Kontynuacja historii Chloe i Matteo z Bez żadnych zasad.
Tragiczne okoliczności sprawiają, że Chloe i Matteo muszą w samotności mierzyć się z tym, co ich spotkało. W akcie rozpaczy on wraca do Nowego Jorku, a ona zostaje w Londynie. Wydaje się, że ich historia dobiega końca.
Matteo wplątuje się w romans z Victorią, która wymyśla intrygę, aby go do siebie przywiązać. Tak jak sądziła, zrozpaczony mężczyzna wpada w jej pułapkę.
Jednak Matteo i Chloe wciąż nie mogą o sobie zapomnieć. Niestety teraz nie zdołają już być razem. On ma zobowiązania i musi je wypełnić.
Jak bolesne jest mierzenie się z konsekwencjami własnych wyborów, kiedy serce nie akceptuje nowej rzeczywistości?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-09-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 323
Język oryginału: polski
"Miłość powinna przecież uskrzydlać, tymczasem ja przez nią tonęłam."
Po bolesnych przejściach Matteo i Chloe zostają rozdzieleni, ich przyszłość staje pod znakiem zapytania. Parze nie pomaga również to, że są daleko od siebie a dodatkowo na drodze mężczyzny stanie Victoria która ma już plany wobec niego.
Jakie Nowe zasady zapanują w tym związku?
" - Uważasz się za cholernego Boga? - Nie - parsknął. - Bogu do mnie daleko."
"Nowe Zasady" to totalny rollercoaster emocjonalny. Smutek,strach, gniew, szczęście i miłość wypływają z każdej kartki. Wyobraźnia działa tu na najwyższych obrotach. Zwroty akcji zaskakują co chwilę, i wbijają w fotel.
Bohaterowie są cudowni, autorka tak, ich wykreowała, że czasem miałam wrażenie, że są prawdziwi i bardzo chciałam ich poznać. Ich uczucia były wręcz namacalne i czasem było mi ich żal.
Lekkie i bardzo przyjemne pióro autorki pozwala na chwilę zapomnienia i błogiego odpoczynku z tą książką. Szkoda że tak szybko się skończyła i to zakończeniem jakiego bym się nie spodziewała.
Chcę więcej !!!
Polecam kochani łapcie, czytajcie i dzielcie się swoimi wrażeniami.
Chloe Rivera, przyjeżdżając do Nowego Jorku na wymarzone studia artystyczne, ma tylko jeden cel – tańczyć lepiej niż inni. Dziewczyna nie ma pojęcia...
Przeczytane:2023-10-31, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Przeczytane w 2023,
"Nowe zasady" to drugi tom trylogii "Zasady" autorstwa Natalii Sobocińskiej, którą zapoczątkowała książka "Bez żadnych zasad". Zakończenie pierwszego tomu pozostawiło czytelników w zawieszeniu, a po jego przeczytaniu w mojej głowie pojawiło się wiele pytań dotyczących dalszych losów głównych bohaterów. Byłam bardzo ciekawa, na jakie rozwiązania postawiła sama autorka, dlatego, gdy tylko otrzymałam swój egzemplarz, od razu zabrałam się za czytanie. Czy zatem jestem ukontentowana jej wyborem? I tak, i nie.
Autorka już na samym początku stawia przed głównymi bohaterami bardzo trudne zadanie. Oboje muszą pogodzić się z nową rzeczywistością, która nastała wraz z tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce pod koniec pierwszego tomu oraz rozstaniem, które ma zapewnić im bezpieczeństwo. Czy zatem Chloe i Matteo będą mieć jeszcze szansę na to, by być razem? Tego dowiecie się, sięgając po najnowszą książkę Natalii Sobocińskiej.
Muszę przyznać, że już czytając zakończenie poprzedniego tomu, domyśliłam się, jakie skutki będzie miał ów wypadek. Chociaż gdzieś w głębi siebie, liczyłam na to, że autorka może zdecyduje się jednak zaoszczędzić głównym bohaterom, tak trudnych doświadczeń. Czy się na to zdecydowała? Nie. A mało tego, dołożyła im jeszcze kolejnych zmartwień. Niestety, Chloe i Matteo, nie mogli nawet wspólnie opłakiwać swojej straty, ponieważ los postanowił rzucić im pod nogi kolejne kłody, doprowadzając do ich ponownego rozstania. Cóż... Trochę mi ich szkoda, bo aż nieprawdopodobne jest to, że tak młodzi ludzie, doświadczyli aż tyle złego w tak krótkim czasie. Ale, czy to znaczy, że to koniec ich zmartwień? A gdzież tam... To dopiero początek!
Oczywiście, po czasie, doszło do ich kolejnego spotkania, bo bez niego cała ta część nie miałaby większego sensu, ale miałam wrażenie, że autorka na siłę próbowała zagmatwać całą fabułę, wprowadzając jakieś dziwne wątki, które totalnie nie zgrywały mi się z ty, co znalazło się w pierwszej części. Dobrym przykładem takiego nieoczekiwanego zwrotu akcji jest, chociażby relacja głównej bohaterki z jednym z przyjaciół Matteo, która sprawiła, że aż prychnęłam pod nosem.
Elementem, który naprawdę pozytywnie zaskoczył mnie w tej części, był styl pisania autorki! Nie był on już tak chaotyczny, jak w pierwszym tomie, przez co "Nowe zasady" czytało się zdecydowanie płynniej i szybciej.
Na uwagę zasługuje również samo zakończenie, które podobnie jak w poprzedniej części, pozostawiło czytelnika w stanie zawieszenia! Dlatego, chociaż nie była to książka, która jakoś specjalnie mnie zachwyciła, z pewnością sięgnę po kolejną część, aby dowiedzieć się, czy Chloe i Matteo będą mieli szansę, na szczęśliwe zakończenie.