Breżniew, Kádár, Żiwkow, Ulbricht i Gomułka tworzą plan najazdu wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, a ich burzliwe rozmowy tłumaczy poczciwy, choć niezbyt rozgarnięty młody podporucznik. Choć nie rozumie nic a nic z politycznych intryg, żyje wiarą w komunizm, a w wolnym czasie rozgrywa bitwy plastikowych żołnierzyków i koresponduje z narzeczoną, którą z lękiem pyta, czy w kontrrewolucyjnej Czechosłowacji wprowadzono już seks.
Viktor Horváth dopisuje kolejny rozdział do tradycji „dobrego wojaka”, który rozśmiesza i jednocześnie obnaża absurdy systemu, wielkiej historii i polityki. Autor pozostaje przy tym czuły na niuanse relacji węgiersko-słowackich – wystarczy wspomnieć, że bohater zapytany o narodowość odpowiada, że jest „Węgrem. To znaczy Czechosłowakiem. Znaczy Słowakiem”.
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Data wydania: 2018-11-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 326
Tytuł oryginału: Tankom
Język oryginału: węgierski
Tłumaczenie: Anna Burtym
"Tureckie lustro" zabiera czytelnika w podróż do XVI wieku na ziemie południowych Węgier, znajdujące się pod panowaniem tureckiego sułtana Sulejmana II...
Przeczytane:2020-06-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, Literatura węgierska ,
Porażająca naiwność, głupota, chorobą umysłowa? głównego bohatera. Sprawy dziecięce się wokoło traktuje jak zabawę...
A może wszystko sobie tylko wymyślił w chorym umyśle?