Ojciec najsłynniejszego muzealnika-detektywa, odkrywca Skiroławek, określany mianem naczelnego pornografa partii. Arogant, który osiągnął sukces, po czym zaszył się na mazurskiej wsi, by stamtąd toczyć wojny z krytykami w Warszawie, nazywanymi przez niego ,,zatabaczonymi nauczycielami gimnazjalnymi z dawnej Kongresówki". Prywatnie pogromca kłusowników i piratów drogowych. ORMO-wiec z powołania, ,,ortodoksyjny komunista" z zamiłowania, współpracownik bezpieki z wyboru, apologeta generała Jaruzelskiego i stanu wojennego. Konformista z kompleksem odrzucenia, autor paszkwili, ukrywający się pod pseudonimem Ewa Połaniecka, i taśmowy producent bestsellerów jako Zbigniew Nienacki. Człowiek zakłamany, uwięziony w szponach namiętności do nastolatek, papierosów i alkoholu. Po prostu skandalista od Pana Samochodzika.
Jarosław Molenda- członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, jego teksty ukazywały się m.in. ma łamach ,,Focus Historia", ,,Dookoła Świata", ,,Gazeta Wyborcza. Ale Historia", ,,Globtroter", ,,Mówią Wieki", ,,Odkrywca", ,,Rzeczpospolita. Plus Minus", ,,Wiedza i Życie", ,,Voyage". Członek kolegium redakcyjnego ,,Geograficznej Encyklopedii Świata". Autor pięćdziesięciu książek, odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Srebrnym Krzyżem Zasługi za propagowanie historii Polski oraz medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej przyznanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-08-22
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 528
Biografia czy paszkwil?
Trudno jest mi wyobrazić sobie polskiego czytelnika (zwłaszcza dorosłego), który nigdy nie miał styczności z prozą Zbigniewa Nienackiego. O ile jego twórczość jest powszechnie znana, jego życiorys już nie. Jarosław Molenda postanowił wziąć na tapet biografię jednego z najpopularniejszych pisarzy literatury młodzieżowej w Polsce. Czy z powodzeniem? Niekoniecznie.
Kiedy sięgamy po "Nienackiego. Skandalistę od Pana Samochodzika" pierwsze, co przykuwa uwagę to fantastyczne opracowanie graficzne książki, spory zasób zdjęć i ilustracji oraz ogrom zebranych źródeł (choć poziom publicystyki w lokalnych dziennikach, "Vivie" i "Przyjaciółce" budzi jednak moje wątpliwości). Publikacja jest bardzo przyjemna dla oka i naprawdę warto to docenić.
W przypadku fabuły trudno jest mi być tak hurraoptymistyczną, jak w przypadku warstwy wizualnej. To, czego naprawdę nie mogę przełknąć w biografiach, to nieustannie przebijające się w nich poglądy i opinie samego autora - w przypadku "Nienackiego" tak nachalne i jednostronne, że aż trudno brać tę pozycję na poważnie. W swoim życiu przeczytałam wiele biografii przywódców reżimowych, zbrodniarzy wojennych i nie przypominam sobie, żeby którykolwiek autor pozwolił sobie na obelżywe nazywanie swoich bohaterów lub na moralną ocenę ich czynów. Jarosław Molenda wytyka Nienackiemu plucie jadem w swoich artykułach, co w zestawieniu z jego własną publikacją jest całkiem sporą hipokryzją. Dobór słów naprawdę ma znaczenie.
Bardzo chciałabym móc polecić tę pozycję, zwłaszcza że sama wyczekiwałam jej od momentu, gdy pojawiła się w zapowiedziach wydawniczych. Nawet jeśli jest to najpełniejsza biografia Nienackiego, oparta na największej liczbie źródeł, to samo przestawienie bohatera jest bardzo jednostronne (skrajnie negatywne), a jedyną zaletą autora przygód Pana Samochodzika wydaje się być to, że potrafił pisać książki, które dobrze się sprzedawały. Niezależnie od charakteru Zbigniewa Nienackiego, od jego wyborów życiowych, nie tak powinna wyglądać dobrze napisana biografia i wcale nie chodzi o to, żeby szukać w kimś zalet na siłę, a to, by pozwolić czytelnikowi na samodzielne wyrobienie sobie własnego zdania. Niechęć, jaką Jarosław Molenda zdaje się odczuwać do bohatera swojej książki, jest wręcz namacalna, a sam autor jest aż nazbyt widoczny w napisanej przez siebie biografii.
Święty Augustyn z Hippony. Heretyk, który nie stronił od rozpusty. Życie odmienił pod wpływem świętego Ambrożego. Błogosławiony Bartłomiej Longo...
Historia używek to efekt wielu godzin spędzonych przez autora nie tylko w bibliotekach, muzeach, lecz także w ogrodach botanicznych, na plantacjach i targowiskach...
Przeczytane:2023-09-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku. 75, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Książki XXI wieku, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
PAN MEGALOMAN
Wydawnictwo Prószyński i S-ka wydało niedawno biografię Zbigniewa Nienackiego pióra Jarosława Molendy zatytułowaną „Skandalista od Pana Samochodzika”. Imponujących rozmiarów opracowanie przykuwa wzrok okładką, a także zawartością. Jakim człowiekiem był autor napoczytniejszej serii powieściowej dla młodzieży?
Któż nie zna sympatycznego pana Tomasza, który przemierzał kraj dziwacznym wehikułem i rozwiązywał zagadki historyczne? Pan Samochodzik – ikoniczna postać nakreślona przez Zbigniewa Nienackiego, rozpalała żylkę poszukiwacza przygód w kolejnych pokoleniach Polaków. Właściwie to rozpala do dziś, czego przykładem może być najnowsza produkcja z cyklu „Pan Samochodzik i Templariusze” wyprodukowana przez Netflix. Kim był Nienacki? Jak rozpoczęła się jego literacka droga? Co sprawiło, że zamieszkał w domu na odludziu i jakie sekrety skrywał jeden z najpopularniejszych pisarzy PRL-u?
Jarosław Molenda przyzwyczaił nas do tego, że w swoich opracowaniach gromadzi potężne zasoby materiałowe i niezwykle rzetelnie przygotowuje się do każdej kolejnej książki. Tak jest także i tym razem. Wielkie wrażenie robi to, jak dużo dokumentów, listów i akt prześledził, aby przedstawić nam Zbigniewa Nienackiego takim, jakim był naprawdę. Odartego z „samochodzikowego” mitu. Komunistę, człowieka zaślepionego martwymi ideałami i zdradliwego. Wiele grzechów miał autor na sumieniu. I Molenda nie waha się ich odsłaniać. Z materiałów źródłowych, publikacji i akt IPN-u wyłania się obraz człowieka małostkowego, służalczego wobec komunistycznych władz i ogarniętego swoistą megalomanią artystyczną. Chyba mało kto z nas chciałby mieć takiego osobnika w gronie bliskich osób. Zostawił Łódź, mieszkanie, a także żonę i syna, by osiedlić się w mazurskim Jerzwałdzie, w domu z widokiem na jezioro. Zamieszkał z kobietą znacznie młodszą od siebie, a z prawowitą małżonką nigdy się nie rozwiódł. Skandalista, który nie bał się literackich wyzwań. Autor, jakże sensacyjnej na ówczesne czasy, powieści „Raz w roku w Skiroławkach”. Utalentowany pisarz, oczytany, inteligentny człowiek, a jednocześnie arogant, narcyz i kabotyn. Kim naprawdę był?
„Nienacki. Skandalista od Pana Samochodzika” to obszerna, zawierająca mnóstwo interesujących materiałów i fotografii, opowieść o człowieku, który przebył daleką drogę od lokalnego dziennikarza do jednego z najlepiej sprzedających się pisarzy w historii rodzimej literatury. Człowieka, którego trudno stawiać za wzór dla młodzieży, a jednocześnie bardzo utalentowanego i ambitnego pisarza. Jest coś głęboko poruszającego w tym, jak wielki szacunek miał zawsze Nienacki do swoich czytelników. I jak ogromny nacisk kładł na to, by pisać możliwie jak najlepiej. To rzadko spotykane dziś, w epoce Wattpad, gdzie nastoletnie dziewczęta w strachu przed pierwszą miesiączką bawią się w pisarki.
Zbigniew Nienacki ; pisarz, który nie doczeka się pomników, ale na zawsze żywa pozostanie jego literatura. Trudny, odstręczający człowiek, który potrafił porwać rzesze czytelników. I Jarosław Molenda – pisarz niezłomny, który od wielu lat starannie i z wielkim namaszczeniem wykonuje tytaniczną pracę dostarczając nam przebogatą literaturę : podróżniczą, true crime i biograficzną. Jego książka o Nienackim to odsłonięcie nagiej, brudnej prawdy o autorze cyklu o przygodach muzealnika Tomasza, wielka praca archiwistyczna i głęboka analiza postaci. Tę książkę czyta się z zapartym tchem, a jej oprawa graficzna dostarcza dodatkowych wrażeń wizualnych. Fenomenalnie wydana, rzetelna i odważna opowieść o pisarzu, który wydawał książki w nakładach, które dziś mogą pozostać jedynie marzeniem nawet dla najpopularniejszych autorów. Molenda zmierzył się z postacią niełatwą, ale jakże intrygującą. Wyszło mu to rewelacyjnie. Bardzo polecam sięgnięcie po tę książkę, ponieważ stanowi skarbnicę wiedzy, a mroczne sekrety Nienackiego nawet dziś mogą zmrozić niejedno serce. Diabeł piekielnie mocno poleca.