An unexpected phone call heralds a new challenge for Mercy. Her mate Adam’s ex-wife is in trouble, on the run from her new boyfriend. Adam isn’t the kind of man to turn away a person in need—and Mercy knows it. But with Christy holed up in Adam’s house, Mercy can’t shake the feeling that something about the situation isn’t right.
Soon, her suspicions are confirmed when she learns that Christy has the farthest thing from good intentions. She wants Adam back and she’s willing to do whatever it takes to make it happen, including turning Adam’s pack against Mercy.
Mercy isn’t about to step down without a fight, but there’s a more dangerous threat circling. Christy’s ex is more than a bad man—in fact, he may not be human at all. As the bodies start piling up, Mercy must put her personal troubles aside to face a creature with the power to tear her whole world apart.
Wydawnictwo: angielskie
Data wydania: 2014-03-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 341
Język oryginału: Angielski
W domu Mercy i Adama pojawia sie Christy,była żona Adama,potrzebująca ochrony przed agresywnym chłopakiem.Christy to manipulantka,która chce wiecznie postawić na swoim i jakimś cudem ciągle jej sie to udaje.Wataha stoi za nia murem,no bo któż mógłby nie żałować bezbronnej kobiety wydanej na łaskę potwora,pozostawiającego po sobie zgliszcza i ciała zabitych?
Co gorsza,w domu Mercy i Adama pojawia sie noca jeden z Szarych Panów ,który kategorycznie domaga sie zwrotu wedrującej laski,artefaktu nieludzi,który był w posiadaniu Mercedes.Kobieta mówi,że oddała laskę Kojotowi,co jednak nie zadowala Szarego Pana.Mercy ma na jej zwrot tydzień.Mercy dowiaduje sie,że ma przyrodniego brata Gary'ego,który mógłby pomóc jej w namierzeniu Kojota,ich wspólnego ojca.Wkrótce po spotkaniu z Garym ,mężczyzna ucieka z więzienia...
Sprawę komplikuje fakt,że chłopak Christy okazuje sie być ucieleśnieniem demona wulkanu...
Wiadomo,że sprawy Mercy nie mogą nagle stać się super bezpieczne,a jej życie z Adamem nie stanie sie nagle pasmem samych przyjemności.
Fabuła książki jest interesująca i na tyle spójna,że nie męczy.Książkę czyta sie z dużym zainteresowaniem,a postać Kojota wnosi sporo humoru.
MERCEDES THOMPSON - odważna, bezkompromisowa, porywająca swoim sposobem bycia i ze wszech miar intrygująca pod kątem charakteru bohaterka bestselerowego cyklu Patricii Brigs - powraca! Powraca w wielce efektownym i spektakularnym stylu za sprawą premiery powieści "Zamęt nocy", która to stanowi sobą już ósmą odsłonę tego świetnego cyklu fantasy!
Kolejna opowieść o dzielnej Merc, znajduje swój początek w niepozornym oto nocnym telefonie, na wskutek którego to w domu naszej bohaterki pojawia się niekoniecznie najbardziej lubiana przez nią Christy - była ex jej obecnego męża Mercedes - Adama. Jak się okazuje, kobieta to potrzebuje pomocy w uwolnieniu się od jej obecnego chłopaka, który charakteryzuje się nie tylko umiłowaniem do przemocy, ale przy okazji nie jest także całkiem człowiekiem...;) Oczywiście, Adam - jako wilkołacki samiec alfa, nie odmawia damie w potrzebie... To tylko jednak wstęp do prawdziwych kłopotów Merc, gdyż oto w okolicy zaczyna dochodzić do makabrycznych morderstw, o których to dokonanie zaczyna być podejrzewana miejscowa wataha...
Najnowsza odsłona fantastycznego cyklu Patricii Brigs, kontynuuje sobą wielce efektowną, barwną i porywającą narrację o losach piękniej i bardzo niebezpiecznej mechanik samochodowej - Mercedes Thompson. Kontynuuje w godnym i iście filmowym stylu, opartym na wątku romansowym, potężnej dawce pikantnego humoru i tym co "tygrysi czytelnicy" lubią najbardziej - czyli walce, walce i raz jeszcze walce, oczywiście z użyciem wszelkich nadludzkich środków! Innymi słowy rzecz ujmując, mamy tu do czynienia z absolutnym mistrzostwem literatury urban fantasy, z domieszką kryminału i sensacji w tle!
Fabularnie rzecz ma się bardzo efektownie, intrygująco i ze wszech miar inteligentnie, dzieląc tak naprawdę ową powieść na dwa zasadnicze wątki - obyczajowy, związany z próbami odzyskania Adama przez Christy..., jak i też na stricte przygodowo-sensacyjny, który łączy się ze śledztwem w sprawie zagadkowych zabójstw, konfrontacji Merc z ich sprawcą, jak i też zagrożeniem wybuchu wojny, jakiej to dotąd ta okolica nie widziała! Obie te kwestie poruszono tu w bardzo interesującym, barwnym i emanującym napięciem stylu, czyniąc lekturą tej książki nie tylko fascynującą, ale też i nie pozwalającą oderwać się od niej choćby na chwilę. To akcja, adrenalina, humor i wielkie emocje, jakim to oprzeć się jest nie sposób:)
Jak za każdym razem przy spotkaniu z tym cyklem, tak i teraz nasze serce skrada oczywiście jego wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju bohaterka - Merc. Uwielbiająca dłubanie w autach mechanik, dzielna wojowniczka nocy, zawsze gotowa uderzyć celną ripostą kobieta - oto ona, czyli zmiennokształtny kojot, który jest zbyt inną by żyć wśród ludzi, jak i też zbyt zwyczajną, by zyskać przychylność stada wilkołaków. Jednak tak naprawdę... - co z tego, skoro czuje się ona w swej skórze naprawdę fantastycznie, korzysta z życia ile tylko może, jak i również emanuje taką energią, iż niejeden wilkołaczy "macho", mógłby jej pozazdrościć. Charakterna, krnąbrna, dowcipna i piękna - za to ją lubimy, za to ją kochamy i za to chcemy jak najdłużej cieszyć się naszą czytelniczą przygodą z opowieścią o jej losach!
Oczywiście, tak jak miało to miejsce w przypadku poprzednich tomów, tak i tym razem zachwyca nas tutaj wielce inteligenta kreacja tego literackiego świata. Świata w świecie, czyli miejsca zamieszkałego przez wilkołaki, wampiry, gnomy i całą masę innych nacji "zmiennokształtnych", żyjących w naszym, ludzkim świecie. To logika, znakomity pomysł i perfekcyjne wykonanie, które to przekłada się nie tylko na wielkie emocje i przyjemność, ale też i na uwierzenie w tą rzeczywistość, co wbrew pozorom, także i w przypadku literatury fantasy ma bardzo duże znaczenie. Poza tym to, jak autorka ta odsłania przed nami chociażby realia, prawa i zwyczaje stada wilkołaków, zasługuje tu naprawdę ogromne słowa uznania wobec tej szczegółowości, ekspresyjności i inteligencji, jaką w tych opisach znajdujemy!
Spotkanie z "Zamętem nocy", to spotkanie z literaturą fantasy z najwyższej półki! A skoro tak, to naturalnym jest to, iż książka ta cieszy nas, bawi oraz funduje sobą przednią rozrywkę, nie zapominając jednak przy tym także i emocjach, których z pewnością tu nie brakuje. To kolejna udana, fascynująca i ciekawa odsłona cyklu o losach Mercedes Thompson, która z pewnością usatysfakcjonuje w pełni wszystkich fanów tej fantastycznej sagi! I nie pozostaje mi na koniec nic innego, aniżeli wyrazić nadzieję na jak najszybsze spotkanie z kolejną częścią cyklu, której to premiera planowana jest już na najbliższą jesień:)
„Zamęt nocy” to już 8 tom o przygodach Mercedes Thompson, choć teraz już nosi inne nazwisko. Książka z pewnością dla fanów serii, bo powiązania między bohaterami są na tyle skomplikowane, że trudno byłoby się odnaleźć bez znajomości całej serii.
Jestem fanką Urban Fantasy i często sięgam po książki z tego gatunku, co do tej serii, to mam wielki sentyment i darze ją ogromną sympatią. Lubię styla autorki, bo jej książki czyta się bardzo szybko i to z ogromną przyjemnością! W każdym tomie bohaterowie muszą rozwiązać zagadkę, która jest śmiertelnie niebezpieczna i w tym przypadku, również tak jest. Tym razem to była żona Adam prosi o pomoc, a stado pragnie zapewnić jej bezpieczeństwo, dlatego Christy wprowadza się do Adama i Mercy. Wraz z pojawieniem się kobiety, w mieście zaczyna dochodzić do bestialskich morderstw. Tylko Mercedes potrafi wpakować się w kłopoty, i to nie jej własne, czy i tym razem ujdzie z życiem? Prześladowca ma potężną moc, która zagraża wszystkim mieszkańcom Tri-Cities.
Seria, w której zaczytuję się od lat i chętnie do niej wracam, po raz pierwszy mnie rozczarowała, a właściwie tylko jedno w tej książce mi nie odpowiadało. Jeśli chodzi o sam wątek morderstw i istoty za nie odpowiedzialnej, to jak najbardziej jestem za. Jest jeszcze krwawiej niż dotychczas, a bohaterowie muszą wysilić wszystkie siły, by zdołać rozwiązać tę sprawę. Ponieważ wydarzenia rozgrywają się na przestrzeni kilku dni, a akcja opiewa w liczne starcia i przepychanki słowne, to czytelnik czuję się jakby był w centrum wydarzeń. Uwielbiam, kiedy moja wieź z główny bohaterem jest tak silna jak w tym wypadku, bo czułam się jakbym to ja dążyła do odkrycia prawdy. Mercy jest jedną z lepszych postaci w tym gatunku, a to za sprawą jej żelaznego charakteru. Jest twarda i nie ulega presji, co nie jest łatwe, szczególnie kiedy mieszka się z wilkami.
Stado mnie rozczarowało, bo Mercy wiele dla nich zrobiła i jest zdolna do jeszcze większych poświęceń, a jednak oni nie umieją tego docenić i wiecznie podkładają jej kłody pod nogi i podważają jej autorytet. Pojawienie się Christy rozbiło stado na dwa obozy, tych za Mercedes i tych, którzy nie popierają jej obecności w stadzie. W końcu wyszło na jaw, kto jest prawdziwym przyjacielem. Dziwi mnie ten fakt, bo Adam jakoś szczególnie nie przykłada się do ukrócenia tych ciągłych pretensji. Powinien w końcu jakiemuś wilkowi porządnie skopać zadek! Jednak nie to mnie rozczarowało, a obecność byłej Adama. Uważam, że autorka niepotrzebnie wprowadziła zamęt do i tak już słabego stada. Ta kobieta jest nie do wytrzymania. Fałszywa, samolubna i do tego manipulatorka. Wszystkie sceny z jej udziałem strasznie mnie irytowały! Grała na emocjach i to było słabe. Może miało to być jaką formą urozmaicenia, jednak mnie takie zagrywki nie pociągają.
Liczne morderstwa potęgują napięcie, a pojawienie się kolejnych tajemniczych postaci intryguję i wciąga. Seria idealna dla fanów Urban Fantasy i z pewnością będę kontynuowała swoją przygodę z Mercy i Adamem. Tylko Chrysty była jak sól w oku i trudno zapomnieć o takiej intrygantce, która popsuła mi cześć lektury. Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się, aż jakiś litościwy potwór ją pożre, bo wtedy Tri-Cities stałoby się lepszym miejscem, nawet z tymi wszystkimi mordercami czyhającymi na swoją szanse. ;) 7/10
I nie wyjść przy tym na mściwą sukę! Mercedes Hauptman-Thompson jako obecna żona miejscowego Alfy Adama Hauptmana, zostaje postawiona w krępującej sytuacji. Troskliwość jej męża nie pozwala zostawić w potrzebie byłej żony. To trudny sprawdzian dla temperamentu Mercedes. Trzeba w każdym momencie uważać na słowa, aby wybrnąć z tych okoliczności na tarczy, a nie pod nią. Bycie częścią stada wilkołaków zupełnie nie ułatwia sprawy. Musicie przeczytać "Zamęt nocy", żeby zobaczyć jak Mercy radzi sobie nie tylko z byłą żoną, ale także z silnymi pradawnymi istotami.
Mercedes Thompson jest wziętym mechanikiem samochodowym i uwielbia swoją pracę. Wszechobecny brud nie sprawia jej problemu. Mimo że bardzo często zdaje sobie sprawę, jak bardzo odróżnia ją to od większości kobiet. Nie ma szans na francuski manicure czy nienaganną fryzurę przez cały dzień. Pełno smaru, zepsute silniki i kable wymagające naprawy - oto codzienność Mercy. Taką Mercy pokochał alfa miejscowej watahy wilkołaków. Kobietę z temperamentem, która broni własnego zdania i samoistnie pakuje się w kłopoty. Taką, która ciętą ripostą potrafi rozjuszyć nawet najspokojniejszego pradawnego. Za to pokochali ją też czytelnicy Patricii Briggs.
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl
Mam sentyment do tej serii. Zaczęłam ją ładnych parę lat temu i cały czas pozostaje jej wierna, mimo że nie wyczekuję na kolejne tomy z zapartym tchem. W ogóle nie mogę nawet powiedzieć, żeby była to jedna z moich ulubionych serii. Nie, ja po prostu czytam te książki, bo są wciągające i NARESZCIE główna bohaterka nie jest opisywana jako zabójcza piękność, tylko jako typowa przeciętna kobieta, z paroma atutami, ale również i wadami ;)
Jak już pisałam, nie wyczekuję z zapartym tchem na kontynuację tej serii (bo gdyby tak było, to chyba dawno umarłabym z braku tlenu przy tempie wydawania tej serii przez Fabrykę Słów...). Przecież ta książka miała się już ukazać w połowie 2017 roku i w końcu została przesunięta o prawie rok...
Na szczęście ta seria nie ma jakiegoś baaaardzo skomplikowanego świata i nie ma problemu z przypomnieniem sobie niektórych rzeczy, mimo takich olbrzymich odstępów w czytaniu.
Plusem każdej z części są nawiązania do różnych lokalnych wierzeń, folkloru i mitologii. Tym razem Mercy przychodzi zmierzyć się z potworem z Wysp Kanaryjskich... Ale co najlepsze, 'gorszy' potwór czeka na nią w jej własnym domu. Bo niestety Mercy, Adam i cała wataha musieli przyjąć pod swój dach byłą żonę Adama. Babsko, które za wszelką cenę próbuje odbić Mercy Adama...
O ludzie... Nic mnie aż tak bardzo nie drażni, jak desperatki, próbujące namieszać w życiu innych. Podziwiam Patricię Briggs, że stworzyła taką postać, bo w moim przypadku zdecydowanie osiągnęła planowany efekt - CHCIAŁAM ROZTARGAĆ TĘ KSIĄŻKĘ NA STRZĘPY w scenach, gdzie tylko pojawiało się to żałosne babsko!!! Na miejscu Mercy po prostu zatłukłabym tę wywłokę lewarkiem z warsztatu! ;)
Zdecydowanie była to jedna z najlepszych części tego cyklu! Nie wiem czy będę czekała na Polskie wydanie kolejnego tomu, czy po prostu sięgnę po oryginał, bo poziom tej książki nieco rozbudził moją potrzebę na przeczytanie kolejnych przygód tej charyzmatycznej kojocicy.
„Zamęt nocy” autorstwa Patricii Briggs to już ósme spotkanie polskich fanów z przygodami Mercedes Thompson.
Jak wiadomo, powieści autorki przepełnione są magią, niebezpiecznymi istotami i przygodami zapierającymi dech w piersi. Tym razem, Briggs zabiera Czytelnika do świata, w którym zagrożenie może czyhać za każdym rogiem, a po ulicach Tri-Cities przechadzają się bóstwa egzotycznych panteonów. Jak stało to się już zwyczajem, w ósmej odsłonie cyklu Mercy, wiedziona chęcią pomocy, pakuje się w kolejne tarapaty, które są zagrożeniem nie tylko dla niej samej, ale też całego stada i najbliższych jej ludzi. Oraz Nieludzi.
Lekki i przystępny styl autorki sprawia, iż powieść czyta się nadzwyczajnie szybko, a pomaga w tym zapewne spora ilość dynamicznej akcji, od której po prostu nie można się oderwać. Briggs sprawnie nakreśliła rozgrywające się na kartach powieści wydarzenia, a wykreowane przez nią postacie, mimo często swej nadnaturalnej natury, wypadają wiarygodnie i prawdziwie.
Już nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z Mercy, stadem wilkołaków i przygodami, jakie wymyśli dla nich autorka. Mam tylko nadzieję, że nastąpi to prędzej niż później.
Mercedes Thompson, kojot nie całkiem pospolity. Nie boi się złego wilka, ale pęka przed własną matką. Bohaterka pełną gębą. Nic dziwnego, że ciągle wpada...
Ta opowieść „pracuje” jak dobrze wyregulowany silnik Seksowny sąsiad Mercedes Thompson jest… wilkołakiem. Mercedes, w swoim warsztacie...