Dla czytelników Yuvala Noaha Harariego oraz Mary Beard!
Doskonale napisana! Jestem absolutnie pewien, że ten esej będzie czytany nawet wtedy, gdy dzisiejsi czytelnicy będą wieść już zupełne inne życia. Mario Vargas Llosa
Ta historia to prawdziwa opowieść o książkach i o ludziach, którzy chronili je przez prawie trzydzieści wieków.
Książka - fascynujący wynalazek, który ułatwił słowom poruszanie się w czasie i przestrzeni. Ludzie uczyli się wytwarzać książki przez trzydzieści wieków. Powstawały one z dymu, kamienia, gliny, trzciny, jedwabiu, skóry i drewna. A ostatnio z plastiku i ze światła.
Ta opowieść wiedzie przez pola bitewne Aleksandra, pałace Kleopatry oraz pierwsze znane księgarnie i warsztaty skrybów. To nić, która wiąże klasyków z niespokojnym światem współczesnych: Arystofanesa i procesy sądowe pisarzy ironistów, Safonę i kobiece głosy w literaturze, Tytusa Liwiusza i fenomen fanów, Seneka i postprawda...
Jednak przede wszystkim, jest to niezwykła historia o tych, którzy na przestrzeni dziejów służyli księgom: o skrybach, iluminatorach, tłumaczach, mędrcach, szpiegach, buntownikach. Czytelnikach w wysokich górach i nad wzburzonym morzem. Ci zwykli ludzie, których imion zazwyczaj nie rejestruje historia - to oni są prawdziwymi bohaterami tego eseju.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 532
Tytuł oryginału: El Infinito En Un Junco. La Invención De Los Libros En El Mundo Antiguo
Przeczytane:2021-11-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
„Nieskończoność w papirusie” to esej, który czyta się jak najlepszą powieść. Zaskakujący faktami, czarujący historiami z przeszłości dotyczącymi tego, bez czego żaden książkoholik nie wyobraża sobie życia. Mowa oczywiście o książkach. Teraz dostępnych dla każdego w formie papierowej, elektronicznej, czy audiobooków.
A jakie są ich początki? Skąd bierze się potrzeba, by wciąż je tworzyć, ale też, by je niszczyć? Sięgamy trzeciego wieku p.n.e. kiedy to król Egiptu postanawia zgromadzić w jednym miejscu wszystkie spisane księgi tworząc słynną Bibliotekę Aleksandryjską. Do czego zdolni byli się posunąć jego wysłańcy, by zdobyć cenne woluminy? Trudno zrozumieć ówczesny szaleńczy pęd za książką w czasach gdy jest powszechnie dostępna. A jaka jest jej przyszłość? Czy przejdzie transfer do jedynie elektronicznej formy? Czy papier to pieśń przeszłości?
Zamknięcie ulotnych opowieści w słowie pisanym bez względu na nośnik, pozwala im przetrwać, ocalić od zapomnienia radując dusze czytelnika na przestrzeni wieków. To dzięki skrybom, iluminatorom, tłumaczom, mędrcom, szpiegom, buntownikom możemy korzystać ze zgromadzonej wiedzy i to im w dużej mierze poświęcona jest ta książka.
Z przyjemnością dałam się porwać na cudowny spacer ścieżką czasu poprzez cywilizacje Greków i Rzymian, w poszukiwaniu początków słowa pisanego i czytanego, odwiecznej fascynacji i miłości do książek. Od pierwszych słów książka zachwyciła mnie baśniowością i lekkością opowieści stając się jednocześnie źródłem nieznanej mi wcześniej wiedzy. To pozycja obowiązkowa dla każdego książkoholika!