Listy znad krawędzi

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Inez Szulc jest policjantką wrocławskiej komendy i wraz z partnerem próbuje rozpracować gang rozprowadzający bardzo toksyczny narkotyk. Od lat przyjaźni się z młodszym od siebie Julianem Dworskim, którego niegdyś jej ojciec próbował uratować z rąk potwora w ludzkiej skórze. Lecz nie jest tak łatwo odciąć się od bolesnej przeszłości. Julek wchodzi w podejrzane układy z Herkenem, groźnym gangsterem, i spłaca dług zaciągnięty, aby pokryć zobowiązania znienawidzonego ojca. Jednocześnie walczy z bolesną stratą, której doznał jako osiemnastolatek. W tym wszystkim pomiędzy młodym chłopakiem i starszą o dekadę policjantką rodzi się uczucie - może być ono dla nich wybawieniem lub powodem ogromnego bólu. Czy walka o siebie, o dobre życie i miłość okaże się silniejsza niż wiszące nad nimi fatum - ciężar przeszłości? Historia Inez i Juliana rozdziera serce i pokazuje, że los czasami nie zna litości.

Informacje dodatkowe o Listy znad krawędzi:

Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: 2024-04-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367685375
Liczba stron: 260

Tagi: Detektywistyczna powieść obyczajowa (cosy mystery) Literatura obyczajowo-rodzinna Romans współczesny

więcej

Kup książkę Listy znad krawędzi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Listy znad krawędzi - opinie o książce

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, jak wiecie bardzo lubię poznawać nowych pisarzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. W książce znajdziemy motyw age gap (ona jest starsza), który ją osobiście bardzo lubię. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w bardzo autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy Inez i Juliana co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, za sprawą retrospekcji mogłam również dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje tak naprawdę od pierwszych chwil zaskarbili sobie moją sympatię i byłam szalenie ciekawa jak autorka dokładnie poprowadzi ich losy oraz relację, tym bardziej, że naprawdę bardzo wiele ich dzieliło - wiek, zupełnie inne wartości wpojone w dzieciństwie. Relacja Inez i Juliana została w naprawdę ciekawy sposób przedstawiona, wszystko rozgrywało się dość naturalnie i toczyło w swoim tempie, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Jednak nie brakowało tutaj także wielu kłód rzucanych pod nogi głównych postaci, które wywoływały zarówno w nich samych jak i Czytelniku natłok skrajnych emocji i wrażeń. Nie ukrywam, że niektóre fragmenty (szczególnie te dotyczące przeszłości Juliana) sprawiły, że po moich policzkach leciały łzy.. Na uznanie zasługuje tutaj także wątek kryminalny, który został w absorbujący i realny sposób przedstawiony. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich. Mowa o znęcaniu się fizycznym i psychicznym, trudnych relacjach rodzinnych, stracie bliskiej osoby, szeroko pojętej przestępczości czy uzależnieniach. Czytając tą książkę tak naprawdę nie widziałam co przyniosą kolejne czytane strony, ale tego co pod koniec zaserwowała autorka kompletnie się nie spodziewałam.. Nie ukrywam, że chętnie przeczytałabym kontynuację tej historii. Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - DZZG
DZZG
Przeczytane:2024-05-19,

Debiut literacki Magdaleny Łoniewskiej „Listy znad krawędzi" premierę miał 18 kwietnia.
  Zamknięty świat Inez z pozoru działa doskonale, przyjaźń o dekadę młodszym Julianem kwitnie, praca w policji daje poczucie przynależności. Wszystko się zmienia, gdy zaczynają umierać ludzie po zażyciu tajemniczych niebieskich tabletek. Wraz z partnerem musi stawić czoła mafii, gdzie jej ukochany jest wplątany w przestępczy świat.
  Opowieść o policjantce, miłości, depresji, ulotności chwili z kruchym wątkiem kryminalnym, który delikatnie trzyma w napięciu. Fabuła przedstawia nam wciągającą historie dwójki bohaterów, których losy powiązane są ze sobą, przez wiążące ich romantyczne uczucie, ale też przez wspólną przeszłość i tajemniczy specyfik. Motyw dramatu ukryty pod płaszczykiem przyjaźni ukazuje brutalne konsekwencje zażywania niedozwolonych środków. Książka skonstruowana jest tak, że czytając poznajemy przeplatające się wspomnienia z teraźniejszością. Przekonujący, plastyczny portret Wrocławia okraszony interesującym słownictwem, ciętym językiem oraz slangiem. Frapujący obraz bohaterów, których skrzywdzili najbliżsi, ale też społeczność. Niewątpliwie największą zaletą tej historii jest cała paleta dialogów wylewających się z kartek oraz nieprzewidywalne zakończenie. To przede wszystkim oryginalna, w odczuwalnym surowym klimacie lektura, która na dodatek została napisana w lekkim stylu. Atrakcyjnym pomysłem jest też obudowanie rozdziałów utworami z miksowaną nutą, która uzupełnia całość.
  Powieść z bijącym sercem w tle, które zagarnia pęd życia i tlącą się nadzieją dającą cel na przyszłość oraz podłoże do działania.

Link do opinii

Konkretna, okrutna, prawdziwa i szczera książka, która swoją fabułą może zmiażdżyć nie jedno kruche serce.

Mocne i dosadne pióro autorki wprowadza czytelnika w świat narkotyków, gangów, biedy, depresji, samobójstw i innych tego typu elementów łączących fabułę, które ukazują życie z tej gorszej strony. Strony, gdzie nie zawsze ma się pomoc, gdzie chęć lepszego życia doprowadza do sięgania po nielegalne środki, gdzie konsekwencje czynów są ogromne a pomoc albo przychodzi w odpowiednim czasie, albo za późno.

 

Autorka podeszła do swojej powieści bardzo psychologicznie, poruszając trudne i jakże ważne tematy. Nie zabrakło tutaj również śledztwa, które trzyma w napięciu. Bolący obraz śmierci, która zbiera żniwo, porusza nasze serca, zwłaszcza rodzica, który ma dorastające dziecko. Każdy rodzic chce, aby jego dziecko wybrało dobrą drogę w życiu, aby dokonywało trafnych wyborów, nie ulegało pokusie i namowom. Jednak mimo wielkich chęci nie zawsze mamy na to wpływ.

 

Na pewno przeszłość, jak też środowisko, w jakim wychowuje się dziecko, rzutuje na jego przyszłość. Bieda zawsze działała w dwie strony. Albo dawała kopa i doceniało się więcej w późniejszych latach, albo kończyło się w więzieniu za szybką chęć zarobku, poprawienia sobie życia. W najgorszym wypadku śmierć zagrała pierwsze skrzypce.

 

Naprawdę trudna tematyka. Książka bardzo mi się podobała. To początki autorki i jakże udane. Potrafi poruszyć czytelnika, jest bezwzględna, jeśli chodzi o przekaz i kreowanie bohaterów. Polecam, bo na rynku wkracza naprawdę solidna dawka emocji spod pióra Magdaleny Łoniewskiej.

 

,,Listy znad krawędzi" to książka, która dociera głęboko do naszej psychiki, aby potem wywołać u nas lawinę przemyśleń.

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy