Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem

Ocena: 3.67 (3 głosów)
Johanna Bodor miała szczęśliwe dzieciństwo. Mieszkała w Bukareszcie, gdzie jej rodzice prowadzili otwarty dom, miejsce spotkań inteligencji węgierskiej, niemieckiej i rumuńskiej, a zarazem ważny punkt kontaktowy dla Węgrów rozdzielonych po wojnie granicą. Ale wszyscy żyli w Rumunii dyktatora Ceauşescu. Tam ludzie znikali nagle bez śladu, a najmniejsza krytyka społeczeństwa socjalistycznego mogła pogrążyć każdego – i to wraz z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Nikomu nie można było ufać, podsłuchy zakładano wszędzie – w miejscach pracy i w prywatnych mieszkaniach. Po wyjeździe rodziców i brata na Węgry osiemnastoletnia Johanna została w Bukareszcie, kończyła szkołę baletową. W najważniejszym i najtrudniejszym okresie życia musiała poradzić sobie sama. Nie było przy niej najbliższych, gdy rozpoczęła walkę na śmierć i życie, walkę o wyjazd z kraju, który był więzieniem. Czy w imię lepszej przyszłości rodzice mogą poświęcić własne dziecko? Czy od kogokolwiek można domagać się heroizmu? Ile jesteśmy winni tym, którym zawdzięczamy życie? Ile kosztuje dotrzymanie słowa? Ile trzeba, ile można, a ile żadną miarą nie wolno poświęcić z samego siebie w imię wyższego celu?

Informacje dodatkowe o Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-8031-054-4
Liczba stron: 296

więcej

Kup książkę Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie szkodzi, kiedyś zrozumiem - opinie o książce

Avatar użytkownika - Faustyna
Faustyna
Przeczytane:2019-01-25, Ocena: 3, Przeczytałam, biografie, dzienniki, 52 książki 2019,

Historia dorastania dziewczyny w czasach reżimu w Rumunii. Jej rodzice jako rozpoznawalni inteligenci wymemigrowali na Węgry i tam też chcieli sprowadzić córkę. Zanim jednak do tego doszło dziewczyna musiała mierzyć się z samotnością, lękiem o siebie i najbliższych, trudnościami dojrzewania.  Ciekawe tło społeczne, niezły pomysł na opowieść ale książka napisana dość topornie nie najlepiej się czyta.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2018-08-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2016-11-26, Ocena: 4, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska ;
 Wyspa luzu
Tajemniczy pociąg
Can Xue ;
Tajemniczy pociąg
Toskański ślub
Marta Jednachowska ;
 Toskański ślub
Dotyk marcepanowych marzeń
Katarzyna Majewska-Ziemba
Dotyk marcepanowych marzeń
Koniec mapy
S.J. Lorenc
Koniec mapy
Zaplątani w konwenanse
Urszula Gajdowska ;
Zaplątani w konwenanse
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy