Mały astronauta

Ocena: 6 (2 głosów)

 Każdego roku Juliette jedzie rowerem do dzielnicy, w której spędziła dzieciństwo. Tym razem jednak przed jej dawnym rodzinnym domem znajduje się tabliczka: ,,Na sprzedaż - dom otwarty". Wraz z uchyleniem drzwi, za którymi roztacza się sceneria jej najmłodszych lat, powracają wspomnienia. Przyjaciele, małe szczęścia, a przede wszystkim wstrząsające przybycie jej brata Toma: małego astronauty.

 

 Mały astronauta Jean-Paula Eida jest odą do życia, wzruszającą celebracją odrębności ukazaną poprzez przybycie na Ziemię dziecka ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Tom nie chodzi, nie mówi, lecz jego milczący uśmiech świadczy o jego radości z życia i odmieni pewną rodzinę.

Informacje dodatkowe o Mały astronauta:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-04-04
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788367270021
Liczba stron: 152

Tagi: komiks dramat obyczaj

więcej

Kup książkę Mały astronauta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mały astronauta - opinie o książce

Avatar użytkownika - PopKulturowyKoci
PopKulturowyKoci
Przeczytane:2022-07-15, Ocena: 6, Przeczytałem,

Mały astronauta jest albumem, w którym wspomniane osobiste doświadczenia autora (Jean-Paul Eid) mieszają się z fikcją literacką i razem tworzą dzieło, obok którego nikt nie będzie mógł przejść obojętnie. Twórca zabiera tutaj czytelnika w podróż, po różnorakich emocjach związanych z wychowywaniem dziecka cierpiącego na porażenie mózgowe. Narratorką całej zaprezentowanej tutaj fabuły jest Juliette (córka i siostra). Dziewczyna prezentuje odbiorcy swój rodzinny dom, okolicę w której się wychowała oraz swoją ukochaną rodzinę. Nie ona jest jednak gwiazdą dzieła, a jej niezwykły brat Tom. O niezwykłości chłopaka i zaprezentowanej tu historii najlepiej świadczą słowa dziewczyny, które można przeczytać na tylnej części okładki.

„Dobrze wiem, że Tom nie mówi, ale nie mówi tylko dlatego, że słowa nie są w stanie wyjść przez jego usta. Więc zostają w jego głowie i kiedy przystawię moje ucho do jego ucha, słyszę je. Tylko mnie opowiedział swoją historię”.

Sam zarys fabuły jasno pokazuje, że mamy tutaj do czynienia z dziełem, które dostarcza odbiorcy szeregu mocnych emocji. Scenariusz dotyka wielu trudnych tematów, nie staje się on jednak przesadnie płaczliwy. Raczej skłania on czytelnika do głębszej refleksji nad tym co właśnie przeczytał/zobaczył.

Przewracając kolejne strony komiksu, obcujemy z opowieścią, która dotyczy bardzo trudnej akceptacji diagnozy przez rodziców, koniecznością zreorganizowania całego swojego dotychczasowego życia, ogromnego wyzwania, z którym muszą się oni na co dzień borykać. Twórcy udaje się tutaj pokazać lepsze i gorsze momenty codzienności, w której na pewno nie brakuje bezgranicznej miłości rodziców do swojego dziecka (która jest najważniejsza). Piękna opowieść o niepełnosprawności zaprezentowana jest również częściowo z perspektywy Toma. Chłopaka, który ma swoje marzenia i troszkę inaczej postrzega otaczający go świat, najbardziej jednak pragnie bliskości i akceptacji innych. Obok ukazywania zróżnicowanej codzienności rodziny, Jean-Paul Eid nie boi się poruszyć tutaj również dość skrajnych kwestii. Pojawiają się wiec chwile załamania (rodziców), rodzące się wątpliwości sensu dalszego leczenia włącznie z tematyką śmierci.

Graficznie tytuł prezentuje się równie niezwykle, jak sam scenariusz. Artysta korzysta tu z odcienia sepii, aby nadać wielu scenom odpowiedniej atmosfery. Zależnie od pokazywanych momentów (i towarzyszących im emocji) zmienia on również barwę, np. niebieski kolor podkreśla uczucie smutku/strachu towarzyszące postaciom.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2022-07-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2022,

   "Lubię wracać tam gdzie byłem..." - to piękne, mądre i jakże bardzo życiowe słowa z piosenki nieodżałowanego Zbyszka Wodeckiego, które z każdym kolejnym dniem i rokiem na karku każdego z nas, wydają się być jeszcze ważniejsze... Słowa te odnoszą się również znakomicie do pięknej i poruszającej opowieści komiksowej pt. ,,Mały astronauta", która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Lost in Time i o której to mam przyjemność opowiedzieć wam w poniższej recenzji.

 Oto Juliette - młoda kobieta o fioletowych włosach, która raz do roku wybiera się na rowerową przejażdżkę w pobliże swojego rodzinnego domu. Tym razem jednak znajduje obok niego tabliczkę z napisem ,,Na sprzedaż", co pozwala wykorzystać jej tę sytuację do tego, by raz jeszcze przekroczyć próg starego domu. I wtedy też odzywają się piękne i nostalgiczne wspomnienia z dzieciństwa, w których wielką rolę odgrywa jej młodszy brat - chorujący na dziecięce porażenie mózgowe Tom, tytułowy ,,mały astronauta"...

 Prostota, mądrość i szczerość - to właśnie te trzy rzeczy przemawiają do nas w największy sposób w tym niniejszym dziele Jeana-Paula Eida. Otóż artysta ten ukazał nam codzienność życie jednej z milionów rodzin, w której pojawia się chore dziecko i tym samym zmienia się dosłownie wszystko. I co ciekawe, poznajemy tę sytuację zarówno za sprawą wspomnień dorosłej już Juliette, jak i z niezwykle interesującej perspektywy samego Toma, który niczym kosmiczny astronauta orbituje w naszym ludzkim świecie, widząc go co prawda inaczej niż my, ale z pewnością nie mniej pięknie...

 

 Rowerowa wyprawa Juliette, zaskakujące odkrycie przed jej rodzinnym domem, sentymentalna podróż w czasie - to początek tej relacji, którą poprzedza dodatkowo spojrzenie na świat oczyma Toma. A potem..., a potem jest codzienność życia w tej rodzinie, którą znaczy radość, miłość i poświęcenie, ale też i te bardziej gorzkie chwile, gdy oto opieka nad Tomem wydaje się czasami ponad siły lub gdy inni ludzie widzą w chłopcu coś na wzór dziwadła. To niespieszna, niezwykle angażująca i wypełniona wielkimi emocjami relacja, wobec której to po prostu nie można przejść obojętnie...

 

 Opowieść ta oczarowuje nas nie tylko swoją fabularną i emocjonalną wymową, ale też i ilustracyjnym obliczem. Jean-Paul Eid stworzył tu niezwykle malownicze, ciekawie balansujące głębią i zarazem znakomicie skadrowane rysunki, które urzekają nas swoją metafizyczną wymową, imponują na polu szczegółowości oraz poruszają tymi najbardziej emocjonalnymi ze scen. To także ładne dla oka i idealnie dobrane kolory, które czasami przyjmują fantastyczno-zabawne odcienie, zaś innym razem smutniejsze i mroczniejsze z barw.

 

 Komiks ten porusza i wzrusza - to bezsprzeczny fakt..., ale jednocześnie i zwraca naszą uwagę na trudny los chorych dzieci i ich bliskich, których to całe życie jest podporządkowane tak naprawdę opiece nad dzieckiem. To również ciekawe spojrzenie na uczucie rodzeństwa takiego dziecka, które z jednej strony musi wykazywać się niezwykłą dojrzałością, ale z drugiej też i musi radzić sobie z własnymi, dziecięcymi i młodzieńczymi problemami zupełnie same. I jakkolwiek górnolotnie to zabrzmi, to ta komiksowa relacja otwiera nam oczy na wiele trudnych i ważnych spraw...

 

 Jeśli kochamy komiksy, to dobrze..., ale jeśli nawet nie jesteśmy wielkimi fanami tej literackiej formy ekspresji, to i tak możemy śmiało sięgnąć po niniejsze dzieło Jeana-Paula Eida z uwagi na to, że uniwersalna wymowa tej historii jest tak piękną i niezwykłą, iż urzeknie ona każdego wrażliwego odbiorcę. Ilustracje są tu oczywiście ważne, ale tak naprawdę dopełniają one jeszcze ważniejszej, obyczajowej opowieści o sensie życia, magii miłości i potędze poświęcenia dla tych, którzy są nam najbliżsi.

 

 Lektura ,,Małego astronauty" jest czymś więcej, niż tylko udaną rozrywką. To piękne, emocjonalne i niezwykle intymne spotkanie z niezwykłą rodziną, której życiowe ścieżki okazały się być nieco bardziej skomplikowanym, niż innych. I mogę was zapewnić, że wrażenia z tego spotkania okażą się tak silnymi i mocnymi, że nie zapomnicie ich przez bardzo długi czas - a być może i pozostaną z wami już na zawsze. Dla takich komiksów kocham ten literacki gatunek.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy