielną mamą Lila, a mama cierpliwie odpowiada na jej trudne pytania.

To druga książka z serii „(…) z użyciem głowy” Anny Garbolińskiej, wydanej przez wydawnictwo Novae Res. Nie jest to zatem debiut, wręcz przeciwnie – wydanie drugiej pozycji świadczy o zapotrzebowaniu na taką literaturę. Kto z rodziców nie chciałby takiego ratunku w trudnych sytuacjach?! A wszystko okraszone wariackimi wyczynami dwójki dzieciaków z iście stoickim chomikiem Teodorem. Książki są pięknie wydane, z dużą ilością kolorowych obrazków narysowanych w dość charakterystycznym stylu (nie do końca mój gust, ale są ciekawe), niemniej chomik Teodor zawsze wychodzi na nich bardzo sympatycznie. Dzięki temu zabiegowi z pewnością książka będzie podobała się dzieciom, a dzięki twardej oprawie, szybko się nie zniszczy.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Rozkrytyk
Rozkrytyk
Przeczytane:2020-10-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2020,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy