W prezentowanym zbiorze Kuba doświadcza blasków i cieni bycia rodzicem. Buduje więź z synem, obserwuje jego rozwój. Pojawiają się także utwory, w których świat widziany jest oczyma dziecka – od niemowlęcia do kilkuletniego chłopca. W efekcie to poetyckie studium zależności ojciec–syn, rodzic– dziecko, będące osią, wokół której zbudowano cały tomik. Jednocześnie autor nie zapomina o rozpoczętych wcześniej Kontemplacjach i innych wierszach natury analitycznej poświęconych otaczającej nas rzeczywistości. Kuba i Heheszek jest naturalną kontynuacją poprzednich tomików o doświadczeniach Kuby: „Kuba. Pierwsze wyjście na polanę” (2019) i „Kuba ma balonik” (2021).
Artur Kamiński – na co dzień pracownik dużej między-narodowej korporacji, odpowiedzialny za obszar sprzedaży i relacji z klientami. W poezji odnajduje balans i ucieczkę od codziennego świata wypełnionego tempem i presją. Wcześniejsze publikacje autora: „Niemożliwe staje się możliwe…” (współautor) – praca zbiorowa z 2014 roku będąca podsumowaniem historii i dorobku działalności Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Global Village Mokobody; „Europa Środkowo-Wschodnia w działalności koncernów międzynarodowych” – praca z obszaru ekonomii z 2005 roku.
Wydawnictwo: Sorus
Data wydania: 2024-06-30
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 134
Język oryginału: polski
Kuba ma balonik jest naturalną kontynuacją tomiku Kuba. Pierwsze wyjście na polanę. To kolejny etap w życiu głównego bohatera. Droga Kuby może być drogą...
Przeczytane:2024-09-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024,
Dziś przychodzę do Was z opinią o tomiku poezji. Jest on dość nietypowy i intrygujący zarazem. A dlaczego tak sądzę? O tym przekonacie się, gdy przeczytacie dalszą część mojej wypowiedzi.
Wspomniałam Wam, że ta poezja jest dosyć oryginalna. A to dlatego, że mamy tutaj do czynienia z dwoma bohaterami. Mianowicie czytamy tutaj wiersze zarówno z perspektywy ojca jak i syna. Poznajemy ich wzajemne odczucia i myśli. Widzimy, jak kształtuje się ich wzajemna relacja. Poznajemy jej blaski i cienie. Kuba (ojciec) opowiada między innymi o tym, jak pewne sprawy są dla niego trudne, ale też o takich momentach, które są dla niego szczęśliwe. Ciekawym zabiegiem są też wiersze przedstawione z perspektywy małego Heheszka. Ten z kolei, opisuje w nich między innymi co myśli na temat swoich rodziców oraz w jaki sposób próbuje zrozumieć ich pewne zachowania. Opowiada o tym co go śmieszy i co go frustruje.
Muszę przyznać, że do tej pory nie spotkałam się z takim rodzajem poezji. Było to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie. Przeczytać coś tak nietypowego. Nie znajdziemy tutaj rymów, a interesujące wypowiedzi. Znajdziemy tu wypowiedzi o postrzeganiu otaczającego nas świata z dwóch zupełnie różnych punktów widzenia. Poznamy myśli ojca i syna. Momentami bywa śmiesznie a momentami poważnie. Sama, w trakcie czytania zaczęłam się zastanawiać, czy moje dziecko postrzegało mnie w taki właśnie sposób 😅
Ta lektura to naprawdę wyjątkowa sprawa i spojrzenie na poezję z zupełnie nowej strony. Nie spodziewałam się bowiem, że można ją przedstawić w tak oryginalny sposób. Czytamy tutaj też o dalszych kontemplacjach Kuby (ojca). Bo jak się okazuje, tomik "Kuba i Heheszek", jest już trzecim zbiorem, gdzie możemy przeczytać o Kubie. Nie znam co prawda wcześniejszych publikacji Autora, ale po przeczytaniu tej, którą właśnie Wam przedstawiam, mogę się jedynie domyślać, że są one równie intrygujące.
Słowem podsumowania, polecam Wam zaznajomić się z tym tomikiem. Może tak jak i mi, Wam również uda się odkryć poezję w zupełnie nowym wydaniu. Tego Wam życzę. Pamiętajmy bowiem, że każda książka może nauczyć nas czegoś nowego i zaskoczyć w momencie, w którym najmniej się tego spodziewamy. Książkę do recenzji otrzymałam w ramach współpracy z Klub Recenzenta Wydawnictwa Sorus , za co bardzo dziękuję. Zachęcam Was do lektury i przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😀📖