Gdy wojna i emigracja łamią ducha, miłość trzyma przy życiu.
Wanda Dowoyna, młoda polska arystokratka, wkracza w dorosłość z momentem wybuchu pierwszej wojny światowej, która zmienia wszystko. W jednej chwili świat, który znała dziewczyna, przestaje istnieć. Dotychczasowe życie wypełnione wystawnymi przyjęciami, piękny dom w otoczeniu sielskich krajobrazów Wodżgir, szczęśliwa rodzina stają się już jedynie mglistym, ale wciąż bolesnym wspomnieniem.
Teraz, gdy majątek zajęła armia rosyjska, Wanda postanawia wyjechać na kursy do Petersburga, choć wydaje się, że nie są one jedynym powodem przeprowadzki... Jeszcze w domu rodzinnym dziewczyna śni o tajemniczym mężczyźnie. Od tej chwili w jej sercu zaczynają się kłębić nieznane uczucia, a postać ze snu spędza jej sen z powiek. Jest gorąco przekonana, że tam, dokąd się wybiera, może odnaleźć miłość swojego życia, a dotychczasowe marzenie może się spełnić.
Czy ogarnięty protestami, a następnie rewolucją Petersburg może być tłem dla rodzącej się namiętności? Czy Wanda odnajdzie tajemniczego mężczyznę? Czy rodzina, rozbita na długie lata przez wojenne zawirowania, w końcu ponownie się połączy?
Odważne kobiety, szlachetni mężczyźni, burzliwe historie miłosne. Uczucia ujęte w ramy konwenansów i obyczaju, rodzące się, dojrzewające i przemijające w dramatycznych okolicznościach początku XX wieku.
Księgi wojny i miłości to poruszająca serce historia rodziny Joanny Hempel, którą odkryła dzięki opowieściom swojej babci Wandy i zachowanym pamiętnikom przodków.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-06-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 576
„Księgi wojny i miłości. Wanda”, otwiera rodzinną sagę, której Autorką jest Australijka, polskiego pochodzenia: Joanna Hempel. Języka polskiego nauczyła ją babcia – tytułowa bohaterka serii, której historię postanowiła opisać, zatrzymując pamięć o swoich przodkach w sercach czytelników. Zrobiła to z wyjątkową dbałością o szczegóły, starannością na płaszczyźnie wydarzeń historycznych – uwiarygodniając je poprzez umieszczenie w powieści prawdziwych postaci.
Na kartach tej barwnej i napisanej pięknym językiem historii, poznajemy losy wielu bohaterów, których dzieli lub łączy wojna. Wachlarz emocji, miejsc i przeżyć, towarzyszących bohaterom i czytelnikowi w tej podróży do początków XX wieku jest niezwykle bogaty i mocno absorbujący. Ktoś może powiedzieć, że losy rodziny Dowoynów są zbyt zagmatwane i zbyt nieprawdopodobne, lecz musimy pamiętać o tym, że czas wojny do przewidywanych okresów nie należy, a wtedy jak w okresie pokoju może wydarzyć się wszystko, jeszcze bardziej zaskakującego i bolesnego zarazem.
Dla wielbicieli sag rodzinnych, ta powieść oparta na losach rodziny Autorki, z bogatym tłem historycznym będzie prawdziwą ucztą!
"-Moje życie będzie przepiękne...- szepnęła cicho sama do siebie, jeszcze niezupełnie rozbudzona z popołudniowej drzemki(...)- Tak, przepiękne, tylko nie mam jeszcze nikogo, kogo bym mogła kochać".
Wanda Dowoyna jest młodą, piękną polską arystokratką. Gdy wybucha pierwsza wojna światowa, Wanda właśnie wkracza w dorosłość. W jednej chwili cały świat, który znała do tej pory, przestaje istnieć. Jej dotychczasowe życie w Wodżgirach staje się pięknym, mglistym wspomnieniem. Majątek jaki posiadała jej rodzina zostaje zajęty przez armię rosyjską. Wanda podejmuje dezycje do Petersburga. Chce wziąć udział w kursach, jednak to nie jest jedyny powód przeprowadzki. Od jakiegoś czasu dziewczyna śni o tajemniczym mężczyźnie, a w jej sercu zaczyna kiełkować uczucie. Wanda jest przekonana, że tam, dokąd się wybiera, może odnaleźć miłość na całe życie.
Czy w ogarnięty protestami, a następnie rewolucją Petersburg będzie tym miejscem, w którym Wanda znajdzie miłość? Czy rozdzielona z rodziną na długie lata, w końcu spotka się z nimi ponownie?
Joanna Hempel stworzyła niesamowitą powieść z tłem historycznym opartą na rodzinnych wspomnieniach. Materiał do tej powieści Pani Joanna zbierała przez wiele lat, a jej głównymi bohaterami są jej dziadkowie.
Autorka wykazała się niebywałą zdolnością opisywania wydarzeń historycznych wplatając w nie losy swoich przodków. Powieść napisana jest z przepięknym językiem a w każdej przeczytanej stronie czuć, że Autorka włożyła całe serce w napisanie tej historii.
"Księgi wojny I miłości" to nie tylko powieść o wojnie, stracie, cierpieniu, to przede wszystkim historia przepięknej miłości, niekiedy bolesnej ale niezwykle intrygującej i prawdziwej.
Od tej powieści ciężko jest się oderwać, czytając dosłownie przenosimy się w czasie i towarzyszymy Wandzie oraz jej bliskim w ich codziennych troskach, trudach i problemach ale także chwilach szczęścia.
"Księgi wojny i miłości" to przepiękne połączenie fikcji i wydarzeń historycznych. Choć powieść jest dość obszerna, to za sprawą przepięknego języka i stylu, książkę czyta się naprawdę szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Jeżeli lubicie powieści historyczne to z całego serca zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę. Jestem pewna, że będziecie zachwyceni równie mocno jak ja.
Otrzymałam propozycję podróży do odległych czasów, okresu, który znam tylko z licznych lektur. Autorka sprawiła, że moja podróż jeszcze się nie skończyła, oczywiście z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy ...
Mamy rok 1813, ziemie wschodnie, a dokładnie wieś Wodżgir. Tam żyje tytułowa bohaterka, Wanda Dowoyna z bliskimi. Należą do miejscowej arystokracji, wiedzie im się dobrze i statecznie. Jej starsza siostra Bronia wkrótce zostanie żoną Leona i opuści rodzinne gniazdko. A Wanda będzie marzyć o tym jedynym, wymarzonym i wyśnionym. W snach przejawia się jej postać jej przyszłego ukochanego. Z utęsknieniem czeka na tego jedynego. Wypatruje miłości. Ale czasy niespokojne i wybuch wojny całkowicie burzy marzenie młodej kobiety o dorosłości. Wiadomo, nic już nie będzie takie samo. Niepokój i walki zniszczą wszystko, co mają najcenniejsze. W ich życie wkradnie się strach i niepokój. Dodatkowo choroba ojca sprawi, że rodzina na jakiś czas zostanie rozdzielona. Matka zostaje w domu, który został przejęty przez najeźdźców i zamieniony w szpital. A Wanda wyjeżdża z ojcem do Petersburga, gdzie będzie się leczył i nabierał sił. Tam też nie jest spokojnie, szykuje się wielka rewolucja. Ale tam dziewczyna poznaje Jerzego. Czy to ten wymarzony? Być może … Zbliżają się do siebie, ale jego również nie omija pobór do wojska. Czy wróci z wojny do ukochanej? Czy czas oczekiwania zostanie jej wynagrodzony? Czy miłość przetrwa wojnę?
Księgi wojny i miłości to znacznych rozmiarów opowieść o trudnych czasach, historia rozgrywa się w latach 1813-1818. Autorka z detalami i precyzją kreśli tło historyczne, społeczne i obyczajowe. Łączy i przeplata historię z fikcją, postacie historyczne z wykreowanymi przez siebie bohaterami. Oni się wzajemnie uzupełniają i przenikają, tworzą ciekawą fabułę, pełną ogromnych emocji i wzruszeń. Bo czyż obok takich wydarzeń można przejść obojętnie? Czy są osoby, którym serce nie zabije szybciej czy nie uronią chociażby jednej łezki? Trudno jest się nie wzruszyć, spokojnie przejść obok tej bardzo realistycznej relacji.
Joanna Hempel cudownie snuje swoją opowieść o miłości, o pragnieniu kochania i bycia kochanym, o tęsknocie, bólu i pragnieniu. Każdy z tych stanów jest bliski bohaterom, doświadczają wielu przeżyć, wiele muszą przejść i wytrwale oczekiwać na lepsze i szczęśliwsze dni. Ale się nie poddają, wierzą, że będzie lepiej, i ta nadzieja trzyma ich przy życiu. W tej powieści mamy cały przekrój bohaterów, tych pozytywnych, których darzymy ciepłem, ale również tych, którzy są nam obcy i nie darzymy ich sympatią. Główna bohaterka to postać ciepła i serdeczna, o wielkim sercu i ogromnych pokładach miłości. Przy niej czujemy się sympatycznie, radośnie i bezpiecznie, potrafi się nami zaopiekować i nie opuści nawet w najtrudniejszych chwilach.
Autorka snuje opowieść lekko, z subtelnością i delikatnością, mimo że nie cała fabuła taka jest. Tę opowieść się chłonie, połyka zachłannie z ogromnym apetytem. Trudno się od niej oderwać, trudno bohaterów zostawić samych choćby na małą chwilkę. Z nimi przyjemnie spędzamy czas, w niecierpliwością oczekujemy, co nam los przyniesie.
Ta powieść mnie oczarowała i zahipnotyzowała. Sprawiła, że serce się radowało i napełniło nadzieją i optymizmem. Polecam, warto przeżyć przygodę życia, w towarzystwie pogodnych bohaterów.
Jeśli mam określić, jaki rodzaj literatury lubię najbardziej, to jest to powieść historyczno-obyczajowa. Przeczytałam takowych mnóstwo i z całą pewnością mogę ocenić kolejne wydanie z tego gatunku.
W przypadku powieści Joanny Hempel, z przyjemnością piszę, że jest to książka wybitna. Wielowymiarowo przedstawiony czas wojny w połączeniu z losami bohaterów brzmi jak przepis na powieść doskonałą.
Tom pierwszy nosi tytuł głównej bohaterki – Wandy. Poznajemy dziewczynę, która ledwo weszła w dorosłość, która głowę nabitą miała jeszcze młodzieńczymi ideałami i nieco nierzeczywistymi wyobrażeniami o dorosłym życiu. Poznajemy również jej najbliższą rodzinę. Pragmatyczna siostra Bronia, neurotyczna matka Anna, serdeczny i ciepły ojciec Antoni. Wraz z rozwojem wypadków, pojawia się również dalsza rodzina i mniej lub bardziej zaufani znajomi. Śledzimy ich losy i obserwujemy przemiany wewnętrzne, jakie dokonują się w ich umysłach. To świetne pokazanie, jak charakter może się zmienić a hart ducha ewoluować, gdy przyjdzie radzić sobie w trudnych czasach.
Oczywiście są też wątki romantyczne i w takich przypadku zawsze odczuwam niepewność, czy sprawy miłosne nie zdominują całej książki. Nic takiego się tu nie wydarzyło. Relacje uczuciowe, a nawet intymne, podane zostały w sposób skromny, ale też wystarczający. Przyznaję, że odetchnęłam.
Akcja powieści rozpoczyna się w na chwilę przed wybuchem Wielkiej Wojny i trwa do jej końca. Co ciekawe, całość fabuły skupiła się na wydarzeniach na froncie wschodnim. Doskonale opisane działania wojenne, kwestie polityczne i prywatne życie bohaterów Litwy, Rosji i Polski w tym ciężkim czasie wywołują całą gamę emocji. Odczuwamy strach, niepewność, ale też radość i inne ciepłe uczucia, gdy bohaterom dzieje się lepiej.
Narracja szczególnie przypadła mi do gustu. Wszystkie fakty opisane są w sposób neutralny. Nie znajdziemy w tej powieści jakiejś sugestii, po której stronie powinniśmy stanąć. Poznajemy punkt widzenia każdego i mamy możliwość wyrobienia sobie własnego zdania. Oczywiście każdy, kto choć odrobinę ma pojęcie o ugrupowaniach politycznych tamtego okresu, jest w stanie ocenić „ten system”.
Z początku, gdy fabuła opisuje życie Dowoynów w Wodżigrach, akcja toczy się leniwie. Szczegółowo, powoli poznajemy każdy fragment dnia i sposób funkcjonowania gospodarstwa. Kolejne wydarzenia pokazują nam jak Wanda i inni bohaterowie radzą sobie na obszarach objętych działaniami wojennymi. Jak trudno żyło się w Rosji, jak ciężko było na Litwie pod rozkazami armii niemieckiej. Od momentu przeprowadzki Wandy do Petersburga, akcja nabiera tempa, a opisy osobistych perypetii stają się mniejszością.
Każdy bohater przedstawiony w powieści jest ważny. Nie odniosłam wrażenia, by któryś był mniej istotny. W danym momencie opowieści głównym bohaterem jest ten, którego oczami śledzimy akcję. Czy to Wanda, Jerzy, czy Stefka, a nawet służąca Gusia. Rzadko się zdarza, by w opisywaniu życia wyższych sfer, wzięto pod uwagę klasę najniższą w hierarchii domu. W tej książce z wielką przyjemnością czytałam o Gusi. Miałam możliwość poznać jej punkt widzenia, nieco poznać jej charakter i pragnienia.
Zabieg przedstawiania wydarzeń z perspektywy doznań każdego bohatera jest tutaj świetnym zagraniem. Daje to szersze spojrzenie na świat przedstawiony i pozwala czytelnikowi wyrobić sobie szerszy pogląd na sytuację. Pokazuje też, jak silnymi charakterami były przedstawiane osoby. Tym większy mam do nich szacunek gdy dowiedziałam się, że są to prawdziwe postacie, że książka powstała na podstawie pamiętnika rodzinnego autorki.
Zachęcam Was do zapoznania się z życiorysem pisarki. Wiele zrozumiałam i doceniłam wartość emocjonalną powieści, bowiem losy głównych bohaterów to literacka wersja pamiętnika rodzinnego autorki. Pamiętnik ten prowadzony był przez członków rodziny pani Joanny. Zamieszczano tam istotne informacje o losach rodziny w trudnych i niepewnych czasach Wielkiej Wojny. I choć zawodowo pani Joanna zajmuje się pisaniem scenariuszy teatralnych, jej zdolności pisarskie doskonale sprawdziły się również na gruncie powieściowym. W treści nie znajdziemy niepotrzebnych, rozwlekłych opisów. W sposób konkretny i przejrzysty czytamy o tym, co jest ważne. Nie ma niepotrzebnych dygresji czy zapychającego lania wody. Z tej powieści informacje dosłownie się wylewają. Przygotowanie merytoryczne opisywanych faktów jest niezwykłe. Dawno nie czytałam książki, w której informacje historyczne byłyby tak szczegółowe i wnikliwie opisane.
Uprzedzam, że nie jest to książka, która pochłonie się w jeden wieczór. Książka liczy ponad 550 stron treści. Podczas czytania trzeba być skupionym, by nie przegapić żadnej informacji, bo każda z nich jest ważna.
Osobiście mam tylko jedną uwagę do tej powieści. Brakuje mi podania źródeł historycznych, z których autorka korzystała podczas pisania. Zamieszczenie bibliografii na końcu książki byłoby wg mnie takim uzupełnieniem tej niesamowitej wiedzy, jaką książka się charakteryzuje.
„Księgi wojny i miłości” to tom pierwszy z trzech. Wystawiam ocenę 10/10, bo ta książka po prostu zasługuje na najwyższą notę. Czekam z niecierpliwością na kolejną część. Wiem, że będzie to dla mnie czytelnicze wyzwanie i z przyjemnością się go podejmę.
Za egzemplarz do recenzji dziękuje Wydawnictwu Znak.
Zapoznając, się z nieznaną mi do tej pory twórczością Pani Joanny Hempel w książce pt.'' Księgi wojny i miłości'' Tom 1: Wanda nie przypuszczałam, że można tak bardzo mocno wciągnąć się w wir wszelkiego rodzaju przygód, jakie przeżywają bohaterowie zmierzającymi się z nimi sami lub z pomocą bliskich im sercu osób.
Na samym początku chciałam podkreślić, że został spisany opis występujących postaci w powieści oraz znane historyczne postacie.
Książka ta składa się z 7 części.
W każdej z tych z 7 części opracowane zostały przez autorkę z osobna rozdziały, w których z użyciem barwnych przemyśleń konstruuje, losy bohaterów dzięki temu poznajemy, jacy oni są, co oni myślą, jakie mają ukryte przed całym światem marzenia, co ich martwi.
Autorka pozwala czytelnikowi, aby mógł w rzetelny sposób sam dokonać oceny na temat, który z występujących w tej powieści bohaterów zrobił na nim pozytywne, jak i negatywne wrażenie. To jest bardzo istotne, gdyż można na podstawie zamieszczonych o nich informacji dowiedzieć się więcej, a to ułatwia wówczas analityczne myślenie, co my byśmy zrobili, będąc na ich miejscu, gdybyśmy musieli, nagle podejmować niełatwe decyzje żyjąc w tym czasie co oni.
Wielu z poznanych w tej powieści bohaterów mi się nie podoba. Być może przyczyną tego są oczywiście rzucające się w oczy głoszone poglądy na zbyteczne tematy, z jakimi się oni odnoszą do danej przedstawionej sytuacji, w której obecnie się znajdują. Czasem są oni skromni z natury ludzkiej lub nie potrafią się odpowiednio zachować, bo chcą podkreślić swoją mądrość, która nie zawsze jest taka przyjemna w odbiorze. Można byłoby tak na dobrą sprawę porównać ją do naszej obecnej współczesności, która pozostawia ślady, gdy wkraczamy do świata ludzi bogatych ceniącymi sobie korzyści majątkowe, a nie patrzeniem na inne potrzeby ludzkie, bo liczy się pieniądz, a nie inne cenniejsze wartości, jakimi jest rodzina.
Godne jest to podkreślenia, że polubiłam Wandę, główną bohaterkę za to, że łączy nas tak wiele. Można się z nią zaprzyjaźnić, porozmawiać o przeczytanej literaturze, w którą lubi się zagłębiać. Jest wrażliwa i martwi się zawsze o wszystkich swoich bliskich. Ma doskonałe i delikatne poczucie humoru. Szanuje wszystkich.
Czy uda, się wszystkim występującym w tej powieści bohaterom połączyć wzajemne siły w tak niełatwych dla nich czasach pełnych niepewności jutra mając na względzie to, że gdy wybucha pierwsza wojna światowa walczyć dzielnie o przetrwanie?
Podoba mi się dopasowana do tytułu książki piękna okładka.
Na samym końcu dowiemy się, skąd autorka zaczerpnęła pomysł na napisanie trafnie ujętej powieści.
Polecam przeczytać tę powieść.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Na wojnie każdy ma swój własny front i walczy czym, i jak potrafi, co z niezwykłym wyczuciem i lekkością udało się przedstawić w prozatorskim debiucie Australijce polskiego pochodzenia - Joannie Hempel.
“Księga wojny i miłość- Wanda” to pierwszy z trzech tomów sagi rodzinnej opartej między innymi na wspomnieniach zapisywanych w pamiętnikach przez arystokratycznych przodków autorki. Z resztą jego głównymi bohaterami są jej dziadkowie Wanda Dowoyna z Wodżgir i Jerzy Paciorkowski z Warszawy. To pozycja, która przywraca pamięć o jej przodkach, znane z historii postaci, a przede wszystkim istotne wydarzenia z dziejów naszego kraju, którego w opisanym w książce okresie 1913-1918 nie było na mapie świata. Cieszę się z możliwości przeczytania tej powieści, ponieważ ten okres naszej historii jest mocno wyparty na rynku wydawniczym przez II Wojnę Światową i PRL. Jak podkreśla sama autorka, zdecydowała się ją napisać, gdyż historia Wschodniej Europy jest mało znana na Zachodzie, a i w Polsce, I Wojna Światowa, rewolucje w Rosji w 1917 roku i wydarzenia prowadzące do odrodzenia się Polski w 1918 roku są coraz mniej obecne w świadomości społecznej, więc by dwudziestowieczna historia Polski, Litwy i Rosji – tak silnie spleciona - była lepiej rozumiana. Na każdej z ponad 560 stron czuć ogrom pracy włożonej w tekst i jego ostateczny kształt, a także jak najwierniejsze oddanie historycznych i rodzinnych faktów.
Powieść Joanny Hempel na przykładzie własnej rodziny przedstawia życie arystokracji pod rosyjskim zaborem. Poświęca uwagę życiu codziennemu, stosunkom rodzinnym, edukacji, obyczajom, gospodarce, relacjom ze służbą i robotnikami oraz relacje między sąsiadami i znajomymi Żydami, Rosjanami, Litwinami, a co za tym idzie różnorodności językowej i wyznaniowej zarówno przed, jak i po wybuchu wojny. Kontekst historyczny, polityczny i społeczny został tu mocno ze sobą spleciony, w sposób porywający czytelnika, przypominając, iż polityka i każdy konflikt zbrojny (nie tylko II Wojna Światowa) dzielą ludzi, którzy mają ze sobą wiele wspólnego. Pozbawia ich dotychczasowego życia, skazuje rodziny na wieloletnią rozłąkę bez gwarancji na ponowne połączenie, tęsknotę, ból, cierpienie, przynosi zniszczenia i głód. Budzi w ludziach zwierzęce instynkty. Spycha na dno nieprzyzwoitości i wstydu. Może prowadzić do bratobójczej walki i podziałów na wieki. Pokazuje również siłę kobiet, które w dramatycznych okolicznościach musiały dojrzeć i wykazać się odpowiedzialnością za rzeczy, za które nigdy nie musiały być odpowiedzialne, nawet przeciwstawiając się arystokratycznym obyczajom i konwenansom. Książka jest także subtelną opowieścią o miłości prawdziwej, namacalnej, w pełni rzeczywistej, pozwalającej przetrwać wojenne zawirowania każdemu ze świetnie wykreowanych bohaterów bez względu na płeć, status społeczny, czy wyznanie. Fascynująca podróż z Litewskiej wsi do Petersburga, Warszawy i Nowego Jorku.
Z ciekawością będę wyczekiwać tomu II, opowiadającego o wojnie polsko – sowieckiej i przewrocie majowym oraz tomu III o drugiej wojnie światowej. Polecam i życzę przyjemnego odkrywania historii oczami bohaterów powieści oraz zaskakujących rodzinnych konotacji autorki.
P.S. “Księgi wojny i miłości” zostały wydane w 2014 roku po angielsku pod tytułem “Feet of Wax: Love & War on the Estern Front 1914-1918".
Gdy cierpią ludzie tak blisko granic kraju, w którym się mieszka, to historie, gdzie wojna jest głównym bohaterem, nabierają zupełnie innego znaczenia, niż jeszcze kilka lat wcześniej, gdy tego typu wydarzenia, wydawały się tak bardzo odległe. Wiele podobieństw zajdziemy w losach i emocjach ludzi uciekających przed agresją nieprzyjaciela, mimo upływu wielu lat.
Wandy życie to wystawne przyjęcia, beztroska codzienność i duży rodzinny dom pośród ogromnych połaci ziem, należących do rodziny Dowoyna. Ten obraz pozostanie już tylko w jej pamięci, bo gdy wkracza w dorosłość, to razem z nią rozpoczyna się wojna, która odbiera jej błogość dnia codziennego. Wanda wyjeżdża do Petersburga, gdy w jej domu zaczyna panoszyć się armia rosyjska. Jej rodzina zostaje rozdzielona, a rządy okupanta, to trudny czas na poszukiwanie miłości, o której marzy każdego dnia. Walka o przetrwanie wyłania się na pierwszy plan, bo życie młodej kobiety się zmienia i już nigdy nie będzie takie samo. Czy odnajdzie mężczyznę ze swoich snów?
Akcja książki toczy się w Polsce, Petersburgu oraz w litewskiej wsi Wodżgir w latach 1913-1918. Poznajemy losy rodziny Dawoyna. Czy to młoda kobieta, czy starszy mężczyzna, przedsiębiorca, czy lekarz, każdy z nich przeżywa dramat wojny. Towarzyszy im poczucie bezradności, a jednocześnie zbierają siły, by zmobilizować się do walki. Ciągły głód trapi rozproszoną po kraju rodzinę, która często znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Wszyscy uczą się funkcjonować w nowej rzeczywistości po to, by przeżyć. Czekają na lepsze czasy, ale nie siedzą bezczynnie, a pomagają, jak tylko mogą.
Autorka żywo maluje słowem, opisy bardzo naturalne, strach o bliskich dobrze wyczuwalny, a radość z kawałka kiełbasy jakże namacalny. Ludzie próbują żyć normalnie, by nie poddać się strachowi oraz propagandzie rosyjskiej i niemieckiej. Zewsząd tyle sprzecznych informacji, niektórzy się gubią w jej gąszczu, dokonują złych wyborów. Mimo wszystko w tym wojennym chaosie znajduje się miejsce na relacje międzyludzkie. Zawierane są małżeństwa, rodzą się dzieci. Obserwujemy, jak młodzi ludzie zamieniają dawne marzenia na obecne, które są bardziej przyziemne, jedzenie, ciepło i podstawowe pragnienie, by przeżyć.
Joanna Hempel na podstawie zachowanych pamiętników rodzinnych i opowiadań babci Wandy stworzyła fabułę bardzo prawdziwą, która wciąga swym realizmem i trudem czasów. W powieści wojna nie jest tłem, a dogłębnie wpływa na losy bohaterów. Miłość i rodzące się uczucie, przeplata się z cierpieniem i codziennym zmaganiem z wojennymi przeciwnościami. W fabułę ciekawie wpleciona historia Polski niczym finezyjny warkocz eleganckich dam, a pojawianie się nazwisk takich, jak Piłsudski, Dzierżyński czy Szczerbińska uwiarygodniają tę niezwykłą historię.
Nadchodzi rok 1914. Od prawie wieku duża częścią Europy podzieliły się Carstwo Rosyjskie, Monarchia Austro-Węgierska i Cesarstwo Niemieckie. Ten kocioł narodowościowy sprawia, że narastają w Europie spięcia na tle etnicznym. Duży konflikt wisi w powietrzu i kiedy w Sarajewie z rąk zamachowca ginie arcyksiążę austriacki, wiadomo już, że tej fali nie da się powstrzymać.
,,Księgi wojny i miłości" Joanny Hempel to przepiękna saga rodzinna osadzona w czasach I wojny światowej.
Pierwsza część sagi skupia się w dużej mierze na rodzinie Dowojnów, których poszczególni członkowie zostali rozdzieleni i przez długie lata nie mogą się spotkać. Wojna sprawiła, że znajdują się na różnych frontach a kontakt jest wręcz niemożliwy. Strach o życie bliskich, niepewność jutra, coraz większe podziały społeczne to wszystko sprawia, że świat jaki znali główni bohaterowie już nigdy nie będzie taki sam. Wielka miłość młodziutkiej Wandy - Jerzy Paciorkowski, zostaje zabrany do wojska i od miesięcy nie ma od niego wiadomości, siostra wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, matka pozostała w rodzinnym majątku Wodżgiry, który jest okupowany najpierw przez Rosjan później przez Niemców, ojciec ciężko choruje i Wanda jest zdana sama na siebie we wrogim świecie opanowanym z jednej strony przez nacjonalistów z drugiej przez imperialistów.
Jak dorasta się w świecie terroru i strachu? Jak odnaleźć swoją tożsamość narodową, gdy od lat nie istniało państwo Polskie? Jak kochać w świecie gdzie nieodłącznym atrybutem miłości jest strach o ukochane osoby? Jak żyć w czasach wojny? O tym właśnie opowiada autorka w książce napisanej niezwykle wysublimowanym językiem osadzonym w epoce. W bardzo obszerny sposób opisane zostały relacje społeczne, coraz głębsze podziały i różnice, które w konsekwencji stały się powodem rewolucji bolszewickiej.
Ta książka to prawdziwa gratka dla fanów powieści historycznych, sag rodzinnych i poruszających opowieści z minionych epok. Ogromnie polecam książkę, która wciąga od pierwszej strony i cieszy czytelnika do ostatniej. Czekam na kolejny tom i dalsze losy rodziny autorki.
Wodżgiry, majątek Antoniego Dowoyny, ojca Wandy. Szlachecka posiadłość, kolumny, wykusze okienne, a wokół otulająca zieleń. ,,Kim jesteśmy? Litwinami czy Polakami?" - pyta Wanda swojego ojca. A czy to ma jakieś znaczenie? W ich żyłach od wieków płynie zmieszana krew, nieistotne zatem są podziały. Różnimy się od Rosji, od jej imperialistycznych zapędów, ale nasze serca biją w podobnym rytmie. Czy wybuchnie wojna? Do czego doprowadzi? Kto poprowadzi Polskę do niepodległości, by wyrwać ją w końcu spod zaboru rosyjskiego?
Wanda marzy o tym, by wyjechać do Petersburga na kursy, wierzy także, że tam spotka mężczyznę ze swojego snu. Obraca sie arystokratycznych kręgach: są tu prawnicy, lekarze, wykształceni, bogaci, znają Chopina, czytają Dostojewskiego. Jednak Petersburg kusi ją swoją wielkością, Wanda uczy się więc rosyjskiego, chce wyjechać. Gdy wybucha wojna, wrogość wobec Rosjan narasta, choć są i tacy, którzy im sprzyjają. Po Rosjanach przychodzą Niemcy. Stary świat zaczyna się przekształcać, by zniknąć na zawsze w zawierusze wojny. W Polsce brakuje średniej klasy, która podźwignęłaby kraj.
Uwielbiam książki, w których bohaterowie fikcyjni spotykają tych historycznych, gdzie mała historia przeplata się z wielką, która wydarzyła się naprawdę. Skomplikowane relacje, zaszłości, wojna, która wybuchając sprawiła, że przyjaciele stanęli po dwóch stronach barykady. Targani namiętnościami, rzucani w różne miejsca przez wojnę, dążą do szczęścia mimo wszystko. Czy zrealizują marzenia? Jak odnajdą się w nowej rzeczywistości?
Książka ma ponad 500 stron, jednak historię rodziny Dowoyna rozdzielonej na długie lata, czyta się bardzo dobrze. Co ciekawe, autorka bardzo dokładnie przedstawia skomplikowane zależności polityczne, analizując je z wielu stron, nie wydaje prostych osądów, bazuje na historii swojej rodziny. To sprawia, że jej opowieść jest wiarygodna, a bohaterowie prawdziwi. Całość podzielona jest na siedem części i pisana z perspektywy różnych bohaterów. Początkowo można się trochę pogubić, bo jest tu dużo postaci, ale z czasem jasne stają się wszystkie relacje i powiązania. Polecam dla wszystkich kochających książki, których akcja rozgrywa się, gdy dawny świat odchodził na zawsze.
Joanna Hempel ,,Księgi wojny i miłości. Wanda", wyd. Znak, tom 1.
Liczba stron: 576
Premiera: 29.06.2022