Tak nazywano oddziały niezrównanej kawalerii sformowanej na początku XVII wieku przez Aleksandra Józefa Lisowskiego. Na lekkich koniach, uzbrojeni tylko w krzywe szable i rohatyny, łuki lub rusznice, byli wówczas najlepszą lekką jazdą, jaką znał ówczesny świat. Walczyli od Francji, Rosji po Włochy i Finlandię, siejąc grozę i zniszczenie.
Szeregi lisowczyków zasiliło trzech żądnych przygód i sławy młodziaków. Niepokorne serca Marcina Lisa i kuzynów wyrywały się do walki. Poznały bowiem zuchwałość tych ,,krwawych psów" Lisowskiego, przed którymi drżały najmężniejsze serca ówczesnej Europy, zwartej w śmiertelnym uścisku wojen.
Gdy przyszedł czas na służbę Rzeczpospolitej, z podniesionym czołem stanęli u boku syna króla Zygmunta III - królewicza Władysława - który ruszył na Moskwę po tron carski. Ich szlaki znaczyły ruiny i zgliszcza miast. Choć za rozbój i gwałt groziła śmierć, pozostawieni bez należnej im zapłaty sami wypłacali sobie żołd, niosąc za sobą śmierć i łzy.
Czarna legenda lisowczyków inspirowała mistrzów pędzla, takich jak Juliusz Kossak czy Józef Brandt, i pióra - jak Antoni Ferdynand Ossendowski. Autor stworzył powieść z niezwykle sugestywnymi postaciami ludzi dumnych, wolnych, okrutnych i szaleńczo odważnych. Jednocześnie zręcznie poprowadził przez jakże ważną część polskiej historii.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-09-29
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 336
Antoni Ferdynand Ossendowski, mistrz pióra, i Jan Bułhak, ojciec polskiej fotografii, dokonali rzeczy niezwykłej. Oczarowani Polesiem, obudzili jego zamilkły...
Jest rok 1924. Halina Olmieńska kończy seminarium nauczycielskie i zostaje kierowniczką małej szkoły powszechnej w Harasymowiczach na Polesiu. Staje się...
Przeczytane:2014-10-31, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,