Listy (nie)mi³osne

Ocena: 4.1 (10 g³osów)

Jak mo¿na wyraziæ s³owami co¶ wiêcej ni¿ wdziêczno¶æ?

By³a z nim naprawdê szczê¶liwa. Planowali wspólnie przysz³o¶æ, mieli nawet spisan± listê rzeczy, które chc± zrobiæ razem.

Jednak on odszed³, zostawiaj±c tylko list. I rozpacz, któr± ona jeszcze d³ugo bêdzie nosiæ w sercu.

Czy kto¶, kto od zawsze na ni± czeka i jest gotów zrobiæ dla niej wszystko, dostanie swoj± szansê?

Informacje dodatkowe o Listy (nie)mi³osne:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2018-09-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788379769971
Liczba stron: 368

wiêcej

Kup ksi±¿kê Listy (nie)mi³osne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z ksi±¿ki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej ksi±¿ki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz tak¿e

Listy (nie)mi³osne - opinie o ksi±¿ce

Avatar u¿ytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2019-03-10, Ocena: 5, Przeczyta³am,

"Listy (nie)mi³osne" Natalii Soñskiej zaintrygowa³y mnie swoim tytu³em. Zastanawia³am siê o co chodzi z tymi nawiasami i po zakoñczonej lekturze mogê z czystym sumieniem powiedzieæ, ¿e taki tytu³ to by³ strza³ w dziesi±tkê. Przeczytajcie, a przekonacie siê sami.


Natalia Soñska stworzy³a ciep³± i nastrojow± opowie¶æ, w której wszechobecna s³odycz zosta³a przyprawiona spor± dawk± goryczy. Dwudziestoczteroletnia Zosia próbuje pozbieraæ siê po trudnych prze¿yciach, które w ci±gu ostatnich kilku miesiêcy spad³y na ni± niczym grom z nieba. ¦mieræ ojca, depresja matki i odej¶cie Igora - narzeczonego, z którym planowa³a ¶lub, wywo³uj± ogromne spustoszenie w jej sercu. Na szczê¶cie w tym trudnym czasie dziewczyna mo¿e liczyæ na pomoc i wsparcie przyjació³. Staszek - przyjaciel z dzieciñstwa opiekuje siê Zosi± i stara siê byæ obok zawsze, gdy tylko go potrzebuje. S± te¿ Karolina i Magda, przyjació³ki, którym zawsze mo¿e siê wyp³akaæ i skorzystaæ z ich rady i pomocy. To w³a¶nie oni sprawiaj±, ¿e bohaterka powoli godzi siê z now± smutn± rzeczywisto¶ci±. Staszek ca³kowicie podporz±dkowuje swoje ¿ycie Zosi, któr± kocha ca³ym sercem. Ale serce nie s³uga... Ch³opak zdaje sobie sprawê, ¿e nie mo¿na nikogo zmusiæ do mi³o¶ci i jest gotowy czekaæ cierpliwie na ka¿dy mi³y, ciep³y gest z jej strony. A Zosia?... Ona nie potrafi nakazaæ swojemu sercu przestaæ kochaæ Igora i zwróciæ siê w stronê Staszka. Dziewczyna jest zdeterminowana, aby po¿egnaæ siê na zawsze z narzeczonym i w tym celu pisze do niego listy, w których opisuje swoje dni, prze¿ycia i przemy¶lenia. W ten sposób Zosia stara siê zrozumieæ powody porzucenia i ma nadziejê, ¿e pewnego dnia Igor wróci, aby wyja¶niæ ca³± sytuacjê...

Powie¶æ naprawdê mi siê podoba³a. "Listy (nie) mi³osne" to ciekawa historia, któr± czyta siê "jednym tchem". Niezbyt wyszukana fabu³a wydaje siê do¶æ pospolita, ale wydarzenia intryguj± i trudno oderwaæ siê od lektury.
Zosia, mo¿e nieco naiwna, wzbudza sympatiê i z przyjemno¶ci± trzymamy kciuki za jej zmagania i determinacjê. Staszek - trochê zbyt wyidealizowany, a mimo to wzbudza sympatiê. Musimy przecie¿ pamiêtaæ, ¿e zakochany facet jest zdolny do wielu po¶wiêceñ dla swojej wybranki.
Udanym zabiegiem okaza³o siê wprowadzenie do fabu³y listów do by³ego narzeczonego, które stanowi± jakby podsumowanie ka¿dego rozdzia³u. Zaciekawi³y mnie te relacje i chcia³am wreszcie dowiedzieæ siê czego¶ wiêcej na temat tajemniczego porzucenia. Z drugiej strony nie mog³am zrozumieæ, czemu Zosia sama sobie zadaje ból i rozdrapuje wci±¿ jeszcze swie¿e rany. Intrygowa³y mnie postaci Karoliny i Konrada - przyjació³, którzy ewidentnie skrywali przed Zosi± jak±¶ tajemnicê i nie mog³am siê doczekaæ, kiedy wreszcie wszystko siê wyja¶ni. Szkoda tylko, ¿e rozwi±zanie zagadki wcale mnie nie zaskoczy³o, a czeka³am na prawdziwy zwrot akcji.

Pobyty Zosi u babci, wyjazd z paczk± przyjació³ nad morze, czy impreza andrzejkowa to fragmenty, które bardzo urozmaicaj± ca³± opowie¶æ i dodaj± jej pewnej pikanterii.

Jak dot±d przeczyta³am trylogiê rozpoczynaj±c± siê od debiutanckiej powie¶ci "Gar¶æ pierników, szczypta mi³o¶ci" i przyznajê, ¿e "Listy (nie)mi³osne" bardziej mi siê podoba³y. "Zakochaj siê Julio" i "Obud¼ siê, Kopciuszku" z racji swojej tatrzañskiej fabu³y pozostaj± na pierwszym miejscu. Widaæ, ¿e pani Natalia rozwija swój warsztat pisarski, stara siê siêgaæ po nowe pomys³y i rozwi±zania. Sugerowa³abym popracowaæ trochê nad bohaterami. Mam nadziejê, ¿e ka¿da nastêpna powie¶æ autorki bêdzie jeszcze lepsza. Cieszê siê, ¿e pozna³am kolejn± sympatyczn± historiê, z któr± mo¿na mi³o spêdziæ czas.

Z przyjemno¶ci± zapozna³am siê z histori± Zosi, a zatem teraz kolej na opowie¶æ Igora - bo to w³a¶nie jemu autorka po¶wiêci³a drug± czê¶æ cyklu. Mam nadziejê, ¿e "Piosenki (nie)mi³osne" dostarcz± mi równie interesuj±cych wra¿eñ.

Link do opinii

  Przygody z polsk± powie¶ci± kobiec± ci±g dalszy. Choæ wie¶æ gminna niesie, ¿e Natasza Soñska pisaæ umie a jej powie¶ci wzbudzaj± skrajne emocje, to mnie niestety nie by³a w stanie porwaæ. Pomys³ wyda³ mi siê oklepany, m³oda kobieta zostawiona przez mê¿czyznê, wpada w ramiona innego, który pomo¿e jej siê wylizaæ i wyleczyæ z³amane serce. W przypadku takich scenariuszy mog± byæ tylko dwa zakoñczenia : powrót starego albo rozkwit nowej mi³o¶ci. Na pró¿no czekaæ na zwroty akcji, momenty kulminacyjne, dreszczyk emocji czy chocia¿by zabawne pomy³ki. Jest to typowa powie¶æ obyczajowa jakiej spodziewaj± siê tysi±ce polskich czytelniczek. Rodzima autorka jak zwykle nie zawodzi, a pozytywne komentarze sypi± siê jak z rêkawa. Czemu ja w takim razie podchodzê do tej powie¶ci z dystansem i sceptycyzmem? 


Zosia zosta³a porzucona przez mê¿czyznê, który wydawa³ siê byæ mi³o¶ci± jej ¿ycia. Igor odszed³ pozostawiaj±c po sobie list i mnóstwo wspomnieñ. Po kilku miesi±cach od rozstania, dziewczyna zaczyna spotykaæ siê ze Staszkiem, który jest w niej bezgranicznie zakochany. By pozbyæ siê wspomnieñ razem próbuj± zrealizowaæ wszystkie punkty ze specjalnej listy, któr± Zosia stworzy³a wraz z by³ym ch³opakiem. Ma to byæ form± terapii, która pozwoli dziewczynie odnale¼æ siê w nowej rzeczywisto¶ci bez Igora. Czy Staszek dostanie swoj± szansê na szczê¶cie u boku ukochanej? Czy jest on jedynie "plastrem" na z³amane serce"? 



Choæ zd±¿y³am siê przyzwyczaiæ do faktu, ¿e wiêkszo¶æ kobiecych bohaterek w polskiej literaturze obyczajowej, jest ma³o rozgarniêtych, nudnych i stylizowanych na typowe, nowoczesne, matki polki, to za ka¿dym razem kiedy spotykam kogo¶ kto wpasowuje siê w ten schemat, nie mogê oprzeæ siê westchnieniu. Dlaczego ja nie znam takich kobiet? Dlaczego moje kole¿anki czy przyjació³ki nie umawiaj± siê na herbatki, nie jedz± szarlotki, nie chodz± wcze¶nie spaæ bo je g³owa boli i nie s± takie flegmatyczne? Tym razem nie do¶æ, ¿e nasza g³ówna bohaterka jest dwudziestoletni± "babci±" to na domiar z³ego jest nieczu³a i egoistyczna. Rozumiem, ¿e rozstanie, szczególnie w przypadku d³ugoletniego zwi±zku, mo¿e powa¿nie nadszarpn±æ psychikê, jednak czy od razu musimy zadawaæ ból innym? Po co Zofia spotyka³a siê ze Staszkiem, skoro wszyscy dooko³a (nawet on sam) wiedzieli, ¿e go nie kocha i traktuje jak "wróbla w gar¶ci". Tylko po to by nie chodziæ samej do kina czy móc z kim wyprowadzaæ psa? Nie rozumiem dlaczego autorka w ogóle wprowadzi³a motyw tego zwi±zku. Nie wystarczy³o po³±czyæ Zofiê i Staszka przyja¼ni±? By³oby bardziej wiarygodnie i mój stosunek do protagonistki z pewno¶ci± by by³ bardziej pozytywny. Chocia¿ fakt pozostawania w zwi±zku bez "mi³o¶ci" nie jest jedyn± rzecz±, która wp³ynê³a na mój odbiór bohaterki. Zosia jest istot± leniw±, niesamodzieln± i dziecinn±. Ma 24 lata a nadal bierze pieni±dze od matki, wraca do domku wczesnym wieczorem i zamiast szukaæ pracy, zawraca g³owê swoim, nieco bardziej zorganizowanym i odpowiedzialnym znajomym. W sumie siê nie dziwiê, ¿e jak w koñcu znalaz³a sobie posadkê, to najbli¿si wyprawili jej przyjêcie. Kolejna rzecz do korekty to zdolno¶ci kucharskie g³ównej bohaterki. Jedn± z rzeczy na (nie)mi³osnej li¶cie jest ugotowanie skomplikowanej potrawy. Kiedy ten punkt jest omawiany Zofia przyznaje siê, ¿e nie potrafi gotowaæ i przypala nawet wodê...nie za bardzo wiem jak to siê ma do tego, ¿e przygotowa³a kilkudaniow± kolacjê dla swojego brata i jego dziewczyny oraz kilkukrotnie w tek¶cie chwalone s± jej zdolno¶ci kulinarne? Czy¿by talent wrodzony, który ujawni³ siê znienacka? 
Zabrak³o mi tutaj perspektywy Igora. O ile¿ pe³niejszy by³by obraz i wyd¼wiêk tej powie¶ci gdyby i on zosta³ dopuszczony do g³osu. Poniewa¿ autorka na pocz±tku nie zdradza nam przyczyny zerwania to wymy¶la³am w g³owie ró¿ne, nawet te nieprawdopodobne, scenariusze. Mo¿e by³ gejem? Mo¿e chorowa³ na HIV i nie chcia³ zaraziæ partnerki? Niestety powód okaza³ siê banalny i jedyne co wywo³a³ to uniesienie brwi. Reszta bohaterów (oprócz naiwnego pantoflarza Staszka,nad którym nie zamierzam siê rozwodziæ) to postaci epizodyczne, którym nie zosta³o po¶wiêcone zbyt wiele czasu. Mo¿e w kolejnych tomach?


"Listy (nie)mi³osne" s± zdecydowanie ksi±¿k± o mi³o¶ci a konkretnie o jej braku. Zofia, by zapomnieæ o  by³ym narzeczonym, poddaje siê do¶æ zadziwiaj±cej terapii, jak± jest pisanie listów do ukochanego, który j± zostawi³. Na dobr± sprawê, by poznaæ ca³± fabu³ê tej ksi±¿ki i co najwa¿niejsze wszystkie my¶li k³êbi±ce siê w g³owie g³ównej bohaterki, wystarczy³o przeczytaæ w³a¶nie te episto³y. Drugim elementem terapii by³o zrealizowanie wyzwañ wymy¶lonych wspólnie z by³ym. Nie wiem kim trzeba byæ, jak bardzo g³upim czy zakochanym cz³owiekiem, by siê na co¶ takiego zgodziæ. Spe³niaæ marzenia swojego poprzednika i do tego czerpaæ z tego przyjemno¶æ. Pomys³ co prawda by³ ciekawy, choæ nieco ¶ci±gniêty z powie¶ci Greena "Papierowe miasta", lecz wyda³ by siê o wiele bardziej wiarygodny je¶li Staszek by³by jedynie przyjacielem. Rozumiem, ¿e autorka chcia³a przedstawiæ proces narodzin mi³o¶ci, jednak nie wydaje mi siê, ¿eby cz³owiek by³ w stanie to uczucie w sobie wyhodowaæ. A czy naszej bohaterce siê uda³o? Tego wam oczywi¶cie nie zdradzê. 
Pozytywn± postaci± w ksi±¿ce by³a mama Zofii, kobitka w sile wieku, zamo¿na wdowa, która postanowi³a otworzyæ siê na ¶wiat i czekaj±ce na ni± mo¿liwo¶ci. Zakocha³a siê i postanowi³a walczyæ o swoje. Muszê przyznaæ, ¿e by³a dowodem na to, ¿e cz³owiek zakochany g³upieje, jednak w jej przypadku by³o to raczej zabawne i pocieszne ni¿ ¶mieszne i ¿a³osne. Postaæ ta przekazuje nam czytelny sygna³, ¿e nigdy nie jest za pó¼no na zmiany. Daje nadziejê i wiarê w lepsze jutro. 


Ciê¿ko jest recenzowaæ ksi±¿kê, która praktycznie nie ma fabu³y, bo parê wyj¶æ do knajpy i wyjazdów w plener nie mo¿na nazwaæ wci±gaj±cym scenariuszem. Liczy³am na to, ¿e jêzyk i styl autorki, oka¿± siê czym¶ wyj±tkowym, w koñcu setki czytelniczek nie mog± siê myliæ. I choæ ksi±¿ka zosta³a napisana poprawnie to w wiêkszo¶ci opiera³a siê na ci±g³ych powtórzeniach i monotonii. Jednak trudno siê temu dziwiæ w przypadku, kiedy nasza g³ówna bohaterka, jest postaci± raczej depresyjn±. Zastanawiam siê jaka tre¶æ znajdzie siê w nastêpnych tomach, gdy¿ jedyne co przychodzi mi do g³owy to kolejne nudne sprawozdanie z kolejnych nudnych dni z ¿ycia nieciekawych bohaterów. Ju¿ w "Na Wspólnej" siê wiêcej dzieje. Niestety ja odpadam. My¶lê jednak, ¿e i bez mojej rekomendacji, ksi±¿ka ta znakomicie siê sprzeda i poradzi na rynku. To jest to co lubi± polskie czytelniczki a gusta ciê¿ko jest zmieniæ. I nie warto o nich dyskutowaæ. 

Link do opinii

Porzucona przez narzeczonego dziewczyna, pogr±¿ona w rozpaczy, smutku i ¿alu na nowo próbuje pouk³adaæ swoje ¿ycie. Igor odszed³ od Zosi nied³ugo po ¶mierci jej ojca, któr± dziewczyna bardzo prze¿y³a. A co gorsze Igor odszed³ bez s³owa wyja¶nienia, zostawiaj±c jedynie po¿egnalny list. Zrozpaczona Zosia, pocieszana przez kochaj±cego siê w niej Staszka próbuje pouk³adaæ swoje ¿ycie na nowo. Niemniej jednak chce po¿egnaæ siê z przesz³o¶ci± i uporaæ z têsknot± za by³ym ju¿ narzeczony, którego ci±gle nosi w sercu.

Zosia to nastolatka, która jak dla mnie zdecydowanie zbyt bardzo prze¿ywa³a swoje rozczarowanie mi³osne. D³ugo nie mog³a siê po nim pozbieraæ, co chwilê roztrz±saj±c na nowo odej¶cie Igora. Dodatkowo przesympatyczny Staszek, który trwa tu¿ obok niej, gotowy do pomocy na ka¿de jej zawo³anie, w ka¿dej chwili i ka¿dej sprawie. Dla mnie nieco przes³odzony obraz zrozpaczonej dziewczyny, która wykorzystuje do pocieszenia swego przyjaciela. Pomimo, ¿e ksi±¿kê czyta³am z wielk± przyjemno¶ci±, obraz uczucia Staszka do Zosi jest dla mnie zdecydowanie przekoloryzowany, gdy¿ ka¿dy ma swoje granice wytrzyma³o¶ci. Rzadko zdarza siê, aby kto¶ znosi³ a¿ tyle cierpliwie czekaj±c, a¿ druga osoba zdecyduje siê z kim¶ byæ. Staszek wykazywa³ siê ogromn± cierpliwo¶ci± i wyrozumia³o¶ci±.

Ksi±¿ka napisana bardzo lekko, prostym i zrozumia³ym jêzykiem, co pozwala poch³on±æ ksi±¿kê w bardzo szybkim tempie, bez ¿adnego wyrazu zmêczenia.

Przyjemna do przeczytania historia nastolatki, której narzeczony z³ama³ serce i próbuje u³o¿yæ sobie ¿ycie na nowo. Polecam szczególnie tym, którzy uwielbiaj± mi³osne historie i romantyczne klimaty.

Link do opinii

Pierwsze o czym pomy¶la³am skoñczywszy j± czytaæ? Dlaczego musi byæ 2ga czê¶æ? Naprawdê, to jedna z nielicznych ksi±¿ek, któr± przeczyta³am pobie¿nie. Choæ s³owo "przeczyta³am" to za du¿o powiedziane. Czyta³am tylko te fragmenty, które uwa¿a³am za warte zatrzymania na d³u¿ej, listy Zo¶ki do nich nie nale¿a³y. To by³o tak ciê¿kie przedsiêwziêcie, mêczy³am siê przy niej. I w tym momencie ¿a³ujê, ¿e nie potrafiê zostawiæ ksi±¿ki bez przeczytania. 

Nu¿±ca powie¶æ z mas± powtórzeñ, których mo¿na by³o unikn±æ, najpierw opisanych, potem opowiadanych przez Zosiê. Infantylna bo w trakcie zaczê³am siê zastanawiaæ ile bohaterowie maj± lat, z p³askimi bohaterami, bez wyrazu i charakteru.

Dotrwa³am do koñca z pewnymi fragmentami by siê przekonaæ dlaczego Igor zostawi³ Zo¶kê, nie Zosiê, bo te ci±g³e zdrabnianie ich imion by³o straszne. I rozczarowa³o mnie to.

Z jednej strony jestem ciekawa drugiej czê¶ci, która ma opowiadaæ historiê z perspektywy Igora ale z drugiej, nie chce mi siê po ni± siêgaæ je¶li mam siê mêczyæ przy czytaniu. 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2020-01-01, Ocena: 4, Przeczyta³am, 26 ksi±¿ki - 2020,

Historia Zosi, która prze¿y³a mi³osny zawód, kiedy zostawia j± narzeczony ¿egnaj±c siê tylko napisanym listem, Zosia nie potrafi zrozumieæ co jest przyczyn± ich rozstania, dlaczego jej ukochany uciek³ od niej, zbiega siê to ze ¶mierci± jej taty, dziewczyna podwójnie prze¿ywa stratê najbli¿szych jej osób. Wokó³ siebie ma najbli¿szych przyjació³, którzy wspieraj± j±, pomagaj± odnale¼æ siê na nowo. Najbli¿szy jej; Staszek, czuje co¶ wiêcej ni¿ tylko przyja¼ñ, swoj± cierpliwo¶ci± i milo¶ci± zawsze jest przy Zosi, ma nadziejê, ¿e dziewczyna kiedy¶ odwzajemni jego uczucie i bêd± par±. Jednym ze sposobów Zosi na radzenie sobie z ¿alem po utraconej mi³o¶ci jest pisanie listów. Listy te pomagaj± jej opisaæ co aktualnie czuje, przelewa wszystkie nagromadzone emocje, ma nadzieje, ¿e którego¶ dnia uwolni siê od tego uczucia, wybaczy i bêdzie mog³a otworzyæ siê na now± milo¶æ. Bêd±c w zwi±zku z Igorem wspólnie napisali listê wyzwañ które chcieli razem zrealizowaæ. Zosia postanawia zrelizowaæ j± ze Staszkiem, pozwala to dziewczynie przelamaæ swoje lêki, ale równie¿ powoli zapomnieæ o by³ym i zrobiæ miejsce w swoim sercu dla Zbyszka.
"...ludzie naprawdê pope³niaj± b³êdy, niemal codziennie. Zaniedbuj± innych, rani±, ok³amuj±, nie zwracaj± uwagi na ich uczucia, s± egoistami. To ludzkie i przyziemne byæ nieidelanym."
" Dlatego te¿, nawet bez okazanej skruchy, nale¿y wybaczaæ(...) O wiele lepiej cz³owiek czuje siê, kiedy wybaczy, ni¿ kiedy zawziêcie kogo¶ karze. To nie a sensu. Po to istniej± drugie szansy, by je dawaæ, z nadziej± ale i obietnic± poprawy."

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Helena2019
Helena2019
Przeczytane:2019-08-11, Ocena: 4, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2019,

Pomys³ na ksia¿kê ciekawy. Zabrak³o mi natomiast zwrotów akcji, wiêkszej dawki emocji...

Link do opinii

Tym razem jestem rozczarowana ksi±¿k±. Bohaterka strasznie mnie denerowowa³a, swojego nowego ch³opaka traktowa³a jako erzac bycia z kim¶. A ten tekt, ¿e ona dziêki niemu wyleczy siê z poprzeniej mi³o¶ci a on bêdzie szczê¶liwy, bo zrobi³a mu ³±skê bêd±c z nim jest kwintesencj±. Zam zreszt± ten ch³opak wie, ¿e ona go nie kocha a lata za ni± jak piesek. Matka dziewczyny dla mnie jest jaka¶ niezrównowa¿nona psychicznie. Babka te¿ jaka¶ dziwna jest. I autorka zbyt czêsto u¿ywa s³owa ,, czule'', a¿ mdli mnie od jego nadmiaru. 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2018-09-17, Ocena: 6, Przeczyta³am, Mam, 52 ksi±¿ki 2018,

Jak mo¿na wyraziæ s³owami co¶ wiêcej ni¿ wdziêczno¶æ?

 

By³a z nim naprawdê szczê¶liwa. Planowali wspólnie przysz³o¶æ, mieli nawet spisan± listê rzeczy, które chc± zrobiæ razem. Jednak on odszed³, zostawiaj±c tylko list. I rozpacz, któr± ona jeszcze d³ugo bêdzie nosiæ w sercu. Czy kto¶, kto od zawsze na ni± czeka i jest gotów zrobiæ dla niej wszystko, dostanie swoj± szansê?

 

"Kiedy siê o co¶ dba, czas nie ma prawa tego zniszczyæ. Trzeba tylko osób, które bardzo tego chc±, które pragn± utrzymania niezmiennie pewnego stanu, które bêd± dbaæ, by nic siê nie zmieni³o. Potrzeba osób, którym po prostu bardzo zale¿y, dla których pewne rzeczy maj± ogromne znaczenie. To daje poczucie spokoju i pewno¶ci."

 

To w ¿aden sposób nie jest kolejny banalny romans. Oczywi¶cie motywem przewodnim jest mi³o¶æ, lecz jest to uczucie nie tylko kobiety i mê¿czyzny, ale i mi³o¶æ rodzicielska, siostrzana czy po stracie ukochanej osoby. Tak wiec znajdziemy tu ró¿ne jej odcienie i ka¿da z nich bêdzie wyj±tkowo interesuj±ca.

 

Osobi¶cie niezwykle ciekawym zabiegiem okaza³o siê dla mnie u¿ycie tytu³owych listów, w których opisane zosta³y minione wydarzenia. List, który pozostawi³ po sobie Igor, chwyci³ mnie za serce. Emocje, jakie z niego p³yn±, odczuwa siê ka¿d± cz±stk± cia³a. Trafiaj± w g³±b duszy i zostaj± tam na d³ugo. Dlaczego Igor zerwa³ z Zosi±? Co nim kierowa³o? Jednak nie tylko wracamy do tego, co by³o, ale równie¿ towarzyszymy Zosi w czasie tera¼niejszym. Moj± ogromn± sympatiê zdoby³ pomocny, opiekuñczy i wspieraj±cy Sta¶ zakochany w Zosi. Czy dziewczyna w koñcu odwzajemni jego uczucie? Czy by³o to uczciwe z jej strony, by wykorzystywaæ jego dobroæ i uczucie, z którego przecie¿ musia³a zdawaæ sobie sprawê? Czy nie by³a egoistyczna w swoich poczynaniach, kiedy postanowi³a siê odkochaæ pisz±c listy do by³ego narzeczonego, ale nigdy ich nie wysy³aj±c? Mnóstwo pytañ k³êbi³o siê w mojej g³owie podczas lektury. Niemniej jednak uwa¿am, ¿e by³ to trafiony pomys³ ze strony autorki, gdy¿ idealnie oddaje to, jak ewoluuje uczucie g³ównej bohaterki. Ogólnie bardzo z¿y³am siê z bohaterami powie¶ci. Kibicowa³am im i przede wszystkim czu³am, ¿e s± prawdziwi w swoich poczynaniach, podejmowanych decyzjach.

 

"Stara³a siê robiæ dobr± minê do z³ej gry, ale tylko ona wiedzia³a, ile ³ez j± to kosztowa³o, kiedy zostawa³a zupe³nie sama ze swoimi zranionymi uczuciami. Podejmowa³a wiele prób pogodzenia siê z rzeczywisto¶ci±, ca³y czas jednak nieuleczona mi³o¶æ by³a silniejsza."

 

Historia "Listów (nie)mi³osnych" zawiera wiele intryg, k³amstw, pe³na jest emocji i uczuæ. Akcja rozwija siê stopniowo, wraz z up³ywem stron nabiera tempa, by zaskoczyæ czytelnika kierunkiem, w jakim zmierzaj± wydarzenia. Wszystko jest spójne, wywa¿one i przemy¶lane. Natalia Soñska histori± t± przekazuje nam, ¿e sami jeste¶my kowalami swojego losu, ¿e nikt nie powinien chroniæ nas przed tym, co nieuchronne, ¿e przeszkody, jakie na drodze stawia nam ¿ycie, musimy pokonaæ sami. Nawet, gdy niejednokrotnie przyjdzie siê nam sparzyæ.

 

"Wierzysz w zrz±dzenie losu? W to, ¿e czêsto bawi siê on naszym ¿yciem? Ja trochê tak. Ju¿ nie raz siê o tym przekona³am. Mam tylko nadziejê, ¿e nastêpnym razem oka¿e siê ³askawszy."

"Listy (nie)mi³osne" to niespieszna, wzruszaj±ca, m±dra i ¿yciowa powie¶æ o nieszczê¶liwej mi³o¶ci, prawdziwej przyja¼ni, zaufaniu, zatraceniu, bólu, stracie, przebaczeniu. Niech Was nie zwiedzie przepiêkna, romantyczna ok³adka, bo to, co spotkacie na kartach tej ksi±¿ki, zaskoczy i urzeknie Was w równym stopniu jak mnie. Ju¿ nie mogê doczekaæ siê opowie¶ci Igora, który siê tu pojawia, a w "Piosenkach (nie)mi³osnych" bêdzie g³ównym bohaterem.

Link do opinii
Recenzje miesi±ca
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska ;
 Wyspa luzu
Tajemniczy poci±g
Can Xue ;
Tajemniczy poci±g
Toskañski ¶lub
Marta Jednachowska ;
 Toskañski ¶lub
Dotyk marcepanowych marzeñ
Katarzyna Majewska-Ziemba
Dotyk marcepanowych marzeñ
Koniec mapy
S.J. Lorenc
Koniec mapy
Zapl±tani w konwenanse
Urszula Gajdowska ;
Zapl±tani w konwenanse
Poka¿ wszystkie recenzje
Reklamy