Łódź. Ziemia obiecana. 1938 rok.
Świat rodzących się fortun i okrutnej biedy. W życiu Franciszka Brilke, człowieka wielu kultur i narodowości, pojawia się tajemnicza kobieta, Ewa. Za jej sprawą odmienia się życie wielu pozornie niezwiązanych ze sobą osób. Wkrótce świat opanowuje wojenne szaleństwo, które każe na nowo zdefiniować istotę człowieczeństwa. Europa nieuchronnie zmierza ku hekatombie narodów oraz pokoleń.
Blisko osiem dekad po wojnie pewna staruszka dostaje plik wiadomości. Kryje się w nich prawda nie tylko o jej ojcu, ale przede wszystkim o niej. Czy odważy się poznać odpowiedź na najważniejsze pytanie - kim jest? Czy u schyłku życia zaakceptuje, że nic nie było takie, jakim jej się wydawało?
Czasem lepiej nie próbować wydobyć na wierzch okropnych historii. Zagrzebane w pamięci nie są tak bardzo szkodliwe, jak wypuszczone na wolność.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Max Czornyj autor kryminałów, znany szczególnie z brutalnych i surowych opisów scen zbrodni, przedstawia się w nowej odsłonie.
Jest rok 1938. Poznajemy młodego mężczyznę, Franciszka Brilke oraz tajemniczą Ewę. Los wielokrotnie splata ich losy ze sobą by ponownie ich rozdzielić.
Nie wiedzialam, czego mam się spodziewać i nie bardzo wiem jak mam ją ocenić.
Coś tu chyba nie zagrało i nie bardzo wiem co. Historia toczy się bardzo leniwie, pojawia się wiele wątków pobocznych i do końca nie wiadomo po co. Owszem jest miłość i jest wojna ale dla mnie to bardziej opowiesc o umiłowaniu sztuki i malarstwa oraz o sile przyjaźni niż o samej miłości. Tak, jestem pełna podziwu dla głównego bohatera ile jest w stanie zaryzykować dla sztuki.
Książkę odsłuchałam w postaci audiokooka więc moż to jest powód mojego zagubienia. Tak, chwilami słuchając pogubiłam się w chronologii.
Pomyśl bardzo fajny, sama ksiażką tez niby nie była zła ale widocznie nie dla mnie. Szybko o niej zapomnę.
Polecam innym, może Wam się spodoba. Mnie nie porwała.
Dla mnie Max to autor thrillerów i po każdy sięgnę z zamkniętymi oczami.
Od premiery minęło już jakiś czas 24.03.2021 ale temat i wrażenia na długo zostają w pamięci. Pierwszą książkę, jaką przeczytałam Pana Maxa to była „Córka Nazisty”, po której ciarki przechodzą mnie do dnia dzisiejszego oraz muszę przyznać, że polubiłam temat wojny z motywem miłosnym, itd. Tak jak w tamtej tak tutaj mamy zakazaną miłość, wojna i obawa przed jutrem. Kochani ja wiem, że cienka nie jest, bo 550 ale uwierzcie mi zorientujesz się, że szybko się czyta. Lubię cegiełki, ale tutaj faktycznie chciałam posiedzieć, czuć książkę i tak było, ale kurka wodna za szybko skończyłam. Nigdy nie patrzcie na objętość to złudne.
Przenosimy się do przodu a dokładnie o 80 lat i pewnego dnia starsza kobieta dostaje tajemniczą przesyłkę, która przedstawia coś na temat jej samej oraz rodziny, ale… Właśnie, dlaczego zawsze jest tak ze pojawia się motyw, ale… tu będzie ciekawie uwięźcie mi. Jak byś poczuła się, kiedy wychowujesz się w rodzinie (tu nie będę pisała czy Zycie było złe lub dobre), ale w pewnym momencie dowiadujesz się, że to wszystko, co wiesz na własny temat, temat rodziny nie jest tym, czym było?! Zaakceptowałabyś? Zostawiła temat w spokoju? Przeczytaj, a poznasz odpowiedz. To ta książka, nad którą pojawiają się różne emocje od złości, spokoju, po złość, nerwy czy jednak będzie tak jak ja sama chce?
Mamy Łódź i rok 1938 i poznajemy Franciszka Brilke, który pewnego dnia poznaje młodą kobietę (Ewa), o której trudno szukać jakiejś informacji. Kobieta sprawia, że życie kilkoro osób ulega zmianie a nasz bohater no cóż…?! Zakochuje się, ale jak sam rok wskazuje za chwilę staniemy w obliczu wojny a co za tym idzie? Niepewne jutro niepewność w utrzymaniu uczuć i związku. Wojna to czas, w którym giną najbliżsi, marzenia. Autor opisuje coś ulotnego jak np. kruchość chwili, życia.
W pewnym sensie w tej książce ja np. znalazłam odpowiedź na kilka pytań tzn. może nie dosłownie odpowiedz, ale potwierdzenie tego, czym kieruje się, co chce od życia. Nie będziesz nudził się, ale poznasz mnóstwo momentów chwytających za serce. Opis książki dostępny w necie wiec po części będziecie mogli sprawdzić czy ten temat jest dla was.
Najnowsza powieść autorstwa Maxa Czornyja podobnie jak poprzednia osadzona jest w konwencji obyczajowo – historycznej. Wplecionych jest w nią również mnóstwo wspomnień bohaterów, których zagmatwane i niełatwe historie poznajemy.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 1938, w Łodzi, gdzie Franciszek Brillke wraz ze swym ojcem i siostrą prowadzą małą galerię sztuki połączoną ze sklepem z antykami. Pewnego dnia w życiu rodziny pojawia się tajemnicza kobieta imieniem Ewa, która wynajmuje pokój u Brillke’ów i wprowadza swoją osobą sporo zamieszania w życiu młodego Franciszka.
Autor w tej obszernej historii porusza bardzo wiele tematów od rodzinnych relacji, poprzez męską przyjaźń, miłość, różnorodne tajemnice, aż do poszukiwania własnej tożsamości i korzeni.
W opowieści tej pełnej zagadek i nieoczywistych kolei losów bohaterów można przeglądać się niczym w lustrze. Pokazuje ona bowiem, jak wiele niuansów oraz niejednoznaczności nosi w sobie istota ludzka stawiana przez los przed różnorakimi wyborami, zmuszona do odnajdywania się w różnych okolicznościach życiowych i ciągle targana całą gamą często skrajnych emocji oraz uczuć.
„Miłość i wojna” to historia wciągająca i skłaniająca do refleksji. Jednak pomimo swojej objętości jest to powieść, którą w zasadzie trudno opisać tak, aby uniknąć przy tym zdradzania zbyt wielu szczegółów etc.
Jeśli lubicie opowieści historyczne, w które misternie wplecione są miłość, tajemnice i wiele innych życiowych rozterek, jakie stają się udziałem bohaterów to myślę, że książka ta będzie dla Was dobrym wyborem, a czas przy niej spędzony uznacie za dobrze spożytkowany.
Jako, że w niniejszej książce z racji wykonywanej przez Brillke’ów pracy pojawia się tez nieco informacji o sztuce to jeśli macie podobne zainteresowania będzie to dla Was dodatkowy argument i smaczek w kierunku tego, by sięgnąć po tę pozycję.
To jak – dacie szansę autorowi w niekryminalnej odsłonie? Ode mnie ją dostał już po raz drugi i absolutnie nie żałuję!
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta*
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2021/04/od-groma-spraw-co-nie-daja-spac-od.html
Każdy jest mordercą, wszystko zależy od perspektywy i okoliczności. Grzechy kościoła, seryjny morderca rokrocznie składający ofiarę, sztuka artystycznego...
Fatum? Tak to nazywasz? Ja to nazywam po prostu przekleństwem. W jednym z lubelskich pustostanów dochodzi do makabrycznego morderstwa. Ofiara została...
Przeczytane:2022-01-09,
Max Czornyj jest autorem znanym przede wszystkim z powieści kryminalnych oraz thrillerów psychologicznych. Mnie zauroczył serią z komisarzem Erykiem Deryło i na szczęście wciąż pojawiają się kolejne tomy. Tym razem jednak autor postanowił zaskoczyć drugą już powieścią o miłości w czasie wojny (wcześniej w tej tematyce ukazała się "Córka nazisty") - czy to było udane spotkanie?
Jest rok 2021. Ponad siedemdziesięcioletnia bohaterka otrzymuje telefon od adwokata a zarazem przyjaciela ojca, który twierdzi, że muszą się pilnie spotkać. Przekazuje jej paczkę z listami od ojca, którą mogła otworzyć dopiero dekadę po jego śmierci. Znajdzie tam odpowiedzi na pytanie - kim ona jest... Kobieta pisze książkę o matce zastrzelonej przez niemieckiego oficera, tylko czy w pełni zdawała sobie sprawę kim byli jej przodkowie i jaki spotkał ich los? Czy zaakceptuje prawdę?
Łódź, rok 1938
Trwa wojna. W galerii Leopolda Brilke pojawia się Ewa, piękna, drobna i energiczna młoda kobieta, którą mężczyzna "uratował" z dworca, udostępnił jej też jeden z pokoi na wynajem. Syn Leopolda - Franciszek uważa, że Ewa skrywa tajemnicę, ukrywa coś strasznego, gdyż nie chce opowiedzieć nic o sobie. W sercu dziewiętnastolatka rodzi się uczucie do kobiety, jednak czy będzie ono w stanie przetrwać wojenną zawieruchę, zwłaszcza że Ewa twierdzi, że nie są sobie przeznaczeni? Jak bardzo pojawienie się Ewy zmieni życie wielu osób?
W tle obserwujemy relacje Brilków z pewnym malarzem, Żydem; dziwnych mężczyzn przychodzących do galerii, zniknięcia Ewy czy uczucia łączące Marię - siostrę Franka i jego przyjaciela. Są też listy i raporty a przede wszystkim mnóstwo szczegółów architektonicznych tamtego okresu oraz sztuka. Franciszek okazał się być mistrzem w rozpoznawaniu oryginałów i falsyfikatów obrazów, wciąż przegląda odpowiednie książki z tego zakresu i byłam pozytywnie zaskoczona jego wiedzą.
To zdecydowanie powieść odmienna od dotychczasowych pozycji Czornyja. Nie znajdziecie tutaj krwawej i brutalnej scenerii czy nagłych zwrotów akcji - oczywiście jest tutaj śmierć, krew i niespodzianki, ale jest to raczej spokojnie płynąca fabuła.
Bardzo podobał mi się wątek dziadka Franciszka, czyli Karola, choć kiedy się rozpoczynał, zupełnie nie wiedziałam o co chodzi...
Takich momentów było zresztą więcej - nowe części zwiastowały kolejne niespodzianki, nigdy nie wiadomo co się wydarzy, czy bohaterowie przeżyją, w jakiej kondycji i co tak naprawdę wydarzyło się, kiedy autor o tym nie napisał... W końcówce szok po poznaniu prawdy!
Teraz najgorsza część recenzji - książka jest wprost genialna! Napisana na wysokim poziomie, wywołująca mnóstwo emocji, również skrajnych; autor powinien otrzymać za nią nagrodę literacką, nakręcić film czy serial. Jeśli lubicie literaturę piękną będziecie zachwyceni tą pozycją - jest bogata pod wieloma względami, tyle że... nie dla mnie. Owszem, podobała mi się, ale znaczna większość mnie nużyła. Nie to, że nie doceniam kunsztu autora, stylu czy pomysłów, ale jak dla mnie zbyt wiele tak nic nie wnoszących zdań, akapitów itp.
Podsumowując - "Miłość i wojna" to książka obyczajowo-historyczna, która przenosi nas w czasie do II wojny światowej, pokazując jak wyglądał wtedy świat i jak czuli oraz myśleli ludzie. Jest to historia opowiadająca niełatwe czasy wojenne, w których młodym ludziom przyszło kochać i marzyć; bohaterowie pragną przeżyć, spychając nieznaczące sprawy na bok. Opowieść o odkrywaniu prawdy o swoim pochodzeniu, miłości ponad podziałami, oszustwach, kłamstwach, tęsknocie oraz żalu za winy. Każdy musi zdecydować sam czy to książka dla niego.