O czym nie śniło się dorosłym
Joanna Wachowiak

Głównym bohaterem I części przygód zawartych w opowiadaniach autorstwa Pani Joanny Wachowiak w książce pt. ''O czym nie śniło się dorosłym'' jest przedszkolak o imieniu Bartek, który to posiada niezwykłą wyobraźnię, w momencie, kiedy zasypia, a przy tym zaprasza już od pierwszego rozdziału małego Czytelnika, aby poznawać jego losy ukryte w jego chłopięcych i tajemniczych snach.

Bartek jest sympatycznym, miłym, chłopcem, któremu nie brakuje pomysłowości już od samego początku, aby zaspokoić swoją ciekawość nad tajemnicą snami wywołującymi u niego zmienne, a przy tym pozytywne zachowania.

Każdy opisany przez Panią Joannę Wachowiak rozdział sprawia, że wraz my wraz z Bartkiem będziemy się wspólnie zastanawiać czy zdarzyło się to naprawdę, czy działa na nas nasza wyobraźnia, która chce, abyśmy działali impulsywnie i czasem zbyt szybko i nie zastanawiali się, czy robimy dobrze.

Sny działają w pozytywny sposób na Bartka. Ma bardzo dobry kontakt z rodzicami, a szczególnie z tatą, który pomaga mu w rozwiązywaniu problemów związanych z brakiem zwierzątka. Przykład. Rozdział 2. Dżdżownica.

'' O czym nie śniło się dorosłym'' to książka opisana pięknym, delikatnym, barwnym słownictwem, dobranym do każdej z przedstawionej w 9 przygodach sennych Bartka, które powinny, uczyć jak być przeprowadzane rozmowy z dziećmi, w dobie współczesnego internetu.

Zabawa, pokazanie mu świata jak wygląda w zewnątrz, czytanie książek dziecku oraz odpowiednio przeprowadzona rozmowa z nim to gwarancja sukcesu wychowawczego.

Polecam przeczytać tę książkę szczególnie małym Czytelnikom, rodzicom oraz nauczycielom.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Genialna książeczka z pogranicza jawy i snu. Klimatyczne ilustracje i historie, od których trudno się oderwać.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Sny niczym lustra odzwierciedlają nasze tęsknoty, przeżyte emocje, ukryte marzenia. Czasem napełniają nas optymizmem, a czasem przywołują bolesne wspomnienia. Bywają zabawne, pełne grozy, wręcz nierealistyczne. Czy dziecięce sny są równie fantazyjne? O czym śnią maluchy, gdy odpoczywają po całym dniu beztroskich zabaw? Odpowiedź na to pytanie ukryta jest wśród dziewięciu sennych przygód kilkuletniego Bartka, bohatera książki pt. "O czym nie śniło się dorosłym" autorstwa Joanny Wachowiak. Chłopiec odtwarza w swych sennych wyobrażeniach wydarzenia, jakie miały miejsce w ciągu dnia. Rozmowy o zwierzętach w przedszkolnej grupie sprawiły, że w swym śnie Bartek spotkał Lusię, najwspanialsze zwierzątko i jedyne, na które zgodzili się rodzice. Chęć obejrzenia filmu, nieodpowiedniego do wieku przeniosła chłopca w sennych wizjach do dorosłości, zaś słowa dziadka o strażakach przybywających w pośpiechu, by ugasić świeczkę tak bardzo pobudziły wyobraźnię Bartka, że nocna strażacka akcja gaśnicza zakończyła się małą wpadką. Wszystkie kilkustronicowe opowiadania, zapisane na kartach tej książki, mają w sobie niezwykłość dziecięcej wyobraźni. Główny bohater nie ma ograniczeń, może być kim tylko chce i spotkać kogo tylko zapragnie. Przygody, jakie w swych snach przeżywa bohater są zabawne, nie ma w nich zaskakujących i dynamicznych zwrotów akcji, toteż książka sprawdzi się idealnie, jako wyciszająca lektura na wieczorne czytanie. Całość dopełniają urocze ilustracje Joanny Czarneckiej.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)