Nowa powieść autora światowego bestsellera W dół.
Jest środek zimy. Audrey dowiaduje się o chorobie ojca. Razem z Caroline, swoją przyjaciółką ze studiów, wyrusza samochodem do oddalonej o ponad tysiąc kilometrów Minnesoty. Są już prawie u celu, gdy zostają zaatakowane przez dwóch młodych mężczyzn i wpadają do lodowatej rzeki. Audrey cudem udaje się przeżyć. Caroline tonie.
Wypadek otwiera stare rany. Mieszkańcy rodzinnego miasta Audrey przypominają sobie o innej dziewczynie, która dziesięć lat wcześniej utonęła w tej samej rzece. I o tym, że zabójca być może wciąż mieszka wśród nich.
Audrey nie może uwolnić się od poczucia, że z tą nierozwiązaną sprawą łączy ją coś więcej niż tylko rzeka. Kiedy podejmie własne dochodzenie, obudzą się zamrożone w czasie upiory - złamane życiorysy, nieudowodnione podejrzenia, rozpacz i przemoc.
Pełna napięcia, znakomicie napisana opowieść o tym, jak trudno uwolnić się od przeszłości.
Tim Johnston - amerykański pisarz i nauczyciel kreatywnego pisania, autor powieści W dół (Marginesy 2016), powieści młodzieżowej Ever So Green (2002) oraz zbioru opowiadań Irish Girl (2009), za którą otrzymał Katherine Anne Portez Prize in Short Fiction, a tytułowe opowiadanie ze zbioru wyróżniono O. Henry Prize, New Letters Award for Writers i Gival Press Short Story Award. Jego najnowsza książka, Nurt, zdobyła w 2020 roku Midland Authors Adult Fiction Award.
Współczesny kryminał nader często traktuje zbrodnie jak makabryczne układanki, w których liczy się tylko rozwiązanie zagadki. Johnston, choć umiejętnie korzysta z gatunkowych narzędzi, pozostaje empatycznym obserwatorem, skupionym przede wszystkim na losach tych, którym przyszło żyć w cieniu zbrodni. Dzięki temu Nurt to opowieść gęsta, ale też intrygująca i prawdziwa. Taka, która nie potrzebuje tanich sztuczek, by trzymać czytelnika w napięciu.
Jakub Ćwiek
Zanim wkroczysz w nurt tej opowieści, dobrze się zastanów. Porwie cię w mrok tajemnicy z przeszłości, przytłoczy bólem traumatycznej straty, zmrozi okropieństwem zbrodni. Wyrzuci na brzeg, dopiero gdy na bezdechu dotrzesz do ostatniej strony, ale niesamowity nastrój tej powieści pozostanie z tobą już na zawsze.
Marta Bratkowska, ,,Książki. Magazyn do Czytania"
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 472
Tytuł oryginału: The Current
Błyskotliwy thriller o więzach krwi i walce o przetrwanie. Koniec wakacji, Courtlandowie przyjeżdżają w Góry Skaliste. Dla ich córki, osiemnastoletniej...
Przeczytane:2023-07-16, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Kolejną pozycją, po którą zdecydowałam się sięgnąć, była powieść Tima Johnstona’a pt. „Nurt”. Głównie dlatego, że tyle dobrego słyszałam o innych jego powieściach, choć żadnej z nich nie czytałam, więc postanowiłam spróbować. I muszę – z ręką na sercu – powiedzieć, że jest to jedna z najdziwniejszych powieści, jakie przyszło mi ostatnio czytać. A czytam niemało.
Najpierw należy uczciwie zaznaczyć, że powieść podzielona jest na kilka mniejszych części. Wydarzenia z nich wszystkich składają się na niewątpliwie bardzo ciekawą całość. Cóż z tego, kiedy niektóre z nich są napisane stylem, którego cechą charakterystyczną wydaje się być nie stosowanie się do żadnych zasad: przecinków, kropek, pytajników, czy myślników, co bardzo przeszkadza w czytaniu. Jeśli ktoś zastanawiał się, po co nam te wszystkie „ozdobniki”, to po przeczytaniu niektórych fragmentów powieści Johnstona’ a z pewnością będzie wiedział, po co one są.
Rozumiem, że jest to celowy zabieg mający nam przybliżyć sposób myślenia jednego z bohaterów tej powieści – Marky’ego. Upośledzonego brata jednego z ważniejszych bohaterów, Danny’ego Younga. I choć wydaje się to być słuszne, odbiór powieści spada o co najmniej dwie kreski.
Cała opowieść rozgrywa się w niewielkiej miejscowości i jest to chyba jeden z głównych powodów, dla których sięgnęłam po tę książkę, gdyż uwielbiam takie rzeczy. Minnesota – bardzo ładnie i wydaje się, że dosyć obiektywnie - odmalowana przez autora wydaje się być przyjaznym i bardzo ciekawym miejscem, pełnym złamanych, niespełnionych albo upokorzonych ludzi. Na przełomie kilkunastu lat dochodzi tam do licznych wypadków. Młode dziewczyny topią się w miejscowej rzece. Gdy to samo spotyka Audrey, która wraca do domu, by zająć się umierającym ojcem i jej przyjaciółkę, która niestety ginie podczas tej przygody, dziewczyna postanawia wszcząć własne śledztwo. Uparcie podąża po pluwanej jej przez mieszkańców nitce, by wreszcie – po czterystu siedemdziesięciu stronach napisanych drobnym maczkiem – dotrzeć do rozwiązania zagadki. Rozwiązanie nie jest końcem tej sprawy. Wydaje się być zaledwie jej początkiem, czubkiem góry lodowej, której większa część ciągle znajduje się pod wodą. Przestępca, którym nota bene – jest Ed Moran – zastępca, a aktualnie szeryf innego hrabstwa – nie tylko nie został pociągnięty do odpowiedzialności za te i inne czyny, jakim było na przykład podłożenie dowodu Dannemu Youngowi i jeszcze długa droga do tego, by tak się stało. Choć wszystko zmierza ku dobremu, bo zgłaszają się inne poszkodowane przez niego dziewczyny. Główną rolę zdaje się odgrywać tu rzeka; niebezpieczny i nieprzewidywalny żywioł, który jak raz człowieka złapie, to już nie popuści. Autor zdaje się uważać tak samo, bo umieścił ją niejako w tytule. Poza tym dużo w tej powieści melancholii i smutku, zdrady i straty, złamanych życiorysów, zakończonych żyć i nigdy nie udowodnionych podejrzeń. Zdecydowanie za dużo jak na jedną powieść. Chyba bym się załamała, gdybym czytała tę powieść zimą, gdy jest zimno i ponuro. Bo wprowadza ona właśnie w taki pesymistyczny nastrój. Choć nie brak w niej postaci, za które autorowi należą się wyrazy uznania. Bo są bardzo wyraziste i żywe. I choć fabuła jakoś nie zechce się spieszyć, rekompensują to piękne opisy przyrody i samej, spienionej rzeczy oraz codziennego, nieco monotonnego życia mieszkańców Minnesoty.
Do przeczytania. Są choć lepsze i zarazem też gorsze thrillery.
Autor jest amerykańskim pisarzem. Prowadzi także szkołę kreatywnego pisania. Jego debiutem jest powieść dla młodzieży pt. „Ever so Green”. Za swoje powieści otrzymał liczne nagrody min. za „Nurt” Midland Authors Adult Fiction Award