Mroki gromadzą się nad światem. Wprawdzie nigdy nie był on doskonały, ale Czarny po przebudzeniu zmieni go w piekło. Zło próbują powstrzymać władające magicznymi mocami Aes Sedai, dbające o to, by magii nie używano do niegodziwych celów. Są jednak zbyt słabe wobec sił sprzymierzeńców ciemności.
Elayne, Aviendha i Mat znajdują się coraz bliżej Czary Wiatrów, ter'angrealu, który może powstrzymać niemającą końca falę niemiłosiernych upałów i przywrócić normalną pogodę.
Egwene walczy o swój autorytet wśród Aes Sedai i szuka sojuszników.
Rand przygotowuje się do wyprawy na Illian, nadal walcząc z obłędem oraz tymi, którzy przedkładają własne korzyści ponad losy świata
KOŁO CZASU
Tom VII
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2013-03-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 956
Nigdy nie spodziewałam się, że tak grube tomiszcze staną się moimi ulubionymi. To już siódma historia tego zawrotnego świata, który zmienia się wraz z kolejnymi częściami. Wspaniałe i takie autentyczne jest to, że w tych powieściach bohaterowie dojrzewają, niemal rosną wraz z każdą kolejną stroną, gdzie upływ ich czasu określiłabym na kilkuletni w każdej kolejnej części. Każdy z was znajdzie tutaj bohaterów, których polubi, będzie podziwiał i takich, którzy zapadną w pamięci, aczkolwiek niekoniecznie będziemy pałali do nich sympatią.
Zdecydowanie polecam czytać tą serię po kolei, gdyż w sposób jaki kończy się poprzedni jest dalszymi losami w tomie poprzednim. Wyrwanie samej części ze środka może być kłopotliwe, gdyż jest wiele odniesień do czasu, który już był, a samo postrzeganie go w tej książce będzie niezrozumiałe. Nie znajdziecie tutaj bardzo szybkiej akcji, gdyż wiele rzeczy wymaga tutaj wyjaśnienia, czasem osobnej opowieści. Podejrzewam, że w jednotomówkach wszystko pędzi do przodu, tutaj autor podkreśla wszystkie atuty tych okolic, ich kłopotliwe położenie, a także opisuje miejsca w których aktualnie się znajdują. Czytając zawsze dawkuję sobie te książki na kilka dni, gdyż nie ma obawy, że się je zapomni. Wraz z pierwszą stroną ponownie wkraczacie w świat w którym przewija się wiele osób znanych z innych części Nie zawsze znamy ich intencje, a sama zauważyłam, że niekiedy wprowadzają pewien chaos, który jakby ma być początkiem części następnej. Wiele osób jest tutaj niezdecydowanych, choć jestem zdania, że to tylko gra pozorów. Już bywało, że pojawiała się jakaś postać, która w początkowej fazie nic nie wnosiła do fabuły, a później następował nagły zwrot i cała sceneria toczyła się względem jej osoby. Pewne jest to, że komu spodobał się tom pierwszy niemal w narkotycznym transie będzie wyczekiwał kolejnych. Ja jestem nią urzeczona, dlatego ją polecam.
KOŃCA NIE WIDAĆ
To już siódmy i docelowo środkowy tom sagi ,,Koło czasu". Za nami już naprawdę mnóstwo dobrej, epickiej zabawy, przed nami drugie tyle. I chociaż w tym momencie jesteśmy już po kilku tysiącach stron lektury, nadal odnosi się wrażenie, że wydarzyło się stosunkowo niewiele, a nas czeka jeszcze całe mnóstwo przygód.
Akcja toczy się właściwie na trzech polach. Gdy świat powoli zmienia się w Piekło, a zło chce powstrzymać władających magią, nasi bohaterowie kontynuują swoje misje. Rand al'Thor, wciąż ogarnięty obłędem, przygotowuje się do tego, co będzie musiał zrobić w Illian. Tymczasem w Altrze Elayne Trakand, Nynaeve al'Meara, Aviendha i Mat Cauthon próbują powstrzymać zmiany klimatu, jakie sprowadził wróg. Sytuacja jest ciężka, problemów przybywa, a końca nie widać...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/03/koo-czasu-7-korona-mieczy-robert-jordan.html
Zbliża się ostateczna Bitwa między Światłością i Cieniem. Czy nietrwałe i niepewne sojusze zapewnią zwycięstwo dobra? Po obu stronach nie ustają zmiany...
W 1990 Zysk i s-ka podzieliło drugi tom przygód Randa al'Thora i jego przyjaciół na dwie osobne książki: "Wielkie polowanie" i "Róg Valere". 22 lata później...
Przeczytane:2017-02-19, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2017, Mam,