Na dnie jeziora

Ocena: 5 (1 głosów)

Wydanie rozszerzone i poprawione — na nowo zredagowane z oryginalnego maszynopisu autora (przywrócono wszystkie fragmenty usunięte przez cenzurę PRL z wydania z 1981 r.). Dodatkowo książka została uzupełniona o posłowie Córki Autora oraz 39 archiwalnych fotografii, a także mapę z 1938 r. obrazującą miejsca wydarzeń opisanych w książce oraz mapę schematyczną działań bojowych oddziału Samoobrony porucznika Józefa Pawłusiewicza. Ponadto książkę uzupełnia panoramiczne zdjęcie Jeziora Solińskiego z lotu ptaka z zaznaczeniem niektórych miejsc opisanych w książce.

Informacje dodatkowe o Na dnie jeziora:

Wydawnictwo: Ruthenus
Data wydania: 1981 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 83-205-3211-6
Liczba stron: 592

więcej

Kup książkę Na dnie jeziora

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Na dnie jeziora - opinie o książce

Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2014-09-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2014 ,
Wspomnienia Józefa Pawłusiewicza, chociaż zaliczają się do tzw. "cegieł", bo liczą prawie sześćset stron, czyta się z zapartym tchem. Przywołuje miejsca, których już nie ma, które przykryła tafla Jeziora Solińskiego. Opowiada o ludziach, którzy żyli na tych terenach, o pięknie bieszczadzkiej przyrody, o I i II wojnie światowej, o rodzącej się nienawiści części Ukraińców do Polaków, o walkach, jakie przetoczyły się przez te tereny. Autor był zapalonym myśliwym (pochodził z rodziny myśliwych), zresztą tak, jak wielu ludzi mieszkających w Bieszczadach. Pawłusiewicz świetnie operuje słowem, jest znakomitym gawędziarzem. Jego wspomnienia są plastyczne, do tego stopnia, że czytając ma się wrażenie bezpośredniego uczestniczenia w opisywanych wydarzeniach. Okazuje się, że w zapomnianym przez wszystkich zakątku mieszkali oddani patrioci, wspaniali ludzie (niezależnie od narodowości), którzy z narażeniem życia ratowali swoich sąsiadów. Książka zdaje się mówić, do nas, współczesnych, do turystów przebywających nad zalewem: "Spójrz, tam, wiele metrów pod Tobą i tam dokąd sięga Twój wzrok, gdy patrzysz na taflę jeziora, toczyło się normalne życie. Tam wiele lat temu żyli ludzie, którzy, jak Ty mieli swoje marzenia, swoje radości i troski". Miłym dla mnie zaskoczeniem było to, że bardzo często we wspomnieniach Józefa Pawłusiewicza przewija się moja rodzina.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy